nie, nie jest.
nie siej zamieszania.

Była sprawa chłopaka który najpierw twierdził, że pocieli go KIBICE, potem przyznał się, że jednak zrobił to sobie sam.

kiedy to było???

''Chyba''??? masz jakiekolwiek wątpliwości? Niedawno czytałem artykuł o upośledzonym chłopaku który spędził 4 lata w więzieniu bo policja przekupiła go tym że dadzą mu mundur 'moro' o którym marzy jak przyzna się do winy,,,zdanie o polskiej 'milicji' i sądach mam takie że trzeba się od nich trzymać z daleka,,,

Rzucisz linkiem?

uuuu był na onecie w ciągu ostatnich 2 tygodni,,,zaraz spróbuję znaleźdz. nie gwarantuję że się uda.

http://natropie.onet.pl/crimestory/zzyciawziete/pieklo-za-niewinnosc,1,4404926,artykul.html

Dzięki ... Ciekawa historia.

Jakim demokratycznym krajem? Może byśmy takim byli jakbyśmy powiesili wszystkich przywódców z PZPR i "Solidarności" w 1990roku jak Rumuny Ceausescu. Zresztą co to dziwnego w takiej interwencji policji jak mały byłem ze starym na Polska : Anglia w 1993r pluton specjalny Zomo wpadł w czarnych mundurach jak SS bo ormo rady nie dało to łamał kości komu popadło stary czy młody rozrabia czy spokojnie stoi. Rozpierdolił cały sektor potem tylko rannych i połamanych do pogotowia zebrali ale wtedy jeszcze internetu nie było i świętego oburzenia. Dzisiaj po takiej interwencji to by się chyba popłakali najpierw na sektorze a potem w internecie.
Poza tym chyba nie zdajecie sobie sprawy jacy sadyści po obu stronach stoją zarówno po stronie mundurowych jak i po stronie "nadludzi". A że czasem jakiś bogu ducha winny chłopak wyłapie raz od policji raz od brojlerów to taki już urok zabawy w kibicowanie. Jak chce to przecież może na kółko szachowe czy miłośników fantasy chodzić tam zagrożenia nigdy pewnie nie będzie ;p

Tak akurat można opisać tych zwyczajnych śmieci, którzy przyszli konia trzepać na spotkaniu premiera z dziećmi. Żenada.

http://www.szalikowcy.com/news/2554.html !!! warto kupić !!!

Conrad zapomniałeś dodać - miłościwie nam panującego pana premiera , z tym trzepaniem konia to średnio ci się udało znając twoje uwielbienie i fanatyzm do PO

Opłaciłeś już swój 500zł mandat czy jeszcze zwlekasz?

Czyżby bilans zysków po walce z kibolami sie nie zgadzał ? wiesz, że tymi mandatami to można sobie tyłek wytrzeć. Nie przejmuj się Conrad rząd zaoszczędzi na zakazie wyjazdowym w nowym sezonie. Donald już dawno wyliczył jaki to wielki wydatek ochrona jednego wyjazdu.

Dalej uważasz że to tylko decyzje w stosunku do Lecha i Legii po finale PP w Bydgoszczy?

bardzo dobrze Conrad, ze tam pojawili sie Legionisci, KIBICE NIGDY NIE BEDA MILCZEC jak reszta szaraczkow i nawet WIELKI DON DONALD nie bedzie 'wolny od tego - gdzie sie nie pojawi to TAK BEDZIE

oby craax oby ...

Premier z dziecmi jakie to kur.... wzruszajace
Bandyta okradajacy wlasny narod

Kibicowanie stało się dziś karykaturą tego z lat 80. czy 90. Mecze oznaczały wówczas namiastkę wolności, natomiast dziś – o zgrozo – karze się fanów za transparenty pokazujące nieudolność władzy.
Obecnie kibicowanie jest reglamentowane. Chcesz jechać na mecz, najpierw kup bilet u siebie, w mieście, gdzie znajduje się twój klub. Podaj dane, wpisz się na listę imienną. Jesteś kibicem, to jesteś inwigilowany na sto sposobów, często ogranicza się twoje prawa, jakie powinna ci zagwarantować konstytucja. Wiele razy kibice udawali się na mecz, ale policja zawracała ich z powrotem, zanim dotarli pod stadion w innym mieście. Często działo się tak pod byle pretekstem. Kibic ma być karany za najmniejsze nawet przewinienie, natomiast pozostaje pytanie, co z przedstawicielami służb porządkowych, którzy nagminnie przekraczają swe uprawnienia. W Polsce nie ma profesjonalnych służb zabezpieczających imprezy masowe, w tym mecze. Często zajmują się tym firmy, które na co dzień na przykład konwojują pieniądze. Trudno by umiały się obchodzić z tłumem kibiców.
W czasach PRL środowisko kibicowskie w dużej mierze kontestowało system komunistyczny. Kibice często działali w podziemiu, walczyli z ZOMO. Wystarczy wspomnieć o fanach Lechii Gdańsk czy Śląska Wrocław. Kibice to byli ludzie niepokorni. Takimi są również i dziś, choć szykanuje się ich za transparenty, na których w prześmiewczy sposób wytykają rządzącym, że ich liczne obietnice nie doczekały się realizacji.
Dla kibica klub to lata tradycji, to przywiązanie do herbu, barw, do swego miasta, regionu, to wreszcie legendy przekazywane z pokolenia na pokolenie. Wszystko to, co najważniejsze dla kibiców, jest często wyszydzane, wyśmiewane w mainstreamowych mediach. Te ostatnie powielają stereotypy, ukazując zafałszowany i niesprawiedliwy obraz fanów. Jakoś nie nagłaśnia się wielu cennych inicjatyw – jak choćby uczestnictwo w obchodach ważnych państwowych rocznic, pomoc dla domów dziecka, udział w Ogólnopolskich Pielgrzymkach Kibiców na Jasną Górę. To bowiem nie pasuje do medialnej papki, z której przeciętny Kowalski może się dowiedzieć, że kibic to bandzior i drań oraz że na stadionie można stracić życie. A każdy interesujący się sportem doskonale wie, że dzisiaj znakomita większość meczów toczy się w spokoju. Mamy wręcz sielankową atmosferę w porównaniu z latami 80. czy początkiem lat 90.
Jednak kibice to wdzięczny dla wielu mediów temat zastępczy. Lepiej wałkować najmniejsze stadionowe incydenty, zamiast mówić o problemach gospodarczych, o marnej kondycji służby zdrowia czy o słabościach polskiej polityki zagranicznej.
Trzeba pamiętać, że kibicowanie dla wielu jest czymś więcej niż tylko sposobem spędzenia wolnego czasu. Ono niesie z sobą wiele cennych wartości. Kibice z dumą podkreślają, skąd są, dla wielu z nich słowa Bóg-honor-ojczyzna nie są pustymi sloganami. O tym właśnie pięknie mówi ksiądz Jarosław Wąsowicz podczas corocznej Ogólnopolskiej Pielgrzymki Kibiców na Jasną Górę. Obecnie bycie na pielgrzymce oznacza znacznie więcej niż bycie na iluś tam meczach. Żyjemy w czasach galopującej popkultury, w czasach odchodzenia od wartości takich jak ojczyzna, naród czy rodzina. Media masowe wyznaczają trendy, kształtują postawy. Dotyczy to także kibicowania. Ma ono według nich być fajnym sposobem na spędzenie czasu i niczym więcej. Nowe stadiony, na nich ponumerowane krzesełka, wszechobecny monitoring, totalna inwigilacja. Niestety, ale to kibicowanie już tak w Polsce wygląda. Czyż nie?!

Jerzy Dudała, Piłka Nożna

Problem w tym, że tam się nie pojawili Legioniści tylko pisowskie cioty. Podobnie jak z tymi przygłupiastymi transparentami zresztą...

Zresztą nawet w tym temacie ktoś otwarcie pisał, że to co się działo na Legii przez niektórych niby "kibiców" było motywowane ich poglądami politycznymi. No ale to nie są moje słowa tak więc pozostaje wybór czy w to wierzyć czy przyjąć z przymrużeniem oka.

Dziecko pisowskie się odezwało.

ośmieszaj się dalej