kazda pilka w polu karnym argentyny to panika w ich obronie

bez jaj, za takie cos nie powinien dawac drugiej zoltej... lekko mu zagrodzil droge tylko a higuain padl jak niezywy. ale z drugiej strony glupota tego pereza ze dal pretekst sedziemu

Perez ... i już 5 żółta kartka...jeszcze tylko dwie

haha arg cisnac tera

tak tylko ze ten Perez juz wczesniej powinien wyleciec

ewidentna żółta kartka, celowy faul taktyczny

ewidentna zólta ale URG

higuain mogl go spokojnie minac ale specjalnie wpadl na niego. po prostu wykorzystal lekkomyslnosc pereza. wielu sedziow daloby tylko faul w takiej sytuacji, byc moze zawazyly tutaj wczesniejsze faule pereza

bramkarz tez zajebisty malo nie dostal bramki z 16m po strzale glowa

Boszeeee jak Ty głupio pierdolisz...

punkt widzenia zależy od punktu siedzenia. Mam wyjebane na ten mecz i wg mnie karki nie powinno być. Pajac z arg. bardziej przyaktorzył niż to był faul

przecież on mu barkiem wszedł a nie wślizgiem, zobacz sobie powtórkę, tam nie było czasu na myślenie

swietny argument. przekonales mnie, ze kartka powinna byc tylko szkoda, ze urugwaj sie dalej cofa do tylu

Ciężka sytuacja do interpretacji, bo trudno stwierdzić na ile Perez mu zagrodził drogę, a na ile sam Higuain na niego wpadł. W każdym razie ten typ kosił co chwilę, więc nawet jeśli nie dostałby teraz tej kartki, to dostałby ją za chwilę (a w zasadzie mógł ją dostać już wcześniej). Na miejscu trenera ściągnąłbym go już w jakiejś 20 minucie.

Paradoksalnie od tej czerwonej kartki Argentyna jakby lekko zwolniła. Ale dobry mecz, zajebiście Forlan te piły posyła, szkoda tylko, że tak brutalnie Urusi grają.

No szkoda, ja też liczyłem, że będzie się cofał do przodu

obaj wpadli na siebie, tyle ze perez jest troche silniejszy jak widac skoro to higuain sie odbil solidnie. jak dla mnie faul po prostu jezeli chodzi o ta konkretna sytuacje

Mam Urugwaj DNB, ale teraz to dość marnie wygląda.

Nadzieje dla Urugwaju widzę dwie.

1) Te stałe fragmenty gry. Prawie wszystkie siały grozę i zniszczenie w szeregach obronnych Argentyny. Pierwszy to gol. Następny też gol nieuznany z powodu wątpliwego spalonego (Caceres był, owszem, ale piłki nie powąchał - a zdaje się od jakiegoś czasu były zalecenia FIFA by odgwizdywać spalone tym, którzy dochodzą do piłki - zresztą chyba o to ciągle ma pretensje Caceres do sędziego), jeszcze poprzeczka i jedna bardzo groźna sytuacja.
2) Trener Argentyny to idiota. Mając taki skarb jak Messi sam niweluje jego atuty wiążąc go w środku boiska i robiąc z niego rozgrywającego, który akcje zaczyna od linii środkowej boiska. Dzisiaj jest dokładnie to samo co w meczach z Boliwią czy Kolumbią. Messi jak dostanie piłkę to nie ma miejsca na drybling, a przed sobą potężne zasieki obronne rywali.
Jeden raz Messi zszedł na skrzydło i od razu była z tego bramka.


Co do Pereza to może był to faul na kartkę, może nie. Moim zdaniem nie ma to większego znaczenia bo kwestią czasu było kiedy gość wyleci z boiska. Tylko ślepocie sędziego zawdzięcza to, że nie wyleciał kilka minut wcześniej kiedy od tyłu wjechał w nogi Aguero. Już wtedy powinien się dla niego mecz skończyć.

Argentyna gra to co od początku turnieju, czyli nic z dodatkiem samych indywidualnych akcji. Zobaczymy, czy to im wystarczy.

Może i tak, ale za całokształt i tak należało mu się czerwo.

Aha - jeszcze czekam na pierwszą akcję Suareza, która nie zakończy się jego stratą

vasco 22222222222222
jeszcze tylko arg