Mnie nie chodzi o to czy marchewki i jabłka są eko czy nie.
Ja tylko chce mieć pewność, że pije sok z marchwi i jabłek, a nie z wody z dodatkiem aromatu identycznego z naturalnym, wzmocnionym glutaminianem sodu i tak zabejcowanym, żeby kolor też się zgadzał.
Czy wymagam aż tak wiele od życia ?

I tak jak pisał pokerek - nie dość, że smaczne, to jeszcze tanie
