To raczej będzie ciężko o spalacz rzeczywiście pomagający w spalaniu (jeśli masz ciśnienie wysokie).
Teraz na rynku jest tego masa, na allegro prym wiodą te kolorowe, im bardziej błyszczące pudełko tym więcej kupujacych (dziwne).
Z lajtowych: Thermo Stim, Fitness Authority - Thyroburn.
Z "normalnych": OxyElite, Dren, Dren PEAK Hellburner, etc.
Zniknęły mi gdzies moje zakładki z ulubiony - nie mam reszty, ale na sfd wybierzesz na pewno coś dla siebie.
Ja zawsze stoję na stanowisku, że spalacz (itp.) to 4 pkt działania: zmiana trybu życia/dnia -> dieta -> trening -> a dopiero póżniej np. spalacz (plus BCAA na ranek, plus białko przed po tren.)
Inna kolejność jakoś mi nie pasuje. ;-)
Poza tym najlepiej przyjmowac jakiś spalacz już po "wkręceniu" się w trening, przy ustawieniu treningu i diety (nic trundegp 4-5 posiłków dziennie co 2,5-3 h), w czasie przyjmowania spalacza przez te 6-8 tyg. rzeczywiście można fajnie zmienić sylwetkę.
I nie brać w/w spalaczy na pusty żołądek (mimo, że być może lepiej działają), najlepiej po I porannym posiłku. Przez 1-2 tyg 1 tabl. dziennie, pozniej 2 tabl. drugą około 15 najpieje przed tren.
Jeśli ktoś ma motywację do wstania 30 minut wcześniej niż standardowo by pobiegać naczczo, to mamy pewność, że będziemy spalać "brzuch", tak samo jak bieganie po siłowni (choć tu jest trudniej). Kardio ma podwyższyć metabolizm, zatem najlepiej biegać (robić jakieś inne kardio), gdy poziom glikogenu jest niski - czyli rano, albo po siłowni (innym wysiłu fiz.).
