Strona 15 z 16 < 1 2 ... 13 14 15 16 >
Opcje tematu
#5730716 - 24/01/2013 06:19 Re: Hazard w internecie [11] [Re: Conrad]
gembol Offline
Carpal Tunnel

Meldunek: 10/08/2007
Postów: 4809
Skąd: Pomorze Zach.
Originally Posted By: Conrad
Originally Posted By: Art300
Boniek palnął, albo źle go zacytowali.
W polskim prawie jest tak, że jeśli ktoś ma oba obywatelstwa, to decyduje "ośrodek interesów życiowych".
I, w razie wątpliwości, będą rozstrzygac, gdzie to jest.

Teoretyzując, Boniek może mieszkać w Polsce, ale prowadzić z Polski trzy firmy we Włoszech i na dodatek mniec tam dzieci.
I udowodni, że podpada pod tamto prawo podatkowe.


"Ośrodek interesów życiowych" też nie jest bezpośrednio związany z obywatelstwem, tak więc nie ważne czy Boniek ma jedno, dwa czy nawet więcej. Głównym czynnikiem w sprawach podatkowych jest główne miejsce zamieszkania oraz co ciekawe "zamiar" tego czy jest to coś trwałe czy np. tylko tymczasowe.

Co się stało z zapisem, że jeśli ktoś przebywa przynajmniej 183 dni w roku w Polsce to automatycznie jest rezydentem podatkowym w Polsce? Zmieniło się coś?

a tak z ciekawości...jak mozna ustalić, że ktoś przebywa 183 dni w Polsce? mamy UE..granic nie ma..pieczątek w paszporcie nie ma...jak to wyliczyć?

Do góry
Bonus: Unibet
#5730756 - 24/01/2013 07:34 Re: Hazard w internecie [11] [Re: AGASSI]
Conrad Offline
"I'll slip an extra shrimp on the barbie for you"

Meldunek: 14/11/2000
Postów: 27048
Skąd: Surfers Paradise, QLD
Originally Posted By: AGASSI
Zdanie Bońka każdy zna ..........zdanie Tuska też wink


Jeden jest opłacany przez buków, drugi zaś wykonuje życzenia naszych ziemniaków.

Nie byłoby w tym nic dziwnego i każdy robiłby to co powinien, gdyby nie wspólny rynek UE. Karygodne są próby zastraszania i nierównego traktowania konkurencji z innych państw członkowskich, tym bardziej że zakłady bukmacherskie online oferują już nawet polskie firmy.

Do góry
#5730761 - 24/01/2013 07:46 Re: Hazard w internecie [11] [Re: gembol]
Conrad Offline
"I'll slip an extra shrimp on the barbie for you"

Meldunek: 14/11/2000
Postów: 27048
Skąd: Surfers Paradise, QLD
Originally Posted By: gembol
a tak z ciekawości...jak mozna ustalić, że ktoś przebywa 183 dni w Polsce? mamy UE..granic nie ma..pieczątek w paszporcie nie ma...jak to wyliczyć?


W Anglii rozwiązali to najwygodniej dla siebie. Jeśli Cię nie było to sam musisz to udowodnić a nie odwrotnie. smile

Trzeba trzymać takie rzeczy jak bilety lotnicze, itd. Dla służb najprostszym sposobem jest sprawdzenie Twój numer telefonu aby ustalić gdzie przebywałeś.

Do góry
#5731254 - 24/01/2013 21:09 Re: Hazard w internecie [11] [Re: Piostar]
CarlosMarc Offline
old hand

Meldunek: 15/09/2006
Postów: 874
Skąd: Widzew 1910
W Polskim urzędzie skarbowym też musisz udowodnić swoją niewinność, a nie oni Twoją winę...

Do góry
#5731337 - 24/01/2013 22:33 Re: Hazard w internecie [11] [Re: CarlosMarc]
Conrad Offline
"I'll slip an extra shrimp on the barbie for you"

Meldunek: 14/11/2000
Postów: 27048
Skąd: Surfers Paradise, QLD
Czyli uniwersalny system na świecie.

W Stanach np. w ogóle nie ma przewinienia za sprawy skarbowe. Tylko za morderstwo i podatki można beknąć kilkadziesiąt lat później. A ustawowo NSA, które krótko rzecz biorąc ma ucho na świat i filtruje wszystkie rozmowy telefoniczne czy ruch internetowy, musi pomagać amerykańskiemu urzędowi skarbowemu.

Ich obywatelstwo też jest najbardziej gównianym w wolnym świecie, bo nawet jeśli ktoś permanentnie wyjedzie ze Stanów to jeśli zarabia powyżej jakiegoś progu to nadal musi oddawać haracz Wujowi Samowi. Żadne inne zachodnie państwo nie stosuje takich praktyk. Stąd mam niezły ubaw jak słyszę jakieś rozmowy jak to ktoś by chciał załatwić obywatelstwo USA dla swojego dziecka. A ironią jest fakt, że dzisiaj paszport Polski jest dużo cenniejszy od amerykańskiego. smile

Do góry
#5732127 - 25/01/2013 05:59 Re: Hazard w internecie [11] [Re: Conrad]
Art300 Offline
Pooh-Bah

Meldunek: 20/07/2007
Postów: 1665
Originally Posted By: Conrad
Originally Posted By: AGASSI
Zdanie Bońka każdy zna ..........zdanie Tuska też wink


Jeden jest opłacany przez buków, drugi zaś wykonuje życzenia naszych ziemniaków.

Nie byłoby w tym nic dziwnego i każdy robiłby to co powinien, gdyby nie wspólny rynek UE. Karygodne są próby zastraszania i nierównego traktowania konkurencji z innych państw członkowskich, tym bardziej że zakłady bukmacherskie online oferują już nawet polskie firmy.



Problem w tym, ze ten "wspólny rynek" jest wspólny tylko z nazwy. W rzeczywistości jest niezupełnie wspólny, a dodatkowo trwa niesustanna walka o "wspólność".

Z hazardem jest podobnie. Skoro ktoś zapisał w unijnych przepisach, że każde państwo ma prawo po swojemu kształtować rynek hazardu, pod warunkiem, że... no to teraz trwa nieustanna walka o to, czy ktoś spełnia te warunki czy nie, jak je obejść, itd.

Zabawne, że jakaś tam aferka hazardowa w tle, może być przyczyną tego, że ktoś dosłownie z dnia na dzień, na kolanie, konstruuje nowe prawo i głosami wiernych towarzyszy partyjnych, którzy są od naciskania przycisków na komendę, wprowadza je w życie. To nie ma ani związku ze wspólnym rynkiem, ani z przemyslaną, własną polityką. To raczej polityka od sondażu do sondażu.

Do góry
#5732327 - 25/01/2013 12:10 Re: Hazard w internecie [11] [Re: Piostar]
Conrad Offline
"I'll slip an extra shrimp on the barbie for you"

Meldunek: 14/11/2000
Postów: 27048
Skąd: Surfers Paradise, QLD
Bez przesady, wspólny rynek jest, tylko pewne delikatne rzeczy typu hazard są pozostawione indywidualnym krajom aby same to ustawiły. Natomiast jeśli w jakimś państwie są zakłady i to zakłady online to nie widzę szans by odwołując się do ETS nie wygrać sprawy.

Ta ustawa nie ma nic wspólnego z sondażami. Akurat wyzbycie się tych paskudnych automatów/jackpotów to bardzo dobra decyzja i z tego tylko można się cieszyć, natomiast gdybyś nie zauważył to branża bukmacherska sama lobowała rząd o zakaz dla zagranicznych firm.

Do dziś nikt nie zrobił kalkulacji ile tak naprawdę państwo zarabia pobierając haracz od stawki zakładu. Mając te dane można by zrobić inne kalkulacje i zobaczyć ile firm musiałoby mieć tu swoją siedzibę by generować podobne przychody do budżetu z obciążeniami podobnymi jak np. na Malcie.

Do góry
#5732363 - 25/01/2013 15:02 Re: Hazard w internecie [11] [Re: Conrad]
simons1986 Offline
Pooh-Bah

Meldunek: 26/06/2011
Postów: 1708
Skąd: Pyrlandia
Originally Posted By: Conrad
Czyli uniwersalny system na świecie.

W Stanach np. w ogóle nie ma przewinienia za sprawy skarbowe. Tylko za morderstwo i podatki można beknąć kilkadziesiąt lat później. A ustawowo NSA, które krótko rzecz biorąc ma ucho na świat i filtruje wszystkie rozmowy telefoniczne czy ruch internetowy, musi pomagać amerykańskiemu urzędowi skarbowemu.

Ich obywatelstwo też jest najbardziej gównianym w wolnym świecie, bo nawet jeśli ktoś permanentnie wyjedzie ze Stanów to jeśli zarabia powyżej jakiegoś progu to nadal musi oddawać haracz Wujowi Samowi. Żadne inne zachodnie państwo nie stosuje takich praktyk. Stąd mam niezły ubaw jak słyszę jakieś rozmowy jak to ktoś by chciał załatwić obywatelstwo USA dla swojego dziecka. A ironią jest fakt, że dzisiaj paszport Polski jest dużo cenniejszy od amerykańskiego. smile


ja osobiście wolałbym ten amerykański laugh

Do góry
#5732417 - 25/01/2013 15:54 Re: Hazard w internecie [11] [Re: Piostar]
milosc Offline
stranger

Meldunek: 17/01/2013
Postów: 5
Originally Posted By: Conrad
Originally Posted By: AGASSI
Zdanie Bońka każdy zna ..........zdanie Tuska też


Jeden jest opłacany przez buków, drugi zaś wykonuje życzenia naszych ziemniaków.

Nie byłoby w tym nic dziwnego i każdy robiłby to co powinien, gdyby nie wspólny rynek UE. Karygodne są próby zastraszania i nierównego traktowania konkurencji z innych państw członkowskich, tym bardziej że zakłady bukmacherskie online oferują już nawet polskie firmy.



przeciw podatkom nic nie mam ale przeciw za wysokim juz tak
na slowacji czy czechach podatek od zakladow wynosi 5% z tego zauwazylem na chatcie czeskim fortuny nie ma podatku od stawki sami spojrzcie http://www.ifortuna.cz/cz/sazeni/tiket/index.html?ticket_id=ODk5MjUzMDI1MDk1OTUwMDoagodNFkfFKVWSdWo%3D&kind=1

czyli pewnie placa po przekroczeniu jakiegos progru tak jak u nas 2200 bodajze kolejny podatek 10 %
ciekawa rzecz fortuna zarejestrowana jest takze na malcie http://www.fortunawin.com/en/home/ kazdy probuje unikac podatkow jak tylko sie da

trzeba uciekac z tego kraju podatki wysokie zarobki liche
emeryture raczej malo kto z nas doczeka jak podniosa za kilka lat do 70 wkoncu emerytow przybywa a rodzacych sie dzieci coraz mniej.... a w rzadzie nagrody sobie przyznaja i sie smieja z tych na dole

Do góry
#5732473 - 25/01/2013 16:14 Re: Hazard w internecie [11] [Re: Piostar]
dave84 Offline
Carpal Tunnel

Meldunek: 29/09/2010
Postów: 8088
Skąd: Rzeszów
do 70? tyle to ma byc za kilka lat hahaha

Do góry
#5732520 - 25/01/2013 16:31 Re: Hazard w internecie [11] [Re: Piostar]
milosc Offline
stranger

Meldunek: 17/01/2013
Postów: 5
no i zapomnialem o podatku vat 25%

Do góry
#5732537 - 25/01/2013 16:40 Re: Hazard w internecie [11] [Re: dave84]
simons1986 Offline
Pooh-Bah

Meldunek: 26/06/2011
Postów: 1708
Skąd: Pyrlandia
Originally Posted By: dave84
do 70? tyle to ma byc za kilka lat hahaha


Jeszcze trzeba do tej 70-tki dożyć, jeśli człowiek nie dorobi się niczego w wieku 20-30 lat to niestety będzie trzepał biedę, a te fantastyczne fotki emerytów z cieplych krajów można już włożyć między bajki smile

Do góry
#5732543 - 25/01/2013 16:43 Re: Hazard w internecie [11] [Re: Piostar]
Conrad Offline
"I'll slip an extra shrimp on the barbie for you"

Meldunek: 14/11/2000
Postów: 27048
Skąd: Surfers Paradise, QLD
Originally Posted By: milosc
podatki wysokie zarobki liche


W Polsce masz 19% CIT, tak więc jeśli masz głowę na karku to skorzystałbyś z tanich podatków w Polsce i forsę robił. cool Ciężej wytężyć umysł i odnieść sukces, zdecydowanie łatwiej płakać jak panienka i nic nie zrobić (ale za to mieć 1000x usprawiedliwień dlaczego się nie ruszyło własnego tyłka).

A na państwową emeryturę liczyć to gratuluję, nawet w bogatej Australii wynosi ona zaledwie 25% średniej pensji krajowej i ciężko jest. W Anglii emeryci na ogrzewanie nie mają to w centrach handlowych w ciągu dnia przesiadują. Tylko totalny głup (mowa o nowym pokoleniu dziś kończącym studia/szukających pierwszej pracy, nie o starszych ludziach) mógłby w dzisiejszych czasach o tym nie wiedzieć i w ogóle liczyć że sama państwowa emerytura zapewni mu bajeczne życie na stare lata.

No ale to już temat do innego działu, tu jest mowa o hazardzie.

Do góry
#5733186 - 25/01/2013 22:17 Re: Hazard w internecie [11] [Re: Conrad]
AGASSI Offline
Knockin' On Heaven's Door

Meldunek: 21/03/2007
Postów: 12041
Ciąg dalszy polowania na Jacka tongue

http://www.e-play.pl/index.php?option=com_k2&view=item&id=2653:sprawa-kapicy-w-prokuraturze&Itemid=34

Do góry
#5733205 - 25/01/2013 22:27 Re: Hazard w internecie [11] [Re: AGASSI]
AGASSI Offline
Knockin' On Heaven's Door

Meldunek: 21/03/2007
Postów: 12041

Do góry
#5733226 - 25/01/2013 22:41 Re: Hazard w internecie [11] [Re: Conrad]
Art300 Offline
Pooh-Bah

Meldunek: 20/07/2007
Postów: 1665
Originally Posted By: Conrad
Bez przesady, wspólny rynek jest



No jest. Każdy rybak Ci powie, że jest wspólny smile



Originally Posted By: Conrad
Ta ustawa nie ma nic wspólnego z sondażami. Akurat wyzbycie się tych paskudnych automatów/jackpotów to bardzo dobra decyzja i z tego tylko można się cieszyć


Aha, i dlatego wprowadzono ją po aferce ?
To czy słusznie czy nie, to zupełnie inna sprawa przecież.


Originally Posted By: Conrad

natomiast gdybyś nie zauważył to branża bukmacherska sama lobowała rząd o zakaz dla zagranicznych firm.


Lobbowała, lobbowała i nic nie wylobbowała przez lata.
Aż pewni panowie spotkali się na cmentarzu. I zrobił się szum. Dalsze losy ustawy dotyczącej internetu, to konsekwencja nieumiejetności pisania ustaw w ogóle, a tej w szczególności.
Nawet sobie sprawy nie zdawali z implikacji, wprowadzając ustawę w 2009. Co tylko potwierdza, ze w 2009 o internecie w ogóle nie myślano i pochylono sie nad nim dopiero wtedy, kiedy ustawa zaczęła obowiązywać.


I jeszcze a propos podatków.
CIT jest stosunkowo niski, ale CIT to nie wszystko.
Przecież mówimy raczej o działalności niewielkiej, dla której forma osobowości prawnej jest do pewnego stopnia sztuczna.
Oczywiście jest cała masa sztuczek, jak wyprowadzać kasę ze spólek, ale co to ma wspólnego z dobrym prawem ?

Jak ktoś może świadczyć własnej firmie umowę o dzieło, to opłaca się nieźle, jak nie może, to też się opłaca, ale już nie tak bardzo.
Koszty pracy są ogromne.


Wracaj do kraju Conrad. 19% CIT wants you ! smile

Do góry
#5733257 - 25/01/2013 23:14 Re: Hazard w internecie [11] [Re: Piostar]
piontek Offline
journeyman

Meldunek: 10/04/2003
Postów: 93
Skąd: krynica
Cameron w Davos mowil o konkurencyjnosci uslug, wolny rynek to podstawa i tych wartosci broni, Niemcy w to wchodza a za nimi inni
idzie ku lepszemu...
karac za legalne uslugi to herezja, rozbijanie Unii od srodka, ten kto daje kase na to nie pozwoli

Do góry
#5733359 - 26/01/2013 00:29 Re: Hazard w internecie [11] [Re: Art300]
Conrad Offline
"I'll slip an extra shrimp on the barbie for you"

Meldunek: 14/11/2000
Postów: 27048
Skąd: Surfers Paradise, QLD
Originally Posted By: Art300
Aha, i dlatego wprowadzono ją po aferce ?
To czy słusznie czy nie, to zupełnie inna sprawa przecież.

Akurat zakaz dla automatów był słuszny. I to bardzo. Żadnej afery nie było, to był temat by nabrać owieczki i zwiększyć sprzedaż gazet czy oglądalność mediów. Afera wiąże się z jakimś spiskiem, nielegalnymi dziłaniami, itd. A tu żonk - nic takiego nie miało miejsce. Ale owieczki nabiły mediom oglądalność bo tego typu hasełka działają jak magnes na tłumy.

Natomiast sam szum mógł przyspieszyć prace nad tym bo zwyczajnie zwrócił uwagę na kwestię hazardu i dzięki temu wtedy a nie później pewne rzeczy ruszyły.

Originally Posted By: Art300
Lobbowała, lobbowała i nic nie wylobbowała przez lata.
Aż pewni panowie spotkali się na cmentarzu.

Nie lobbowała przed długie lata. Ale wtedy branża się bardzo mocno zjednoczyła i nawet wspólną stronę internetową założyła (bukmacherzyrazem.pl czy coś w tym stylu) by walczyć i przekonywać rząd do właśnie takiego stanowiska. Tak więc skończmy z banialukami o sondażach bo kto w Polsce w ogóle zwraca uwagę na hazard internetowy i chce (jako osoba nie mająca z tym nic wspólnego - w przeciwieństwie do rodzimych "ziemniaków") by ktoś walczył z tym? Sondaże... smirk

Po drugie fajnie, że mowa jest cały czas o cmentarzu a o niczym więcej, nawet słowa o tym o czym mówiono, itd., choć wszystko było nagrane i nic nielegalnego czy nie na miejscu nie miało... miejsca. Stąd skupiono się chyba na samym "miejscu" - kolejny przykład jak media otumaniają ludzi. Spotkali by się pod monopolowym to o tym by było a nie o czymś rzeczowym czy konkretnym.

Do góry
#5733363 - 26/01/2013 00:31 Re: Hazard w internecie [11] [Re: Piostar]
Conrad Offline
"I'll slip an extra shrimp on the barbie for you"

Meldunek: 14/11/2000
Postów: 27048
Skąd: Surfers Paradise, QLD
Originally Posted By: Art300
I jeszcze a propos podatków.
CIT jest stosunkowo niski, ale CIT to nie wszystko.
Przecież mówimy raczej o działalności niewielkiej, dla której forma osobowości prawnej jest do pewnego stopnia sztuczna.

CIT jest bardzo ważny i choć to nie wszystko to jest to atrakcyjna stawka jeśli chcesz generować zysk z działalności, czyli robić to co powinieneś. Każdy normalny kraj ma podobne rodzaje kosztów dodatkowych typu ubezpieczenie socjalne, itd. Co więcej większość nawet rajów podatkowych to mit, bo wystarczy w danym miejscu prowadzić działalność i raptem przestaje on być rajem. Stąd cywilizowane kraje robią z takimi darmozjadami porządek.

Originally Posted By: Art300
Wracaj do kraju Conrad. 19% CIT wants you ! smile

Mi wystarcza kilka miesięcy w roku być w Polsce. Tych ciepłych. smile Natomiast finansowo bym dużo lepiej na tym wyszedł gdybym właśnie mieszkał w Polsce, stąd przyczyny mojej nieobecności bym szukał bardziej w stylu życia, klimacie, fajnego środowiska dla dzieciaków... a nie w samych finansach.

Do góry
#5733416 - 26/01/2013 00:58 Re: Hazard w internecie [11] [Re: Conrad]
Art300 Offline
Pooh-Bah

Meldunek: 20/07/2007
Postów: 1665
Originally Posted By: Conrad
Żadnej afery nie było, to był temat by nabrać owieczki i zwiększyć sprzedaż gazet czy oglądalność mediów. Afera wiąże się z jakimś spiskiem, nielegalnymi dziłaniami, itd. A tu żonk - nic takiego nie miało miejsce. Ale owieczki nabiły mediom oglądalność bo tego typu hasełka działają jak magnes na tłumy.



Ja to wiem. Toż nazwałem ją aferką przecież.


Originally Posted By: Conrad
Natomiast sam szum mógł przyspieszyć prace nad tym bo zwyczajnie zwrócił uwagę na kwestię hazardu i dzięki temu wtedy a nie później pewne rzeczy ruszyły.


No przecież właśnie o tym mówię.
Szum miedialny, następnie sondaże ( nie te merytoryczne i na temat konkretnej sprawy, jeśli w ogóle mielibysmy jakiekolwiek sondaże brac pod uwagę ), ale te właśnie bzdurne, robione przez media przy okazji jakichkolwiek aferek i na które władzuchna reaguje. Reaguje tak, jak tego wymagają. Czyli też "na odwal się".

Przeciez w tym kraju media nie zajmują się niczym na poważnie. Rośnie kadra niedouczonych tak zwanych dziennikarzy, którzy nie chca, nie muszą ( bo nie ma zapotrzebowania ze strony firmy, dla której pracują) i nie potrafią docierać do sedna spraw.

Do góry
Strona 15 z 16 < 1 2 ... 13 14 15 16 >

Moderator:  rafal08 

Kto jest online
1 zarejestrowanych użytkowników (11kera11), 1415 gości oraz 6 wyszukiwarek jest obecnie online.
Key: Admin, Global Mod, Mod
Statystyki forum
24780 Użytkowników
105 For i subfor
51011 Tematów
5798380 Postów

Najwięcej online: 5410 @ 06/10/2024 14:47