Patrzac tylko na sam poczatek, jezeli jestes w stanie zrobic 9 serii przysiadow na nogi z jak piszesz max obciazeniem to wg mnie robisz po lepkach. Po drugie chyba troche za duzo. 4 serie powinny wystarczyc, na suwnicy bezsensu robic, jezeli jestes w stanie zrobic normalne z gryfem. Dobrym cwiczeniem na nogi sa wykroki z hantlami, takze zrobilbym na Twoim miejscu 4 serie przysiadow, 4 serie wykrokow, 3 wyprostow na maszynie, 4 uginania i 4 na lydki.
Klata - robisz wyciskanie na lawce plaskiej gryfem, pozniej hantlami - niby inaczej dziala ale w sumie jedno cwiczenie. Wg mnie lepiej zamienic wyciskanie gryfem (wiekszosc ludzi od tego odchodzi) i zamienic np na rozpietki na bramie lekki skos.
Na rece - wychodzi po 12 serii na biceps i tyle samo na triceps - wg mnie troche sporawo ale to kwestia jak czujesz. I po co na koniec (8) znowu uginanie rak na modlitewniku?
Nastepne ramiona - najmniejsza partia, ramiona pracuja takze przy innych treningach a Ty dajesz 14 serii + superseria.
Sprobuj sobie zrobic np wyciskanie sztangi 12powtorzen+bez przerwy unoszenie sztangielek bokiem do gory 12 powtorzen, minuta odpoczynku i nastepna seria. Razem 4 serie + 3 serie jakies jeszcze cwiczenia i zobaczysz wtedy co to znaczy zmeczenie miesnia, tylko trzymaj sie przerw max 1min
