Opcje tematu
#565602 - 24/04/2006 21:35 Hazardziści z polskiej ligi
JuN Offline
ATP & WTA Tour

Meldunek: 28/10/2004
Postów: 49339
Skąd: fotel
http://sport.gazeta.pl/pilka/1,65050,3302745.html

jezlei bylo prosze usunac

w Szczecinie, w lokalach i w casynach gra bardzo duzo gwiazd z pilki noznej, najwiecej z W K

Do góry
Bonus: Unibet
#565603 - 24/04/2006 22:01 Re: Hazardziści z polskiej ligi
Jonathan Sarkos Offline
Carpal Tunnel

Meldunek: 15/08/2003
Postów: 2560
Skąd: Kraków
Czytałem dziś na papierze. Zagubieni goście, którzy myśla, że swiat padł im do stóp. Zastanawiam się, kto to ten G. z Wisły; dla niektórych może być to dziwne, bo to pewnie oczywiste, ale ja nie wiem, bo nie siedzę w polskiej lidze. Ktoś może podac inicjały tego pana ?

Do góry
#565604 - 24/04/2006 22:07 Re: Hazardziści z polskiej ligi
vinicius Offline
old hand

Meldunek: 21/01/2006
Postów: 857
Skąd: Chorzów
T.D. byly gracz Amiki, zreszta poczytaj co ludzie pisza pod artukulem w komentarzach, wielu jest blisko rozszyfrowania wszystkich (tak mi sie wydaje )

Do góry
#565605 - 24/04/2006 22:26 Re: Hazardziści z polskiej ligi
kobiash Offline
addict

Meldunek: 09/03/2005
Postów: 698
Skąd: Kielce
Pan T. D. to chyba w artykule ma pseudo "E." a nie "G."

Do góry
#565606 - 24/04/2006 22:31 Re: Hazardziści z polskiej ligi
vinicius Offline
old hand

Meldunek: 21/01/2006
Postów: 857
Skąd: Chorzów
Oczywiscie masz racje, tylko ze przy G. nie pisze, ze jest z Wisly (a moze zle widze juz o tej porze ).
Dla uscislenia: T.D. to ten od zdemolowanej bryki.

Do góry
#565607 - 24/04/2006 22:36 Re: Hazardziści z polskiej ligi
Jonathan Sarkos Offline
Carpal Tunnel

Meldunek: 15/08/2003
Postów: 2560
Skąd: Kraków
Tak, o tego chryslerowca mi chodziło. "G" pisałem z pamięci nie zaglądając ani do papierowej wersji, ani do netowej. Dzięki .

Do góry
#565608 - 24/04/2006 23:05 Re: Hazardziści z polskiej ligi
lupus Offline
antimadrista

Meldunek: 06/01/2005
Postów: 26258
Skąd: Fenway Park, Boston, MA
Nietrudno sie domyslic, o kogo z wisly chodzi
Kiedys czytalem, ze on grajac w anice tez wypady do poznania robil do kasyna

Do góry
#565609 - 24/04/2006 23:07 Re: Hazardziści z polskiej ligi
Stoin Offline
Profesor

Meldunek: 19/08/2005
Postów: 28891
Skąd: ॐ नमः ...
Co do Pana T.D to wiem że miał poważne kłopoty.Puszczenie w kasynie przez niego podaczas jednej gry kwoty 20.000 nie stanowiło żadnego problemu.
Ja sie mu nie w sumie nie dziwię bo co można było robić we Wronkach

Do góry
#565610 - 24/04/2006 23:18 Re: Hazardziści z polskiej ligi
Emrod Offline
Carpal Tunnel

Meldunek: 10/06/2004
Postów: 5125
Jednym z bohaterów jest z całą pewnością Dawidowski, drugim Piotr Duda. Swego czasu głośna była sprawa o tym jak uciekł z Polonii

A pozostali? Szczęsny na pewno opowiada o pamiętnej ekipie Legii z lat 90' z Piszem i Jóźwiakiem na czele. Olimpijczyk, który przegrał samochód to jak dla mnie Staniek

Najprawdopodobniej jednym z "bohaterów" jest Kosowski

Tyle mojej pracy śledczej

Do góry
#565611 - 24/04/2006 23:35 Re: Hazardziści z polskiej ligi
gruda Offline
Pooh-Bah

Meldunek: 20/10/2002
Postów: 2455
Skąd: Gran Canaria
na kogo tutaj stawiacie?

B. mimo gry przez lata w dobrym zachodnim klubie nie ma nic, wszystko zostawił kasynom. Powołania na kadrę, kiedy jeszcze przychodziły, traktował jak szansę na zaciągnięcie pożyczki u kolegów. Ci z ulgą przyjęli okres słabszej formy kolegi i koniec przyjazdów na zgrupowania. Na zwrot pieniędzy specjalnie nie liczą. B. o nałogu rozmawiać nie chce, nawet anonimowo ku przestrodze dla innych. Rzuca słuchawką.

w komentach artykulu padaly typy na: kowala, hajte, kose, kaluznego.
dwaj ostatni grzali lawe, a nie grali, do tego raczej w przecietnych klubach.
hajto rzekomo ma za dobrze w bani poukladane, zeby przegrywac zycie w ten sposob. poza tym on nie w hazardzie, a bardziej w biznesie tytoniowym robi
wypada wiec na wojtka?

tego zlotego poldka to, jak ktos tam napisal, przegral kowal do zielinskiego, ktory to ma 2 mieszkania na ursynowie

Do góry
#565612 - 24/04/2006 23:49 Re: Hazardziści z polskiej ligi
buszmen Offline


Meldunek: 17/06/2003
Postów: 6411
Skąd: Toruń
Kowal nie - Kowal wielokrotnie o tym mówił, że jest finansowo zabezpieczony do końca życia. Teraz, jesli chodzi o hazard to może sobie pograć, ale...u buków i to pewnie nie superpoważnie i chyba z sukcesami nawet.

Przeciez grałby dłuzej w piłke gdyby był goły, dajcie spokój, troche logiki. Mógl zarobic wiecej, dal sobie spokój, wiec forsy nie potrzebował.

Zieliński wygrał Poloneza, ale czy od Kowala to nie wiem. Kowal z tego co pisał w ksiazce raczej nie rznąl maniakalnie w karty, ale pisał o tym ze Zielony zarobił na kartach wiecej niz na boisku

B to może być Hajto, ale nie musi. Może, bo...afera z fajkami i też takie dziwne ciągnięcie tej kariery. A że ma za dobrze w bani pukladane to mocno dyskusyjne

Ewentualnie podchodzi pod Kałużnego, może też pod Kryszałowicza w sumie...

C Tu chodzi chyba o Króla - sprawy były głośne, znikanie, wywalenie z klubu, wszystko sie zgadza. "Konkurentem" może być Sypniewski, który ma podobne CV, ale na jego korzysc przemawia tłuamczenie sie "kłopotami rodzinnymi". Tak czy siak, na moje obaj mocno w hazard umoczeni, pisano chyba jednak raczej o Królu.

D Wychodzi, że to ten Duda. Ciekawe informacje pod artykułem w 1 z komentarzy.

E Banker, że Dawidowski. Rzeczywiscie szkoda chłopaka.

Do tego, niezbyt ciekawe sluchy o Kosowskim...
___________

Cóż, smutne to, bo jak tu grac taką piłke skoro takie wiadomosci o kopaczach? I dziwic sie potem, że tyle tych wałów i że piłkarze moga sie sprzedawac mimo takich zarobków... A jednak nie tylko Polski to dotyczy.

Do góry
#565613 - 25/04/2006 00:08 Re: Hazardziści z polskiej ligi
Emrod Offline
Carpal Tunnel

Meldunek: 10/06/2004
Postów: 5125
E - Dawidowski
D - Duda

Co do tych panów raczej nie ma wątpliwości!

C - ja stawiam na Sypniewskiego. Kłopoty rodzinne (rozstanie z żoną), ostre odejście z Wisły - wszystko by się zgadzało.

B - 60% na Hajtę Wałdoch, Świerczewski czy Iwan też pasują do koncepcji, ale im pieniędzy na pewno nie brakuje. Poza tym afera z przemytem papierosów w kontekści ewentualnych długów wreszcie nabiera sensu.

A - tak się tajniaczy, ze nie ma szans

Natomiast polonoeza mógł Zieliński wygrać tylko od dwóch panów - od Stańka lub Jałochy. Ja konsekwentnie stawiam na Ryśka z fryzurą na czeskiego metalowca

Kowalczyk , Kosowski - tutaj bardziej alkohol, a nie hazard!
Obydwaj bardzo szczerze opowiadali o tym ile to wódy się lało i sądzę, że gdyby grali to i do hazardu by się przyznali.

Do góry
#565614 - 25/04/2006 00:30 Re: Hazardziści z polskiej ligi
buszmen Offline


Meldunek: 17/06/2003
Postów: 6411
Skąd: Toruń
Mi jednak wyszło, że B to Kryszałowicz najprwdopodobniej.

Bo: Hajto odpasc może z pewnego, wzgledu - z tytułu: hazardzisci z polskiej ligi. A z polską ligą wiele wspolnego to on nie ma już od łuhuhuhu. I to by zarazem przy C kazało wskazac na Krola. Ale tu moim zdaniem obaj panowie maja podobne dokonania, wiec nie ma znaczenia.

Kryszałowicz pograł na zachodzie, wrócił do Polski - być może własnie goły. 'Słaba forma i brak powołań' - no wlasnie. Hajto było nie było jeszcze całkiem niedawno byl powolywany i to po to by poprawic atmosferę - raczej chyba nikt nie sapał tu[a w artykule jest mowa ze był zapożyczony i odetchnięto].

Tylko, że to dopasowywanie do wizerunku z artykułu, a Kryszał jednak medialnie jest dosc tajemniczy i nie wiem, może jednak nie on. Wtedy podejrzenia spadają mimo wszystko na Hajtę, choc skłaniałbym sie do opcji, że jednak to nie on. Może i nawet cos przebimbał, ale chyba nie do tego stopnia nałogowo i maniakalnie. I tu pytanie: czy nie miałby wiekszych klopotów w Schalke, gdzie przeciez gral tyle lat, a to wielki bogaty klub i watpie by przy takiej klasie gracza[niezłej nawet w swoim czasie, ale nie oszukujmy sie ze to czarodziej:d] tolerowali tego typu opcje.

Jedynie te fajki smierdzą ale ta afera też przeciez nie jest taka do końca jasna, wiec nie traktujmy jej jako pktu wyjscia do rozważań.

Natomiast rodzi sie inne pytanie, ktore w sam raz nadaje sie na to forum: jak to możliwe ze człowiek mimo ze NOTORYCZNIE PRZEGRYWA, traci wszystko, nie odnosi w hazardzie zadnych sukcesów, no równia pochyla - gra dalej? Rozumiem, nalóg, ale no trochę powagi - mysle ze w przypadku wiekszosci graczy tu, juz status quo powoduje zastanowienie nad sensem gry. Nie wiem, ja gram u buków ladne pare lat - łacznie obróciłem trochę pieniedzy. Kokosów nie zrobilem, ale na swoje jakoś wyszedlem, ale bywały momenty, gdzie tracilem duże wygrane. Ale nidgy nie dopuscilem mysli zapożyczania sie etc, a już w ogóle nie wyobrazam sobie tego majac np. stosując porównanie skutecznosc w ostatnich 100 kuponach - 10% przy ako np. 2.00. No trochę powagi, rozumiem, hazard wciaga, to kazdy chyba wie, ale jak mozna tak glowe tracic?! Niepojęte dla mnie.

Do góry
#565615 - 25/04/2006 01:01 Re: Hazardziści z polskiej ligi
Emrod Offline
Carpal Tunnel

Meldunek: 10/06/2004
Postów: 5125
Wszystko zależy od tego co dziennikarz rozumie "przez lata"! Kryszał grał w Eintrachcie ledwo trzy lata.

Wałdoch mi kompletnie nie pasuje, ale może Koźmiński??
Nie tak dawno wielkie halo z przejęciem Górnika, ogromnymi inwestycjami, a tu się okzało że Mareczek jest właściwie bez grosza...

Przy C chyba Buszmen rzeczywiście chodzi o Króla. Kiedy wspominano o problemach Dawidowskiego ( bo o jego nałogu hazardowym już się wcześniej mówiło) to mówiono o kilku graczach Amici!

A jakim cudem są oni w stanie przepuścić taką kasę - to jest niestety bardzo proste.

Kiedyś w wywiadzie Kosowski opowiadał jak razem z kolegą trafili do Zabrza jako młode chłopaczki. Nie znali ludzi, nie znali miasta, mieli jednak sporą forsę. I co zrobić w takiej sytuacji - na wódeczkę!

Większość piłkarzy nie ma wykształcenia, trafia czasem z kompletnego zadupia do większego miasta dostaje za kontrakt taką kasę jaką jego rodzice zarabiają w 3 lata i palma im odbija - samochody, dupencje, dyskoteki itd.

Jakim cudem Kowal był w stanie przepić taki talent, albo Staniek? Skoro oni mogli to inni mogą przegrać karierę w kasynie.

Do góry
#565616 - 25/04/2006 09:44 Re: Hazardziści z polskiej ligi
JuN Offline
ATP & WTA Tour

Meldunek: 28/10/2004
Postów: 49339
Skąd: fotel
w Szczecinie to: Dawidowski, Kłos, Sokołowski młodszy, Zieńczuk, Olszar - najbardziej aktwyny


Do góry
#565617 - 25/04/2006 10:03 Re: Hazardziści z polskiej ligi
Jonathan Sarkos Offline
Carpal Tunnel

Meldunek: 15/08/2003
Postów: 2560
Skąd: Kraków
Quote:


Natomiast rodzi sie inne pytanie, ktore w sam raz nadaje sie na to forum: jak to możliwe ze człowiek mimo ze NOTORYCZNIE PRZEGRYWA, traci wszystko, nie odnosi w hazardzie zadnych sukcesów, no równia pochyla - gra dalej? Rozumiem, nalóg, ale no trochę powagi - mysle ze w przypadku wiekszosci graczy tu, juz status quo powoduje zastanowienie nad sensem gry. Nie wiem, ja gram u buków ladne pare lat - łacznie obróciłem trochę pieniedzy. Kokosów nie zrobilem, ale na swoje jakoś wyszedlem, ale bywały momenty, gdzie tracilem duże wygrane. Ale nidgy nie dopuscilem mysli zapożyczania sie etc, a już w ogóle nie wyobrazam sobie tego majac np. stosując porównanie skutecznosc w ostatnich 100 kuponach - 10% przy ako np. 2.00. No trochę powagi, rozumiem, hazard wciaga, to kazdy chyba wie, ale jak mozna tak glowe tracic?! Niepojęte dla mnie.




No właśnie tu jest pies pogrzebany. Piszesz, że rozumiesz, ale tak naprawdę przez pryzmat swoich doświadczeń. Tego rodzaju nałogi - przyczyną psychologiczna jest nieumiejetność kontrolowania impulsów - są zaliczane do dość powaznych zaburzeń psychicznych. Więcej: są bardzo oporne na terapie i leczenie, całkiem jak wszelkiego rodzaju zboczenia seoksualne

Do góry
#565618 - 25/04/2006 10:10 Re: Hazardziści z polskiej ligi
odgdog Offline
Carpal Tunnel

Meldunek: 31/08/2004
Postów: 4300
Skąd: Pyrlandia/ Anfield Road
Własnie czytamn wczorajszy Dziennik. Jest artykuł o hazardzie. oto cytat: "Tomasz Hajto, po latach spędzonych w Bundeslidze, powinien być człowiekiem bardzo majętnym, a nie jest. Ruletka, poker, black jack pochłoneły znaczną część jego zarobków".
Inne nazwiska wymienione w tym artykule (oczywiściuew w kontekście hazardu) to Kosowski, Mila, Sobolewski, Ślusarski, Dawidowski, Król, Okoński, Owen (podobno stracił 2 miliony funtów), Rooney, Sasa Curcic (kiedyś dobry zawodnik Aston Villi; obecnie pracuje jako barman w pubie w Anglii)

Do góry
#565619 - 25/04/2006 11:15 Re: Hazardziści z polskiej ligi
lupus Offline
antimadrista

Meldunek: 06/01/2005
Postów: 26258
Skąd: Fenway Park, Boston, MA
Jesli chodzi o graczy z angielskiej to przeciez niedawno byla afrea ile Rooney przedupal u buka ktorego wlascicielem jest kolega Owena

Do góry
#565620 - 25/04/2006 12:38 Re: Hazardziści z polskiej ligi
Logan Offline
Carpal Tunnel

Meldunek: 14/12/2003
Postów: 14507
Skąd: Lublin
E. z Wisly to moze byc Kuzba a nie Dawidowski. Najlepiej zarabiajacy rezerwowy naszej ligii. Co ma biedny robic z pieniazkami?

Do góry
#565621 - 25/04/2006 13:10 Re: Hazardziści z polskiej ligi
qbasmuggy Offline
Carpal Tunnel

Meldunek: 01/03/2003
Postów: 3517
Skąd: Kraków
E. to na 100% Dawidowski, czytalem o tym artykuł

Do góry

Moderator:  Biszop, rafal08 

Kto jest online
2 zarejestrowanych użytkowników (rafal08, 11kera11), 1212 gości oraz 6 wyszukiwarek jest obecnie online.
Key: Admin, Global Mod, Mod
Statystyki forum
24780 Użytkowników
105 For i subfor
51069 Tematów
5801944 Postów

Najwięcej online: 5410 @ 06/10/2024 14:47