Strona 23 z 34 < 1 2 ... 21 22 23 24 25 ... 33 34 >
Opcje tematu
#5875871 - 24/05/2013 04:13 Re: Bieganie [5] [Re: Conrad]
Platini Offline
Porucznik

Meldunek: 15/04/2005
Postów: 32699
Skąd: Pers Y Siro Sun Camp
podstawek widać ma podstawy do biegania wink
Nic, tylko patrzeć na Endo jak za kilka miesięcy będzie kręcił piękne czasy, inaczej być nie może (wykluczając kontuzję).
Dziś niezły wynik, fajnie to wygląda toast

Do góry
Bonus: Unibet
#5875873 - 24/05/2013 04:14 Re: Bieganie [5] [Re: Conrad]
Self-Confident Offline
Pooh-Bah

Meldunek: 20/12/2008
Postów: 2374
Skąd: Sydney
dbra Jerome przejrzalem Twoje staty, musisz sobie znalezc chyba innego kompana, bo duzo wody w Wisle uplynie zanim ja dojde w ogole do Twoich wynikow tongue

Do góry
#5875874 - 24/05/2013 04:18 Re: Bieganie [5] [Re: Conrad]
podstawek Offline
wieczny student

Meldunek: 08/12/2006
Postów: 6133
Self, ale Jerome zjeżdża z górki wink

Do góry
#5875889 - 24/05/2013 05:37 Re: Bieganie [5] [Re: Vendetta]
McKracken Offline
Pooh-Bah

Meldunek: 04/10/2001
Postów: 1679
Skąd: Melbourne
Originally Posted By: Vendetta
nawet zawodowcy nie startują w sezonei z taką czestotliwoscią jak Ty wink

zludzenie optyczne wink wszystkie 5k byly robione nie jako zawody a jako mocne akcenty/testy przesuniete odpowiednio wczesniej (z wtorku na sobote) wiec ze startow na serio byly raptem dwie dyszki i teraz trzecia
Originally Posted By: Vendetta
Widze, że ze wzgledu na nienajlepszą regeneracje zdecydowales ptaktycznie w ogole nie trenowac i sam jestem ciekawy jak na tym wyjdziesz smile

tez nie do konca - w weekend mialem wieksza impreze i zajmowalem sie glownie piciem wodki i paleniem fajek a nie bieganiem smirk
Originally Posted By: Vendetta
Oby ta taktyka przyniosla efekty ale dla mnie to sie troche mija z celem takie czeste zawody tongue

jak juz wspomnialem to byla liga miedzyklubowa, wiec bieglem dla klubu jako ze dzis bylismy gospodarzami i walczymy o mistrzostwo smile w sumie to przypadkiem dzis bieglem bo poczatkowo liga miala sie odbyc w innym terminie, ktory mi nie pasowal. moj oryginalny plan zakladal start w polowce w czerwcu, ktora jak juz wspomnialem - zbojkotowalem z powodu smiesznie wysokiego wpisowego.

tak czy siak - nieoficjalnie 46:04 wiec pare pktow dla klubu poleci a i potwierdza sie ze zyciowka nie byla fuksem smile najwiekszym problemem byla pora zawodow (zmeczenie po pracy, po 3km walczylem z kolka, a po 5k dodatkowo powoli konczyl sie tlen wink ale piwko i zarcie po biegu i zajebista atmosfera przyspieszyly regeneracje wink

podstawek - brawo piwo

Do góry
#5875954 - 24/05/2013 14:55 Re: Bieganie [5] [Re: jerome]
Skiper Offline
shaken not stirred


Meldunek: 07/07/2005
Postów: 10769
Skąd: Kraków
Originally Posted By: jerome
Panowie z rowerów, kto tam występuje, bo nie kojarzę nickami?


ta ja obecnie lider smile ale to dopiero początek, zobaczymy jak lupus będzie trzaskał w lecie swoje 100-kilometrówki...

Do góry
#5877187 - 25/05/2013 16:54 Re: Bieganie [5] [Re: Conrad]
Szewa Offline
Carpal Tunnel

Meldunek: 07/09/2004
Postów: 27489
5 km pękło wink Może niewiele, ale niezmiernie się cieszę. Szczególnie, że biegłem w ekstremalnych warunkach: mgła, deszcz, wiatr.

Do góry
#5878247 - 26/05/2013 16:50 Re: Bieganie [5] [Re: Conrad]
McKracken Offline
Pooh-Bah

Meldunek: 04/10/2001
Postów: 1679
Skąd: Melbourne
Ostatecznie 190 miejsce na 385 startujacych, rzutem na tasme zmiescilem sie w top 50% smile czas zwyciezcy 32 minuty, a 78 zawodnikow ukonczylo ponizej 40 minut...

Do góry
#5878343 - 26/05/2013 18:11 Re: Bieganie [5] [Re: Conrad]
podstawek Offline
wieczny student

Meldunek: 08/12/2006
Postów: 6133
Miałem dzisiaj pierwszy raz wystartować w zawodach na 10km.

Niestety wczoraj podczas biegu po grząskim terenie strzeliła mi prawa łydka zaraz pod kolanem. Uczucie jakby ktoś igłą przekłuł. Pewnie lekkie naciągnięcie/naderwanie więc teraz będzie trochę odpoczynku wink
W sumie to lepiej, że wczoraj na delikatnym treningu niż dzisiaj podczas zawodów

Do góry
#5878474 - 26/05/2013 19:39 Re: Bieganie [5] [Re: Conrad]
lupus Offline
antimadrista

Meldunek: 06/01/2005
Postów: 26258
Skąd: Fenway Park, Boston, MA
Powiem krótko. Koniec jebanej regresji

Do góry
#5878642 - 26/05/2013 21:03 Re: Bieganie [5] [Re: lupus]
Vendetta Offline
Carpal Tunnel

Meldunek: 05/01/2006
Postów: 5368
Skąd: Szczecin
gratulacje Lupus i Platini piwo

Do góry
#5878868 - 26/05/2013 23:11 Re: Bieganie [5] [Re: Conrad]
lupus Offline
antimadrista

Meldunek: 06/01/2005
Postów: 26258
Skąd: Fenway Park, Boston, MA
To może napiszę dwa słowa, zanim wpadnie ten pędziwiatr z Krakowa.

Do zrobienia dyszka. Trasa atestowana.
Pakiet startowy: Koszulka, mnostwo ulotek, smycz, przewodnik po... Wenecji
W Cieszynie był lepszy.

Rano walnąłem porządne śniadanie,wysmarowałem się prawie cały ben gayem i pojechałem do Bielska.
Chciałem pobiec lepiej niż w Cieszynie i udało mi się.
Na starcie stanąłem jednak tym razem za daleko i musiałem wyprzedzać (tuz po starcie byl podbieg). Ludzie sie deptali, przewracali, dramat
Pogoda w porządku, chciałem tym razem od początku trzymać równe tempo i to chyba był dobry wybór.
Standardowo zasmarkałem też całą trasę wink

Bieg uliczny w całośći po asfalcie.Na ok 700 m do mety był ok 100 m podbieg i on mnie już zniszczył, przytkało mnie, ale do mety jakoś dociągnąłem.

Moj czas 49:15 jest to 3 minuty i 15 sekund szybciej niz miesiac temu w Cieszynie i o 30 sekund szybciej niż moj zeszłoroczny rekord życiowy.
Koniec regresji smile
Tych 15 sekund nie było szans przebić w obecnej "formie". Przybiegłem w 55 % wszystkich.

Do żarcia bigos, bardo dobry, dużo mięsa

Najlepszy zawodnik miał czas 29:01 (murzyn), najlepsza kobieta 34:02 (cyganka). Z Polaków 33:05 i 35:45.

PS Gościa w jeansach nie było.

PS 2 Dojebałem gościowi z siłki,6 lat młodszy,celował w 50 min, dogoniłem go po 4 km, przytkało go ostro. Chyba za mocno poszedł. Tak, ja dziad mam satysfakcję.

PS 3 Zeby nie bylo tak wesoło to mi dojebał pewien spaślak,który robi niedaleko mnie. I to 2 minuty. W necie nic sie nie ukryje, biega 2 lata, nastukane 2100 km, maratony (rowniez w tym roku)itp
Nie rozumiem, jak mozna tyle biegać i wyglądac jak kupa.

PS 4 Jutro siady.

Do góry
#5879054 - 27/05/2013 00:45 Re: Bieganie [5] [Re: Conrad]
Self-Confident Offline
Pooh-Bah

Meldunek: 20/12/2008
Postów: 2374
Skąd: Sydney
Gratulacje Lupus piwo

Do góry
#5879360 - 27/05/2013 02:45 Re: Bieganie [5] [Re: lupus]
radeke Offline
Pooh-Bah

Meldunek: 08/01/2008
Postów: 2211
Skąd: LRY/WWA
Gratulacje życiówki "dziadu z satysfakcją" piwo

PS1. wyczyść cichobiegi ze smarków przed siadami grin

PS2. brawo za "progresję" wink

Do góry
#5879849 - 27/05/2013 18:44 Re: Bieganie [5] [Re: Conrad]
Platini Offline
Porucznik

Meldunek: 15/04/2005
Postów: 32699
Skąd: Pers Y Siro Sun Camp
Może i ja napiszę kilka zdań odnośnie wczorajszego biegu wink

Na początek:
lupus szczere gratulacje smile Jest progres i to świetny, oby tak dalej piwo

W Krakowie również trasa atestowana. Miało być 10,27km - Endo pokazało mi 10,13km u innych widziałem tak samo - w jedną bądź drugą stronę 10-20metrów.
Przy zapisach udało mi się jakoś nabyć numer z pierwszej grupy startowej (1-500) - pewnie ktoś wcześniej zapisał się, lecz nie zapłacił i stąd ja akurat taki numerek dostałem.
Od rana jakoś dziwnie się czułem, obawiałem się kolki która ostatnio regularnie mnie męczy.

Pogoda do biegania była świetna, niebo zachmurzone, bezwietrznie - nic tylko biegać.

Ustawiłem się w pierwszym sektorze, za vipami w środku pierwszego sektora stąd czas netto od brutto różnił się tylko 10 sekund.
Początek spokojny, trzeba było się lekko przedzierać, później biegłem spokojnie, starałem się nie forsować tempa. Na 5km wziąłem butelkę z wodą, popijałem wolniutko po troszkę przez kilkaset metrów. Wziąłem głęboki oddech, zbierałem się do tego by mocniej ruszyć i .. kolka. Tak, to yebaństwo się znów odezwało, nie dało mi nawet szansy by coś szybciej atakować. Wcześniej jak mijałem kilka osób to kątem oka zauważyłem, że jeden z chłopaków chce mi dotrzymać kroku. Zapytałem na jaki czas biegnie, mówił że nie ma pojęcia, gdyż pierwszy raz śmiga, bez tela, zegarka, niczego - tylko chciał się sprawdzić.
I tak już do końca biegu trzymaliśmy się razem. Sporo mi pomógł, gdyż trzymał moje wcześniejsze tempo, ja przez kolkę momentami słabłem, dzięki niemu wyglądało to znacznie lepiej.
On również był zadowolony, gdyż stwierdził że narzuciłem tempo które mu odpowiadało i dojechał z ładnym czasem na metę.
Na 8km jeden podbieg, widziałem jak wielu osobom odcinało moc.
Do mety niby blisko a ból duży, próbowałem różnych sposobów na pozbycie się kolki, nic nie pomogło.
Wpadliśmy na niedobitki z 5km, na jakiejś wąskiej uliczce, gdzie nie można było wyprzedzić jakaś starsza duuuża kobieta sobie .. stanęła tarasując 80% przestrzeni, masakra. Wygląd od tyłu do teraz przed oczami
Trzeba było kilka razy krzyknąć o lewej wolnej, niektórzy mieli w dupie bo słuchawki na uszach (Fedorowicz chyba ma rację, że powinni tego zabronić).
Rozwaliła mnie jedna babcia na wysokości 9km - dreptała sobie z jednej na drugą stronę z jamnikiem smirk Musiałem zwolnić by się w nią nie wyebać, za nią jakieś inne dwie się gramoliły, co to miało być, kto na to pozwolił.
Ostatni kilometr zrobiłem w niezłym czasie, nie mogłem oddychać ale jakoś dałem radę co mnie dziwi. Czas z Lublina poprawiony, miejsce również ale to nie cieszy za bardzo.
Kolka martwi bardzo, co jest przyczyną, jak się tego pozbyć. Do teraz bolą żebra .. blush
Zmieściłem się w pierwsych 160 osobach co zaskoczyło mnie na 1300 osób sklasyfikowanych więc nie jest źle. Czas 44:35.

Wygrał koleś bodajże z Ukrainy - 29:52. Byłem na 5km gdy on był około kilometr przede mną już wracając.

Kibice - no właśnie. Niby sporo ludzi ale słychać było wyjątki. Przed metą usłyszałem kolegę, który wcześniej skończył 5km bym cisnął ile się da. Wcześniej pojedyncze osoby kibicowały, reszta za statystów, w porównaniu do Lublina nie ma startu.

Miska grin Coś dla lupusa a dokładnie brak miski tongue Dali wodę mineralną i precla.
Medal bez szału.
Plus za koszulkę. Ogólnie miałem odczucie że bieg typowy na - dajcie wpisowe i .. wink
Miały być jakieś nagrody losowane - rzucili kilka czapek i innych gadżetów.

PS Widziałem lupus gościa, który naginał w spodniach od garniaka grin Co tam jeansy crazy

Do góry
#5879909 - 27/05/2013 19:06 Re: Bieganie [5] [Re: Conrad]
Self-Confident Offline
Pooh-Bah

Meldunek: 20/12/2008
Postów: 2374
Skąd: Sydney
brawo Platini piwo! Walcz z kolką tongue

Do góry
#5880139 - 27/05/2013 22:03 Re: Bieganie [5] [Re: Self-Confident]
kaka85 Offline
Kania gostyń

Meldunek: 27/08/2005
Postów: 1841
Skąd: Gostyń
W sobotę zaliczyłem swój pierwszy bieg na 10 km. Czas 46:18. Biegam od półtora miesiąca. Na razie w zwykłych "halóweczkach":].
Platini wspomniał o spodniach od garniaka... w niedzielę pobiegłem z kolegami w garniakach, w biegu akcji Polska Biega:)

Do góry
#5880970 - 28/05/2013 03:37 Re: Bieganie [5] [Re: kaka85]
radeke Offline
Pooh-Bah

Meldunek: 08/01/2008
Postów: 2211
Skąd: LRY/WWA
Platini świetny czas i jak widać z opisu spokojnie do poprawy :brawo:

A ja dziś pierwszy raz "jeździłem" na rowerku stacjonarnym, ogólnie nuda ale i tak się jarałem w końcu trochę bardziej dynamiczną aktywnością laugh

Do góry
#5880986 - 28/05/2013 03:49 Re: Bieganie [5] [Re: radeke]
AGASSI Offline
Knockin' On Heaven's Door

Meldunek: 21/03/2007
Postów: 12041
Originally Posted By: radeke
Platini świetny czas i jak widać z opisu spokojnie do poprawy :brawo:

A ja dziś pierwszy raz "jeździłem" na rowerku stacjonarnym, ogólnie nuda ale i tak się jarałem w końcu trochę bardziej dynamiczną aktywnością laugh


czemu confused
dobra muza w słuchawkach + zero głupich komentarzy czy zdarzeń grin

Do góry
#5881040 - 28/05/2013 06:38 Re: Bieganie [5] [Re: Platini]
McKracken Offline
Pooh-Bah

Meldunek: 04/10/2001
Postów: 1679
Skąd: Melbourne
Originally Posted By: Platini

Ostatni kilometr zrobiłem w niezłym czasie, nie mogłem oddychać ale jakoś dałem radę co mnie dziwi. Czas z Lublina poprawiony, miejsce również ale to nie cieszy za bardzo.

mnie nie dziwi - bieg na zyciowke to zawsze bedzie walka ciala z mozgiem - na 9km juz wiesz ze zostal tylko jeden kilometr i mozg, ktory wczesniej staral sie zbuntowac cialo juz sobie odpuszcza. moja rada bazujaca na wlasnych doswiadczeniach - jesli mozg wczesniej buntuje cialo poprzez kolke, odcinanie tlenu itp, staraj sie utrzymywac tempo skupiajac sie na odpowiednio szybkim przebieraniu nogami i machaniu rekami a starajac sie zapomniec o 'dolegliwosciach'. stawiaj sobie male cele posrednie typu trzymam zalozone tempo do zakretu, trzymam zalozone tempo az powoli dogonie goscia ktory jest 100m przede mna itd.
i druga bardzo wazna sprawa - poprawiles czas i miejsce wiec jest postep i tylko to sie liczy. w bieganiu nie ma miejsca na negatywne myslenie - wyciagnij pozytywy i tego sie trzymaj a zadziwisz sam siebie i to niebawem smile

gratulacje platini i lupus, tak trzymac! piwo

Do góry
#5882555 - 29/05/2013 18:09 Re: Bieganie [5] [Re: Conrad]
Platini Offline
Porucznik

Meldunek: 15/04/2005
Postów: 32699
Skąd: Pers Y Siro Sun Camp
kaka85 to niezły hardkor z Ciebie grin

McKraken masz rację, czas poprawiony co bardzo cieszy, niepokoi jedynie ta kolka, wczoraj podczas rozbiegania też dała o sobie znać. Muszę jakoś ją wyeliminować.

Dzięki Panowie smile

Kilka stron wcześniej wrzucaliście foty z widokami z waszych tras.
Ja to wczoraj miałem spotkanie Śmigam sobie spokojnie, gdzieś na 6km widzę dużą sarnę, żadna nowość gdyż w okolicach gdzie biegam często spotykam całe stada. Jednak patrzę lepiej na pole i coś małego myka. Myślałem w pierwszej chwili, że lis gdyż to coś się schowało jakby w norze. Później okazało się, że to był upadek.
Patrzę lepiej i piękny okaz cool Co mnie zdziwiło to młoda podeszła do mnie blisko, chciałem jeszcze się zbliżyć jednak wówczas postała, ryjek ładny pokazała i pobiegła w drugą stronę, po drodze zaliczyła dwa upadki bidula. Później to o biegu już za wiele nie myślałem, oczarowała mnie tongue


Jakość nie powala, lepsze chciałem zrobić ale już nie zdążyłem, zbyt długo się gapiłem na nią crazy
Może jeszcze będzie mi dane ją spotkać.. wink

Do góry
Strona 23 z 34 < 1 2 ... 21 22 23 24 25 ... 33 34 >

Moderator:  Biszop, rafal08 



Kto jest online
12 zarejestrowanych użytkowników (alfa, Lukasz111, 11kera11, latajaca_holenderka, Sensei, burbon, poozon, Akhu, ANZELMO, igea23, Górnik_Wałbrzych, wHiTe_StAr), 3645 gości oraz 6 wyszukiwarek jest obecnie online.
Key: Admin, Global Mod, Mod
Statystyki forum
24772 Użytkowników
97 For i subfor
45050 Tematów
5584462 Postów

Najwięcej online: 4506 @ 14/05/2024 20:07