#57969 - 20/04/2004 04:17
Re: Koniec z bukmacherką.
|
member
Meldunek: 25/03/2004
Postów: 198
Skąd: S-c
|
|
Do góry
|
|
|
|
#57970 - 20/04/2004 04:42
Re: Koniec z bukmacherką.
|
veteran
Meldunek: 08/07/2003
Postów: 1509
|
|
Do góry
|
|
|
|
#57971 - 20/04/2004 05:53
Re: Koniec z bukmacherką.
|
old hand
Meldunek: 14/11/2003
Postów: 706
Skąd: Nibylandia
|
[QUOTE]Oryginalnie wysłał woytass: [qb]ps. porównywanie grania u buków do alkoholizmu to chyba lekka przesada. [/qb][/QUOTE]Jestem Bogdan i jestem nalogowym graczem. Pierwszy krok w drodze do wyleczenia to sie do tego przyznac 
|
Do góry
|
|
|
|
#57973 - 20/04/2004 15:36
Re: Koniec z bukmacherką.
|
old hand
Meldunek: 17/01/2004
Postów: 738
Skąd: co sie stało sie
|
najlepszy sposób na skonczenie z bukami to: -wyje,bac komputer przez okno(po ostanim przegranym kuponie) - wyjechać na wieś (miejscowosc odcięta od swiata tam gdzie nie ma STSów)  a tam jest wiele atrakcji lepszych od grania np dojenie krów, łapanie kurczaków i oczywiscie sluchanie muzyki DISCO POLO i chodzenie na wiejskie potańcówki i stukanie napalonych wiejskich kobiet pozdro600 
|
Do góry
|
|
|
|
#57974 - 20/04/2004 19:00
Re: Koniec z bukmacherką.
|
journeyman
Meldunek: 29/03/2004
Postów: 78
|
[QUOTE]Oryginalnie wysłał Łukaszek: [qb]najlepszy sposób na skonczenie z bukami to: -wyje,bac komputer przez okno(po ostanim przegranym kuponie) - wyjechać na wieś (miejscowosc odcięta od swiata tam gdzie nie ma STSów)  a tam jest wiele atrakcji lepszych od grania np dojenie krów, łapanie kurczaków i oczywiscie sluchanie muzyki DISCO POLO i chodzenie na wiejskie potańcówki i stukanie napalonych wiejskich kobiet pozdro600  [/qb][/QUOTE]do czasu..... przyjdzie dzień w którym zaczniesz obstawiać, która krowa da więcej mleka Mućka - Łaciata 1,52 - 2,45
|
Do góry
|
|
|
|
#57975 - 20/04/2004 19:31
Re: Koniec z bukmacherką.
|
member
Meldunek: 25/03/2004
Postów: 198
Skąd: S-c
|
a bukiem będzie sołtys  iwo:
|
Do góry
|
|
|
|
#57976 - 20/04/2004 22:57
Re: Koniec z bukmacherką.
|
Anonymous
Unregistered
|
Po zapoznaniu sie z h2h, wynikami ostatnich 5 meczow, tabeli oraz informacjami o kontuzjach w meczu Mućka vs Łaciata stawiam pewniaka - X (2,75)
|
Do góry
|
|
|
|
#57977 - 20/04/2004 23:44
Re: Koniec z bukmacherką.
|
member
Meldunek: 25/03/2004
Postów: 198
Skąd: S-c
|
Od zaprzyjaźnionego stajennego dowiedziałem się, że zgarneli najlepszego mazażystę Łaciatej za pakowanie sreberek z przemytu. Postawię chyba na 1X.
|
Do góry
|
|
|
|
#57978 - 21/04/2004 02:26
Re: Koniec z bukmacherką.
|
enthusiast
Meldunek: 27/10/2003
Postów: 301
|
1. Jestem zszokowany, bo widze inteligenta rozmowe na tym forum
2. [QUOTE]Oryginalnie wysłał revange: [QB]Właśnie zakończył się mecz ATP w Houston. Faworyt tego meczu Andy Roddick przegrał w dwóch setach ze słabszym przeciwnikiem Tommasem Haasem 3-6 4-6. Jedyny zakład, który zepsuł mi kupon.[/QUOTE]Moze tu lezy problem ? Nie w samym typie, ale w tym jak byl zagrany. Proponuje zakupic kilka ksiazek, poczytac artykuly w necie. Zanim wrocisz do gry graj na papierze (mowie serio).
Moja rada osobista: wyjmij kase z Fonbetu
3. Hazard jest gorszt niz alkoholizm. I tu tez mowie powaznie. Ostatnio rozmwaialem z dwiema bardzo ciekawymi osobami. Pierwszy byl sedzia, ktory rozpatruje sprawy tzw. "rodzinne" , drugi byl lekarzem . Psychologiem.
Obaj patologie widza 8h na dobre w robocie i obaj przyznaja ze hazard jest gorszy niz woda czy heroina (!).
nic nie jest warte slenczenia przed komputerem 24h. Zaczynasz aby zarobic na rodzine, na wyjscia ze znajomymi itd. Historia konczy sie paradoksalnie, bowiem kiedy zarobisz juz na ta rodzine, zauwazasz ze nikogo nie ma wokol i takna prawde zarobiona kasa jest niepotrzebna
Nie mowie tego z wlasnych doswiadczen, ale mowie bo na polskich forach ten problem jest pomijany. Czytaja to mlodzi ludzie , czesto niepelnoletni, ktorzy sluchaja jak to koles wygral 150 tys dolcow z jednego rzutu ruletki czy wyscigu koni.
Gratuluje Ci revange odwagi. Masz jaja . I decyduj sam: albo odejdz calkowicie , albo zainwestuj w lekture. Z tego co widze, jeszcze dluuuga droga przed Toba zanim bedziesz stale plusowal.
Pozdrowienia , Zbrochu
|
Do góry
|
|
|
|
#57981 - 23/04/2004 02:57
Re: Koniec z bukmacherką.
|
old hand
Meldunek: 27/06/2003
Postów: 990
Skąd: Poznań
|
Niestety, ale to chyba Zbrocho ma rację. Hazard ( w tym bukmacherka )jest nałogiem, co prawda na pewno nie gorszym od wódki czy heroiny , ale jednak nałogiem. Mówienie , o progresji, p*k, % i statystyce jest tylko chyba zasłoną dymną. Tak samo niepoważnie brzmi stwierdzenie, że "trzeba mieć silną wolę" albo wiedzieć kiedy przestać. Grze towarzyszą silne emocje - a tam gdzie są emocje rozum schodzi na drugi plan. I tego nie da się uniknąć, przecież każdy kto gra już dłużej na pewno pamięta stracone bramki w 90' czy przestrzelone karne itp. Brawa  iwo: dla autora tematu za odwagę
|
Do góry
|
|
|
|
#57982 - 23/04/2004 15:14
Re: Koniec z bukmacherką.
|
addict
Meldunek: 15/07/2002
Postów: 654
Skąd: Ostrzeszów
|
Moim zdaniem hazard to najbardziej niebezpieczne uzależnienie, bo doprowadza do ruiny nie tylko samego gracza, ale także jego rodzinę, zarówno finansowo jak i emocjonalnie,hazard wpływa negatywnie na osobowość takiego człowieka, odchodzą przyjaciele, coraz częściej zdarzają się kłótnie i nieporozumienia wśród najbliższych,człowiek ogarnięty manią gry niewłaściwie postrzega rzeczywistość staje się zamknięty w sobie, egoistyczny chciwy i maksymalnie podejrzliwy, niejednokrotnie traci pracę, jeżeli ją jeszcze ma, zdarzają się przypadki okradania nie tylko pracodawcy ale także własnej rodziny pozbawiając ich jakichkolwiek środków do życia. Uzależnienie od hazardu wynika z nieumiejętności oceny ryzyka, opanowania swoich emocji potrzeby akceptacji u innych i braku poczucia własnej wartości. Nie wszyscy grający mogą wykazywać tendencję do uzależnienia od hazardu ale pewna cześć jest na to narażona. Niedopuszczalne jest przyjmowanie zakladów od osób nieletnich,jak ma to np. miejsce w Toto- mixe,pomimo prawnego zakazu bo to po prostu jest skandaliczne, iż w ten sposób ułatwia się młodym ludziom możliwość popadnięcia w ten nałóg i jeszcze mówi się że ten czyn jest mało szkodlwy społecznie. Przyjmujący zakłady chyba nie wiedzą iż 10 - letni gracz nigdy nie będzie pamiętał że zanim wygrał np 100zł to kilkanascie razy przegrał 10 zł, bo pamięta tylko smak wygranej a gorycz porażki odrzuci. Dla obstaiających profesjonalnie mam następujące rady 1 Mając np 1000zł w miesiącu zagrajcie np 10 razy po 100 zł jeżeli traficie mniej niż połowę lub stracicie cały swój kapitał początkowy to dajcie sobie spokój bo w dłuższej prespektywie zbankrutujecie widocznie ten sposób zarabiania pieniędzy nie jest dla was. 2 Jeżeli osiągniecie 0 zł to pod żadnym pozorem nie zaciągajcie długów na grę bo to jest już kompletna katastrofa, wzamian tego poszukajcie innych sposobów zarobkowania niż zaciągnięcie pożyczki u znajomych lub kredytu. 3 Wybierzcie sobie odpowiednią ilość zdarzeń np. L Mistrzów, lub mecze międzypaństwowe. 4 Na jednym kuponie zagrajcie dowolną ilość zdarzeń od 2-4 wystarczy. 5 Nie grajcie kursów poniżej 1,25 bo jeden taki pewniak może zawalić cały kupon 6 Po wyciągnięciu w miesiącu np od 5000żł do 10000 zł zróbcie sobie przerwę to pozwala zachować spokój i równowagę umysłu i obniża poziom negatywnego stresu. Zapomnicie chociaż na chwilę o piłce obstawianiu i zarabianiu pieniędzy bo zadręczycie siebie i rodzinę. 7 Nie kierujcie się emocjami w obstawianiu lub,sympatiami w stosunku do jakiejkolwiek z drużyn, liczy sie prawidłowe wykorzystanie informacji,analiza i trzeba mieć trochę szczęscia jak w kazdej sferze ludzkiego życia . 8 Z obserwacji waszego forum stwierdziłem iż aby wygrywać trzeba bardzo dużo ryzykować, bo czesto są sytuację w których drużyny mające teoretycznie mniejsze szanse uzyskują korzystne dla siebie wyniki w postaci remisu lub zwycięstwa. 9 Po ewentualnej porażce próbujcie panować nad własnymi negatywnymi emocjami i nie podejmujcie pochopnych decyzji, by jak najszybciej się odegrać. 10 Ustalcie sobie górną granicę limitu stawki niezależnie od posiadanych już dochodów, np nie zagram nigdy powyżej 1000zł na zakład pomimo iż w ostatnim miesiącu zarobiłem np 20000 zł w ten sposób możecie zarobić mniej ale też stracicie pewną część kapitału np 2% 11 Bukmacherka nie dla wszystkich może być sposobem zarabiania na życie podobnie jak nie dla wszystkich jest gra giełdowa i co niektórzy powinni sobie to uświadomić zanim popadną w długi. To powodzenia życzę
|
Do góry
|
|
|
|
#57983 - 24/04/2004 21:57
Re: Koniec z bukmacherką.
|
old hand
Meldunek: 23/08/2001
Postów: 1178
Skąd: Olsztyn
|
1. Ja sie zgadzam że granie może być biznesem. 2. Może też być nałogiem prowadzacym do różnych tragedii. 3. Może trwać jako hobby z -/+ zwykle minusem rozsądnym. I tak to jest. Ktoś może pić i szybko w alkoholizm wpaść. Drugi bedzie pił i alkohol bedzie tylko dobrym dodatkiem do życia. Grunt to samokontrola żeby sobie samemu życia nie paprać. Jestem Wojtek i jestem nałogowym palaczem - naszczeście tylko 
|
Do góry
|
|
|
|
#57984 - 24/04/2004 23:20
Re: Koniec z bukmacherką.
|
addict
Meldunek: 08/01/2004
Postów: 671
Skąd: Żyrardów
|
dla mnie od dzis miarka sie przebrala, nie patrze na typy ponizej 1.5 na czysto; to po prostu szkoda czasu; ludzie, chcecie cos wygrac, grajcie single! amen
|
Do góry
|
|
|
|
#57985 - 25/04/2004 00:11
Re: Koniec z bukmacherką.
|
old hand
Meldunek: 21/04/2002
Postów: 1139
|
miałem nie pisać już ale się jednak wyłamię... kiedyś pisałem w dziale to i owo, że da się wyjść z nałogu, wystarczy "tylko" mobilizacja, co prawda problemów z rodziną i wrzodami nie miałem ale to już zaszło za daleko... reasumując moją grę nie byłem na minusie, a trochę kasy obróciłem, jednak czas jaki pochłaniała bukmacherka był ogromny... aby wyjść z nałogu mogę ci podpowiedzieć co ja zdrobiłem, nie miałem żadnego psychologa od nałogów tylko samokontrolę niczym tarczę i miecz zacznij od oczyszczenia środowiska, ten pomysł z hasłami jest świetny, usuń ulotki z domu poproś rodzinę/przyjaciół o nie poruszanie tematu idź na ryby piłkę nie myśl pod kątem bukmacherki zaprzestanie musi być z dnia na dzień odmiennie jak od narkotyków powoli zapomnisz o zakładach a jak pomyślisz idź na ryby albo pograj w piłkę ja po miesiącu przechodząc koło sts-u nawet nie patrzyłem na szyld reklamowy ostatnio puszczam dwuzłotowce ale wyniki sprawdzam na następny dzień... proste nie ? :rolleyes:  no może nie aż tak powodzenia tobie i być może innym jednak muszę powiedzieć że bukmacherka nauczyła mnie szanowania pieniędzy i samokontroli jestem silniejszy i jednocześnie słabszy... temat rzeka a wewnętrzne dialogi zostawiam sobie pozdr
|
Do góry
|
|
|
|
|
|