Generalnie opłaca się otworzyć taki punkt jako dodatek do istniejącej działalności. W Cieszynie kiedyś znałem starszego człowieka, który prowadził kantor i jednocześnie związał się z Toto-Mixem. Bardzo fajnie mu to szło choć w pewnym momencie dostał "karę" w postaci tygodniowego limitu na wszystkie kupony bo jakiś szczęśliwiec trafił tam... tasiemca.
Natomiast w jedynym punkcie Millennium, w którym byłem, to też był to punkt usługowy z bukiem jako dodatek.
Co nie znaczy, że dedykowany punkt nie jest w stanie generować dobry obrót. Znam dwa takie, STSu i Fortuny, które są takimi "klasycznymi" punktami będącymi w tych miejscach od czasów, kiedy Egipcjanie stawiali piramidy.
Do dziś przewija się przez te punkty masa ludzi.
Największym zagrożeniem dla tego typu działalności jest natomiast mała stabilność w tej branży. Warunki współpracy się zmieniają co jakiś czas (wiadomo w którym kierunku), do tego ostatnio jedna firma miała problem z koncesją i wszystkie punkty musiały wstrzymać przyjmowanie zakładów (czyli obrót >>> zysk jebut w dół). Duża zależność od poczynań centrali bo szeroka oferta i wysokie limity są kluczowe jeśli ktoś prowadzi taki punkt.
No i najważniejsza kwestia... zakłady przez internet. Centrala to wprowadzi, zrobi jeszcze jakiś program lojalnościowy... i punkty mają problem.