Moim skromnym zdaniem Janas nie powinien w ogóle stawiać na Dudkę, zresztą zakładając rozsądne pociągnięcia trenera gralibyśmy wtedy w 11-stu i mecz potoczyłby się pewnie nieco inaczej. Zresztą skoro gracz prosi o zmianę to trzeba ją przeprowadzić zamiast patrzeć jak ów zawodnik stoi i statystuje (choć wypluty Żewłakow i tak spisywał się lepiej niż inni).

---

A dobrze wiemy zamiast kogo wszedl nie mow mi, ze po tej wypowiedzi mam inaczej wywnioskowac ;]

---

Masz

Nie powinien stawiać na Dudkę -> nie powinien wprowadzać AKURAT Dudki. Popatrz na ostatnie zdanie tej samej wypowiedzi - "Zresztą skoro gracz prosi o zmianę to trzeba ją przeprowadzić..." - wiem, że jest późno ale nie jest jeszcze ze mną tak źle żebym zaprzeczał sobie w jednej wypowiedzi

Pozdrawiam.

dobra wprowadze element humorystyczny

jeden z uzytkowników innego forum na ktorym pisuję :

"cisneliśmy w ataku i mogło to przynieś jakąś korzyść"

dzis Kosta Ryka musi wygrac przynajmniej 2:0 z Ekwadorem zeby Polska miala jakies szanse? Jak bedzie 1:0 to Polska do domu?

no to jak ktos ma z was jeszcze jakiekolwiek informacje kto jest winny to sobie zakodujcie

BETON JANAS

to nie tylko dzisiejszy mecz, no ale o nim mowmy,
w takim meczu zmiany dopiero pod koniec ( jak zwykle) , przeciez tu trzeba na dupie jezdzic, a rezerwowi nawet sie zmeczyc nie zdaza , co to za gospodarka silami? zadna!

szlak mnie trafial poprostu, jak mozna zmieniac najlepszego zawodnika meczu jelenia ktory na dodatek caly czas biegal, a zostawiac dno zurawskiego na placu, krzynowek drugie dno zdecydowanie za pozno zdjety,
a szybki i swiezy brozek na lawie - no moze czlowieka trafic.

jak to jest jest ze inni trenerzy potrafia reagowac momentalnie, w 35, 45, 50 min nucie meczu,
ale nie ten beton!


a sobolewski za to co zrobil to nawet nie wiem sam jaka pokuta, na boisku trzeba tez glowy uzywac, glupich nie sieja i to jest odpowiedz dlaczego przegrywamy zawsze pieknie, ladnie, w ostatnich minutach-bo na MS innych frajerow juz nie znajdziemy.

Jak czytam niektore komentarze to sie chce

Mogl zmienic Janas Sobola ale nie zmienil no i wyszlo ze mial pecha.Tez bym pewnie go nie zmienil widząc ze dobrze sobie radzi z zadaniami defensywnymi(gorzej w ofensywie ale przeciez nie o to chodzilo juz w tym meczu w drugiej czesci II polowy).Miedzy innymi dzieki Sobolewskiemu Ballack se nie pogral.A za przeproszeniem za kogo mial zmienic?
Nie zmieniając ryzykowal czerwoną kartke dla Sobola i zmieniając by ryzykowal slabą gre jego zmiennika i wtedy jak by jego zmiennik slabo gral i tez bysmy stracili bramke to byscie krzyczeli: po co zmienial Sobola bo przeciez dobrze gral i trzeba bylo zostawic go na boisku a i tak by nie dostal pewnie drugiej żółtej.Zastanowcie sie.
Mowie poprostu nie mamy w tym momencie wogole zawodnikow ktorzy by godnie zastąpili tych z pierwszej 11-stki
A i pomyslcie tak realnie co by to dalo jakby wczesniej zmienil Janas Zurawskiego na Brozka? Nie ludzmy sie ze bysmy zagrozili bramce niemieckiej.Gralismy tylko o remis.
Co do gola to Dudka popelnil bląd i Bosacki.Tam jeszcze wracal Bąk i niepotrzebnie chcial dolączyc do dwuch naszych zawodnikow stojących kolo Odonkora i dopiero jak zaczail ze Odonkor zaraz dosrodkowywac bedzie to zmienil tor biegu ale i tak mysle ze nawet gdyby od razu biegl do srodka to nie udalo by mu sie przeciąc lotu tej pilki.
Czyli uwazam tak: ze 40% winy za gola ponosi Dudka a 60%
Bosacki(no ale ile mozna skutecznie grac szkoda ze jeszcze nie wytrzymal tej ostatniej akcji )
Zewlakowa musial zmienic bo ten juz ledwo zipial a kogo za niego mial wpuscic? Musial wpuscic Dudke no ewentualnie Gancarczyka?A i tak pewnie bylo by tak samo jak by wpuscil Gancarczyka i wtedy byscie gadali na niego i na Janasa po co jego wpuscil.
Zmianę Krzynowka slabo grającego i z zółtą kartką i wpuszczenie Lewandowakiego(z predyspozycjami defensywnymi) uwazam za dobrą zmianę.
Wszyscy oprocz Krzynowka i Zurawskiego zagrali dobrze a najlepiej Boruc(Dudek sie chowa) Bąk Zewlakow Jelen i Bosacki(mimo blędu przy golu bo jeden bląd nie zmarze calej bardzo dobrej gry)
Moim zdaniem zdaniem dobrze i odwaznie Janas zrobil ze nie zabral Dudka i Franka(mogl go za to tylko wziąsc ze ten mu wywalczyl MS ale napewno nie za dyspozycję w jakiej juz od dlugiego czasu tkwi Franek)
Ja bym mimo wszystko nie zwalnial Janasa(no bo co zmieni nowy trener?) i dal mu szanse w elim. do Euro 2008.
Szkoda tylko ze Polacy nie zagrali tak z Ekwadorem a Janas nie sprobowal wczesniej dokonac zmian.Chociaz nie wiadomo czy dalo by to efekt bramkowy.Mądry Polak po szkodzie
Mamy takich zawodnikow jakich mamy i nic na to nie poradzimy.Ja tylko życze sobie zeby Nasza Reprezentacja walczyla tak w kazdym meczu jak z Niemcami a napewno nie bedziemy się jej musieli wstydzic i bedziemy z niej dumni.

Kibicujmy przeciw Niemcom i za Kostaryką
Kostaryka must WIN a WANCHOPE strzelic hat-tricka

dosrodkowanie zawalil dudka wedlug mnie

wszedl z zapasem sil , mial tylko grac w destrukcji ale i to okazalo sie za duzo. juz w pierwszej akcji gdy odonkor byl przy pilce kryl goscia na radar tak jak to sie robi w polskiej lidze niestety a w 91 minucie to nie wiem gdzie byl ze pozwolil wrzucic ta pilke , widocznie i to zadanie go przeroslo zeby przez kilka minut nie dac gosciowi dojsc do pilki.

PS czy widzieliscie zewlakowa zeby kryl pomocnika prawego na radar bo ja nie , no ale on gra za granica i juz go oduczyli takiego krycia

wg mnie to treneiro powinie około 60 minuty zastanowić się czy chce 0-0 dowieźć do końca czy chce próbować wygrać 1-0 żeby jeszcze mieć szanse na pozostanie w grze . co do sobola to jego zejście z boiska było całkiem niepotrzebne , myślę , że sam sobie jest winien . głupi faul w I później również głupi faul w II połowie i sobol mógł iść wcześniej pod prysznic . myślę , że nasz sztab nie przeanalizował sposobu gwizdania przez sędziego / może to niektórych rozśmieszy ale to też jest sprawa b.ważna /.przecież hiszpan jest łatwy w rozdawaniu kartek i w przerwie tym którzy mieli żółtko powinno się przypomnieć , że nie ma żadnych głupich fauli . i co z tego wyszło ?

sobolowi zagrzała się główka i sędzia mógł zrobić tylko jedno .

szkoda na pewno meczu z bananami ale już możemy te mistrzostwa oglądać na luzie . nie łudźmy się , że dziś banany przegrają . im wystarczy remis i są w drugiej rundzie .

podsumowując mecz z niemcami to odnoszę wrażenie że bałach , zwalniał grę a jego kilka crossów nie pokazuje wszystkiego co umie .po prostu on jest przemęczony jak większość gwiazd światowej piłki oraz naszych wróbelków grających za granicą / dobitny przykład żuraw /

szkoda , że odpadliśmy ale graliśmy dobrze a skończyło się jak zawsze .

zupełnie nie rozumiem zachwytów nad walke zaangazowaniem i poswieceniem na naszych piłkarzyków we wczorajszym meczu,qrwa a co innego mieli robic na boisku :dłubac w nosie , spacerowac czy fotografowac się , po to noszą te koszulki z bialym orłem ,żeby w każdym meczu dawali z siebie wszystko , co do meczu janas jak to janas za wszelka cene nie chcial stracic bramek i postawil na totalną destrukcje ,zeby tylko ratowac wlasną dupe , co do qrwy nedzy Zurawski robił wczoraj w chcarakterza rozgrywającego , a Jelen grał jako libero, zresztą bardzo dobrze, ich zadaniem jest strzelanie bramek , a nie gra w destrukcji , krotką mowiąc Janas weg ,wraz z Listkiewiczem ,niestety tu trzeba byc pesymistą listkiewicz nie odejdzie i kolejnym trenerem zostanie jego koles , po nibytrenerach Bońku i Janasie , jakis kolejny nibytrener koles listkiewicza

Główną przyczyną takich , a nie innych wyników jest JANAS. Jego decyzje są tak nieprzewidywalne i tak nielogiczne, że każda reprezentacja będąca obecnie na MŚ by miała podobne kłopoty jak nasza. Trzeba się pogodzić z porażką i zacząć nowy etap z nowym trenerem, grupa A jest najłatwiejszą grupą MŚ(żeby gospodarze wyszli z niej, choć było przecież losowanie)a my z niej nie wychodzimy. Dlaczego bo reprezentacji nie było kogoś takiego jak Frankowski(który załatwił nam te mistrzostwa), faceta który swoim przebłyskiem uratowałby kolejny raz tyłek Janasowi(blisko tego był Jeleń, chyba w najlepszej formie gracz Polski).

te "zachwyty" jak to nazwałes ELDORADO wziely sie stad, ze rzadko mamy okazje widziec Polska reprezentacje walczaca w taki sposob, kiedy zaden z zawodnikow (poza Zurawskim) nie odstawia nogi, walka jest na calym boisku, o kazda pilke i jeden walczy za drugiego. To poswiecenie bylo widoczne i za to dziekuje Naszym pilkarzom, szkoda tej kartki dla Sobola ale nie mozna go uczynic kozlem ofiarnym bo przez caly mecz do momentu otrzymania drugiej kartki spisywal sie na tyle dobrze, ze motorek napedowy niemcow, Ballack sobie nie pogral, co przy slabszym wystepie Schweinsteigera sprawilo, ze niemcy tak dlugo sie z nami meczyli. Janas zawalil ze zmianami zdecydowanie. Zuraw do zmiany juz po pierwszej polowce a on zdejmuje jednego z najlepszych na boisku Jelenia (nie wiem czy pamietacie akcje w ktorej "podmeczony" Jelen wyrzedza najszybszego gracza Bundesligi - Odonkora). I ja sie pytam panie Janas, kto to jest Dudka? zawodnik, ktory gubi sie w polskiej lidze, a do tego moze sie pochwalic kryminalna przeszloscia ma reprezentowac Moj kraj na Mistrzostwach Swiata? Jesli uklady z menedzerami decyduja o tym kogo Janas bierze na mundial, a nawet wprowadza do składu to nie jest dobrze. Ktos powiedziakl wczesniej ze Gancarczyk moglby popelnic taki sam blad i wtedy na niego bysmy narzekali ale ten chlopak pokazal przynajmniej ze ma serce do walki i mysle ze nie popelnilby bledu "krycia na radar" tylko szybko ustawilby murzyna tak, ze by mu sie odechcialo rajdow lewa strona boiska.
podsumowujac bardzo zaluje, jak pewnie wiekszosc z Was, ze przegralismy ze znienawidzonymi niemcami, naprawde patrzac na to ile serca nasi wkladaja w gre i na te kilka akcji ofensywnych, ktore stworzyli mialem nadzieje, ze jestesmy w stanie odwrocic historie i wygrac 1:0. Niestety nie udalo sie. Nie musimy sie wstydzic za Naszych w tym meczu ale wynik idzie w swiat...
i jeszcze slowko do "kibicow" co to dzielnie stawiali kupe kasy na zwyciestwo szwabow - Chuj wam w dupe, rzygam na was...

Przed meczem Niemcy-Polska baliśmy się, że nasze "Orły" zagrają tak jak z Ekawdorem gdyby się tak stało "over" w bramkach by się sypnął jednak nasi podjeli równorzędną walke i za to brawa. Nie ma co się oszukiwać wczorajszy mecz nie decydował już o wyjściu z grupy. Nasza szansa na awans została przegrana w spotkaniu z Ekwadorem. Wracając do wczorajszego meczu na pewno szkoda tego remisu, ale gdyby Janas wcześniej wpuścił kogoś zamiast Sobolewskiego wiadomo jaki to jest nie ustępliwy zawodnik. Trzeba było w jego miejsce wpuścić Szymkowiaka jeśli opcja ofensywna jeśli defensywna to Lewandowskiego. Zabrakło Janasowi wyczucia czasu, nosa a potym można poznać prawdziwego trenera co nawet Jacek Gmoch powiedział w relacjach po meczowych. Ja tylko poraz kolejny będe żałował dlaczego nie zagrali tak jak z Niemcami w meczu z Ekwadorem i tutaj nalezy przytoczyć cytat: "Mądry Polak po szkodzie". Pozdrawiam.

i jeszcze jedno jest zastanawiajace,

kicker np po tym meczu uznal smolarka razem bodajze z bakiem ale niewazne, za najgorszego w polskiej reprezentacji,
w poprzednim meczu rowniez ocenil go bardzo kiepsko,

co to kuzwa jest?oni sie uwzieli czy tacy "fachowcy" znich sa?
jak wczoraj moze nie pierwszoplanowa postac ale napewno dobrze, a z ekwadorem bardzo dobrze.

kicker.de:
Lehmann (3) - A. Friedrich (4,5), Mertesacker (3), C. Metzelder (2,5), Lahm (2,5) - B. Schneider (2,5), Frings (3), Ballack (3), Schweinsteiger (4,5) - Klose (2,5), Podolski (4,5)

Boruc (1,5) - Baszczynski (4,5), Bosacki (4), Bak (5), Mi. Zewlakow (3,5) - Sobolewski (5), Radomski (4) - Jelen (3), Krzynowek (4) - Zurawski (4,5), Smolarek (5)


ze Smolarkiem to rzeczywiscie jakies przegiecie, szczegolnie ze np. Zurawski dostal note wyzsza(niewieje aje jednak) a byl najgorszym graczem na boisku, byl slabszy niz Szymkowiak w meczu z Ekwadorem
co do slabych i bardzo slabych ocen naszych obroncow to wynikaja one z tego ze np. Klose bardzo latwo dochodzil do sytuacji bramkowych
tak czy inaczej oceny sa delikatnie mowiac tendencyjne bo niby jak mozna wytlumaczyc "Ballack (3)" jak chlopak NIE ISTNIAL w tym meczu a ocene dostal chyba za nazwisko i za to zeby w Londynie sie nie polapali ze co tydzien beda kupe kasy ladowac w beznadziejnego rezerwowego

qr*a co tu duzo mowic: przegralismy i tyle
ale tym razem juz nie bylo wstydu
No i browarek lepiej wchodzil niz w sobote

Mnie najbardziej bliska jest opinia T. Frankowskiego. Otoz Janas postawil na obrone a juz przed meczem wiedzielismy ze remis daje nam male szanse na awans (wystarczylby remis Ekw- Nie). Po meczu Janas tlumaczyl sie ze przeciez na boisku bylo 3 nominalnych napastnikow. No tak, ale co z tego, skoro Smoalarek, Zurawski, Jelen wlasciwie cala druga polowe przebywali w okolicach naszego pola karnego. Na plus na pewno obrona. Bosacki mimo ze nie przypilnowal na samym koncu Odonkora, to rozegral bardzo dobre spotkanie (dla mnie bylo to zaskoczenie, bo przeciez Jop od dawien dawna mial pewne miejsce w "11").
Jesli chodzi o Sobolewskiego to ja tez bym go nie zmienial, bo po co, jesli w ataku nie istnielismy to po co wprowadzac ofensywnego gracza (Szymkowiaka)?
Uwazam ze gdybysmy smielej zaatakowali od samego poczatku, strzelili bramke, to pozniej udaloby sie dowiezc minimum remis.
Trudno, szkoda ze tak nie zagralismy z Ekwadorem to wtedy wiekszosc z nas pewnie by zupelnie inaczej patrzyla na wczorajszy wynik (przeciez przegrana z Anglia w eliminacjach 1:2 uwazalismy za niezly wynik, po dobrej grze).


Nasuwa sie logiczne pytanie co dalej. Zmiana trenera? Janas odchodzi i co? Przyjdzie jakis kolejny gracz Gorskiego czy Piechniczka (proponuje Tomaszewskiego ) Przeciez my nie mamy ani utalentowanej mlodziezy ani mlodego skladu. Kolejny selekcjoner oprze sie na tych samych zawodnikach, wiec zmiana Janasa w moich oczach jest bezsensowna. Zmiany musza byc ale w PZPN-ie. Od wrzesnia eliminacje ME, w Portuglii odejdzie pewnie paru graczy, nastapi zmiana pokoleniowa. Trzeba to wykorzystac i po raz pierwszy w historii awansowac do ME. W 2 miesiace nowy trener polski nie zbuduje nowego silnego zespolu, a co gorsze moze tak byc ze zmiany zaczna odnosic skutek dopiero wtedy jak juz eliminacje beda przegrane (Boniek ).
Widze tu rowniez druga opcje. Zmiany w PZPN-ie i trener z zagranicy. Wiekszosc druzyn afrykanskich jest trenowana przez obcokrajowcow i to z jakim skutkiem, moze w Polsce tez by sie to przyjelo. Posluze sie tu jeszce innym przykladem: Raul Lozano. Wystarczylo pol roku i Polska przestala zawalac najwazniejsze mecze, a przeciez to bylo bolaczka poprzednich trenerow polskich (ma on tak duzy wplyw ze nawet steruje ukladem rozgrywek i kontrkatami polskich graczy). Moze w pilce noznej byloby podobnie.


PS widzieliscie wczoraj ojca Podolskiego? Zal dupe sciskal jak mowil ze rodzina przyjechala na mecz i ubrala sie w bialo-czerwone barwy a on sam jeszcze nie wie. A mowil po polsku lepiej niz Smolarek. TAk, po wojnie emigracja polityczna zabierala nam polskich zawodnikow, teraz emigracja zarobkowa zabierze nam gross przyszlych wspanialych graczy.
Czarno widze

Chłopaki, nie ma co płakać nad rozlanym mlekiem. Wasze obszerne wywody i tak już nie zmienią wyniku meczu.

Jest takie powiedzenie: "Umiesz liczyć, licz na siebie" Polacy nie wzięli sobie tej maksymy do serca w pierwszym meczu i ,niestety, ostatni mecz gramy już tylko o honor. Wątpię aby nastąpił jakiś niesamowity zbieg okoliczności. Za dużo elementów musiałoby zgrać się w jedną całość.

Szkoda, za 2 lata ME i o nich już trzeba zacząć myśleć.

Piekny mecz, Sobol dobrze zagral zreszta wszyscy swietnie zagrali. Tak trzymac POLSKO!!

a teraz przydalo by sie zygac na tych wszystkich co wysmiewali naszych po meczu z Ekwadorem.

PS. Zewlakow to wedlug mnie poowinien byc kapitan-prawdziwy kapitan.