Wszystko co miało być na temat tego meczu napisane zostało już napisane.
Jeleń, Ebi i Boruc byli dzisiaj najlepsi. Dobrze zagrali Żewłakow, Bąk i Bosacki. Szkoda Sobolewskiego. Nie istniał Żurawski, który był do zmiany już w pierwszej połowie.
Można się pokusić o stwierdzenie, że przegraliśmy pośrednio przez Janasa, który znowu czekał ze zmianami, a jak już je zrobił to albo za późno albo były one nietrafione...
Brawa za walkę dla piłkarzy, brawa dla kibiców za doping

Kolejny raz nie rozumiem tej niechęci do Niemców. Czy ktoś z was myślał, że wyjdą i staną na boisku czekając biernie na ataki Polaków ? Przecież mieli dzisiaj zapewnić sobie awans do drugiej rundy i to zrobili.
Teoretyczne szanse na awans jeszcze zostają ale wątpię aby Ekwador zmarnował jutro taką niepowtarzalną okazję. I znowu, jak cztery lata, Polacy zagrają ostatni mecz o honor...