Nie zrozumielismy sie;chodzi mi o to ze nie interesuje mnie czy tworzy kolektyw,sa zgrana druzyna czy zbieranina murzynow - od strony emocjonalnej a nie bukmacherskiej.
Nie kibicuje zadnej druzynie,ani mnie ziebi ni grzeje to czy dana druzyna wygrywa - maja sie zgadzac pieniazki.
Co do tego konkretnego meczu LAL - UTAH,typ byl dla mnie prosty na podstawie tego iz ogladalem ich spotkanie zaledwie tydzien temu i mialem swoje wnioski - jak widac z dobrym skutkiem jako ze weszlo wyjatkowo izi.