Pozwolę sobie dzisiaj na kilka zdań, aby w minimalnym chociaż stopniu zaprezentować sposób mojego myślenia. Doskonale zdaję sobie sprawę,że mecze przed sezonem, to nie to samo co mecze o punkty, ale w ramach "umysłowego treningu" może warto poobudzić szare komórki.
Chicago-Nashville
Chicago rozegrało dotychczas 4 mecze i odniosło 3 zwycięstwa w reg. czasie i 1 po OT. Rywale nie należeli do grupy tych, którzy sieją popłoch na lodzie, bo ani Columbus, ani St.Louis, czy Florida nie należą do takowych. Oczywiście zwycięzcom zawsze należy się szacunek, ale nie przeceniam ich dotychczasowych"victorii" i nadal oczekuje konfrontacji z rywalami bardziej wymagającymi, ktorzy obnażą ich słabe strony.
Nashville to zespół, który jest w stanie "wykręcić" każdy numer,bo 0:2 w jednym dniu i potem 8:1 z tym samym rywalem nie pozwala jednoznacznie okreslić w "co oni grają"- chyba w kulki. Inna sprawa to mecze z Caroliną w których chyba pokazali, że nie będą bać się nikogo i nie zaszkodzi przystopować rywala z Dywizji, który mimo swoich zwycięstw mnie nie przekonał jak na razie do siebie.
Typ: NASHVILLE
Tampa Bay-Dallas
Tampa Bay rozegrała dwa mecze, które zakończyły się OT i raz wygrali, raz przegrali. O ile pokonanie Washingtonu to nie jest powód do dumy, to z kolei przegranie z Detroit jak najbardziej tak. Nie można wykluczyć kolejnej dogrywki, ale z mojego doświadczenia wynika, że zdarza się to stosunkowo rzadko i taki wariant wykluczyłem.Wybór pomiędzy 1 a 2 jest trudny,ale jednak więcej plusów doszukałem się po stronie rywali.
Dallas ma za sobą 4 spotkania z których 2 wygrali i 2 przegrali.Strzelili 11 i stracili 10 goli - zbyt wiele.Ich rywalami byli:Atlanta,Colorado i dwukrotnie Phoenix, który chyba jest obecnie najbardziej wiarygodnym "papierkiem lakmusowym".
Typ: DALLAS
Detroit-Florida
Detroit być może jest na etapie wspinania się na "górkę", bo porażka,porażka po OT, zwycięstwo po OT daje taką nadzieję, że wreszcie win w reg.czasie powinno stać się faktem.
Florida w 5 meczach tylko raz OT z porażką i 4 przegrane w reg. czasie.Będą mieli ciężko wydostać się z takiego dołka i muszą szukać przełamania z najtrudniejszymi rywalami.Typ ryzykowny,aczkolwiek trzeba dokonać wyboru.
Typ: DETROIT
Pittsburgh-Philadelphia
Pingwiny miały na "rozkładzie jazdy" bardzo wymagających rywali i o dziwo prezentuja się całkiem dobrze, bo 2:5 z Ottawą,5:4 z Philą, 4:5 OT Washington i 2:3 OT Buffalo mnie szokuje. Zawsze potrafili mobilizować się na drużyny z Dywizji i chyba dzisiaj też nie popuszczą.
Philadelphia jak "stara dama" - z wolna i ostrożna szuka formy i optymalnych rozwiązań. Niczym nie zachwyca, ale jak nie mieć szacunku do takiej "pani"-prędzej czy później skarci tych co "zagrali jej na nosie".
Typ: PHILADELPHIA
Washington-New Jersey
Capitals 2 mecze i dwa razy dogrywki - zwycięstwo i porażka.Zagadka jak narazie.
New Jersey wystartował jak F16 i w pierwszym meczu "poczesał" Boston 5:0, by 3 kolejne mecze przegrać:2 z NYRangers i Philą.Jeśli gra ofensywna "zatrybi" dzisiaj, to przy tak skutecznej grze w obronie nie powinni mieć problemów z odniesieniem zwycięstwa.
Typ: NEW JERSEY
Columbus-Carolina
Co nieco o Columbusie pisałem wcześniej, więc moje zdziwienie po 2 pierwszych meczach już dawno minęło, bo 3 kolejne porażki Kurtek umiejscowiły ich mniejwięcej na pozycji takiej jaką mają "przypisaną" w mojej "pustej pale". Jest to zespół "tajemniczy" i napewno zrobią niejedną sensację.
Carolina zmierzyła się tylko 2 razy z Nashville. Oba mecze przegrała 4:5 i 3:7. Jest to zespół, który "długo" grał w ubiegłym sezonie i ich forma może dopiero nadejść w późniejszym czasie. Kolejne porażki Huraganów i to z zespołami z "dolnych obszarów" poprostu nie przystoją - oni nie zapomnieli jak się gra w hokej, oni szukają tego czegoś, co musi mieć zespół, aby wygrywać. Liczę ,że dzisiaj z rywalem nieco słabszym mogą pozwolić sobie na odrobinę finezji i przypomniec kibicom o sobie.
typ: CAROLINA
