Jeszcze odnośnie Legii.
Chciałbym się mylić z czysto kibicowskiego podejścia,
ale w jakimś sensie przychylam się do jednego z komentarzy po meczu z Lechią.
"W Gdańsku wyraźnie widać było, że Legia jest syta. Większość zawodników wygląda tak, jakby dwa tytuły mistrza z rzędu już im wystarczyły. Część zbliża się ku końcowi kariery, z częścią klub nie przedłuży kontraktów, część szykuje się do wyjazdu za granicę. Oni już nie myślą o mistrzostwie, nie śnią o Lidze Mistrzów. Interesują się swoimi sprawami. Oczywiście są i kocury, którym ciągle mało i mało. Ale są i wieczni, życiowi minimaliści, dla których sam kontrakt w Legii jest sufitem możliwości."
Zobaczymy co będzie dalej.