Ja mam takie typy:
Z b365:
Zjawa 5.0Lawrence, Elba, Russell, Redmayne = wszystko grane coś ze 2 miesiące temu i wszystko w kosz, ale wypada się do błędu przyznać

z etoto dwa składaki:
Leonardo DiCaprio 1.05
Brie Larson 1.10
Inside Out 1.05
Son of Saul 1.10
Lubezki 1.2AKO = 1.6
Mad Max: Fury Road (Montaż) 1.55
Amy 1.10
Spotlight (scenariusz) 1.2AKO = 2.05
z
Paddypower 3 single (stawki marniutkie, bo limity żałosne, ale z kronikarskiego obowiązku też napiszę):
Morricone 1.4
Lubezki 1.28 i 1.8
Stallone 2.0No to teraz malutki opis.
Zgadzam się quincy, że poziom jak na Oscary nienajwyższy. Aż żal, że Linklater nie wypuścił Boyhooda o rok później

Co do samych filmów to ja za najlepszy z nominowanych wybrałbym
Spotlight, ale mam już wcześniej pograne po dobrym kursie
Zjawę i mam nadzieję, że to ten film zgarnie statuetkę.
Napisałem, że najlepszy z nominowanych, bo jeśli miałbym wybrać najlepszy z wszystkich, to moim typem byłby
Carol. Nie rozumiem trochę dlaczego nie dostał nominacji, a dostał np. taki Brooklyn, ale trudno.
Aktor, aktorka (pierwszy plan)U panów chyba wszystko jasne i nie ma nawet o czym pisać. Sam na początku wystawienia kursów pograłem bodaj po kursi 13.0 Redmayne'a, ale to był strzał bardziej ze względu na tę opinię Leo, że Akademia go nie lubi

Już dawno powinien mieć Oscara (choćby dawno temu za genialną rolę w Co gryzie Gilberta Grape'a, gdzie przyćmił Deppa). Teraz nawet jak ktoś uważa, że nic ciekawego nie pokazał to jemu się należy ta statuetka jak psu buda i nie ma co jojczeć.
U pań podobnie, wszystko jasne.
Moim typem dawno temu była Lawrence (ona ze względu na to, że Akademia ją lubi). Oczywiście podobnie jak z Redmaynem nie łudzę się, że trafię. Absolutnie zasłużenie Oscar w tym roku dla
Brie Larson
Aktor, aktorka (drugi plan)No i tutaj już mamy trochę ciekawszą walkę.
Ja mam pogranego
Stallone'a i uważam, że obaj z
Rylenceem mają takie same szanse. Ja nawet dorzuciłbym jako trzeciego
Bale'a, bo twierdzę, że w Big Short jako jedyny pozamiatał.
U pań podobnie. Faworytka jest, ale czy murowana?
Vikander, Mara, Winslet.
Mój wybór to
Mara. Jest taka scena w której ona w jakimś pociągu czy innej kolejce się rozpłakuje...dla mnie emocjonalne mistrzostwo. Tylko proszę nie piszcie, że za jedną scenę rozdawałbym Oscary, tutaj przytoczyłem jedną, ale chodzi mi o całościowy obraz jej gry w Carol.
Nie to, żebym nie chciał docenić Vikander, bo to też młody fajny talenciak, ale z mojego punktu widzenia mogłaby się jeszcze obejść smakiem

No i jest jeszcze Winslet (nie oglądałem jeszcze Steve'a Jobsa, więc nie wiem jak zagrała), grałem na nią w Globach i się nie zawiodłem. Kto wie...może Akademia nas zaskoczy.
ReżyserTutaj już też chyba nie ma co cudować. Znowu Oscar dla Meksykanina. Zresztą jak jego największym konkurentem jest twórca czegoś takiego jak Mad Max, to sorry ale nie mamy o czym dyskutować
Scenariusz oryginalny bezsprzecznie
Spotlight, a adaptowany niestety Big Short. Ode mnie by nie dostał, te wszystkie MBS-y, CDO, CDS-y, Sub-prime'y, trudno się w tym wszystkim połapać. Tak, wiem, że niby wszystko jest tam tłumaczone, ale te wstawki z tłumaczeniem jeszcze bardziej mnie odrzucają od tego filmu.
ZdjęciaTu jak ktoś ma jakieś wątpliwości to niech może z kilka razy na przemian obejrzy Birdmana i Zjawę. Jak dalej nie zobaczy jaki to geniusz w swoim fachu to już trzeba się poddać i uwierzyć na słowo państwu z Akademii. Swoisty Hattrick dla
Lubezkiego bliziutko
ObcojęzycznyJako że to Oscary to taki obraz jak
Son of Saul to swoisty must-win.
Zresztą to naprawdę świetnie zrobiony film. Dwa obozowe dni z perspektywy jednej osoby. Bliskie kadry, kamera podążająca za głównym bohaterem...to nadaje temu filmowi realizm, wręcz porażający realizm.
Nie widziałem jeszcze W Objęciach węża i Krigen. Szczególnie ten pierwszy to podobno niesamowite doznania artystyczne (Danielsan bardzo poleca). Ale w ten kategorii nic nie ma szans z Szawłem.
Mustang - dobry temat, nieźle zrobiony film, ale to dużo za mało w tym roku.
Theeb - dobry, ale na Oscara w żadnym roku nie miałby szans.
AnimacjaInside Out - nie chcę mi się nawet oglądać przeciwników. Dla mnie bardzo mądry i oryginalny film.
Dokument Jak ktoś widział co znowu stworzył Kapadia (to ten od filmu Senna) to chyba też nie będzie miał wątpliwości. Genialny dokument. Mnóstwo krótkich prywatnych filmików Amy Winehouse i jej rodziny/przyjaciół. Można naprawdę poznać Amy jakiej na ekranie tv nie widzieliśmy i zrozumieć o czym tak naprawdę śpiewała w swoich piosenkach.
Jeśli chodzi o
Montaż, który postawiłem, to dałem na tego
Mad Maksa, bo to faworyt wszystkiego co techniczne, więc za montaż powinien zgarnąć statuetkę.
Się rozpisałem, przepraszam
