#676471 - 18/10/2006 20:47
Re: Stawkowanie 1-10j
|
old hand
Meldunek: 21/02/2001
Postów: 776
|
Dawno sie nie wypowiadałem na tematy progresji czy zarzadzania kapitałem wogóle , powiem tylko od siebie że swoim oscylatorem gram juz ok.5 lat i w tym czasie wogóle nie kombinowałem z innymi progresjami na poważnie - dlaczego przez 5 lat wałkuje ciagle ten sam system prawie niezmienny? Odpowiedz jest oczywiście prosta - po co zmieniać coś co po prostu sie sprawdza....- nie wierze że istnieje lepszy sposób stawkowania progresywnego niz opisywany kiedys przezemnie oscylator.
|
Do góry
|
|
|
|
#676472 - 23/10/2006 18:56
Re: Stawkowanie 1-10j
|
enthusiast
Meldunek: 02/05/2006
Postów: 226
|
Panie jahu, daj Pan spokoj z ta progresja. Nie masz pan wstydu mlodziezy balamucic? Panie jahu - powtorze jeszcze raz duzymi literami bo do Pana pewne prawdy nie docieraja. OSCYLATOR TO LIPA. SPRAWDZONE E M P I R Y C Z N I E ! ! ! To, ze robisz yield 19% nic nie znaczy bo ludzie na ruletce robia yield > 20% po 1000 zakladach. I co z tego? Znaczy, ze maja system? Tak mowia nieliczni ci ktorzy wygrywaja. Do czasu az nie przewala wszystkiego i nie zrozumieja, ze takowego nie ma i ze do tej pory mieli szczescie. Byl przypadek w Vegas, gdzie gosc opierd**** kasyno. Kasyno poszlo z torbami. Ten gosc zrobil znacznie wiekszy yield niz ty zrobiles. Tylko, ze zbankrutowane kasyno weszlo w uklad z innym, i kasa byla wykladana przez inne kasyno. Do momentu, gdy gosc ojebal kasyno mogl smialo powiedziec, ze mial system  A ze byl glupi, z matmy w szkole spieprzal, mial zajebistego farta i nie umial powiedziec STOP - przewalil wszystko. Pozostaly mu tylko wspomnienia  Bo kasyno wyszlo na swoje  Odpowiedz mi na jedno pytanie: jak twoj oscylator zadziala jak w pewnym momencie okaze sie, ze na probie 1000 typow, przy zalozeniu, ze kazdy typ to kurs 2,00 z prawdop. wygrania 0,5 bedziesz mial o 80 zakladow nietrafionych wiecej niz trafionych? Ciekawy jestem czy wtedy twoj yield bedzie = 19%  Oscylator jest dobry, jak masz kapital 50000pln i tworzysz ciag od 5gr.  Ale ile wtedy zarobisz?  Zrozum to, ze nie ma progresji w oparciu o sama matematyke przy p*k=1 dajacej dobry % w stosunku do do calej puli jaka powiekszamy i ktora bylaby bezpieczna. Koniec i kropka. Drugi Owning Mahony  Mam nadzieje, ze w zadnym banku nie pracujesz  
|
Do góry
|
|
|
|
#676473 - 23/10/2006 22:02
Re: Stawkowanie 1-10j
|
old hand
Meldunek: 21/02/2001
Postów: 776
|
aha , nie chce mi sie pisać szczegółów bo juz śpiacy jestem , zycze Ci duzo wygranych , w końcu nie każdy musi bawić sie progresją..., Dla scisłości powiem tylko że gram ako powyzej 5.0 a zagranych kuponow na obecna chwile bedzie ok 6.000 przez te 5 lat.
|
Do góry
|
|
|
|
#676475 - 23/10/2006 23:51
Re: Stawkowanie 1-10j
|
enthusiast
Meldunek: 02/05/2006
Postów: 226
|
Ale rzecz w tym, ze moze byc tak, ze zycie bedzie dluzsze niz sukces progresji  A dla niektorych zycie trwa tyle samo co progresja bo z mostu skacza  jahu - zrozum - co mnie obchodzi ile ty kuponow pusciles? Nadal nie rozumiesz, ze mozesz byc na gorce i miec po prostu szczescie? Ty mozesz miec szczescie a inny moze tego szczescia nie miec. Mowa o p*k=dokladnie 1. Po prostu moze byc tak, ze grasz p*k > 1 dlatego ci idzie. Na innym forum dokladnie napisales tak: Quote:
Ja sobie robilem teraz podliczenie wynikow mojego oscylatora progresywnego od czasu kiedy grywam u naziemnych valurki + bzdury ktore ledwie dotykaja pk 100 , i po 883 kuponach yeld +19% od obrotu , nigdy w życiu wynik nie do osiagniecia płaską stawka,Kellym , czy zwykłym ruchomym budżetem bo aż takich valurów to napewno nie grałem , ktoś pogrywa ciekawą progresją jeszcze?
Masz yield 19% i z twojej wypowiedzi wynika, ze nie jest to do osiagniecia stawka plaska. No pewnie, ze nie jest. Kto stawka plaska ogra kasyno na ruletce? Na 100 osob jeden gosc na dosc dlugi dystans moze ograc i to ostra progresja a reszta przegra. Ktos 1 wygra w lotto ale co z tego? Znaczy, ze inni tez wygraja?
Masz tutaj maly wycinek - moze ci to da do myslenia. Wyobraz sobie ze to sa kolejne osoby, ktore stracily 2 lata zeby puscic 1000 kuponow.
22 506 494 16 497 503 33 511 489 45 479 521 60 489 511 31 489 511 69 527 473 65 530 470 49 480 520 33 499 501 36 499 501 83 465 535 48 524 476
Proba nie wyssana z palca, proba autentyczna, oparta o odopowiedni algorytm. 1000 typow po 2,00 z prawdopodobienstwem wygranej 50%
Pierwsza kolumna - roznica maksymalna miedzy iloscia wygranych kuponow a przegranych kuponow podczas 1000 losowan jaka sie zdarzyla, druga ilosc przegranych kuponow, trzecia kolumna ilosc wygranych.
Przedostatni gosciu co ma: 83 465 535, ma 83 zaklady z kursem 2,00 do tylu przy prawdopodobienstwie 0,5, w pewnym miejscu pomiedzy 1-szym a 1000-nym zakladem. Tutaj podejrzewam, ze twoj oscylator nie pomoglby mu 
Nie ma sensu bawic sie w jakies oscylatory bo zamiast tracic czas i miec zludne poczucie, ze to dziala - najlepiej wziasc przywalic za kurs 2,00 50000 pln u bukow i na to samo wyjdzie i dodatkowo czas bedzie zaoszczedzony.
Ja dawno temu pisalem sobie na kompie programy, gdzie puszczonych bylo nie 883 zaklady ale 1000000 zakladow (tyle sensownych z p*k=1 to bys chyba przez zycie cale nie postawil ). Z roznymi wariantami. Tez zapuscilem twoja progresje-oscylator Oczywiscie, byly losowania, ze po 10000 progresja na oscylatorze konczyla sie na plusie - 1 raz na iles tam - w innych przypadkach ciag szedl w miliony zlotych 
Powiem ci jedno - analiza wynikow tych testow jest zatrwazajaca.
PROGRESJA NIE DZIALA z p*k=1 na dluzsza mete.
Z p*k> troche od 1 dziala (bo musi), ale powiem ci, ze zdarzaja sie takie ciagi, ze hoho -ze na progresji wylatujesz a na stawce plaskiej jedziesz.
Masz kompa, wejdz na jakas strone o programowaniu, sciagnij jakis kurs z pascala (duzo nie musisz umiec, zmienne itp.) - nawet na forum moge ci gotowca podeslac, zebys wiedzial o co biega i zeby czasu nie tracic - pusc to na delphi a sie przerazic co robisz I to z AKO 5,00 Bo ty moze po prostu grasz typy z p*k = np. 1,15% i wciskasz ludziom, ze to 1,00 i ci progresja dziala.
Po prostu - trzeba skupic sie na analizie meczow, kursach, roznicach u bukow w ofercie i grac plasko i juz. Podstawa to wartosciowe kupony.
Bo stawka plaska niczego nie faworyzuje, ani wygranych kuponow, ani przegranych. Progresja owszem, moze dac ci niezlego kopa do przodu, ale jest takie same prawdopodobienstwo, ze dostaniesz takiego samego kopa do tylu. Szanse 50/50. A w bukmacherce chodzi o to, zeby chyba nie zdawac sie na los, ze z tych 2 mozliwosci tak samo prawdopodobnych, akurat ta jedna nam sprzyjajaca (ze progresja agresywnie wywinduje kapital) nam sie trafi. To zwykly hazard i tyle majacy malo wspolnego ze bukmacherka.
PS. Z powyzszego przykladu wynika, ze wcale gra za 2% nie jest bezpieczna bez rekalkulacji kapitalu, np. 10000 pln -> 2% -> 200 pln na zaklad.
200pln * 83 - co mial ten nasz gosciu 83 465 535
Czyli bankrut nawet nastapil wczesniej, po 50 nietrafionym zakladzie. 1%, 1,5% na zaklad dla poczatkujacych co nie sa pewni ze graja co najmniej p*k=1 - to jest wlasciwa droga dla grania hadicapow lub kursow 2,00.
|
Do góry
|
|
|
|
#676476 - 24/10/2006 05:11
Re: Stawkowanie 1-10j
|
old hand
Meldunek: 21/02/2001
Postów: 776
|
Quote:
jahu - zrozum - co mnie obchodzi ile ty kuponow pusciles?
Czy nie jest tak że im wiecej kuponow tym wynik bardziej wiarygodny , myśle iż ok 6000 to juz probka dość reprezentatywna....
Quote:
Nadal nie rozumiesz, ze mozesz byc na gorce i miec po prostu szczescie? Ty mozesz miec szczescie a inny moze tego szczescia nie miec./quote] Szczęście sobie trzeba umieć zorganizować. WIELKI SZU 
Quote:
Nie ma sensu bawic sie w jakies oscylatory bo zamiast tracic czas i miec zludne poczucie, ze to dziala - najlepiej wziasc przywalic za kurs 2,00 50000 pln u bukow i na to samo wyjdzie i dodatkowo czas bedzie zaoszczedzony.
Tak idz do betako i puść sobie cos za 50000zł,tam panie dzonia jak grasz 2 zaklady kazdy po 60zł i masz mecz ktory powtarza sie na obu kuponach.
Quote:
PROGRESJA NIE DZIALA z p*k=1 na dluzsza mete.
W realnej grze grywam prawdopodobnie pk>1 ale napewno nie aż tak dobre by wyszło +19% czy na wiekszej probce ponad +20% od obrotu.
Quote:
Po prostu - trzeba skupic sie na analizie meczow, kursach, roznicach u bukow w ofercie i grac plasko i juz. Podstawa to wartosciowe kupony.
To wszystko prawda tyle że jest pytanie czy można podkręcic sobie yeld poprzez takie stawkowanie aby wygrane sumarycznie przypadały na kupony za większe stawki a przegrane za mniejsze - to jest mój cel i dlatego gram oscylatorem u naziemnych.Z tego co piszesz wnioskuje iż dopuszczasz jakieś niesamowite zadłużenie jak w klasycznej progresji, tymczasem nigdy nie dopuszczam do przekraczania 200zł na kupon[wzgledy praktycznej gry u naziemnych] , jak dojde do tej stawki to rozrywam ciag na mniejsze i "czekam" na hosse[ o szzcegółach pisalem juz tu]. Powtarzaam całe stawkowanie sprowadza sie do tego aby okres gdy ci idzie i trafiasz był grany za wieksze stawki niż wtedy kiedy pudłujesz. Mam ustalony budżet i jesli sumaryczne otwarte ciagi przekrocza mi ustalony budzet na jaki moge sie zadłużyć to koncze gre.Jak siegam pamiecią najdalsze zadłużenie to ok 65% całego budżetu ale przyszła hossa jak to po bessie bywa i zadłuzenie otwartych ciagów zjechało w okolicach 20% całkowitego budżetu.Obecnie mam otwartych ciagów na ok 30% budżetu i to jest raczej standart.Gdybym zbankrutował i miał otwartych ciagów ka kwote wieksza niż ustalone dopuszczalne zadłużenie to i tak blisko 4 takie budżety jestem na + oscylatorkiem - płaską stawką yeldu w okolicach 20% bym nie wykrecił bo gralem to samo przez pare lat w miare płaską stawka roznorakie kupony , sklejki itp i sumarycznie wszłoby yeld ok. +8%-12%, wiec faktycznie pk >100 ale okolice +20% nie do osiagnięcia , pozatym oscylator pozwala mi wrzucać do sklejek mase bzdur ktor ocieraja sie o pk=100 czyli pozwala na gr hurtową , takich bzdur nigdy bym nie zagrał płaska stawką.
|
Do góry
|
|
|
|
#676477 - 24/10/2006 09:14
Re: Stawkowanie 1-10j
|
enthusiast
Meldunek: 12/08/2003
Postów: 399
Skąd: Bulowice
|
WITAM
Czy ktoś mógłby mi podac gdzie można dokładnie poczytać o tym systemie Kellyego?
|
Do góry
|
|
|
|
#676479 - 24/10/2006 09:33
Re: Stawkowanie 1-10j
|
enthusiast
Meldunek: 12/08/2003
Postów: 399
Skąd: Bulowice
|
|
Do góry
|
|
|
|
#676480 - 24/10/2006 10:03
Re: Stawkowanie 1-10j
|
journeyman
Meldunek: 07/10/2006
Postów: 55
|
Jahu, na forum nic mi nie wyszukuje o twoim oscylatorze jak wyszukuje. Pewnie posty juz wyczyszczone. Masz jakiegoś linka, żeby o nim poczytać?? Bo sam gram progresja i jestem zainteresowany. Pozdraiwam
|
Do góry
|
|
|
|
#676483 - 25/10/2006 08:03
Re: Stawkowanie 1-10j
|
member
Meldunek: 08/12/2003
Postów: 158
Skąd: Łódź
|
Quote:
Wsrod bukmacherskiej braci popularne sa 2 mity: - po pierwsze - kursy odzwierciedlaja prawdopodobienstwo zdarzenia wg bukmachera - po drugie - zawierajc zaklad naszym (gracza) przeciwnikiem staje sie bukmacher
Bukmachera nie interesuje jakim rozstrzygnieciem zakonczy sie mecz, wygra dryzna A czy B, zawodnik X czy Y, a moze spotkanie zakonczy sie remisem. Bukmachera interesuje zysk. Dlatego kursy zaproponowane nam przez oddsmakerow odzwierciedlaja przypuszczenie jak rozlozy sie przepływ pieniedzy na dane spotkanie.
Przypuscmy - dla rownego rachunku - ze zdaniem buka na mecz Orzel - Reszka wplynie podobna ilosc pieniedzy na kazdego z graczy, niech to bedzie 50k euro. Dlatego proponuje nam podobne kursy, dajmy ze 1.90 i 1.90. Jezeli oddsmakerzy dobrze odrobili zadanie do kasy wplynelo 100k euro, z czego na wyplate wygranych nalezy przeznaczyc 95k (50k * 1.9), zatem 5k zostaje jako zysk bukmachera
Czyli - z tego wychodzi - wcale nie zakladamy sie z bukmacherem tylko z graczami, ktorzy maja inne zdanie niz my, co do tego, jakim rezultatem skonczy sie mecz.
Myślę że się mylisz. Bukmacherka to nie kasyno, gdzie wszystko da się wyliczyć matematycznie, dołożyć własną marzę i OK. Korzystając z Twojego przykładu orzel/reszka (choć wcale nie bardzo pasuje do sportu )- a co będzie jeśli buk ustali kursy 1,9 i 1,9 tylko w oparciu o statystykę i matematykę a trafi na masę graczy- ignorantów, np. ulubionym symbolem jest "orzeł" lub wiedzą że moneta jest falszywa (ma dwa orly - w sporcie: kupiony mecz). Wtedy 100 obstawiających ten zakład 80 postawi na orła po kursie 1,9 a tylko 20 na reszkę. I co zrobi gdy padnie orzeł? Pokryje ich wygraną z marży czy każe im się wypchać?  Nie! Wypłaca z WŁASNYCH REZERW FINANSOWYCH. Więc czasami grasz z bukiem! Moim zdaniem by osiągnąć ZYSK oddsmakerzy muszą bardzo dobrze znać się na danej dyscyplinie sportu jak i na rynku i przepływie gotówki. Sama znajomość rynku (przewidywanie przepływu kasy) szybko doprowadziła by ich do ruiny. Jeśli ktoś zadał sobie trud i obserwuje kursy u różnych buków w danej dyscyplinie, to wie że w PRZEWIDYWANIACH jedni są inni gorsi, a jeszcze inni kopiują jedynie kursy zod tych "lepszych" i nie muszę się nad tym rozwodzić. To oddsmakerzy maja najlepsze "nasłuchy" co w trawie piszczy: który zawodnik ćpa, któremu bramkarzowi dziewczyna powiedziała właśnie że jest w ciąży, gdzie leje deszcz a gdzie będzie silny boczny wiatr, kto ma świeżą kontuzje itp. Słowem - sama matma i znajomość zachowań rynku to nie wszystko i bardzo dobrych oddsmakerów BARDZO interesuje sport i wynik meczu, na który planują przepływ kapitału.
|
Do góry
|
|
|
|
#676485 - 27/10/2006 20:36
Re: Stawkowanie 1-10j
|
member
Meldunek: 10/07/2005
Postów: 121
|
Quote:
p - określone przez Ciebie prawdopodobieństwo zaistnienia jakiegoś zdarzenia
k - kurs oferowany przez bukmachera na to zdarzenie
Jeśli p * k > 1 to możemy ustalić stawkę za pomocą następującego wzoru:
stawka(%) = p - (1 - p) / k - 1)
Jeśli dajmy na to ustaliłeś, że prawdopodobieństwo zaistnienia jakiegoś zdarzenia na 55%, a kurs oferowany przez bukmachera wynosi 2,10 to stawka (będąca procentem twojego kapitału) jaką zgodnie z "Formułą Kelly'ego" należałoby postawić na ten zakład wynosi:
stawka(%) = 0,55 - (1 - 0,55) / (2,10 - 1) = 0,14 = 14%
A więc powinniśmy postawić 14% naszego kapitału na to zdarzenie.
=> Witam !
Czas na małe zmiany Panie Logan ! 
=>=>=> Metoda Kelly"ego
Bazując na Matematycznej teorii informacji i jej zastosowania w telekomunikacji podał on wzór definiujący optymalną wartość procenta aktualnie posiadanej kwoty przeznaczonej na kolejne gry. Pomijając dowód matematyczny, który można odnależć w [4], wartości zakładów gracza A powinna być równa odpowiedniemu stałemu procentowi aktualnie posiadanej kwoty pieniężnej. Procent ten określa formuła: ---> (k+1)xp-1 f"= ------------- --------> k
oznaczenia:
p-jest to prawdopodobieństwo sukcesu ->(gra musi być korzystna -czyli p>0.5) i w rozważnej grze wynosi 0.52. k - jest to wypłata netto w grze w przypadku sukcesu. W naszej grze wynosi ona 1 ( na każdą postawioną złotówkę jest zlotowka wyplaty). W rozważnym przypadku ulamek ten wynosi 0,04.
W=exp (N x G(f")),
gdzie:
G(f) = p x 1n(1+kf)+(1-p) x 1n(1-f)
określa szybkość wzrostu naszej fortuny w grze [2,4].
Strategia gracza A, z uwzględnieniem naszej formuły, wyglądałaby w ten sposub. Na każdą kolejną grę stawia 4% swojego aktualnego kapitału. Tak więc w pierwszej grze stawia 4 zl. Jeżeli wygra, dysponuje kwotą 104 zł. W drugiej grze stawia 4%* 104 zł = 4.16 zł. Jeżeli przegra, to jego kapital wynosi 99,84 zł i w trzeciej grze stawia 4%* 99,84 zł= 3.99 zł itd. Policzmy ile statystycznie wynosić będzie jego kapitał po rozegraniu 1000 gier. Mamy:
G(f*)= 0.52 x 1n(1+0.04) + 0.48 x 1n(1-0.04)= 0.0008
oraz
W = exp(1000x(0.0008)) =2.226
Jego kapitał po rozegraniu tysięcznej partii średnio wyniusłby 100 zł* 2.226=222,6 zł. Na czysto zyskałby 122,6 zl - to jest 122,6% kwoty początkowej.
==> Zachowaj dla potomnych -> strateg1 
|
Do góry
|
|
|
|
#676487 - 28/10/2006 17:16
Re: Stawkowanie 1-10j
|
enthusiast
Meldunek: 02/05/2006
Postów: 226
|
Na temat stawkowania w sumie to juz wszystko wiadomo. Trzeba sie trzymac glownych zalozen a niuanse nie maja znaczenia wiekszego. Moze byc kelly, moze byc oscylator, moze byc plaska stawka - wszystko ma plusy jak i minusy - jak w zyciu - zalezy jak sie trafi, jakim kapitalem obracamy, jak bardzo sie nastawiamy na ryzyko itp.
Ciekawi mnie natomiast czy ktos kto gra typy glownie z pilki noznej kombinuje cos ze stawkami jesli chodzi o okres zimowy? Zmieniacie cos ze stawkami w zimie, koniec kwietnia, maja kiedy sa jakies ustawki i walki?
Mysle, ze okres pozno wiosenny jest gowniany do obstawiania, mysle ze warto wrzucic na luz w kwietniu gdy ligi sie koncza powoli, buki na druzyny ktore "musza" obnizaja kursy drastycznie. Chociaz wtedy mozna progresywnie grac przeciwko "wierze" bo zonkiow tez jak pamietam za 7.00 duzo (turecka zwlaszcza). Najlepszy miesiac na pilke to chyba sierpien, wrzesien, pazdziernik, listopad, polowa grudnia jesli chodzi o kursy 1,60 - 2,20. I potem jakos luty i marzec i na tym koniec. Reszta miesiecy chyba niezbyt nadaje sie do grania kursow z powyzszego przedzialu. Przemeczenia, kontuzje poza tym itp.
Nie wiem czy to jest jakas zaleznosc ale tak na oko jak patrze na ludzi jak typuja to najmniej niespodzianek sie chyba zdarza w tych 4 pierwszych miesiacach.
Co o tym sadzicie? Warto jechcac od wrzesnia do czerwca z typowaniem bez zmieniania niczego? Robi ktos jakies statystyki?
|
Do góry
|
|
|
|
|
|