Ja kiedyś kupiłem Finke, jeszcze w Bato jak były. Cyk do zamrażalnika, kumple wpadli, wyciągam wódziangę a tam kurwa jeden wielki sopel w środku. Wstyd jak smuda.
Ja kiedyś kupiłem Finke, jeszcze w Bato jak były. Cyk do zamrażalnika, kumple wpadli, wyciągam wódziangę a tam kurwa jeden wielki sopel w środku. Wstyd jak smuda.
Ja kiedyś kupiłem Finke, jeszcze w Bato jak były. Cyk do zamrażalnika, kumple wpadli, wyciągam wódziangę a tam kurwa jeden wielki sopel w środku. Wstyd jak smuda.