Pewien facet trafił do piekła. Diabeł mówi:
- No dobra, nie mialeś takich ciężkich grzechów. Możesz sobie wybrać karę.
Idą do pierwszego pomieszczenia. Mężczyzna z gołym torsem pracuje z kilofem w pocie czoła. Skwar okropny.
- Nie, nie podoba mi się to - mówi facet.
Idą dalej. Kobieta okłada mężczyznę batem.
- E, to też nie.
W trzecim pomieszczeniu znajduje się mężczyzna, i kobieta która robi mu.. dobrze

- O to to! Chcę to! - woła rozochocony facet.
- Proszę bardzo - mówi diabeł. - Magda! Masz zmiennika!
Trwa egzamin w formie testu, w którym trzeba wybrać jedną poprawną odpowiedź z dwóch. Wszyscy siedzą i piszą zawzięcie, tylko jeden student rzuca monetą i dopiero zaznacza odpowiedź
- ten skończy pierwszy - myśli sobie prowadzący, ale czas egzaminu się kończy, wszyscy oddają prace, tylko ten jeden siedzi i dalej rzuca monetą. W końcu profesor nie wytrzymał, podchodzi do studenta.
- Pan jeszcze nie skończył?
- Juz skończyłem.
- To co pan robi??
- Sprawdzam czy dobrze.