#822897 - 31/12/2006 13:33
Re: NBA - jak grać by mieć dobre rezultaty???
[Re: ironkidd]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 09/06/2001
Postów: 4102
Skąd: Nowy Sącz
|
NBA wycofują bo się boją progresantów ? hahaha stary na Pinnacle stawiasz 2 tys euro na kurs 10 i kurs Ci nie drgnie.
|
Do góry
|
|
|
|
#823001 - 31/12/2006 14:56
Re: NBA - jak grać by mieć dobre rezultaty???
[Re: Lord Devastator]
|
antimadrista
Meldunek: 06/01/2005
Postów: 26258
Skąd: Fenway Park, Boston, MA
|
Miami gra zenade, bo nie ma Shaqa, a teraz wypadl tez Wade.
LAL widac ze graja w tym sezonie bardzo zespolowo, Kobiash ma mnostow asyst, nie pamietam kiedy wczesniej tyle notowal, ale jest wazna postacia, jak pudluje to wtopy, bo nikt nie potrafi wziasc ciezaru gry na siebie(z Miami)ostatnio wylecial za faule, to przegrywaja po OT.
Cavs - Le bron i sredniaki, to sobie trzeba powiedziec, postraszyli rok temu Detriot, Po murowane, ale final konf juz watpie.
|
Do góry
|
|
|
|
#823022 - 31/12/2006 15:08
Re: NBA - jak grać by mieć dobre rezultaty???
[Re: lupus]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 11/03/2006
Postów: 7490
|
Obawiam sie ze Miami gra taka zenade jak Houston Rockets gdy zdobywali tytul w 1995 czy 1996 roku swoj drugi z rzedu bodaj - wtedy mieli bilans regular season ledwo dodatni, byle zalapac sie na playoff po czym wszystkim pokazali miejsce w szeregu, nie trzeba sie specjalnie temu dziwic, rok temu Pistons pod wodza Flipa Saundersa zastanawiali ludzi czy pobija rekord sezonu bykow w wygranych meczach w 'regularnym' po czym w playoffach zaplacili za to slona cene. Taktyka 'czajenia sie' jest dosc uzasadniona, czasem lepiej zaatakowac z cienia, napewno ma to miejsce w NHL - hokej jest tak nieprzewidywalny ze nie osiagnie sie sukcesu za wszelka cene dysponujac najwiekszym budzetem i skupujac najdrozszych graczy i dlatego Red Wingsi na ten przyklad czy Senators czyli coroczni faworyci zbieraja w playoffach takie baty. Co do Miami to mimo braku tych dwoch panow dalej jest tam tyle znakomitosci ze niejeden pierwszy sklad sie by ich nie powstydzil, niestety obawiam sie ze wejda do playoffow i znowu beda tam rozstawiac kluby. Wlasnie czy ktos sie doliczyl tych wtop Lakersow po kursach 1.3 i ponizej plus dogrywek? Chyba wyjdzie wiecej niz liczba rozegranych meczow  Podoba mi sie niezmienna klasa San Antonio, oczywiscie od czasu do czasu tez cos zmaszczą ale tam kazdy moze miec slabszy dzien, rowno tez w miare graja Dallas i Phoenix, przynajmniej ich wyniki nie rzucaja sie tak w oczy
|
Do góry
|
|
|
|
#823096 - 31/12/2006 16:15
Re: NBA - jak grać by mieć dobre rezultaty???
[Re: lupus]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 11/03/2006
Postów: 7490
|
Czy liga jest nieobliczalna nawiazujac do tytulowego pytania - z 4 amerykanskich lig NBA, NFL, NHL cczy MLB najbardziej nieprzewidywalna jest zdecydowanie NHL, w pozostalych mozna bardziej kupic sobie sukces - wiadomo bylo kto bedzie wygrywal w latach 90-tych, Lakersi z poczatku obecnej dekady tez nie zbudowali superteamu zeby hale sprzatac, wszystko mialo okreslony cel i jesli komus zamarzyla sie dominacja mozna to bylo osiagnac latwiej niz w NHL, gdzie powtorzenie wygrania Pucharu Stanleya staje sie powoli nieosiagalne. NFL to tez raczej wiadomo, kto bedzie mocny a kto slaby, oczywiscie zawsze ktos gdzies nawali ale to tylko sport, ogolnie New England zawsze jest mocne ale sa tez taemy ktore graly w finale superbowl a pozniej kosily trawe jak na przyklad Oakland z polskim kopaczyną, najslabsza druzyna ligi obecnie, cos cicho o nim w mediach dlaczego  MLB to z kolei stala dominacja kilku druzyn: Metsow, Jankesow, Red Soxow, no i White Soxow, choc tytuly zdobywa bardzo czesto inny zespol z przyczajenia, wiadomo jednak kto bedzie nadawal ton w sezonie zasadniczym i beda to zespoly z Chicago, Nowego Jorku, Detroit czy Bostonu a Kansas City bedzie czewrona latarnia Podsumowujac NBA jest jednak najbardziej przewidywalna, przynajmniej jesli chodzi o ostateczne rozstrzygniecia. Oto moj ranking nieprzewidywalnosci w skali 1-10 1. NHL - 9 pkt - totalny chaos, lige wygrywaja zespoly ktore 'eksperci' skazywali na niezakwalifikowanie sie do playoffow, a czesto druzyny ktore rozprzedaly sklad zaczynaja nagle wszystkich rozwalac - St Louis rok temu i teraz 2. MLB 6 pkt - ton rozgrywkom nadaje kilka druzyn, reszta to tło, choc czasem maja tylko kilka zwyciestw mniej niz superfaworyci - walka o playoffs mimo 162 meczow jest zacieta do ostatniej kolejki, jako ze jest duzo meczow mozna sobie pozwolic czasem na cala serie wpadek i dlatego uznaje ja za bardzoiej nieprzewidywalna niz NFL, w playoffach sie tez bardzo rozne rzeczy dzieja 3. NFL 5 pkt - ogromne wahania formy zespolow, to wiaze sie z rotacjami w skladzie jeden rok bilans 15-1 drugi 2-13 jest jesli nie codziennoscia to dorocznoscia - tutaj jednak meczow jest kilkanascie i kazda porazka wywoluje reperkusje, mniej mozna sie oszczedzac dlatego przewidywalnosc jest wieksza niz MLB 4. NBA 2 pkt - kosz to tak jak pilka jak ktos ma pieniadze i kupi najlepszych zawodnikow przekuje to w wygrana predzej czy pozniej raczej
|
Do góry
|
|
|
|
#823236 - 31/12/2006 17:43
Re: NBA - jak grać by mieć dobre rezultaty???
[Re: Lord Devastator]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 20/11/2006
Postów: 9985
Skąd: denn Du bist, was Du isst
|
"Co do Miami to mimo braku tych dwoch panow dalej jest tam tyle znakomitosci ze niejeden pierwszy sklad sie by ich nie powstydzil" nie no sorry, ale powyższe zdanie(dotyczące Miami)strasznie mnie rozbawiło  "..tyle znakomitości.." Walker,Payton,Mourning-kabaret starszych panów(tylko do Zo nic nie mam) J.Williams-efektowność nad efektywnością(chociaż i tak jest już lepiej niż kilka sezonów temu) Haslem-porządny średniak Może jak wróci Gruby i Wade będzie w pełni zdrowy to namieszają w PO, ale tylko dlatego że Wschód bardzo nędzny w tym sezonie
|
Do góry
|
|
|
|
#824467 - 01/01/2007 16:23
Re: NBA - jak grać by mieć dobre rezultaty???
[Re: Big Ben]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 26/10/2002
Postów: 5281
|
Może kilka spostrzeżeń. Zespoły NFL grają raz na tydzień i to ich różni od całej reszty. NBA, NHL, nawet MLB funkcjonują na zasadzie obiazdowych cyrków. Dziś tu, jutro tam. Odnoszę wrażenie, że duża część zawodników nie orientuje się jakie miejsce w tabeli zajmuje przeciwnik. Bo i po co? Przecież to co wyróżnia ligi amerykańskie to to, że nikt tam nie spada do drugiej ligi! Kolega zapomniał też dodać MLS. Otóż, MLS odkąd zlikwidowali ekscentryczny przepis o 5 minutowej dogrywce po każdym remisie, bardzo wdzięcznie się typuje.
|
Do góry
|
|
|
|
#825077 - 01/01/2007 21:05
Re: NBA - jak grać by mieć dobre rezultaty???
[Re: tangerine]
|
shaken not stirred
Meldunek: 07/07/2005
Postów: 10769
Skąd: Kraków
|
- liga nie jest nieprzewidywalna - stawki są godne Gram dużo na przełamanie, dobrze jest wystrzegać grania przeciw nieobliczalnym ekipom (Wizards, Lakers, Bobcats, Bucks, Indiana) osobiscie unikam również grania przeciwko wysokim (od +8) handicapom, poza tym ciągła analiza, lektura amerykańskiej prasy (oj jest do poczytania tego), dobrze jest wyrobić sobie własne przekonanie o możliwosci danych ekip i później w zaleźności od ich progresji wyników grać na 'dojście' do tego przewidywanego bilansu. Inne plusy ligi: - zaciekła rywalizacja na zachodzie, w czubie (Spurs, Mavs, Suns) mimo 82 meczy w sezonie naprawdę liczy się każda wygrana - jest kilka ekip którym na wygrywaniu co najmniej średnio zależy (obecnie Phila, Hawks) - widoczny spadek rezultatów ekipy po wypadnięciu graczy z powodu kontuzji, produktywność zespołu praktycznie zawsze spada (w przeciwieństwie do np.piłki nożnej), częsta duża zalezność wyników ekipy od występów jednego grajka - dobrze znana taktyka wielu graczy, np.Shaq - olewka sezonu zasadniczego ale w play-offie sie bierze do roboty, Kobe typowy scorer polujący na rekordy punktowe i nie potrafiący odnaleźć równowagi w grze z kolegami z zespołu Warty odnotowania jest także fakt niewiarygodnie wysokiej przewidywalności w pierwszym miesiącu tegorocznych rozgrywek. Mnóstwo graczy porobiło praktycznie zyski które są zadowalające w ujęciu rocznym !! (sam zresztą byłem tego bliski), kto nie wierzy niech spojrzy chocby na ranking który jest jakimś tam miernikiem - większość typerów na plusie, sporo z nich na gigantycznym plusie po takim miesięcznym okresie np. w pewnym momencie bilans usera Baqu 18-1-1  unbeliveable. Niestety obecnie sytuacja wróciła do porządku dziennego, czyli równowagi z chwilową przewagą małego minusa. Poza tym piekielnie ważne jest realizowanie planu na typowanie, ale to chyba się odnosi do kazdego sportu. NFL - nie wiem jak było przed tym sezonem (dopiero od tego się na poważnie interesuję), ale w tym dogi robią niesamowitą furorę, wina leży albo w sensacyjnym przebiegu rozgrywek, albo w przeszacowaniu faworytów przez buki. Bilans dogów z handi (podaję za Billem Simmonsem) 136-97-6 
|
Do góry
|
|
|
|
#825086 - 01/01/2007 21:09
Re: NBA - jak grać by mieć dobre rezultaty???
[Re: Skiper]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 09/06/2001
Postów: 4102
Skąd: Nowy Sącz
|
Co to znaczy że liga jest nieprzewidywalna ? To że na 1000 typów na NBA i 1000 typów na NHL będziesz miał lepsze wyniki na NHL niż NBA np w Pinnacle ? Myśle że wyniki będą bardzo zbliżone.
|
Do góry
|
|
|
|
#825093 - 01/01/2007 21:12
Re: NBA - jak grać by mieć dobre rezultaty???
[Re: tangerine]
|
shaken not stirred
Meldunek: 07/07/2005
Postów: 10769
Skąd: Kraków
|
Może kilka spostrzeżeń. Zespoły NFL grają raz na tydzień i to ich różni od całej reszty. NBA, NHL, nawet MLB funkcjonują na zasadzie obiazdowych cyrków. Dziś tu, jutro tam. Odnoszę wrażenie, że duża część zawodników nie orientuje się jakie miejsce w tabeli zajmuje przeciwnik. Bo i po co? Przecież to co wyróżnia ligi amerykańskie to to, że nikt tam nie spada do drugiej ligi! Kolega zapomniał też dodać MLS. Otóż, MLS odkąd zlikwidowali ekscentryczny przepis o 5 minutowej dogrywce po każdym remisie, bardzo wdzięcznie się typuje. Jak dla mnie to plus, bo dzięki temu są możliwe spore niespodzianki, np.porażka u siebie Spurs z Bobcats lub z Bucks; lepiej że nie ma tego respektu, bo nie ma szans na takie passe jak np.mecze bez porażki na własnym stadionie Chelsea czy Wisły Kraków. A po drugie myslę że nie jest to prawda, pewnie wiedzą tylko nic sobie z tego faktu nie robią.
|
Do góry
|
|
|
|
#834706 - 05/01/2007 14:28
Re: NBA - jak grać by mieć dobre rezultaty???
[Re: ironkidd]
|
a.k.a. "Experto" King Of The Hill
Meldunek: 12/08/2002
Postów: 32174
|
Chcialbym poruszyc temat strategii na amerykanska koszykowke. Jak wszyscy wiemy jest to bardzo nieobliczalna liga, ze slabymi stawkami, ale mimo wszystko ma spore grono wielbicieli. Chcialbym poznac Wasz punkt widzenia jakie strategie stosujecie.
Z jakimi slabymi stawkami, u bukow specjalizujacych sie w US Sports mozna przylozyc 5000 funtow a nawet i wiecej, us sports to sa najmocniejsze stawki. Nieobliczalna liga? Z punktu widzenia tabel to tak, tam niewiele znaczy miejsce w tabeli, trzeba zwracac uwage na inne czynniki niz to ma miejsce np. w pilce noznej.
|
Do góry
|
|
|
|
#836149 - 05/01/2007 19:47
Re: NBA - jak grać by mieć dobre rezultaty???
[Re: kaszax]
|
antimadrista
Meldunek: 06/01/2005
Postów: 26258
Skąd: Fenway Park, Boston, MA
|
Dziś w nocy chyba nie grałeś na LAL. No chyba że w remisy też typujesz. Chociaż przyznam, że sam osobiście grałem na LAL w Betssonie. Szkoda że wygrali dopiero po dogrywce. remisy masz tylko u ziemniakow, reszta liczy sie z OT
|
Do góry
|
|
|
|
#852553 - 11/01/2007 14:28
Re: NBA - jak grać by mieć dobre rezultaty???
[Re: mumin]
|
member
Meldunek: 05/12/2004
Postów: 106
|
Witam Jak grac?. To oczywiste-tak zeby wygrywac:). Teraz na powaznie. Mam konto w Pinnacle i do gry uzywam dostepnych tam teaserow. Gram nimi od poczatku tego sezonu wybierajac opcje +4,5 pkt do hp i +6,5 pkt do u/o. Mam kilka zasad ktorymi sie kieruje: 1. Gram tylko dwa spotkania na kuponie, wtedy kurs jest rowny 2. 2. Jedno z wybranych spotkan musi sie zaczynac minimum godzine wczesniej od drugiego. (dalej wytlumacze dlaczego) 3. Jesli moj typ jest z opcja +4,5 pkt do hp gram tylko na hp dodatnie. Wyjatek stanowia zespoly SA, PHO, DAL i UTH. 4. Jesli mam grac na u/o, narazie analizuje spotkania z wysoka linia i gram na under. 5. Mecz odbywajacy sie pozniej zawsze typuje na under/over 6. Nie gram spotkan, ktore na pierwszy rzut wydaja sie latwe do przewidzenia. 7. Nie gram w dni gdy w ofercie jest mniej niz trzy mecze. To tyle zasad ktorych uzywam przy doborze spotkan. Teraz czas meczy (mecze ogladane w internecie). Na podstawie dotychczas postawionych zakladow zauwazylem, ze sporadycznie jest tak ze nie trafie obydwu typow. W zwiazku z tym postanowilem zwiekszyc troche swoje szanse w przypadku pierwszego trafionego meczu. Do tego potrzebna mi jest ta roznica minimum godziny rozpoczecia meczy. Dla przykladu, pierwszy mecz sie zaczyna o 2:00, a drugi o 3:00. Druga polowa drugiego meczu zazwyczaj zaczyna sie o 4:35 do tego czasu znamy juz rostrzygniecie pierwszego spotkania. Jestesmy rowniez cokolwiek zorientowani co do przebiegu drugiego meczu. Jesli trafilismy typ na pierwszy mecz, mamy troche czasu aby odpowiednio skontrowac, gdy przebieg drugiego meczu nas niepokoi (granie tego meczu na u/o powoduje ze mamy latwiejsza decyzje czy kontrowac czy nie). Tu tez mam kilka zasad. 1. Przegralem pierwszy mecz-ide spac. 2. Gdy widze ze wynik drugiego meczu jest zagrozony, a buk wystawia linie na druga polowe sugerujac kursem ze zostanie ona przekroczona (gdy mnie potrzeba under) badz nieprzekroczona (gdy mi potrzeba over) - nie kontruje. Gdy jest odwrotnie-stawiam kontre. Jak narazie taka strategia gry dobrze mi sie sprawdza i w pelni rekompensuje mi to ze przez to nocne ogladanie chodze niewyspany. Pozdrawiam
|
Do góry
|
|
|
|
|
|