#924562 - 03/02/2007 09:29
Zakłady kombo i pojedyncze
|
newbie
Meldunek: 29/01/2007
Postów: 29
|
Niech mi ktoś wytłumaczy, dlaczego jest tylu zwolenników stawiania kuponów kombinowanych (więcej niż 1 zdarzenie na kuponie)? Niby AKO jest wyższe, ale takie samo AKO uzyskujemy stawiając wygraną kwotę z jednego spotkania , na następne, prawda? Powiedzmy, że stawiam 10 zł na mecz o AKO 1,5. Wygrywam i mogę to 15 zl postawić na kolejny mecz, lub postawić jakiś procent z tego 15 zl. Jeżeli ten kolejny mecz przegra, to nie przegrywam calej kwoty, tylko jej część. Jeżeli jednak postawiłam kilka zdarzen na jednym kuponie, wystarczy że jedno z nich nie będzie trafione i szlag trafia cały kupon. No, to tyle :). Dlczego więc dajecie się tak okradać bukmacherom?  Pozdr Aga
|
Do góry
|
|
|
|
#924886 - 03/02/2007 12:20
Re: Zakłady kombo i pojedyncze
[Re: edi8]
|
newbie
Meldunek: 29/01/2007
Postów: 29
|
Tak, mój singiel może nie wejść, ale jest to jedno zdarzenie, a nie 3 lub 5 a nawet 10. Jakie jest prawdopodobieństwo wygrania kuponu z 5 zdarzeniami? Niewielkie. Dlatego twierdzę że to nabijanie kasy bukmacherom.
Pozdr Aga
|
Do góry
|
|
|
|
#925010 - 03/02/2007 13:08
Re: Zakłady kombo i pojedyncze
[Re: agnieszka_waw]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 14/02/2006
Postów: 2871
|
Tak, mój singiel może nie wejść, ale jest to jedno zdarzenie, a nie 3 lub 5 a nawet 10. Jakie jest prawdopodobieństwo wygrania kuponu z 5 zdarzeniami? Niewielkie. Dlatego twierdzę że to nabijanie kasy bukmacherom.
Pozdr Aga W 100% się z Tobą zgadzam. Prawdopodobieństwo wygrania kuponu z 5 zdarzeniami jest nieporównywalnie mniejsze niż z jednym zdarzeniem. Osobiście rzadko ruszam spotkania o kursach poniżej 2.0. Możecie się ze mną zgodzić lub nie ale spotkania faworytów mają bardzo często przeszacowane kursy. Poprostu wychodzę z założenia, że "masówki" nabijają tylko kasę bukmacherom. A kiedy zagrałem kombosa to już niepamiętam...
|
Do góry
|
|
|
|
#925118 - 03/02/2007 13:34
Re: Zakłady kombo i pojedyncze
[Re: agnieszka_waw]
|
Pooh-Bah
Meldunek: 04/11/2006
Postów: 2055
Skąd: Wwa
|
Tak, mój singiel może nie wejść, ale jest to jedno zdarzenie, a nie 3 lub 5 a nawet 10. Jakie jest prawdopodobieństwo wygrania kuponu z 5 zdarzeniami? Niewielkie. Dlatego twierdzę że to nabijanie kasy bukmacherom.
Pozdr Aga Co do grania za postępująco wygrywaną kaskę:Mnożenie jest przemienne i różnicy pomiędzy wysyłaniem kilku zdarzeń na jednym kuponie a wysłaniem tych samych/co do kursu/kilku zdarzeń po sobie-za wygraną na etapie pulę-jest tożsame z matematycznego punktu widzenia.Prawdopodobieństwo trafienia kuponu nie zależy od ilości meczy na nim a od kursu/lub ako=iloczynu kursów/,gdyż nie możemy brać pod uwagę trzech możliwych wyników meczu piłkarskiego x ilość meczy,np.dla 5 meczy:3*3*3*3*3=243 bo nie gramy tu meczy z identycznym prawdopodobieństwem zajścia każdego wyniku np.2,8-2,8-2,8 a tak jak w Twoim przykładzie z kursem 1,5. Teraz co do prawdopodobieństwa:Twój singiel z kursem 1,5 ma prawdopodobieństwo p=1/1,5=66,66% a np.czyjaś"taśma"na 5 zdarzeń z kursami a/1,1*b/1,1*c/1,1*d/1,08*e/1,05=1,50 a więc p=1/1,5=66,66%,czyli identyczne prawdopodobieństwo!Pzdr.edi8
|
Do góry
|
|
|
|
#925154 - 03/02/2007 13:44
Re: Zakłady kombo i pojedyncze
[Re: edi8]
|
newbie
Meldunek: 29/01/2007
Postów: 29
|
Ano właśnie , gdybym miała na jednym kuponie 5 zdarzeń i ogólne AKO = 1,5 - w takim wypadku, ja, jako osoba obstawiająca muszę przeanalizować te 5 zdarzeń, stwierdzić, że warto na nie grać, zanim postawię ten zakład. Tracę na to 5 razy więcej czasu a efekt (wg. prawdopodobieństwa) jest ten sam. I czy to ma sens?
Pozdr Aga
|
Do góry
|
|
|
|
#926859 - 03/02/2007 19:54
Re: Zakłady kombo i pojedyncze
[Re: agnieszka_waw]
|
member
Meldunek: 10/07/2005
Postów: 121
|
Ano właśnie , gdybym miała na jednym kuponie 5 zdarzeń i ogólne AKO = 1,5 - w takim wypadku, ja, jako osoba obstawiająca muszę przeanalizować te 5 zdarzeń, stwierdzić, że warto na nie grać, zanim postawię ten zakład. Tracę na to 5 razy więcej czasu a efekt (wg. prawdopodobieństwa) jest ten sam. I czy to ma sens?
Pozdr Aga  ==> W I T A M==>  Przedstawię jeszcze inny punkt widzenia. Agnieszka skoro opanowałaś już podstawowe kroki w bukmacherce to warto również poznać -> Co dają Akumulatory (zakłady Ako) => To nic innego jak te same spotkania co sama typujesz-> Tylko w rozpisieOd Ciebie i Twojej zasobności zależy na co i za ile grasz ! Wszyscy rozpatrują tylko jeden zakład -> dlaczego skoro gramy długoterminowo ! Tylko tak możemy obliczyć nasze zyski i straty. Dlatego radzę przenieść swoje , za i przeciw, na 1000 spotkań albo i więcej ! Nasze założenie jest takie samo -> Ograć Buka ! Agnieszka Ty jako singlowiec trafiasz z tych 1000 spotkań 50% czyli 500 zakładów (po kursie np.1.50) Wygrywasz 750 zeta a 250 masz stratę ! Ja jako Ako-wiec  posyłam to samo i tak samo trafiam 500 spotkań. ale w rozpisie po 2 spotkania z Ako 2.40Czyli wygrywam razem 500 x 2.40 =1200 zeta ! -> Kto jest Górą ? U Ciebie strata 250 zeta a u mnie zysk 200 zeta ! To tak z grubsza wygląda ,,długoterminowa, gra na Ako. Oczywiście Ta działka przeznaczona jest dla wytrawnych graczy - typerów.Mniejszy koszt a jaka przyjemność.. żółtodzioby nie mają szans ! I zawsze znajdą swoje racje ! pozdrawiam i zapraszam do dyskusji. 
|
Do góry
|
|
|
|
#927112 - 03/02/2007 20:47
Re: Zakłady kombo i pojedyncze
[Re: strateg1]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 26/10/2002
Postów: 5281
|
Dlaczego gram AKO. Ponieważ zanim mi rozliczą singla następny mecz się może zacząć. Jeśli mam jeden mecz w sobotę a drugi w niedzielę to gram singlowo. Często jednak mecze zaczynają się o tej samej porze. U naziemnych bez sensu jest grać single. Przykład:
poniedziałek typ o kursie 2,00 za 100 złotych --> wygrana 180 złotych wtorek typ o kursie 2,00 za 180 złotych --> wygrana 324 złote środa typ o kursie 2,00 za 324 złote --> 583,20 złote
gdybym zagrał w poniedziałek tripla AKO = 8 za 100 złotych wygrana = 720 złotych
dlaczego --> po podatek zapłacony raz, a nie trzy!
Ponadto bukmacherzy czasem mogąnam nie przyjąc stawki dużej na duża wygraną. Przykład:
wtorek 2 typy AKO 5 za 500 środa 3 typy AKO 5 za 2500 czwartek 3 typy AKO 5 za 12500 (mogą nie przyjąć)
ale wtorek 8 typów za 500 przyjmą
|
Do góry
|
|
|
|
#927122 - 03/02/2007 20:51
Re: Zakłady kombo i pojedyncze
[Re: strateg1]
|
newbie
Meldunek: 29/01/2007
Postów: 29
|
No tak  Zastanawiam się tylko, dlaczego założyłeś, że ja gram singla za 1,5 a nie za 2.40? Trafiając swojego singla za 2,40 500 spotkań na tysiąc, dysponuję w końcowym rozliczeniu dokładnie taką samą kwotą jak Ty  Pozdrawiam Aga
|
Do góry
|
|
|
|
#927255 - 03/02/2007 21:24
Re: Zakłady kombo i pojedyncze
[Re: agnieszka_waw]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 26/10/2002
Postów: 5281
|
Okay. Nie zrozumiałaś.
Wariant 1.
gram za 500 Liverpool, Chelsea, PSG i załóżmy wygrywam 2500 więc pakuję w Miami, Detroit, Barcelona i Federera i wygrywam 12500 i teraz chce puścić na Sharapową, Porto i Reading i mi nie przyjmują...
dlatego lepiej puścić od razu kupon na Liverpool, Chelsea, PSG, Miami, Detroit, Barcelonę, Federera, Sharapową, Porto i Reading za 500; na jedno wychodzi ale bukmacgerzy prędzej przyjmą jeszcze dostanę bonus AKO w Gamebookers
|
Do góry
|
|
|
|
#928034 - 04/02/2007 08:20
Re: Zakłady kombo i pojedyncze
[Re: agnieszka_waw]
|
member
Meldunek: 10/07/2005
Postów: 121
|
No tak  Zastanawiam się tylko, dlaczego założyłeś, że ja gram singla za 1,5 a nie za 2.40? Trafiając swojego singla za 2,40 500 spotkań na tysiąc, dysponuję w końcowym rozliczeniu dokładnie taką samą kwotą jak Ty  Pozdrawiam Aga Agnieszka przy takim zestawieniu stawkowanie i kursy powinny być jednakowe -> dla mnie i dla Ciebie (równe szanse) Różnica -> Ty single a ja Ako. Ja zwiększam tylko ilość spotkań w zakładzie dla podwyższenia Ako. Mogę wybrać po 2 spotkania lub po więcej spotkań. Jest to jednak moja działka i przy założeniu, że trafimy jednakową ilość spotkań 50% ja muszę z tych 50% uzyskać zysk ! Ty w tym wypadku musisz szukać spotkań o wyższych kursach ! Ale jak Ty podniesiesz kursy to i ja muszę podnieść Ako (jak równo to równo) Założenie nasze to stawka 1 na 1. Czy to zrozumiałe ?Rozpatrujemy ciągle 1000 zakładów po 1 zeta ! pytanko-> ile musisz Ty trafić aby wyjść na swoje -procentowo ? Przy założeniu -kurs 2.00 wychodzisz na zero. A ja przy kursie 2x2 Ako 4 => mogę trafić tylko 25% w rozpisie po 2 spotkania. Jak zwiększę kurs Ako to automatycznie zmniejszam sobie % skuteczności trafienia. Koszt ten sam. Na dodatek mam możliwość ,,zejścia,, na niższy % skuteczności moich trafień np 5-10 % i tak mogę być lepszy od Ciebie przy tych samych ilościach zakładów i tej samej stawce obstawiania. To jednak wymaga mojego większego zaangażowania w typy własne. Muszę wykorzystać te moje 50% trafnych typów do dobrego rozpisu spotkań i to się liczy w tym moim Ako ! Ciężki kawałek chleba ale ja lubię zjadać całe kromki niż drobne okruszki chlebusia. Do przemyślenia na razie tyle pozdrawiam 
|
Do góry
|
|
|
|
#928473 - 04/02/2007 12:31
Re: Zakłady kombo i pojedyncze
[Re: strateg1]
|
veteran
Meldunek: 14/11/2001
Postów: 1290
|
 ==> W I T A M==>  Przedstawię jeszcze inny punkt widzenia. Agnieszka skoro opanowałaś już podstawowe kroki w bukmacherce to warto również poznać -> Co dają Akumulatory (zakłady Ako) => To nic innego jak te same spotkania co sama typujesz-> Tylko w rozpisieOd Ciebie i Twojej zasobności zależy na co i za ile grasz ! Wszyscy rozpatrują tylko jeden zakład -> dlaczego skoro gramy długoterminowo ! Tylko tak możemy obliczyć nasze zyski i straty. Dlatego radzę przenieść swoje , za i przeciw, na 1000 spotkań albo i więcej ! Nasze założenie jest takie samo -> Ograć Buka ! Agnieszka Ty jako singlowiec trafiasz z tych 1000 spotkań 50% czyli 500 zakładów (po kursie np.1.50) Wygrywasz 750 zeta a 250 masz stratę ! Ja jako Ako-wiec  posyłam to samo i tak samo trafiam 500 spotkań. ale w rozpisie po 2 spotkania z Ako 2.40Czyli wygrywam razem 500 x 2.40 =1200 zeta ! -> Kto jest Górą ? U Ciebie strata 250 zeta a u mnie zysk 200 zeta ! Strateg to chyba masz kurs 2.25 ;). A moze bedzie tak, ze akurat na kazde twoje AKO przypadnie jedno spotkanie wygrane i jedno przegrane wiec stracisz caly 1000 tak wiec 4 razy wiecej niz ona? Poza tym przy jej grze jest mniejsze ryzyko ze wzgledu na mniejsza mozliwa dlugosc serii tych samych rezultatow. Tak wiec ponawiam twoje pytanie: kto jest gora? 
|
Do góry
|
|
|
|
#928533 - 04/02/2007 12:50
Re: Zakłady kombo i pojedyncze
[Re: tysio111]
|
addict
Meldunek: 14/04/2004
Postów: 605
|
Strateg....tysio wypunktowal Cie slicznie.. Zakladajac w uproszczeniu ze wszystkie kursy gramy z jakas marza buka - to przy AKO ta marza sie powieksza. Jesli jednak bedziemy grac valuebety - to moze sie tutaj uwidocznic przewaga AKO. A co to jest AKO? 
|
Do góry
|
|
|
|
#929329 - 04/02/2007 15:33
Re: Zakłady kombo i pojedyncze
[Re: tysio111]
|
member
Meldunek: 10/07/2005
Postów: 121
|
Tak, ale nawet jak gramy AKO z valuebetow to dalej ryzyko jest wieksze, ze wzgledu na to prawdopodobienstwo serii tych samych wynikow. Jak zawsze, wiekszy zysk = wieksze ryzyko. Nic nowego. ---------------- Strateg to chyba masz kurs 2.25 ;). A moze bedzie tak, ze akurat na kazde twoje AKO przypadnie jedno spotkanie wygrane i jedno przegrane wiec stracisz caly 1000 tak wiec 4 razy wiecej niz ona? Poza tym przy jej grze jest mniejsze ryzyko ze wzgledu na mniejsza mozliwa dlugosc serii tych samych rezultatow. Tak wiec ponawiam twoje pytanie: kto jest gora? ;\) Strateg to chyba masz kurs 2.25 ;). ---> tak tak 2.25.Ako A moze bedzie tak, ze akurat na kazde twoje AKO przypadnie jedno spotkanie wygrane i jedno przegrane wiec stracisz caly 1000 tak wiec 4 razy wiecej niz ona? To Nigdy nie jest możliwe nawet gdy bym zagrał na chybił trafił ! To jest tysiąc zakładów i w tym 1000 spotkań np. z typami tylko jedynkowymi (w typach 1 albo 2) Z doświadczenia wiem, że jedynek przychodzi więcej około 60-70% do 40-30% itp.Poza tym przy jej grze jest mniejsze ryzyko ze wzgledu na mniejsza mozliwa dlugośc serii tych samych rezultatow. Tak wiec ponawiam twoje pytanie: kto jest gora? ;\) O jakim mniejszym ryzyku mówisz ? Serie typów 1 albo 2 jw. ? Zapominasz o kursie ! 1.50 bo tego się trzymamy i tą drogą musi iść singlowiec Agnieszka ! pytanko -> ile musi wygrać-trafić spotkań z tym kursem na 1000 ? -> by wyjść na zero --> by coś ugrać ? jak po Twojemu ile to musi być ? Ja ciągle bazuje na jej wynikach i jej osiągnięciach. Czyli jak Ona trafi 666 singli to jest na zero= 1000 wkład i 1000 zwrot czyli darmowa inwestycja ! Teraz ja przy tej samej skuteczności 666 trafionych spotkań ale w moim rozpisie Ako. mogę sobie pozwolić na wtopę 222 zakładów ! z ogólnie trafionych 666 spotkań. Moje 444 trafione zakłady Ako dadzą mi zwrot-> zerowy podobnie jak u Agnieszki. 1000 na 1000 zeta. czyli moja ,wymagana, i trafiona skuteczność powinna wynosić 66.6% Dalej zostaje mi 222 zakłady które mogą mi przynieść czysty zysk ponad te nasze zainwestowane 1000 zeta. Tu mam to pole do popisu ! I Tym się różni Ako -> oczywiście tylko dla wytrawnych Graczy Typerów ! Czy teraz odpowiesz na zadane wcześniej pytanie -> Kto tu jest Górą ?-> 16.30 czas na Adama i Naszych w ręcznej z Niemcami ! pozdr i zapraszam do dyskusji 
|
Do góry
|
|
|
|
#930391 - 04/02/2007 17:41
Re: Zakłady kombo i pojedyncze
[Re: strateg1]
|
veteran
Meldunek: 14/11/2001
Postów: 1290
|
To Nigdy nie jest możliwe nawet gdy bym zagrał na chybił trafił ! To jest tysiąc zakładów i w tym 1000 spotkań np. z typami tylko jedynkowymi (w typach 1 albo 2) Z doświadczenia wiem, że jedynek przychodzi więcej około 60-70% do 40-30% itp.
Poza tym przy jej grze jest mniejsze ryzyko ze wzgledu na mniejsza mozliwa dlugośc serii tych samych rezultatow. Tak wiec ponawiam twoje pytanie: kto jest gora? ;\)
O jakim mniejszym ryzyku mówisz ?
1) Jest możliwe a jeśli jest mozliwe to sie wydarzy kiedys, gdzies, komus, nie koniecznie strategowi1, dzis, w Polsce. 2) Mówię o ryzyku wynikającym z samego AKO, ktore czlowiek tak zaangazowany w systemy jak ty na pewno zna. Nie chcesz mi chyba powiedziec, ze ryzyko wynikajace z gry na AKO jest takie samo jak granie singli. Wiesz, ile wynosi istotna ze strony prawdopodobienstwo mozliwosc otrzymania serii tych samych rezultatow dla kursu 1.5 a ile dla 2.25? Powiem ci, ze przy graniu 10 zakladow dziennie przez 30 lat jest to odpowiednio prawie 9 i przeszlo 16. Tego nie zmienia fakt ile musi trafic spotkac na 1000, zeby wyjsc na swoje. Ja mowie o serii. Wczesniej ktos tez zwrocil uwage na fakt, ze w przypadku gdy nie beda to typy value, AKO przyniesie wieksze straty niz single. Cos za cos. AKO nie sa lepsze niz single lecz daja lepszy zysk przy zwiekszonym ryzyku. Pozdrawiam strateg1 
|
Do góry
|
|
|
|
#931450 - 05/02/2007 09:13
Re: Zakłady kombo i pojedyncze
[Re: tysio111]
|
member
Meldunek: 10/07/2005
Postów: 121
|
1) Jest możliwe a jeśli jest mozliwe to sie wydarzy kiedys, gdzies, komus, nie koniecznie strategowi1, dzis, w Polsce. 2) Mówię o ryzyku wynikającym z samego AKO, ktore czlowiek tak zaangazowany w systemy jak ty na pewno zna. Nie chcesz mi chyba powiedziec, ze ryzyko wynikajace z gry na AKO jest takie samo jak granie singli. Wiesz, ile wynosi istotna ze strony prawdopodobienstwo mozliwosc otrzymania serii tych samych rezultatow dla kursu 1.5 a ile dla 2.25? Powiem ci, ze przy graniu 10 zakladow dziennie przez 30 lat jest to odpowiednio prawie 9 i przeszlo 16. Tego nie zmienia fakt ile musi trafic spotkac na 1000, zeby wyjsc na swoje. Ja mowie o serii. Wczesniej ktos tez zwrocil uwage na fakt, ze w przypadku gdy nie beda to typy value, AKO przyniesie wieksze straty niz single. Cos za cos. AKO nie sa lepsze niz single lecz daja lepszy zysk przy zwiekszonym ryzyku. Pozdrawiam strateg1
------------ Witam -> Ilu jest Graczy tyle jest sposobów obstawiania spotkań.pyt. 1) Jest możliwe a jeśli jest mozliwe to sie wydarzy kiedys, gdzies, komus, nie koniecznie strategowi1, dzis, w Polsce.
Tak to prawda i tu się zgadzamy. Nie chcesz mi chyba powiedziec, ze ryzyko wynikajace z gry na AKO jest takie samo jak granie singli. Wiesz, ile wynosi istotna ze strony prawdopodobienstwo mozliwosc otrzymania serii tych samych rezultatow dla kursu 1.5 a ile dla 2.25?
Tu również się zgadzamy !. Wczesniej ktos tez zwrocil uwage na fakt, ze w przypadku gdy nie beda to typy value, AKO przyniesie wieksze straty niz single. Cos za cos.
Tu się nie zgadzam ! Single z valuebetami dają tylko większy procent wygranych. Skoro tak to z równym powodzeniem możemy je stosować jako Ako w rozpisach. Trzymamy się ciągle jednego tematu i podstawowego pytania Agnieszki.=> Niech mi ktoś wytłumaczy, dlaczego jest tylu zwolenników stawiania kuponów kombinowanych (więcej niż 1 zdarzenie na kuponie) ? :). Dlczego więc dajecie się tak okradać bukmacherom? ;\) Pozdr Aga -> O to jest pytanie ! Fascynujący to temat lecz jego popularność (rozpowszechnianie) nie leży w kręgu moich priorytetów. -> Samo Życie- inaczej szkoła życia ![/b] Pora, by zbliżyć wykładnię ku dosłowności. Determinacja, zdolność do podejmowania ryzykownych decyzji,charakteryzująca nie wielki procent populacji buko-typerów ->graczy, zdolnych jest do uczynienia zakładów sportowych wysoko dochodowym zajęciem. Wśród tych kilku procent populacji jest siła inwestycyjno zarobkowa. Pozostała część to ,populacja, drobno ciułaczy albo wręcz luzerów ! Nakręcają biznes dla buków albo tak jak napisała Agnieszka -> dają się okradać bukmacherom ! Przyczyny tej asymetrii są różnorakie, tkwiące gdzieś głęboko zakorzenione w ludzkich instynktach od powstania ludzkości. -> Hazard to wielkie słowo ale istnieje. Prawidłowa obserwacja, analiza, doświadczenie itd. przychodzi z czasem. Klucznik posiada klucze - typer optymalne możliwości ich wykorzystania. Typer amator czy jak go zwał, tkwi w zaklętym kręgu bukmacherskiego ,światka, Przesiaduje w dużo uczęszczanej knajpie o nazwie ->Sts, Profesional, Milenium, Toto Mix czy inne podobne netowe knaipki. Tu jest możliwość pokpiwać sobie ze wspólnotowych rytuałów ,hazardu, i wielkich konsumpcji kreowanych przez innych doświadczonych ,typerów-hazardzistów, On jest wielki i on potrafi ! Czy oby na pewno ? Nie wnikam w jego ego ale.. Hazard nosi różne oblicza. Typer amator stanowi karykaturalny wizerunek kolejnej lost generation, wiecznych chłopców przeistoczonych niepostrzeżenie w znawców i expertów naszej bukmacherki. Jest to ,postać, mówiąca nieco o kondycji polskich zasobów graczy-typerów. Przeżywa relacje innych w sposób skrajnie niedojrzały, niepełny, jest raczej nieszkodliwy, bo wspiera i wspomaga innych a niszczy tylko samego siebie. -> Zapewne mało chwalebna to wypowiedż ale taka jest rzeczywistość.Zapraszam do dyskusji 
|
Do góry
|
|
|
|
#932223 - 05/02/2007 15:16
Re: Zakłady kombo i pojedyncze
[Re: strateg1]
|
newbie
Meldunek: 29/01/2007
Postów: 29
|
Fiu, fiu jakie filozoficzne wywody  A wracając do tematu. Zastanawiam się w jaki sposób osoby, które na swoich kuponach umieszczają 5-6 zdarzeń o wspólnym AKO = 2 - 2,5 dobierają mecze. Na chybił trafił, byle kurs był niski? Mecz o kursie 1,12 lub 1,07 warto w ogóle grać? Jeżeli o mnie chodzi to kompletny bezsens. A takich typerów jest wielu na tym forum. Czy typowaniem można nazwać wybieranie meczu w którym gra faworyt i ostatnia drużyna ligi? Dużo na tym nie zarobię, a mogę stracić 10 razy więcej. Gdzie sens, gdzie logika? Pozdr Aga
|
Do góry
|
|
|
|
#932401 - 05/02/2007 16:32
Re: Zakłady kombo i pojedyncze
[Re: agnieszka_waw]
|
Pooh-Bah
Meldunek: 30/11/2004
Postów: 2012
|
Ja kiedys wybieralem mecze wylacznie na podstawie niskiego kursu i znanej druzyny grajacej u siebie. Mysle, ze wiele osob tak zaczyna - kilka meczow na kuponie z kursami 1,15 - 1,2. Potem albo sie zmienia podejscie i zaczyna wygrywac (mniej wtapiac) albo sie pezestaje grac. Wg mnie 90% czy wiecej graczy liczy na szczescie i nie zaprzata sobie glowy takimi rzeczami jak prawdopodobienstwo czy analiza ;-)
Wojtek
|
Do góry
|
|
|
|
#933565 - 05/02/2007 21:58
Re: Zakłady kombo i pojedyncze
[Re: agnieszka_waw]
|
addict
Meldunek: 25/02/2006
Postów: 617
|
A wracając do tematu. Zastanawiam się w jaki sposób osoby, które na swoich kuponach umieszczają 5-6 zdarzeń o wspólnym AKO = 2 - 2,5 dobierają mecze. Na chybił trafił, byle kurs był niski? Mecz o kursie 1,12 lub 1,07 warto w ogóle grać? Jeżeli o mnie chodzi to kompletny bezsens. A takich typerów jest wielu na tym forum. Czy typowaniem można nazwać wybieranie meczu w którym gra faworyt i ostatnia drużyna ligi? Dużo na tym nie zarobię, a mogę stracić 10 razy więcej. Gdzie sens, gdzie logika? Pozdr Aga Mnie zastanawia jak znajdują bukmachera by te kursy były opłacalne. Kurs 1,12 to nie bezsens. To kwestia oceny prawdopodobieństwa Jak ktos wystawi kurs, że mecz w NBA nie zakończy się wynikiem 0-0, (under 10 itp), to nawet kurs 1,0001 bedzie opłacalny. Mogę zagrać długi pociąg takich meczy. Wartościowanie typów ze względu na kurs lub dobór drużyn w oderwaniu od prawdopodobieństwa uważam za niestosowne. Poza tym, jak ktoś chce płacic podatek od marzeń, to jest to jego wybór. Odwracając sytuację. Czy bukmacher wystawiający kurs 1200 postępuje bezsensownie (mało zyska a moze dużo stracić). Logika może się przydać, ale w bukmacherce bardziej liczy się prawdopodobieństwo.
|
Do góry
|
|
|
|
#933635 - 05/02/2007 22:48
Re: Zakłady kombo i pojedyncze
[Re: strateg1]
|
addict
Meldunek: 19/01/2007
Postów: 695
Skąd: Kielce
|
Agnieszka Ty jako singlowiec trafiasz z tych 1000 spotkań 50% czyli 500 zakładów (po kursie np.1.50) Wygrywasz 750 zeta a 250 masz stratę ! Ja jako Ako-wiec  posyłam to samo i tak samo trafiam 500 spotkań. ale w rozpisie po 2 spotkania z Ako 2.40Czyli wygrywam razem 500 x 2.40 =1200 zeta ! -> Kto jest Górą ? U Ciebie strata 250 zeta a u mnie zysk 200 zeta ! Hahaha, ale strateg... LOL!Misiu kolorowy, jeśli trafiasz zdarzenie z 50% trafnością, to szansa za wygranie podwójnego kuponu wynosi 25%! Wytłumaczę ci to łopatologicznie - masz 4 możliwości: A trafiony, B trafiony - 25%, A chybiony, B trafiony - 25%, A trafiony, B chybiony - 25%, A i B nietrafne - 25%.Tak więc: - Agnieszka trafia 50% z 1000 kuponów z kursem 1,50 - wygrana 750 zł (50% x 1000 x 1,5 x 1 zł), - "Strateg" trafia 25% z 500 kuponów z AKO 2,25 - wygrana 562 zł (25% x 500 x 2,25 x 2 zł). Tak więc Agnieszka jest w plecy 250 zł, a ty 448 zł - tracicie oboje, po zdarzenia po kursie 1,5 powinno się grać ze znacznie większą skutecznością niż 50%)...
|
Do góry
|
|
|
|
#933822 - 06/02/2007 07:45
Re: Zakłady kombo i pojedyncze
[Re: edi8]
|
addict
Meldunek: 19/01/2007
Postów: 695
Skąd: Kielce
|
Edi8, drogi Przyjacielu - doskonale zdaję sobie z tego sprawę. Zauważ jednak, iż "Strateg" założył 50% trafialność zdarzenia - stąd taki mój wywód, a nie inny. Nie doczytałeś chyba do końca, gdzie napisałem: "Tak więc Agnieszka jest w plecy 250 zł, a ty 448 zł - tracicie oboje, po zdarzenia po kursie 1,5 powinno się grać ze znacznie większą skutecznością niż 50%)... ."
Przy modelowych warunkach istotnie zarówno "Strateg", jak i Agnieszka wychodzą tak samo. Jest jednak coś, co da Agnieszce zwycięstwo - MARŻA BUKMACHERA.
Jeśli przyjmiemy marżę bukmachera równą 10%, to prawdopodobieństwo padnięcia rezultatu z kursem 1,50 wynosi dokładnie 60,5% (bez marży 66,7%).
Prawdopodobieństwo zajścia singlowego zdarzenia o kursie 2,25 to 40,3%. Natomiast dla kuponu podwójnego (2x2,25) szansa ta wynosi 60,5*60,5=36,6%.
Widzimy więc - grając singla 2,25 trafiamy na 40,3%, natomiast przy dublu tylko 36,6%. Oto cała tajemnica tasiemców - buki kochają takich graczy, gdyż im więcej zdarzeń na jednym kuponie, tym ich marża większa!
|
Do góry
|
|
|
|
#933828 - 06/02/2007 07:55
Re: Zakłady kombo i pojedyncze
[Re: Gandhi]
|
addict
Meldunek: 19/01/2007
Postów: 695
Skąd: Kielce
|
Zapomniałem o naszym przykładzie  Jeśli odrzucimy założenie "Stratega" o 50% trafialności i przyjmiemy bardziej realistyczne założenia oraz marżę bukmachera w wysokości 9%, mamy: Agnieszka: - 1000 zakł. x 1 zł x 60,5% x 1,50 = 907,5 zł. Agnieszka traci prawie 100 zł. "Strateg": - 500 zakł. z 2 zł x 36,6% x 2,25 = 823,5 zł. "Strateg" traci ponad 175 zł. Tak więc Agnieszka jest w plecy 100 zł - co jest dla bardziej kumatych oczywiste, gdyż jest to 10% zainwestowanej stawki - czyli dokładnie tyle ile marża (i błędy zaokrąglenia ;)) "Strateg" zaś niemal dwukrotnie pomnożył marżę bukmachera! A im dłuższy tasiemiec, tym marża wyższa. To co napisałem, to żadne odkrycie - piszą o tym w co drugi portalu bukmacherskim, choćby tutaj: http://www.pewniaki.info/viewpage.php?page_id=60
|
Do góry
|
|
|
|
#933844 - 06/02/2007 08:16
Re: Zakłady kombo i pojedyncze
[Re: Gandhi]
|
Pooh-Bah
Meldunek: 30/11/2004
Postów: 2012
|
To rozumowanie jest ok jesli sie zalozy, ze marza bukmachera na wszystkich kursach jest stala i wynosi 9%. Tyle, ze jesli ktos mysli o wygrywaniu to wybiera kursy gdzie bukmacher sie pomylil i marza jest nie +9% a np. -1,5%. Na jednym kursie oczywiscie a na pozostalych >9%. Wtedy byc moze granie tasiemcow (a pewnie lepiej rozpisow np 2 czy 3 z 9 moze miec sens - chocby ominiecie limitu bo jak sie juz wykorzysta limit na single to mozna to samo dolozyc w rozpisie. Tylko czy da sie w jednej chwili znalezc 9 oplacalnych kursow do zagrania u jednego bukmachera? Pewnie rzadko i tu widac przewage singli.
Wojtek
|
Do góry
|
|
|
|
#934009 - 06/02/2007 10:11
Re: Zakłady kombo i pojedyncze
[Re: Gandhi]
|
Pooh-Bah
Meldunek: 04/11/2006
Postów: 2055
Skąd: Wwa
|
Edi8, drogi Przyjacielu - doskonale zdaję sobie z tego sprawę. Zauważ jednak, iż "Strateg" założył 50% trafialność zdarzenia - stąd taki mój wywód, a nie inny. Nie doczytałeś chyba do końca, gdzie napisałem: "Tak więc Agnieszka jest w plecy 250 zł, a ty 448 zł - tracicie oboje, po zdarzenia po kursie 1,5 powinno się grać ze znacznie większą skutecznością niż 50%)... ."
Przy modelowych warunkach istotnie zarówno "Strateg", jak i Agnieszka wychodzą tak samo. Jest jednak coś, co da Agnieszce zwycięstwo - MARŻA BUKMACHERA.
Jeśli przyjmiemy marżę bukmachera równą 10%, to prawdopodobieństwo padnięcia rezultatu z kursem 1,50 wynosi dokładnie 60,5% (bez marży 66,7%).
Prawdopodobieństwo zajścia singlowego zdarzenia o kursie 2,25 to 40,3%. Natomiast dla kuponu podwójnego (2x2,25) szansa ta wynosi 60,5*60,5=36,6%.
Widzimy więc - grając singla 2,25 trafiamy na 40,3%, natomiast przy dublu tylko 36,6%. Oto cała tajemnica tasiemców - buki kochają takich graczy, gdyż im więcej zdarzeń na jednym kuponie, tym ich marża większa! "Gandhi"-niemniej drogi Przyjacielu/aczkolwiek pisząc o p=prawdopodobieństwie nie wiedziałem,że znajdę tu P=Przyjaciela/.Otóż gdzieś tu pobłądziłeś.W tej modelowej sytuacji gry obu userów:a/Agnieszki na kurs 1,5 b/"stratega1" na ako=2,25 powstałego z 2 zdarzeń o kursie 1,5 każde-wprowadzasz prawdopodobieństwo/po dodaniu 10% marży/=60,6% czyli obliczasz je z pozoimu 1,5+10%=1,65 a dalej w sposób nieuprawniony obliczasz marżę z poziomu singla 2,25+10%marży co daje Ci p=40,3% ALE"strateg1"NIE GRA SINGLA 2,25 tylko 2 zdarzenia 1,65/skoro tak gra wg Twoich założeń Agnieszka bo z tego poziomu przecież liczysz jej p=1/1,65=60,6%.DLATEGO prawdopodobieństwo u"stratega1" musi wynikać z iloczynu zdarzeń na jego kuponie 1,65*1,65=2,72 a więc jego p=1/2,72=36,8%.Wprowadzając 10% marżę do poprzednio przyjętych modelowych obliczeń dla kursu=1,5 doprowadzasz kurs do poziomu 1,65.Zobaczmy czy wpłynie to na efektywność gry.Teraz Agnieszka trafi na 1000 kuponów 606*1,65*1j.=999,9j. zaś "strateg1"na 1000 kuponów trafi 368*2,72*1j.=1000j.Jak widzisz prawdopodobieństwo ponownie obliczone teraz z uwzględnieniem 10% marży nie wpłynęlo na identyczność wyniku"pojedynku"-zmienił się tylko parametr"p" podawany w procentach.Natomiast przyjmując tu ich kryterium celności trafień/wyższe niż to wynikające z prawdopodobieństwa!!!/:75% dla singli Agnieszki i 50% dla dubelków"stratega1"efekt będzie następujący:Agnieszka zarobi 237,5j. a"strateg1"zarobi 360j.Ale musimy także zrównoważyć szanse obu grających i zbadać efekt ich gry przy identycznych kryteriach:75% celności Agnieszki oraz po 75% celności w obu singlach składających się na kupon"stratega1".Da mu to 56% skuteczności dubli a wtedy zysk Agnieszki to nadal 237,5j. ale"strateg1"zarabia już 523,2j.Pozdrawiam.
|
Do góry
|
|
|
|
#934122 - 06/02/2007 10:35
Re: Zakłady kombo i pojedyncze
[Re: edi8]
|
addict
Meldunek: 19/01/2007
Postów: 695
Skąd: Kielce
|
Edi, potwierdziłeś moje słowa... jedynie na końcu się pomyliłeś: Teraz Agnieszka trafi na 1000 kuponów 606*1,65*1j.=999,9j. zaś "strateg1"na 1000 kuponów trafi 368*2,72*1j.=1000j Agnieszka trafi 606 kuponów po 1,5, a nie 1,65  To samo tyczy się "Stratega" - gra on kupony po [b]2,25[/b]! Policzyłeś prawdopodobieństo z marżą dla kursu 1.5, a później zastosowałeś to obliczone prawdopodobieństwo dla kursu 1.65 - to twój błąd 
|
Do góry
|
|
|
|
#934305 - 06/02/2007 11:13
Re: Zakłady kombo i pojedyncze
[Re: Gandhi]
|
Pooh-Bah
Meldunek: 04/11/2006
Postów: 2055
Skąd: Wwa
|
Zapomniałem o naszym przykładzie  Jeśli odrzucimy założenie "Stratega" o 50% trafialności i przyjmiemy bardziej realistyczne założenia oraz marżę bukmachera w wysokości 9%, mamy: Agnieszka: - 1000 zakł. x 1 zł x 60,5% x 1,50 = 907,5 zł. Agnieszka traci prawie 100 zł. "Strateg": - 500 zakł. z 2 zł x 36,6% x 2,25 = 823,5 zł. "Strateg" traci ponad 175 zł. Tak więc Agnieszka jest w plecy 100 zł - co jest dla bardziej kumatych oczywiste, gdyż jest to 10% zainwestowanej stawki - czyli dokładnie tyle ile marża (i błędy zaokrąglenia ;)) "Strateg" zaś niemal dwukrotnie pomnożył marżę bukmachera! A im dłuższy tasiemiec, tym marża wyższa. To co napisałem, to żadne odkrycie - piszą o tym w co drugi portalu bukmacherskim, choćby tutaj: http://www.pewniaki.info/viewpage.php?page_id=60 "Gandhi"-czy Ty czytasz co napisaleś zanim to odpalasz w świat?Bo wydaje mi się,że niekoniecznie...Jak można w jednym przykładzie wrzucić do jednego wora wzajemnie niespójne dane bazujące na odmiennie przyjętych kryteriach z innych założeń.Bo albo liczysz kurs=1,5 dający prawdopodobieństwo p1/1,5=66,7% albo powiększasz kurs o marżę np.10% i wtedy prawdopdobieństwo p=1/1,65=60,6%.Z tak wyliczonego prawdopodobieństwa wynika ilość trafionych kuponów na 1000 zagranych.Więc jest to albo 667 albo 606 w zależności od tego czy chcesz liczyć p= dla kursu z marżą czy bez marży.Czyli albo p=60,6 dla 1,65 albo p=66,7 dla 1,5 a co Ty powyżej liczysz???Prawdopodobieństwo liczone od kursu ponownie mnożysz przez kurs???W dodatku pradopodobieństwo nie od tego wyliczenia!Z prawdopodobieństwa wynika ilość trafionych kuponów,czyli tu przy 1000 trafimy albo 606 przy kursie 1,5 bez marży,albo 667 przy kursie o 10% marżę powiększonym. Tak "dokładny"masz wynik jak"dokładne"dane wprowadzasz do obliczeń.Agnieszka nic nie traci bo przy p=60,6% trafia 606 na 1000 kuponów ze stawką 1j.przy kursie powiększonym o marżę 10% czyli 1,65 a 606*1,65*1j.=1000j.Jeżeli mamy efektywność gry na poziomie 60,6% a gramy single po 1,65 to nic nie tracimy ani nie zarabiamy.Pozdrawiam
|
Do góry
|
|
|
|
#934371 - 06/02/2007 11:27
Re: Zakłady kombo i pojedyncze
[Re: Gandhi]
|
Pooh-Bah
Meldunek: 04/11/2006
Postów: 2055
Skąd: Wwa
|
Edi, potwierdziłeś moje słowa... jedynie na końcu się pomyliłeś: Teraz Agnieszka trafi na 1000 kuponów 606*1,65*1j.=999,9j. zaś "strateg1"na 1000 kuponów trafi 368*2,72*1j.=1000j Agnieszka trafi 606 kuponów po 1,5, a nie 1,65  To samo tyczy się "Stratega" - gra on kupony po [b]2,25[/b]! Policzyłeś prawdopodobieństo z marżą dla kursu 1.5, a później zastosowałeś to obliczone prawdopodobieństwo dla kursu 1.65 - to twój błąd "Gandhi"-To ja mam rację i nie imputuj mi błędu!Przy kursie 1,65 p=1/1,65=60.66% dlatego na 1000 kuponów trafi 606.A gdybym chciał liczyć p od kursu 1,5 to wynosi ono p=1/1,5=66,7%.Więc zacznij szukać błędów u siebie zanim innym je tak szybko przypiszesz.
|
Do góry
|
|
|
|
#934446 - 06/02/2007 11:49
Re: Zakłady kombo i pojedyncze
[Re: edi8]
|
newbie
Meldunek: 29/01/2007
Postów: 29
|
Wyciągając wnioski z powyższych wywodów dochodzę do konkluzji, że w ogóle nie opłaca się obstawiać, jeżeli nie znajdę pomyłek bukmachera w wystawianych kursach, co w moim przypadku jest niemożliwe, ponieważ nie mam pojęcia jak oszacować prawdopodobieństwo wygranej/przegranej danej drużyny/zawodnika.
Pozdr Aga
|
Do góry
|
|
|
|
#934524 - 06/02/2007 12:06
Re: Zakłady kombo i pojedyncze
[Re: agnieszka_waw]
|
old hand
Meldunek: 02/11/2004
Postów: 898
Skąd: Leeds
|
Oczywiscie obstawianie zakładów wartościowych jest podstawa, ale przydatna jesli gramy glownie zakłady pojedyncze. W przypadku jesli obstawiamy zaklady akumulowane to o ich oplacalnosci decydyje glownie nasza skutecznosc. Ponizszy wykres przedstawia wzrost zysku netto z zakładów pojedynczych i akumulowanych wraz ze wzrostem skuteczności typowania w przypadku zawarcia 1000 zakładów za stawkę 1 jednostki o średnim kursie 1,9. 
|
Do góry
|
|
|
|
#934534 - 06/02/2007 12:09
Re: Zakłady kombo i pojedyncze
[Re: agnieszka_waw]
|
Pooh-Bah
Meldunek: 04/11/2006
Postów: 2055
Skąd: Wwa
|
Wyciągając wnioski z powyższych wywodów dochodzę do konkluzji, że w ogóle nie opłaca się obstawiać, jeżeli nie znajdę pomyłek bukmachera w wystawianych kursach, co w moim przypadku jest niemożliwe, ponieważ nie mam pojęcia jak oszacować prawdopodobieństwo wygranej/przegranej danej drużyny/zawodnika.
Pozdr Aga Agnieszko!Nie wiem na jakich danych/ja na takie nie trafiłem/ bazują ci,którzy regularnie piszą o tym,że tylko 2% grających jest na plusie-a pozostałe 98% ich+bukmacherów tylko sponsoruje...Ale jeżeli taka jest skuteczność w rzeczywistości to musi wynikać z tego,że:a/w firmach bukmacherskich nie pracują frajerzy tylko fachowcy, b/że firmy bukmacherskie potrafą"wpłynąć"na wyniki meczy.Odnośnie punktu b/:parę lat temu w głośnej aferze"Świtu Nowy Dwór Mazowiecki"ich bramkarz z byłej Jugosławii Borys Petković/nie ręczę za poprawność pisowni jego nazwiska/w wywiadzie dla"Super Ekspresu"powiedział wprost,że poza kasą od rywali za sprzedane mecze-DOSTAWALI KASĘ OD FIRM BUKMACHERSKICH.I co?Myślisz może że ktokolwiek podjął ten wątek w śledztwie?NIE,NIKT NIE PODJĄŁ..ale sukcesów w grze życzę Ci nadal.edi8
|
Do góry
|
|
|
|
#934656 - 06/02/2007 12:40
Re: Zakłady kombo i pojedyncze
[Re: Whip]
|
addict
Meldunek: 19/01/2007
Postów: 695
Skąd: Kielce
|
Edi, klepnij się w główkę. Wytłumaczę jak chłopu na roli.
Pytanie 1 brzmi - jakie jest prawdopodobieństwo trafienia zdarzenia z kursem 1,5 przy założeniu, że bukmacher dobrze oszacował kurs i ma marżę 10%?
Innymi słowy - gram kurs 1,5 i chcę wiedzieć jakie są szanse na trafienie. Proste? No to liczymy.
P = 1 / (Kurs * (1 + Marża))
p = 1 / (1,5 * 1,1) = 1 / 1,65 = 60,6%
Wniosek: Grając kurs 1,5 mam 60,6% szans na trafienie przy założeniu, że buk dobrze oszacował prawdopodobieństwo i ma marżę 10%
Tak więc kurs 1,5 = 60,6% szans.
Pytanie 2 brzmi - ile zakładów z 1000 po kursie 1,5 wygra Agnieszka (statystycznie)?
Skoro szansa na trafienie jednego wynosi 60,6, to Agnieszka wygra 606 zakładów po kursie 1,5.
Wszystko się zgadza, Edi? Jeśli tak, to przystąpię do drugiej części. Jeśli nie, to wskaż błąd.
|
Do góry
|
|
|
|
#934769 - 06/02/2007 13:05
Re: Zakłady kombo i pojedyncze
[Re: mumin]
|
addict
Meldunek: 19/01/2007
Postów: 695
Skąd: Kielce
|
te wyliczenia ktore kolega podal wyzej pojda w leb przy zakladach podwojnych i potrojnych. Toteż wyliczenie powyższe jest tylko dla pojedynczych  Podwójne zakłady za chwilę, jak tylko Edi przetrawi i zaakceptuje pojedyncze... Offtopic: A co do progresji - piszesz, że rachunek prawdopodobieństwa załatwia wszystko... czy wiesz, że twoją progresję też? 
|
Do góry
|
|
|
|
#934816 - 06/02/2007 13:19
Re: Zakłady kombo i pojedyncze
[Re: edi8]
|
addict
Meldunek: 25/02/2006
Postów: 617
|
[----]Teraz Agnieszka trafi na 1000 kuponów 606*1,65*1j.=999,9j. zaś "strateg1"na 1000 kuponów trafi 368*2,72*1j.=1000j.Jak widzisz prawdopodobieństwo ponownie obliczone teraz z uwzględnieniem 10% marży nie wpłynęlo na identyczność wyniku"pojedynku"-zmienił się tylko parametr"p" podawany w procentach.
Jeśeli zagrają po kursach zawierających marże, to na 1000 zdarzeń trafi 606 ponieważ gra single wygra: 606 x 1,5j. = 909 j. strata 1000 - 909j. Strateg1 zagra 1000 kuponów i trafi 368 x 2,25j. = 820 j. Warunki są nierówne Winien zagrać 500 kuponów (obstawić również 1000 zdarzeń) wtedy generuje jednakowe straty: 184 x 2,25j. = 420j. czyli 500-410 = 90j.
|
Do góry
|
|
|
|
#934821 - 06/02/2007 13:23
Re: Zakłady kombo i pojedyncze
[Re: BAHmVIP]
|
addict
Meldunek: 19/01/2007
Postów: 695
Skąd: Kielce
|
BAHmVIP, chyba szkoda czasu dla niektórych... Dla tych, którzy jeszcze mają wątpliwości mam prosty przykład, który wszystko wyjaśnia.Są zakłady na to, kto rozpocznie mecz. Czyli kto wygra losowanie. Prawdopodobieństwo jest proste - 50%/50%. A kursy? Na Bwin chyba 1,8 - 1,8. Trochę dziwne, prawda? Szansa na trafienie jest 1:2, więc sprawiedliwie by było jakbyś za każdą złotówkę dostał 2. Ale buk daje tylko 1,80. Te brakujące 20gr to marża buka. Zabiera nam 10% (20 gr z 2 zł). A co będzie jak zrobimy tasiemca? Na przykład taki zakład na 5 meczy. Kombinacji jest 2*2*2*2*2 = 32. Czyli uda nam się trafić raz na 32 takie kupony. Hmm... no dobrze, więc sprawiedliwie byłoby gdym dostał za każdą trafioną złotówkę 32 złote. A co na to buk? Policzmy, jakie będzie AKO. AKO = 1,80 * 1,80 * 1,80 * 1,80 * 1,80 = 18,90! Tylko 18,90! Do 32 zł brakuje ponad 13 złociszy! Policzmy ile buk z tego będzie miał - 13 zł / 32 zł = 40,6%! Tak więc widzimy jak łatwo bukmacherzy zarabiają na tasiemcowych zakładach - im ich więcej, tym marża buka wyższa! Jak myślicie, dlaczego u niektórych nie da się grać singli? Chyba jasne. Powyższa prawda jest znana każdemu, kto choć trochę ruszy głową. W co drugim poradniu jest to opisane... ale jak widać niektórzy nie wierzą... prawda, panie Edi8?
|
Do góry
|
|
|
|
#934928 - 06/02/2007 13:44
Re: Zakłady kombo i pojedyncze
[Re: edi8]
|
addict
Meldunek: 19/01/2007
Postów: 695
Skąd: Kielce
|
W przykładzie z monetami udowodniłem, że znaczenie marży rośnie wraz z liczbą zakładów na kuponie. Prościej już chyba nie można. Marża ma też kolosalne znaczenie dla bawienia się w bukmacherkę - wyznacza ona o ile musimy być lepsi od bukmachera, aby na nim zarabiać. Jeśli marża wynosi 10%, to my o tyle musimy być lepsi, aby zacząć wygrywać. Jeśli jesteśmy na tyle dobrymi typerami, że wygrywamy z bukiem, to kumulowanie zakładów pomnoży nam zyski - jesteśmy po prawej stronie wykresu Whipera. Niestety 98% graczy jest po lewej stronie wykresu - nie mają wystarczającej wiedzy, aby wygrać z profesjonalnymi oddsmakerami zatrudnionymi u bukmacherów, tym bardziej, że muszą jeszcze pokonać marżę. I dla nich im dłuże kupony tym szybszy upadek... choć zawsze można liczyć na szczęście 
|
Do góry
|
|
|
|
#934990 - 06/02/2007 13:52
Re: Zakłady kombo i pojedyncze
[Re: Gandhi]
|
addict
Meldunek: 25/02/2006
Postów: 617
|
Są zakłady na to, kto rozpocznie mecz. Czyli kto wygra losowanie. Prawdopodobieństwo jest proste - 50%/50%. A kursy? Na bwin chyba 1,8 - 1,8.
życie nie jest takie proste jak się wydaje :-( Wygrywający losowanie wybiera czy chce rozpoczynać mecz czy też wybrać połowę na której rozpoczyna. Gdyby znać preferencje kapitanów, to można zarobić. Np. lubi rozpoczynać, to jak wygra losowalnie, to rozpocznie. Ale może też rozpocząć jeśli przeciwnik wgra losowanie a nie chce grać pod słońce albo wierzy w jakieś zabobony i odda piłkę. Tak więc nie w każdym meczu jest to 50%-50% Tylko gdzie taką wiedzę zdobyć (jak reaguje kapitan po wygraniu losowania) ?
|
Do góry
|
|
|
|
#935036 - 06/02/2007 14:02
Re: Zakłady kombo i pojedyncze
[Re: BAHmVIP]
|
addict
Meldunek: 19/01/2007
Postów: 695
Skąd: Kielce
|
Tylko gdzie taką wiedzę zdobyć (jak reaguje kapitan po wygraniu losowania) ? Jestem sędzią, więc często przeprowadzam takie losowania  Zawsze oddają piłkę przeciwnikowi, dzięki czemu mogą wybrać czy chcą pozostać na swojej stronie czy ją zmienić. No chyba, że to jakiś zielony trampkarz, który nie wie o co chodzi, albo przesądny piłkarz... ale to margines.
|
Do góry
|
|
|
|
#935105 - 06/02/2007 14:19
Re: Zakłady kombo i pojedyncze
[Re: Gandhi]
|
addict
Meldunek: 25/02/2006
Postów: 617
|
Jestem sędzią, więc często przeprowadzam takie losowania  Zawsze oddają piłkę przeciwnikowi, dzięki czemu mogą wybrać czy chcą pozostać na swojej stronie czy ją zmienić. No chyba, że to jakiś zielony trampkarz, który nie wie o co chodzi, albo przesądny piłkarz... ale to margines. Ja już swoje przesędziowałem (~500)  ale takiej reguły nie zaobserwowałem. {równie często słyszałem "zostajemy" jak i "piłka")
|
Do góry
|
|
|
|
#936811 - 06/02/2007 22:40
Re: Zakłady kombo i pojedyncze
[Re: mumin]
|
addict
Meldunek: 25/02/2006
Postów: 617
|
no tu sie zgodze. ale zaklady sportowe sa uwarunkowane wieloma innymi czynnikami ktore nie wystepuja przy zwyklym rzucie moneta. wlasnie przy zakladach podwojnych i potrojnych dochodzi jeszcze dobor poszczegolnych spotkan na dany kupon. Przecież moneta ma tu pomóc zrozumieć, że akceptacja marży buka powoduje straty. Grających kupony marża wykończy wcześniej. Kolejne straty generują nieprzemyślane wybory walut i sposoby wpłat/wypłat skutkujące kosztami typu przewalutowanie, opłata z wpłatę, wypłatę itp. Dlatego ważny jest dobór, to prawda. Tylko co jest celem tego wyboru? Wg mnie celem winna byc eliminacja wpływu marży na nasze wyniki. Nie ma tu znaczenia czy to single czy kupony. Mnie nie interesuje, że przegram mniej. Interesuje mnie by wygrywać. Dla mnie podstawą doboru sa surebety. W tym przypadku dwóch trzech buków nie może mieć racji. Jeśli pomimo marzy jest surebet to znaczy ze jeden z kursów jest atrakcyjny. (doświadczenie pozwoli określić czy to nie jest zwykła pomyłka) Z tych powodów granie kuponów jest trudniejsze. Konieczność gry u jednego buka powoduje, że wygramy mniej niż na to pozwalają kursy na wybrane zdarzenia. Albo przynajmniej takich zdarzeń jest nieco mniej. Dlatego kombo choć może byc teoretycznie równie dochodowe, ze względów praktycznych jest mniej atrakcyjne niż single.
|
Do góry
|
|
|
|
#936843 - 06/02/2007 23:09
Re: Zakłady kombo i pojedyncze
[Re: edi8]
|
Pooh-Bah
Meldunek: 04/11/2006
Postów: 2055
Skąd: Wwa
|
Wyciągając wnioski z powyższych wywodów dochodzę do konkluzji, że w ogóle nie opłaca się obstawiać, jeżeli nie znajdę pomyłek bukmachera w wystawianych kursach, co w moim przypadku jest niemożliwe, ponieważ nie mam pojęcia jak oszacować prawdopodobieństwo wygranej/przegranej danej drużyny/zawodnika.
Pozdr Aga Agnieszko!Nie wiem na jakich danych/ja na takie nie trafiłem/ bazują ci,którzy regularnie piszą o tym,że tylko 2% grających jest na plusie-a pozostałe 98% ich+bukmacherów tylko sponsoruje...Ale jeżeli taka jest skuteczność w rzeczywistości to musi wynikać z tego,że:a/w firmach bukmacherskich nie pracują frajerzy tylko fachowcy, b/że firmy bukmacherskie potrafą"wpłynąć"na wyniki meczy.Odnośnie punktu b/:parę lat temu w głośnej aferze"Świtu Nowy Dwór Mazowiecki"ich bramkarz z byłej Jugosławii Borys Petković/nie ręczę za poprawność pisowni jego nazwiska/w wywiadzie dla"Super Ekspresu"powiedział wprost,że poza kasą od rywali za sprzedane mecze-DOSTAWALI KASĘ OD FIRM BUKMACHERSKICH.I co?Myślisz może że ktokolwiek podjął ten wątek w śledztwie?NIE,NIKT NIE PODJĄŁ..ale sukcesów w grze życzę Ci nadal.edi8 Sprawdziłem pisownię nazwiska w/w bramkarza "Switu Nowy Dwór Mazowiecki".To Boris Peskovic i nie z byłej Jugosławii a ze Słowacji rodem.Reszta,czyli to że brali kasę także OD FIRM BUKMACHERSKICH się zgadza...Niestety.
|
Do góry
|
|
|
|
#953788 - 12/02/2007 16:00
Re: Zakłady kombo i pojedyncze
[Re: edi8]
|
veteran
Meldunek: 05/06/2006
Postów: 1237
|
|
Do góry
|
|
|
|
#998771 - 28/02/2007 02:14
Re: Zakłady kombo i pojedyncze
[Re: agnieszka_waw]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 19/02/2007
Postów: 2708
|
Trochę wolnego w pracy mam więc wtrącę swoje trzy grosze do tematu. 1.U bukmacherów internetowych gram single, ponieważ są bardziej opłacalne. 2. U naziemnych robię 1 pociąg tygodniowo za 2 złote(lub system 2z3), ponieważ fajnie jest się pochwalić trafieniem 15-30 meczy na jednym zakładzie. Traktuje to jako zabawę.Gorzej gdy nie trafię tego ostatniego - wtedy zabawne to już nie jest. 3. Z drugiej strony gdybym robił zakłady akumulowane w necie w przypadku potknięcia na pierwszych spotkaniach mogę zawrzeć zakład na resztę - bez problemu zdążę. 4. No i w profie obsługuje bardzo nieprzyjemna pani, która strasznie nie lubi wklepywać takich kombosów i zawsze robi się purpurowa, bo z obsługą koputera trochę ma problemy. Usłyszeć od niej słowo dzień dobry, proszę,dziękuję itp. graniczy z cudem. 
|
Do góry
|
|
|
|
|
|