To i Barcelona siarką stoi ? Tegom to nie wiedział.

cześć amkwish

ładne te dziewczyny ?

Wpadam we wrzesniu, do zobaczenia

a czym sie tam zajmujesz ?

pozdrowienia ze slonecznego Szczecina

Praktykę znachorską otworzył. Lepszy dostęp do ziół i łatwiej mikstury warzyć.

amk wracaj..jak będziesz miał 4 dzieci to dostaniesz darmowe bilety na basen i do kina..tego nawet tam nei dają

Rzeczywiście sie w kraju poprawiło.
Darmówka na basen i wody sie w domu nie zużyje ,a dzieciaki ,wykąpane ,jeszcze "Bolka i Lolka" obejrzą

ehh cholera mialem bilety na wylot do Barcelony na czwartek to olalem bo sesja, pewnie mnie duzo ominelo
pieprzona uczelnia

Amkwish a wczesniej ejchales w Paryz-Dakar ze nie dawales znaku zycia? Nawet tam maja lacznosc satelitarna...
Chyba ze...chodzi o ojcostwo dziecka Anety K.

I kolejna porcja odpowiedzi

-> Pettrsen : ładne

-> Muppet : przygotuję taki plan ,by móc obejrzeć takze kosza ,jak nie tu ,to w Manresie na przykład.

-> JuN : anestezjologią i intensywna terapią

-> Lord Devastator : postanowiłem przygotowywac sie do wyjazdu w ciszy i spokoju ,rzuciłem niektóre przyjemności (hehe) ,by miec wiecej czasu na ważniejsze sprawy ; w Barcelonie jestem od 16 stycznia ,ale postanowiłem ,ze napisze na forum dopiero wtedy ,gdy bedę miał pracę i mieszkanie ,jednym słowem ,gdybede zorganizowany ; powiem Ci szczerze ,że jestem szczęsliwy ,ze jak najdalej ode mnie są teraz takie pierdoły jak to ,kto zrobił nino jakiejś tam Anetce

Jak ladne te dziewczyny do to ja bym sie wcale nie wyprowadzal. No chyba, ze do jeszcze lepszych
Oj, moglem sie uczyc hiszpanskiego. Wtedy bym sobie na stypendium tam pojechal. A tak kurde to moge sobie najwyzej Niemcy

Jaki temat :|

Sprawiasz wrażenie debila, który chce na siebie zwrócić uwagę tłumu...

jo ? :|

No nieżle , nieżle...Ładnie się urządziłeś w Barcelonie - tylko pogratulować. A swoją drogą nie wiem czemu ale sądziłem , że jesteś nauczycielem , czy kimś takim. A tu lekarz...

skoror dupy sa wyspaione klimacik tez pewnie niezly to tylko zyc nie umierac


Amkwish dlugo sie uczyles jezyka trudny bardzo angielksi mam dosc opanowany a z hiszpanskim jak jest bo narobiles mi smaka nie powiem ;d;d;d;d

Ja hiszpańskiego się nauczyłem w trzy semestry, w stopniu komunikatywnym. Oczywiście zależy od predyspozycji, ale język nie jest trudny...

ciekawe, czy mnie też przyjmnie...
witam amk!

Zgadzam sie z Michałem ,ze jezyk nie jest trudny ,ale...do nauczenia sie w stopniu komunikatywnym.
Potem zaczyna sie troche schodów
Mam tu na mysli wielośc czasów przeszłych i całą sztuke stosowania zaimków.
Niemniej jednak jezyk oceniam jako łatwiejszy do opanowania niz np.niemiecki i co ważne ,w hiszpańskim nie ma trudnej wymowy ,choć np.inaczej wymawia Andaluzyjka a inaczej Peruwianka ,niemniej jednak obie zrozumiesz i one obie zrozumieja Ciebie.

Ja uczyłem się około roku ,sam ,a pod koniec nauki miałem jakieś 10 godzin konsultacji u Wenezuelczyka ,mieszkajacego w Polsce.

Na moje szczęście jezyk fachowy w Hiszpanii i w Polsce opiera sie na jedynej i wszedzie tej samej łacinie ,wiec pod tym wzgledem wiekszych trudności nie napotkałem.

*** 59 minut do meczu ***

Kiedy tylko bedziesz chciał ,witaj

Numery telefonów podałem w którymś z poprzednich postów ,na skype tez często jestem dostepny.