Hrbaty-Wessels (1) 1,28
Bardzo słaba forma Wesselsa, a do tego dwa razy schodził z kortu z kontuzją w tym roku. Hrbaty natomiast też nie zachwyca, ma raczej słabszy początek sezonu niż rok temu - jednak nie schodzi poniżej pewnego poziomu i nie przegrywa ze słabszymi zawodnikami. Wessels na pewno takim graczem jest i nie sądze aby stało się w tym meczu coś nieoczekiwanego tym bardziej, że dla Holendra będzie to pierwszy mecz po kontuzji.
Kim-Zib (2) 1,75
Kim strasznie nieregularny, szczególnie jest forma serwisowa przeżywa duże wachania formy, a to jest spory problem dla Kima który bardzo dużo gra na hardzie. Zib spisuje się w tym sezonie całkiem przyzwoicie i nie zalicza wtop z byle Kim
. H2H 2-0 dla Ziba - 1997 USA 7 Masters 32 Hard (O) T.ZIB 6-4 7-5
2005 Chennai 16 Hard (O) T.ZIB 6-3 7-5
Można powiedzieć , że regularny Czech ma sposób na ogranie nie regularnego Amerykanina. Wprawdzie można było się obawiać czy Zib zdąży się przestawić spowrotem na hard z cegły , jednak 3 wygrane mecze na IW spokojnie wskazują , że z tym Zib nie miał najmniejszego problemu.
Horna-Lisnard (2) 1,9
Horna po kontuzji z końcowki ub.roku nie może się odnaleźć, narazie wszystko bardzo gładko przegrywał od tamtego czasu. Choć dobrze, że już wraca do w miarę regularnych występów.Brakuje mu ogrania, bo talent to on posiada i to duży. Jego ulubiona nawierzchnią jest cegla, ale czasami może wystrzelić też na hardzie(np. finał w Long Island). Jednakże , na hardzie nie odnosi większych suksceów(poza wspomnianym wyżej,ale to raczej jednorazowy wyskok). Lisnard już był kilkakrotnie opisywany na forum, więc powtarzać się za bardzo nie będe. Jeśli tylko polepszy serwis(słabiutka dyspozycja z Mullerem pod tym względem) to spokojnie powinien pokonać wracającego dopiero do gry Hornę.
Phau-Gimelstob (1) 1,75
Phau najlepiej czuje się na hardzie, ale tylko gdy ma niebo nad głową. W hali już nie gra tak dobrze i można to teraz zaobserwować spoglądając na jego wyniki. Finał CH, 2r. AO, - bilans 8-4, natomiast w hali słabo i ledwie 2-3. Teraz znów przyjdzie mu grać pod gołym niebem i uważam, że ma spore szanse pokonać Gimelbstoba. H2H 1-0 dla Phau'a - 2003 Seoul Challenger 16 Hard (O) B.PHAU 7-6(2) 6-4
Natomiast Gimelstob wywodzi się z pokolenia tych słynnych nie spełnionych talentów Amerykańskiego tenisa, którym gdy chce się grać to mogą powalczyć z najlepszymi, ale też potrafią gładko przegrać z jeszcze mniej znanymi
od nich zawodnikami. A, dyspozycja Gimelstoba jest raczej bliższa tej drugiej opini
Ten sezon raczej jest nieudany. Gra mało i słabo. Łatwo przegrał w Q do IW z Reynoldsem. Phau zaszedł rundę dalej.
Benneteau-Ventura (2) 2,36
Wprawdzie nigdy na hardzie Ventura nie osiągał wielkich sukscesów, ba nawet żadna spektakularna wygrana mu się nie trafiła to jednak mimi to typuję go jako zwycięzce tego spotkania. Oczywiście jeśli tak się stanie to będzie to swego rodzaju niespodzianka. Czy aby jednak na pewno...Benneteatu w fatalnej formie bilans 1-6 nie pozostawia złudzeń, że ten rok z pewnością do Francuza nie należy. Ventura już trochę ograny na hardzie, powalczył z Dentem , urwał seta Nalbiemu , więc czemu nie miałby pokonać słabego w tym roku Francuza ? Myślę, że nie duże pieniądze można na niego zaryzykować , choć kurs mógłby być trochę wyższy, ale i tak nie jest źle