#1275330 - 04/06/2007 06:50
Re: KONIEC ZAKŁADOM!
[Re: Maxi]
|
Pooh-Bah
Meldunek: 17/09/2005
Postów: 1976
|
No cóż, moze to kwestia podejścia do sprawy która w końcu staje się dla niektorych groźnym nałogiem. Ja mimo, że gram od dawna, nigdy nie widziałem u siebie zadnych symptomów chorobowych i tak myśląc bynajmniej nie oszukuję sam siebie... Piszesz o stracie kolegów - we wszystkim trzeba znajdować umiar i nie alienować sie od świata, bo gra się u buków <--- W ogole dla mnie sprawa nie do pojęcia. Kiedy gram to gram, analizuję, czytam, ale jak mam wyjść na imprezę czy do dziewczyny to sport schodzi na plan dalszy i co najwyżej staram się sprawdzić wynik od czasu do czasu. Nie można doprowadzić do sytuacji, w której swój plan dnia podporządkowuje się temu - to gorsze niż ogame, bo tu rozchodzi sie o kasę I oczywiście podpisuję się obiema rękami pod tym co napisał Ignorator. Bukmacherka przyniosla dla mnie sporo ciekawych znajomości, rzadko w realnym życiu ale choćby interesujących dyskusji, kontaktów przed monitorem... Powyższym - uważam - od razu miażdżę argument o lepszym spędzaniu czasu i stracie tego czasu. No cóż, moze rzeczywiście mniej siedziałbym przed kompem. Tak czy inaczej jednak robię co i kiedy chcę i to że gram nijak mnie nie ogranicza. A co do straty kasy - no cóż... nie mam sytuacji, w której comiesięcznie dokładam zdrowo do interesu byleby tylko grać, chocby przegrywać. Póki tak jest - jestem spokojny I ty Michał myślę również mógłbys byc - tylko trochę zluzuj
|
Do góry
|
|
|
|
#1275337 - 04/06/2007 06:59
Re: KONIEC ZAKŁADOM!
[Re: hynek]
|
Pooh-Bah
Meldunek: 17/09/2005
Postów: 1976
|
Przepraszam, że ponownie ja... Przeczytałem jeszcze raz post Ignoratora i natchnęła mnie jeszcze jedna myśl. Nie ma co udawać, że postradało się wszystkie rozumy (to do mnie) ale nie mozna grać ciągle, nieustannie. chyba kazdy czuje problem tej żelaznej konsekwencji, o którą bardzo cięzko - mysle nawet najlepszym. Nie można dać się zwariować i żyć tylko analizami, śledzeniem live i wynikami, zasypiając z myślą co tu jutro zagrać... przecież czasem lepiej nie zagrać niż kombinować na siłę Jeśli mogę przemycić trochę prywaty, dla mnie najlepszym dowodem na to że zachowuję zdrowe podejście jest fakt, iż jak widzę, że nie mam czasu na sensowną i przemyślaną grę to się wycofuję. Przykład matura i wiele wiele innych... Lepiej nie grać niż grać na "pół gwizdka".
|
Do góry
|
|
|
|
#1275340 - 04/06/2007 07:03
Re: KONIEC ZAKŁADOM!
[Re: hynek]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 11/08/2005
Postów: 3034
Skąd: BTM/Cz-wa
|
Przykład matura i wiele wiele innych... Lepiej nie grać niż grać na "pół gwizdka". o właśnie jak pisałem mature to na ten okres dałem sobie spokój bo jednak są ważniejsze sprawy
|
Do góry
|
|
|
|
#1275353 - 04/06/2007 07:25
Re: KONIEC ZAKŁADOM!
[Re: Maxi]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 09/04/2004
Postów: 18397
|
Ja mam taką zasadę, że nie lubię śledzić wyników "na żywo", chyba, że jest transmisja w TV, ale to coś całkiem innego. Stawiam kupon, wychodzę z domu i wieczorkiem tylko, czasami nawet następnego dnia rano, zerknę sobie na wyniki. W ten sposób człowiek pozbywa sie zbędnego stresu typu: "Boże, 15 min do końca, muszą wygrać ten mecz." Dodatkowo od roku 2007 wyrzuciłem praktycznie ze swoich kuponów piłkę nożną. Grałem tylko reprezentację, LM i czasami, ale to baaardzo sporadycznie, naszą rodzimą "pomarańczkę" Efekt? Moje profity wzrosły dwukrotnie w porównaniu do miesięcy z lat ubiegłych. Siatka, kosz i tenis, na tym się skupiam i wychodzę na tym przyzwoicie, jak na osobę w moim wieku pozdrawiam
|
Do góry
|
|
|
|
#1275442 - 04/06/2007 15:26
Re: KONIEC ZAKŁADOM!
[Re: andrzejek_84]
|
Wiara Gwarancja Wygranej
Meldunek: 19/07/2004
Postów: 25975
Skąd: Debica - Bognor Regis
|
Hola Hola tu jest potrzebna silna wola.
Albo graj tyko za tyle ile ci nie zal stracic.
|
Do góry
|
|
|
|
#1275464 - 04/06/2007 16:10
Re: KONIEC ZAKŁADOM!
[Re: __Michal__]
|
Bohater na zawsze nieśmiertelny. Mały Żołnierz nie odszedł. On wyruszył w drogę na mecz wyjazdowy...
Meldunek: 24/11/2003
Postów: 28405
Skąd: Pod barem w Zurichu
|
Jaki to jest sens życia jak grasz? Wstajesz rano robisz analize 1-2h, patrzenie wynikow 10h. Wszystko d oczasu wchodzi. Zostaej jeden mecz i WTOPA Zdecydowanie odwrocilbym proporcje Nie ma to jak dobry kuponik, jakies 20 zdarzen i te emocje gdy zostaje tylko jeden mecz, taki Real czy inna Barcelona musza wygrac, a tu psikus i remis...uwielbiam to, to prawie sens zycia
|
Do góry
|
|
|
|
#1276076 - 04/06/2007 22:22
Re: KONIEC ZAKŁADOM!
[Re: GaloGalo]
|
Pooh-Bah
Meldunek: 30/06/2006
Postów: 2135
|
|
Do góry
|
|
|
|
|
|