kac
jak zawsze....

śnieg i jeszcze raz

siwy bezsenność ? w Twoim przypadku bym ,to raczej nazwał alkoholizm hrhrhr

oj to jeszcze bardziej kac na śniegu

to akurat mnie cieszy

Że gdzieś dokumenty wszystkie zgubiłem :/

pewnie po pijaku

Denerwuje mnie, że Bartosz O. w niektórych kręgach zwany siwym nie chce podać pefffek i nie wiem co dziś omijać :[

mnie rowniez bardzo podnosi cisnienie to ze Siwy nie chce podac swoich wspanialych typow ........ i tym samym nie chce dac kolegom wygrac
ja sie pytam czy to w porzadku jest ....siwy ????

Od wczoraj probuje odzyskac system z lekko padnietego dysku.
Gdyby to byl windows... Z linuksem to dopiero jest zabawa...

hrhrhrh

a ja dalej nie wiem na kogo głosować o nazwisku nawet nie wspominam

Wszystko i nic. Pomyliłem priorytety.

rowniez kiedys mnie zastanowila ta dysproporcja. pomyslalem sobie, ze strasznymi pesymistami jestesmy. ale pozniej zauwazylem rowniez inna prawidlowosc. Otoz w "co nas cieszy" podajemy w jednym poscie konkret i na tym koniec. A tymczasem w "co nas derewuje" ktos cos napisze, i czesto rozpoczyna się na ten temat dyskusja na kilka kolejnych stron , więc pewnie to powoduje takie nabijanie postow w tym temacie

MATTAT, rowniez mialem podobny problem 2x, a neo mam od ponad 2 lat. Net nagle padl i strony sie otwieraly po kilka minut. Dzwonilem do nich, i za pierwszym razem mi odpowiadali, ze jest wszystko OK, i abym poczekal do rana (bo dzwonilem wieczorem), i jesli usterka sama sie nie usunie ( ) to aby znow zadzwonil. Oczywiscie rano nadal zonk z netem. Ponownie dzwonilem, babka z kims tam się skontatkowala, i okazalo sie ,ze im sie cos tam uszkodzilo, i poinformowano mnie, ze bedzei to naprawiane. I po nastepnych kilku godzinach juz net smigal.


zvonimir, odgdog, lelu, Gib01 - chlopaki! nie warto przez kobiete zatruwac sobie zycia. wiem co mowie, bo juz takie perypetie mialem ,ze ho ho. i teraz patrzac na to wszystko z perspektywy czasu, to az sie sobie dziwie, ze tak sie zamartwialem/shizowalem niektorymi sprawami. dzis juz mam do tego totalny dystans. Uszy do gory panowie!

a co mnie denerwuje?
standardowo - kosmiczne lenistwo
trzeba na zime drwa narąbac, a jaaaaaaak mi sie nie chce...
jedzonka nie mam na dzisiaj, ale tak masakrycznie nie chce mi sie jechac do sklepu, ze chyba wole przeglodowac sobie do jutra

sorka, ze post pod postem, ale wlasnie sobie przypomnialem, ze jeszcze na maxa mnie wk***** Nelly Rokita płytka jak brodzik dla malych dzieci. A juz jej zlote myli w stylu "dobro jest dobre, a zło jest złe" to...

a ja musze do nauki siadac,ale bedzie dobrze

po stokroć! Szkoda, że tak łatwo się mówi i nie da się tego zrobić jednym "pstryk" palcami. Ale już powoli robi mi się lepiej

No to nie pozostaje mi nic innego ... i jeszcze raz

pozdro Gib01

no to jeszcze ja i

mnie wqrwia tyle rzeczy ze musialbym napisac takiego posta jak wypracowanie na maturze, po prostu wszystko mnie wqrwia, a najbardziej to ze jestem leniem

no to i ja piwo jak juz wszyscy stukamy kuflami
najgorzej, ze wlasnie nie da sie na pstrykniecie palcami... ale jakos moze wyjdziemy z tego gowna ;P

pozdr