#2465539 - 05/07/2008 18:12
Tour de France 2008
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 03/11/2005
Postów: 15207
Skąd: Allenstein
|
TOUR DE FRANCE 2008 czas zacząć!http://www.letour.fr/http://www.pro-cycling.org/tdf/Dzisiaj na rozgrzewkę płaski etap. W związku z tym należałoby się spodziewać, że panować w najlepsze będą sprinterzy. Jednak nic bardziej mylnego, gdyż ostatnie dwa kilometry wiodą dosyć stromo pod górę, w związku z czym kolarzom pokroju McEwen, czy Cavendish nie daję zbyt wielkich szans na wygraną. Według mnie groźni powinni dzisiaj być Valverde (a jakże by inaczej :p), Ricco (bezczelny młodzian zawsze walczący o zwycięstwo) oraz Freire i Hushovd (świetni sprinterzy, którzy jednak potrafią się również odnaleźć na etapach przypominających wyścigi klasyczne).
|
Do góry
|
|
|
|
#2468749 - 07/07/2008 06:33
Re: Tour de France 2008
[Re: Valverde]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 03/11/2005
Postów: 15207
Skąd: Allenstein
|
Jutrzejszy etap płaski jak stół, tak więc w końcu powinien zakończyć się klasycznym sprintem. Dlatego też do głosu powinni dojść tacy zawodnicy, jak Cavendish, czy McEwen. Osobiście stawiam na tego pierwszego, gdyż bardzo do gustu przypadła mi jazda jego kolegów z drużyny Team Columbia, którzy na dwóch pierwszych etapach dyktowali super mocne tempo na ostatnich kilometrach wyprowadzając w ten sposób na dogodne pozycje Kirchena. Tym razem pojadą tak na Cavendisha, którego głównym konkurentem do etapowego zwycięstwa powinien być wczesniej wspomnainy McEwen. Oczywiście nie bez szans są inni zawodnicy, jak choćby zawsze groźny Freire Gomez, czy też zwycięzca dzisiejszego etapu Hushovd (jednak jakoś bardziej mi się uśmiecha to, że Norweg będzie wysoko i zacznie gromadzić punkty w walce o zieloną koszulkę). No chyba, że znowu na ostatnich metrach depnie Cancellara
|
Do góry
|
|
|
|
#2471061 - 08/07/2008 23:39
Re: Tour de France 2008
[Re: Valverde]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 21/02/2004
Postów: 11876
Skąd: Łódź
|
To chyba jakis zart 23 sek . przewagi na drugim pomiarze czasu SCHUMACHERA S. a Bwin daje 1,82 na WIN Biore
|
Do góry
|
|
|
|
#2471193 - 09/07/2008 00:36
Re: Tour de France 2008
[Re: Inzaghi78]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 21/02/2004
Postów: 11876
Skąd: Łódź
|
Oj pieknie dal dzis Bwin zarobic na Live A co do czasówki: Świetna jazda SCHUMACHERA, który nie był dla mnie nawet kandydatem na pierwsza 5 a zdeklasowal mozna powiedziec rywali... Jechał przez cala czasowke bardzo rowno i nie byl nawet przez chwile zagrozony Bardzo ładnie też sie zaprezentował Amerykanin Christian VANDEVELDE, ktory stracil zaledwie 37sek. Co do rozczarowan to napewno postawa wielkiego faworyta dzisiejszego etapu Fabiana CANCELLARY, który od początku nie prezentował sie zbyt dobrze, jedynie ostatnie 10 km przejechal na przyzwoitym poziomie tracac na tymze odcinku tylko 3 sek. do zwyciezcy Dla mnie osobiście rozczarowal tez Cadel Evans, który nie tylko stracil do Schumachera blisko 30sek. ale przegral o prawie 10sek. takze z Millarem (piekna jazda technicznie) i Kirchenem
|
Do góry
|
|
|
|
#2471886 - 09/07/2008 05:07
Re: Tour de France 2008
[Re: Inzaghi78]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 03/11/2005
Postów: 15207
Skąd: Allenstein
|
Jutro znowu płasko więc kolejna okazja dla sprinterów, choć jeśli znowu w peletonie wszyscy będą oglądać się na siebie, to kto wie. Mimo wszystko liczę na finisz z dużej grupy i kolejność na mecie: 1. McEwen 2. Cavendish 3. Steegmans
|
Do góry
|
|
|
|
#2475342 - 11/07/2008 01:07
Re: Tour de France 2008
[Re: arturro]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 17/05/2002
Postów: 2961
Skąd: Wrocław
|
|
Do góry
|
|
|
|
#2476113 - 11/07/2008 06:28
Re: Tour de France 2008
[Re: Big_star]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 03/11/2005
Postów: 15207
Skąd: Allenstein
|
Jutrzejszy etap podobnie jak dzisiejszy nieco pofałdowany, z tą jednak róznicą, że nie konczy się podjazdem. W związku z powyższym rokowania są dwojakie. Albo do mety dojedzie jakaś ucieczka spośród której być może wyłoniony zostanie nowy lider. Albo też do mety dojedzie uszczuplona grupa główna spośród, której o etapowe zwycięstwo będą walczyć sprinterzy, którzy potrafią poradzić sobie z niewielkimi pagórkami (vide Hushovd, Freire, czy Zabel). Według mnie bardziej prawdopodobna wydaje się opcja druga, gdyż nie sądzę, żeby Team Columbia tak szybko chciał oddawać żółtą koszulkę. Sponsor jest nowy więc zapewne, jak najdłużej będzie chciał pozostawać na świeczniku, a przy okazji można upiec dwie pieczenie na jednym ogniu, gdyż finisz z dużej grupy to zawsze kolejna szansa dla Marka Cavendisha.
|
Do góry
|
|
|
|
#2480249 - 14/07/2008 00:19
Re: Tour de France 2008
[Re: Valverde]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 21/02/2004
Postów: 11876
Skąd: Łódź
|
No i mamy za sobą kolejny ciekawy etap Co prawda Sylwek Szmyd nie wygrał ale trzeba przyznać ze jechac dzis znakomicie i był aktywny!! Wspaniałe zwyciestwo zanotował Riccardo Ricco, na którym znów Bwin-LIVE dało ładnie zarobic Kilka kilometrów przed szczytem Col d'Aspin prowadził jeszcze Sebastian Lang, który jednak już był mocno "ujechany" ale i tak zmyliło to analityków Bwin ktorzy wystawili 1,85 na zwyciestwo Ricco Peleton nie za bardzo chyba miał ochote gonic bo akcje były rwane i nie widac było wyraznej determinacji Ciekawe co przyniesie jutrzejszy etap gdzie faworyci musza w koncu odpowiedziec nam na pare pytac co do klasyfikacji generalnej... Ciezko wytypowac zwyciezce jutrzejszego etapu i jak zwykle trzeba sie nastawic na LIVE-betting
|
Do góry
|
|
|
|
#2481104 - 14/07/2008 17:40
Re: Tour de France 2008
[Re: Inzaghi78]
|
veteran
Meldunek: 17/07/2003
Postów: 1318
Skąd: Nowy Sącz
|
Kolarstwo | TdF - 10.etap : kto lepszy Info Spotkanie 1 2 Dzień/godz. 7000 Ricco-Valverde 1,46 2,22 14.7./13:05 7001 Ricco-Evans 1,42 2,31 14.7./13:05 7002 Valverde-Evans 1,54 2,05 14.7./13:05 7003 Valverde-Sastre 1,48 2,17 14.7./13:05 7004 Valverde-Dessel 1,15 3,75 14.7./13:05 7005 Piepoli-Cunego 1,22 3,16 14.7./13:05 7006 Piepoli-Menchov 1,3 2,72 14.7./13:05 7007 Evans-F.Schleck 1,48 2,17 14.7./13:05 7008 Evans-A.Schleck 1,48 2,17 14.7./13:05 7009 Sastre-Kreuziger 1,48 2,17 14.7./13:05 7010 Sastre-Cobo 1,35 2,53 14.7./13:05 7011 Menchov-Kirchen 1,38 2,43 14.7./13:05 7012 Menchov-Sam.Sanchez 1,48 2,17 14.7./13:05 7013 F.Schleck-Carrara 1,27 2,87 14.7./13:05 7014 A.Schleck-Kohl 1,38 2,43 14.7./13:05 7015 Cunego-Devolder 1,38 2,43 14.7./13:05 7016 Sam.Sanchez-Di Gregorio 1,38 2,43 14.7./13:05 7017 Kirchen-Popovich 1,42 2,31 14.7./13:05 7018 Kreuziger-Arroyo 1,48 2,17 14.7./13:05 7019 Kreuziger-Monfort 1,43 2,29 14.7./13:05 KURSY E-FORTUNA wrzucanie kursów bez cienia komentarza to możesz sobie podarować + mapka: A może małym tytułem komentarza - jak dla mnie w końcu dziś czas na pojedynek faworytów czyli Valverde i Evansa. Ricco dość tego, wczorajszy finisz na pewno go trochę kosztował, dlatego dwie pierwsze pary na (2) do grania jak najbardziej. Z innych np.ładnie wygląda Sastre z Kreuzingerem, o ile ten drugi nie będzie chiał uciekać. /Skiper.
Edited by Skiper (14/07/2008 19:08)
|
Do góry
|
|
|
|
#2481280 - 14/07/2008 19:53
Re: Tour de France 2008
[Re: Robertino]
|
old hand
Meldunek: 12/12/2003
Postów: 714
|
Wielki atak szykuje dzisiaj grupa Saunier Duval Co ciekawe w roli glownej ma nie wystąpic bohater wczorajszego etapu - Ricco tylko jego pomagier z grupy - Piepoli. Ricco deklaruje nawet ze jesli zdazy sie tak ze odjada we dwojke to podaruje zwyciestwo starszemu koledze, ktory podobno nastawil sie wlasnie na ten etap jeszcze przed wyscigiem.
Teoretycznie szanse na to są spore, Piepoli nie jest groznym zawodnikiem dla faworytow jezeli bedzie czul sie dzis dobrze i zaatakuje to grupa powinna go "puscic" poniewaz nie stanowi on zadnego zagrozenia w GK.
Patrząc po kursach widac ze buki tez poszly tym tropem ale jak bedzie to przekonamy sie juz w krotce...
Dziwi tylko , ze jezeli faktycznie cos takiego planują to po co o tym trabic na prawo i lewo? A moze to tylko taka zmylka pod Ricco? Wcale bym sie nie zdziwił...
|
Do góry
|
|
|
|
#2481385 - 14/07/2008 20:43
Re: Tour de France 2008
[Re: Radek_89]
|
old hand
Meldunek: 12/12/2003
Postów: 714
|
ja wiem czy Ricco nie puszczą? Etap konczy sie pod gore, jezeli bedzie silniejszy od reszty to dzis znowu odjedzie i mysle ze tak wlasnie bedzie. To z jaka latwoscia urwal wczoraj rywali pokazuje ze jest w wielkiej formie. Taki Evans czy Menszov maja jeszcze w zapasie czasowke w przeddzien zakonczenia wyscigu gdzie spokojnie po 3 min. wlochowi dołożą. Bardziej chyba bedą sie nawzajem pilnować
Ale masz racje - ze scislych faworytow najbardziej atak Ricco nie bedzie na reke Valverde i to on - w razie czego - wraz ze swoja grupa wezmie na barki dyktowania tempa w czolowce
|
Do góry
|
|
|
|
#2481411 - 14/07/2008 20:52
Re: Tour de France 2008
[Re: bynio]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 08/01/2006
Postów: 8920
Skąd: Ciechanów/Toruń
|
ja wiem czy Ricco nie puszczą? Etap konczy sie pod gore, jezeli bedzie silniejszy od reszty to dzis znowu odjedzie i mysle ze tak wlasnie bedzie. To z jaka latwoscia urwal wczoraj rywali pokazuje ze jest w wielkiej formie. Taki Evans czy Menszov maja jeszcze w zapasie czasowke w przeddzien zakonczenia wyscigu gdzie spokojnie po 3 min. wlochowi dołożą. Bardziej chyba bedą sie nawzajem pilnować
Ale masz racje - ze scislych faworytow najbardziej atak Ricco nie bedzie na reke Valverde i to on - w razie czego - wraz ze swoja grupa wezmie na barki dyktowania tempa w czolowce Ale wczoraj jeszcze ten etap był inny, Ricco zaatakował zbyt późno, żeby odrobić na tyle dużo czasy, aby wrócić do ścisłej czołówki. Dziś już wiadomo, że zaczyna się prawdziwa walka o zwycięstwo w całym Tourze. Ricco potwierdził wczoraj, że jest mocny i właśnie dlatego dziś już liderzy nie potraktują go tak samo, jak wczoraj, gdzie był wzięty raczej za "łowcę zwycięstwa etapowego" niż za "potencjalnego faworyta".
|
Do góry
|
|
|
|
#2481593 - 14/07/2008 23:01
Re: Tour de France 2008
[Re: Radek_89]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 03/11/2005
Postów: 15207
Skąd: Allenstein
|
Zapomniałem wkleić z rana. Etap już trwa, ale żeby praca nie poszła na marne:
Pomimo spodziewanych rozstrzygnięć 9 etap nie wniósł nic nowego odnośnie formy zawodników. Tak na dobrą sprawę, najistotniejszymi wydarzeniami był upadek Evansa oraz zwycięska deklaracja Ricco, który z pewnością nie powiedział ostatniego słowa.
W związku z powyższym spodziewam się, że na trasie jutrzejszego etapu przemówią wszyscy, którzy dotychczas „siedzieli cicho”. Mam tu przede wszystkim na myśli: - Mienszowa, który gdyby nie wpadka z trzeciego etapu byłby jeszcze wyżej w generalnej klasyfikacji, - Sastre, świetnego górala, który właśnie na takich etapach jak dzisiejszy powinien budować swoją przewagę, - S. Sanchez/H. Zubeldia – dla których będzie to ostatnia szansa na pokazania się przed licznie wizytującymi na etapach w Pirenejach Baskami oraz doskonała okazja na umocnienie swojej pozycji w wyścigu, - Valverde – wspieranego przez najlepszą, obok świetnie spisującego się na płaskich odcinkach Teamu Columbia, drużynę.
Poza „doczesnymi” typami warto również zwrócić uwagę na ciekawe outrighty, a w szczególności: - kursy na końcowe zwycięstwo w wyścigu są wyjątkowo smakowite. Evans nie ma ani jakiejś kolosalnej przewagi w umiejętnościach, ani też w czasie nad pozostałymi zawodnikami. Dlatego też w obliczu wczorajszego upadku warto się pokusić i postawić parę złotych na końcowe zwycięstwo takich zawodników, jak wspomniani Valverde, Mienszow, czy Sastre, a nawet na dobrze jeżdżącego na czas i bardzo przyzwoicie w górach Vandenvelde. zastanawiające są też kursy na zwycięstwo w klasyfikacji górskiej, w której po wycofaniu się Moreau panuje małe bezkrólewie. Bukmacherzy uparli się bowiem, że dzisiejsze harce Ricco, to zapowiedź walki o Polka Dot Jersey. Według mnie znając ambicje Włocha, to w pierwszym rzędzie zawalczy on o zwycięstwo w klasyfikacji generalnej, z którego jeśli nic nie wyjdzie, to przyjdzie mu się zadowolić koszulką dla najlepszego młodzieżowca. Po tym co pokazał dzisiaj De La Fuente jestem przekonany, że Hiszpan po dniu przerwy będzie zabierał się na każdym etapie w Alpach w ucieczki po to tylko, żeby na pierwszych podjazdach gromadzić punkty.
|
Do góry
|
|
|
|
#2482541 - 15/07/2008 15:32
Re: Tour de France 2008
[Re: Valverde]
|
Marcos Baghdatis
Meldunek: 01/11/2004
Postów: 40732
Skąd: Dęblin
|
No niestety po Valverde Szkoda bo jednak to mój ulubiony kolarz. Co do zwycięstwa w końcowej klasyfikacji to np. 1,50 na Evansa w GB to śmiech na sali. Na dobrą sprawę dopiero ściganie się zaczyna, różnicę pomiędzy Mienszowem, Sastre a Evansem nie są ogromne. W dodatku może równiez pojawić sie i wystrzelić jakiś inny kolarz, w końcu w tej chwili Evans ma zaledwie sekundę przewagi. Osobiście pograłbym na Sastre, który jednak w moim mniemaniu ma lepszą grupę do pomocy niż Mienszow. Z kolei Rosjanin lepszy w jeżdzie na czas.
|
Do góry
|
|
|
|
#2484304 - 16/07/2008 05:24
Re: Tour de France 2008
[Re: Piostar]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 31/01/2003
Postów: 21969
Skąd: Gdynia
|
Z tymi kursami na Evansa buki powariowały. Jedzie solidnie, nie wychyla się, ma niezły zespół ale moim zdaniem to nie jest kolarz tej klasy co Menchov będący w formie. W tym roku Denis specjalnie przygotowywał się do TDF i mierzy w żółtą koszulke. Jedzie spokojnie jak to on i wie, że wszystkie rozstrzygnięcia jeszcze przed kolarzami. Marzy mi się powtórka z ubiegłorocznej Vuelty. Pierwszy Menchov, za nim Sastre i Evans na pechowym czwartym miejscu Niestety Carlos odkąd pamiętam zawodzi na TDF, obstawiam, że jeszcze pare etapów minie a Stastre będzie jedynie pomocnikiem Schlecka. Fajnie, że Cunego tak spieprzył, może teraz Sylwek dostanie wolną ręke w górach i nie będzie musiał taszczyć tego balastu w postaci Damiano.
|
Do góry
|
|
|
|
#2490360 - 19/07/2008 16:01
Re: Tour de France 2008
[Re: Valverde]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 31/01/2003
Postów: 21969
Skąd: Gdynia
|
Musze powtórzyć iż Ricco śmieć i frajer Dziś etap raczej dla zwodników z drugiego planu chociaż może Valverde pokusi się o jakiś atak na ostatniej górskiej premii. Podoba mi się kurs na Valverde w TOP 10 @2.2 i niecałe 30 sekund straty do 10 Nibaliego. Kryzys Valverde już ma za sobą, myśle że wskoczy nawet do szóstki. Z dzisijszych par Hushovd - Zabel 1 @1.9 zdziwie się jak Niemiec będzie na finiszu w czołowej grupce. Norweg taki górki jeszcze jeździć umie.
|
Do góry
|
|
|
|
#2490445 - 19/07/2008 17:27
Re: Tour de France 2008
[Re: Kameleon]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 03/11/2005
Postów: 15207
Skąd: Allenstein
|
Podobnie, jak Kamel gram dzisiaj na kolarzy Caisse d'Epargne. Końcówka podjazdu pod Col de L'Orme wygląda na dość selektywną i na pewno nie będzie dzisiaj finiszu z dużej grupy. Samego Valverde grupa może nie puścić, więc kto wie czy hiszpańska grupa nie powtórzy manewru z Luisem Leonem Sanchezem, który jeśli wjedzie pod górę w czółówce, a następnie zaatakuje na krótkim zjeździe powinien samotnie dojechać na mety. Kursy na L.L. Sancheza miodzio: Zwycięstwo @ 35 Unibet, @ 50 w Betfair 1-3 @ 11, @ 16 w Betfair Wszystko oczywiście jeśli nie będzie jakiejś liczniejszej i skutecznej ucieczki
|
Do góry
|
|
|
|
#2492978 - 20/07/2008 20:27
Re: Tour de France 2008
[Re: Ludwiczek]
|
veteran
Meldunek: 01/12/2007
Postów: 1365
Skąd: CB
|
ja dziś zagrałem dubelka h2h: Valverde - Kirchen 1 Cunego - S. Sanchez 1 jak napisał kolega powyżej Valverde zapowiada walkę w Alpach, zawsze tam dobrze jeździł i dziś ma okazję to udowodnić. a że etap kończy się we Włoszech, to liczę na dobrą jazdę Cunego, który bedzie bardzo chciał pokazać się przed własną publicznością i powalczy moze nawet o etapowe zwycięstwo. ogólnie to nareszcie zaczynają się Alpy, mam nadzieję, że w końcu coś zacznie się dziać, bo póki co to jest dość nuudno.. pozdrawiam
|
Do góry
|
|
|
|
#2496546 - 22/07/2008 18:15
Re: Tour de France 2008
[Re: Valverde]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 31/01/2003
Postów: 21969
Skąd: Gdynia
|
eh człowiek czeka i czeka a tu kursy spadają Kirchen z Cunego dobrze wygląda. Kim przyjeżdża z reguły zaraz za grupką lidera, a Damiano całkowicie bez formy. Szmyda już raczej pomagać mu nie będzie, a Bruseghin też nie daje rady bo na większości etapów Cunego pod koniec zostaje sam. Sastre z Evansem. Nie podoba mi się jazda Evansa, zresztą niezbyt podoba mi się ten TDF oprócz może jednego etapu. Wszyscy jadą pasywnie, a Evans pod tym względem przerasta sam siebie. Liczy na dobry występ na czasówce, a teraz jedzie byle dojechać w czołówce, ale o wygraną etpaową nie powalczy. Sastre i Menchov chyba najlepiej się prezentują. Potrafią szarpnąć, a dodatkowo Carlos ma do pomocy braci Schlecków. Nie wydaje mi się by Sastre na dzisiejszym etapie miał chronić lidera wyścigu i w razie czego walczyć o utrzymanie żółtej koszulki dla Shclecka. Hiszpanowi pozostały jeszcze dwa typowo górskie etapy by odjechać przeciwnikom i myśle, że mu się to uda.
|
Do góry
|
|
|
|
#2498414 - 23/07/2008 06:08
Re: Tour de France 2008
[Re: wojciechq]
|
wieczny student
Meldunek: 08/12/2006
Postów: 6133
|
Właśnie obejrzałem skrót dzisiejszego etapu, bo nie mogłem oglądać "na żywo". Normalnie kur.wica mnie bierze po tym etapie. Jaki jest sens ciągnięcia Cunego, który jest połowie drugiej dziesiątki, gdy ucieczka idzie na metę? Przecież Szmyd bez problemu dojechałby razem z czołową czwórką. Już naprawdę nie rozumiem tej taktyki Lampre, o ile coś takiego istnieje. Pozostał już tylko jeden górski etap, ale nie robię sobie wielkich nadzieji, bo wiadomo, że Cunego musi być 13. a nie 15. To jest ważniejsze niż pokazanie się na etapie. Najlepiej byłoby jakby przeszedł do jakiejś słabszej drużyny i tam był liderem, tak jak zrobił to Valjavec. Wydaje mi się, że w takim Cofidisie, Agritubel, czy Barloworld, Credit Agricole jechałby na swoje, ale pewnie dają mniejszą kasę. Jakoś nie widać, żeby Lotto, albo Columbia ciągnęły wszędzie Evansa, albo Kirchena. Jak jest dobry kolarz to sobie poradzi i bez pomocy. Z Cunego sytuacja była identyczna jak z Valverdfe, który też został na jednym z etapów. Ale później Hiszpanie zaczęli celować w wygranie etapu, a nie pomoc Valverde. Co do walki o wygranie TdF. Niestety w tej chwili nie ma kolarza, który byłby w stanie rozruszać ten wyścig. Mam momentami wrażenie, że te góry po prostu przerastają obecnych liderów
|
Do góry
|
|
|
|
#2498514 - 23/07/2008 06:40
Re: Tour de France 2008
[Re: podstawek]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 31/01/2003
Postów: 21969
Skąd: Gdynia
|
Dni Sylwka w Lampre są policzone Tak jak mówili dziś na początku komentatorzy, w tej drużynie przy Cunego nie ma szans na rozwój. Nieofijalnie Liquigas - czyli pomocnik Basso. Na blogu Szmyda pojawił się wpis Po etapie dzwonili do mnie z jednej z najsilniejszych drużyn świata z propozycją kontraktu. Proszę na razie bez spekulacji, bo różne glosy chodzą. Jak będzie czarne na białym i odpowiedni moment to powiem gdzie będę jeździć. Chcę lidera! Widzę, że na Tour de France naprawdę jest super okazja na pokazanie ile się jest wartym.śmierdzi mi tu Telecom lub Quick Step Tegoroczny TDF bardziej przypomina szachy niż kolarstwo. Menchov nieźle kaleczył na zjazdach, nie rozumiem co robi CSC - bronią żółtej koszulki wiedząc że na czasówce i tak ją stracą? 16 niesamowicie nudnych etapów i nie zapowiada się by jutro miało się coś zmienić. Evans wygrywa TDF ani razu nie atakując, dla nie szok.
|
Do góry
|
|
|
|
#2498645 - 23/07/2008 08:04
Re: Tour de France 2008
[Re: podstawek]
|
veteran
Meldunek: 01/12/2007
Postów: 1365
Skąd: CB
|
Na pewno markę w światowym peletonie ma już wyrobioną. Tylko szkoda, że młodych na jego miejsce nie widać dokladnie, z polskim kolarstwem nie jest za dobrze. mamy Szmyda, potem jest Rutkiewicz, potem Przemek Niemiec i tak naprawde dlugo dlugo nic. zobaczymy co z tego Kwiatkowskiego wyrosnie... na tegorocznym Tour'ze nie bede sie juz znecal.. jest kiepsko i chyba kazdy to widzi. moze chociaz na jutro/dzis liderzy pokaza troche walki i serca, a nie tylko byle przejechac etap w czolowce. na wygraną etapu typuje Franka, moze Sastre, w kazdym razie kogos z CSC. byc moze w koncu ten faworyzowany Menchov sie urwie.. trudno przeiwdziec przy tej mizerii, ktora wszyscy jada Sylwek raczej sam tu nic nie osiagnie, chociaz moze Cunego po pierwszych podjazdach sie wypompuje i bedzie po sprawie, ale obawiam sie, ze Polak bedzie musial go ciagnac tak czy siak..
|
Do góry
|
|
|
|
#2498736 - 23/07/2008 15:23
Re: Tour de France 2008
[Re: wojciechq]
|
Marcos Baghdatis
Meldunek: 01/11/2004
Postów: 40732
Skąd: Dęblin
|
Boże ty widzisz i nie grzmisz... Tak można skomentowac tegoroczne wyniki najlepszych w najwyższych górach. Jadą gdzieś sobie w 8-10 i ledwie sekundy dzielą ich na mecie. Ataki takie że koń by się uśmiał, jak widziałem jak skoczył jeden z liderów przekręcił szybciej 4-5 razy odjechał na 5-10 metrów i zaczął się oglądać i robić esy-floresy. Czyżby liczył że ma już minutę przewagi? Dla mnie to męczarnia jednak oglądanie takich zawodów, jedyne co mnie bawi to komentarz i dzięki temu jeszcze oglądam Dziś królewski etap i pod metę może w końcu coś się wyklaruje. Osobiście liczę w końcu na Sastre, bo to przecież on jest liderem ekipy, myślę że dwóch Schlecków i Sastre przy dobrej taktyce, spokojnie mogłoby urwać się samotnemu Evansowi i zdobyć przewagę jaka gwarantowałaby w miarę bezpieczeństwo przed czasówką. Ale czy team na to wpadnie?
|
Do góry
|
|
|
|
#2505588 - 26/07/2008 19:18
Re: Tour de France 2008
[Re: dondo]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 03/11/2005
Postów: 15207
Skąd: Allenstein
|
1.55 oczywiście na Kreuzingera z Kohlem, zamiast 1.44 w Toto. Ja w Toto złapałem po 1.60 (grałem o 11:30)
|
Do góry
|
|
|
|
#2505594 - 26/07/2008 19:21
Re: Tour de France 2008
[Re: Valverde]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 25/12/2003
Postów: 20790
Skąd: ostrow wlkp
|
1.55 oczywiście na Kreuzingera z Kohlem, zamiast 1.44 w Toto. Ja w Toto złapałem po 1.60 (grałem o 11:30) on policzyl podatek wiec 1.6x0.9=1.44
|
Do góry
|
|
|
|
#2505599 - 26/07/2008 19:25
Re: Tour de France 2008
[Re: jarko 33]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 03/11/2005
Postów: 15207
Skąd: Allenstein
|
1.55 oczywiście na Kreuzingera z Kohlem, zamiast 1.44 w Toto. Ja w Toto złapałem po 1.60 (grałem o 11:30) on policzyl podatek wiec 1.6x0.9=1.44
|
Do góry
|
|
|
|
#2505848 - 26/07/2008 23:23
Re: Tour de France 2008
[Re: Valverde]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 21/02/2004
Postów: 11876
Skąd: Łódź
|
|
Do góry
|
|
|
|
#2505947 - 27/07/2008 00:42
Re: Tour de France 2008
[Re: dondo]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 21/02/2004
Postów: 11876
Skąd: Łódź
|
Czas aby podsumowac dzisiejsza jakze niezwykle wazna czasowke... +Stefan SCHUMACHER - znow rewelacyjny wystep i fantastyczne zwyciestwo (choc Valverde tak bardzo w niego nie wierzyl)Mam nadzieje ze za kilka dni nie okaze sie ze cos bylo nie tak w jego fantastycznej jezdzie... Carlos SASTRE - wygrał Tour dzieki dzisiejszej jezdzie w ktorej bardzo malo stracil do cieniutkiego swoja droga Evansa. Sastre zasłużył na wygrana bo był aktywny, jako jedyny urwał sie na gorskim etapie a na tym polega kolarstwo a nie tylko na liczeniu ze na czasowce sie wszystko odrobi Bernhard KOHL- dla mnie osobiscie postawa tego kolarza to MEGA niespodzianka, zwlaszcza dzis gdzie zmiazdzyl wrecz Kreuzigera, na ktorego tak wielu stawialo bardzo mocno i niestety ja sie skusilem -Cadel EVANS- wielki przegrany dzis i wielki przegrany wogole. Brak aktywnosci, brak determinacji, liczenie tylkoi wylacznie na czasowke ktora i tak pojechal bardzo slabo Denis MENCHOV- moglbym to samo napisac co wyzej, choc w przypadku tego kolarza juz do takiej jazdy zdazylem sie przyzwyczaic
|
Do góry
|
|
|
|
#2506388 - 27/07/2008 06:50
Re: Tour de France 2008
[Re: Valverde]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 03/11/2005
Postów: 15207
Skąd: Allenstein
|
Zakładając, że na jutrzejszym etapie nie zajdą żadne zmiany pozwoliłem sobie na małe podsumowanie Tour de France Anno Domini 2008:
1 Carlos Sastre Candil (Spa) Team CSC - Saxo Bank 84.01.00 Hiszpan w końcu dopiął celu. Kluczowe dla końcowego triumfu okazały się dwa czynniki: wygrany etap do Alpe d’Huez oraz poprawa umiejętności jazdy indywidualnej na czas (przykładem tego, że do pewnego stopnia umiejętność tą da się wytrenować był wcześniej Ivan Basso, obecnie zaś potwierdził to Sastre, który spisywał się na tego typu próbach o wiele lepiej niż 2-3 lata temu).
2 Cadel Evans (Aus) Silence - Lotto 1.05 Australijczyk znowu drugi i chyba znowu na własne życzenie. W górach jechał niezwykle pasywnie starając się przede wszystkim nie tracić. Nie zainicjował żadnej próby ucieczki z prawdziwego zdarzenia, a jego poprawna jazda na czas nie mogła dać mu zwycięstwa.
3 Bernhard Kohl (Aut) Gerolsteiner 1.20 Niezwykle pozytywne zaskoczenie. Koszulkę najlepszego górala w obliczu totalnego bezkrólewia zdobył gromadząc zaledwie 125 punktów. Jednak o wiele większe brawa należą mu się za postawę w całym wyścigu, gdzie podczas niektórych górskich etapów próbował urwać się możnym wyścigu.
4 Denis Menchov (Rus) Rabobank 2.00 Jedni powiedzą, że postawa Mienszowa to zawód. Według mnie maksimum jego możliwości to podium i niewiele mu zabrakło do realizacji tego celu. Bardzo dobry na czasówkach, zaledwie solidny w górach. Kto wie czy nie byłby wyżej gdyby nie upadek podczas ataku na górskim etapie, kiedy to ewidentnie czuł się lepiej od rywali.
5 Christian Vandevelde (USA) Team Garmin-Chipotle p/b H30 3.12 Amerykanin kontynuuje tradycje wielkich rodaków (Armstronga, Hamiltona i Landis, choć ci dwaj ostatni trochę mniej „wielcy”) przyzwoicie jeżdżąc w górach i bardzo dobrze na czas. Zapewne w przyszłości wygra jakiś wyścig tygodniowy, lecz Grand Tour chyba nigdy.
6 Frank Schleck (Lux) Team CSC - Saxo Bank 4.28 Postawa w górach Franka to dla mnie spore zaskoczenie, choć tak na dobrą sprawę wysoką lokatę w klasyfikacji generalnej zdobył w nieco odpuszczonym odjeździe z Piepolim i Cobo. Na czas przypomina Sastre sprzed 2-3 lat i z pewnością ma jeszcze spore rezerwy w tej specjalności.
7 Samuel Sanchez Gonzalez (Spa) Euskaltel - Euskadi 6.32 Przedstawiciel walecznych Basków zadziornie jechał przede wszystkim w górach, jednak wciąż wiele mu brakuje do klasy Ibana Mayo z najlepszych lat
8 Kim Kirchen (Lux) Team Columbia 7.02 Kirchen ma dobry sezon. Wygrana Strzała Walońska, dobry występ na Tour de Suisse, a teraz ósma lokata w TDF. Złożyły się na nią przede wszystkim doskonałe występy na pagórkowatych, podobnych do kwietniowych klasyków etapach, na których bryluje Kim oraz bardzo dobra jazda na czas.
9 Alejandro Valverde Belmonte (Spa) Caisse d'Epargne 7.26 Jak sobie przypomnę Dauphine Libere i pierwszy etap TDF, kiedy to Valverde z dziecinną łatwością dogonił i wyprzedził Schumachera, to wszystko zdaje układać mi się w zgrabną całość. Hiszpan za szybko osiągnął szczyt formy i powtórzył casus Mayo (w 2005 roku zniszczył Armstronga w Dauphine, a później z kretesem przegrał w Tourze). Dobrze przygotowany i trafiający z formą Valverde, to co najmniej Top 3 w przyszłorocznym TDF.
10 Tadej Valjavec (Slo) AG2R La Mondiale 9.12 Jak pokazują przykłady Luksemburczyków oraz Słoweńca będąc nawet przedstawicielami niewielkich nacji można się liczyć w TDF. Śmiem nawet twierdzić, że gdyby Sylwek Szmyd był liderem w swojej ekipie, to miejsce w Top 10 byłoby udziałem Polaka, a nie czyniącego systematyczne postępy Valjaveca.
Inne pozytywne zaskoczenia: Stefan Schumacher – dwie wygrane czasówki, to dla mnie spory szok. Niemiec, który specjalizował się przede wszystkim w górskich klasykach i tygodniówkach dwa razy upokorzył Cancellarę, który przed występem w Pekinie ma o czym myśleć. Na plus z pewnością należy zapisać alpejskie szarże, z których jednak żadna nie zakończyła się powodzeniem.
Mark Cavendish – niekwestionowany król sprintu wygrywał z wszystkimi, jak chciał i kiedy chciał. Niewątpliwie przyszłość należy do niego tylko musi nieco poprawić wytrzymałość, gdyż triumfu w Mistrzostwach Świata może nie powąchać.
Oscar Freire Gomez – zielona koszulka oraz wygrany etap, to niewątpliwie kolejne sukcesy trzykrotnego Mistrza Świata. Kto wie czy nie wygrałby jeszcze więcej odcinków, gdyby miał większe wsparcie ze strony drużyny (skoncentrowanej na wspieraniu Mienszowa), gdyż samym sprytem z Cavendishem wygrać się nie dało.
Sylwester Szmyd – nasz jedynak pojechał Tour przyzwoicie, choć mogło być lepiej gdyby nie konieczność ciągłego holowania Cunego. Jedyne czego mi zabrakło, to jednej, jakiejś spektakularnej szarży w górach kiedy to Sylwek wyjąłby słuchawkę z ucha i pojechał na całego.
|
Do góry
|
|
|
|
#2506599 - 27/07/2008 17:30
Re: Tour de France 2008
[Re: Valverde]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 20/11/2006
Postów: 9985
Skąd: denn Du bist, was Du isst
|
To nie dobrze dla zakładu FREIRE-Ciolek gdyż w tej sytuacji to Niemiec będzie główną bronią TEAM COLUMBIA na dzisiejszy etap. Myślisz że Hiszpan wart gry w takiej parze?
|
Do góry
|
|
|
|
#2536144 - 13/08/2008 01:13
Re: Tour de France 2008
[Re: podstawek]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 31/01/2003
Postów: 21969
Skąd: Gdynia
|
Chyba, że Basso szybko znowu wpadnie za doping Wtedy zostaje tylko Kreuziger i Nibali No i Pellizotti. Dla mnie nic sie nie zmienilo, dostanie podwyzke, bedzie jezdzil z wiekszymi gwiazdami w bardziej rozpoznawalnej na chwile obecna grupie, ale nic wiecej.
Mial szanse zostac jokerem, jezdzac w slabszej grupie, w mocnej, znow bedzie pomocnikiem, niestety taka role pelnia Polacy z peletonie zawodowym
Basso pojedzie wszystkie wyścigi w sezonie i Sylwek zawsze będzie pomocnikiem Świetna decyzja Szmyda. Włoska grupa czyli zostaje w swoich kilmatach. Koniec z ciągnięciem Cunego. Kilku bardzo dobrych górali w nowej grupie. Swoje szanse na zwycięstwa etapowe dostanie będzie je trzeba tylko wykorzystać. Przy zawodnikach klasy Basso nawet pomocnicy mogą błyszczeć.
|
Do góry
|
|
|
|
#2539304 - 14/08/2008 03:49
Re: Tour de France 2008
[Re: lupus]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 31/01/2003
Postów: 21969
Skąd: Gdynia
|
Zalozmy, ze na Giro bedzie pomocnikiem Basso. A na TdF Kreuzigera. I zostaje mu Vuelta.
I na tym koniec ściagnia w przyszłym roku Nie ma grupy, w której Szmyd mógłby być prawdziwym liderem. Jest na to za słaby. W TdF pewnie pojadą bez lidera jeśli Basso odpuści.
|
Do góry
|
|
|
|
#2545774 - 16/08/2008 02:58
Re: Tour de France 2008
[Re: Kameleon]
|
antimadrista
Meldunek: 06/01/2005
Postów: 26258
Skąd: Fenway Park, Boston, MA
|
Zdarzaly sie przypadki, ze przejzdzali wszytkie toury, i nie jest to nic nowego, ale wtedy brakuej swiezosci. Juz Ci napisalem, kto bedzie liderem na poszczegolnych wyscigach. A wtedy Szmyd tez pojedzie. W jakiej druzynie bedzie mu lepiej? W tej w ktorej wiecej zarobi Nie rozumiem czemu wszyscy uwazaja Szmyda za zawodnika zdolnego wygrywac wyscigi. To dobry kolarz, doskonaly goral, ale raczej na etapowke niz na caly wyscig
|
Do góry
|
|
|
|
#2591893 - 10/09/2008 17:03
Re: Tour de France 2008
[Re: Snajper2]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 23/12/2003
Postów: 6731
Skąd: Nowy Sącz
|
tomo - gdzie masz taki kurs? nie do znalezienia juz...istre spadki do poziomu 5-6 PS. BYł taki w UB np.
|
Do góry
|
|
|
|
#2591899 - 10/09/2008 17:10
Re: Tour de France 2008
[Re: Bouldermaster]
|
wieczny student
Meldunek: 08/12/2006
Postów: 6133
|
a jak on chce.. to tego dokona. Wielki człowiek. Najlepszy kolarz w dziejach. Taki sie rodzi raz na miliard:D Chyba takiego się robi raz na miliard
|
Do góry
|
|
|
|
#2596231 - 13/09/2008 18:06
Re: Tour de France 2008
[Re: polskignom]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 03/11/2005
Postów: 15207
Skąd: Allenstein
|
Niezwykle ciekawie zapowiada się dzisiejszy etap Vuelty, na której trasie ponownie znajduje się odhumanizowany i katorżniczy podjazd pod Alto de Angliru (średnio nachylenia 10%, z blisko kilometrowym odcinkiem pod kątem 16-24%). Wszyscy bukmacherzy jednym głosem za faworyta odcinku uznali Alberto Contadora. Zgodzić się z tym zbytnio nie mogę bo choć Hiszpan na poprzednich etapach prezentował się bardzo dobrze do na Angliru nie wygra z jednej prostej przyczyny. Jest nieco wyższy i cięższy od najlepszych specjalistów od wspinaczki, a przy takim natężeniu podjazdów i nachyleniu ostatniej góry każdy wwożony kilogram będzie ciążył podwójnie. Również poprzedni zwycięzcy etapów konczących się na Angliru nie byli jakimiś gigantami(Simoni, Heras i nieżyjący już Jose Maria Jiminez) W związku z tym naturalnym typem powinien być Sastre, jednak ten ma już w nogach trudy zwycięskiego Tour de France i póki co nie błyszczy aż tak bardzo. Dlatego też postawiłem na młodego, zdolnego Igor Antona, który przypomina mi tak świetnie zapowiadającego się górala Ibana Mayo. Bask waży zaledwie 59 kg przy 1.73 wzrostu (odpowiednio po 3kg i cm mniej od Contadora), a co więcej w podobnych okolicznościach (po jednodniowej przerwie) w 2006 r. wygrał równie trudny odcinek do Calar Alto Observatory. Kursy na takie rozstrzygnięcie smaczniutkie @9 w Unibecie i @11 na Betfair. Polecam również Antona w parach, w szczególności z Contadorem - w Pinnacle bodajże co koło @3.70
|
Do góry
|
|
|
|
#2599878 - 15/09/2008 15:57
Re: Vuelta a Espana 2008
[Re: Valverde]
|
Live fast, die young
Meldunek: 25/02/2004
Postów: 14919
Skąd: lublin/warszawa
|
Dzisiaj etap dla uciekinierow badz jakby peleton doczlapal razem to dla klasykow...
Niezle prezentuje sie w tym roku Nocentini i to jest jeden z glownych kandydatow dla mnie, ktorego widze w ucieczce, zagralem 1-3 po kursie 7.00.
Dalej zagralem na Rinaldo z Cunego...Cunego aktywny, ucieka kiedy moze i ile moze, ale jakos nie wydaje mi sie, zeby dzis byl w stanie odegrac jakas role...Az zal patrzec co sie zrobilo z wielce utalentowanego Damiano.
I do tego UD w postaci Duque z Van Avermaetem...Belg jezdzi slabo po gorach, Duque znacznie lepiej, do tego nawet jak dojdzie do finiszu, to nie sadze, zeby Belg walczyl po takich wspinaczkach...2.4 to kursiwo do przyjecia.
|
Do góry
|
|
|
|
#2601221 - 16/09/2008 09:10
Re: Tour de Pologne 2008
[Re: polskignom]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 03/11/2005
Postów: 15207
Skąd: Allenstein
|
W tym roku po raz czwarty miałem przyjemność wizytować na Tour De Pologne w moim rodzinnym Olsztynie. Niemal już tradycyjnie Czesio zafundował do stolicy Warmii i Mazur istną pielgrzymkę czyt. etap liczący ponad 200 kilometrów, w związku z czym kolarze znowu jakoś specjalnie się nie spieszyli i zajechali z ponad godzinnym spóźnieniem. Wymarzłem przez to jak cholera, ale żadna to przeszkoda dla oddanego fana dwóch kółek. Tegoroczny finisz nie należał do najszybszych. Duży wpływ na taki stan rzeczy z pewnością miała kraksa przed ostatnim nawrotem, która porwała peleton. Z tego co widziałem (a miałem miejscówkę na górce, niemal na wprost całego zdarzenia) przyczyną upadku był błąd kolarza Caisse d’Epargne, który przy zmianie przerzutki raptownie rzucił rowerem i położył tym samym część kolumny wyścigowej. Kilka metrów wcześniej leżał również Polak (czego chyba nie widać było na telewizyjnych skrótach), jednak tu główną przyczyną było nie do końca dobre zabezpieczenie trasy, gdyż betonowy bloczek mocujący barierki zbyt mocno wystawał na jezdni. Przy dużym tempie ostatniego okrążenia wystarczyła chwila nieuwagi i nieszczęście gotowe. Sam finisz, jak już wspomniałem, nie był zbyt szybki, a już sam fakt, że Allanowi Davisowi nikt nie wyskoczył z koła świadczy raczej o tym, że zdezorganizowani kraksą i zmarznięci kolarze zbytnio nie mieli ochoty walczyć (lub też Australijczyk był tak mocny, choć jeśli przejrzeć listę startową to znalazłoby się kilku niezłych sprinterów mogących spokojnie z nim konkurować). Po finiszu kolarze tradycyjnie szybciuteńko chowali się w swoich autokarach i tak na dobrą sprawę głównie z Polakami można było zrobić sobie zdjęcie, a nawet zamienić słówko (tu przodowali Sylwek Szmyd oraz Darek Baranowski). Nauczony doświadczeniem (zwykle bowiem jeździłem jeszcze na drugi dzień, na start do Ostródy, gdzie kolarzy łatwiej złapać i chętniej dają się namówić na zdjęcie) wielce żałowałem, że jutrzejszy etap zaczyna się w dosyć odległych Mikołajkach, do których fatygować się nie będę. Pozostało mi więc obfotografowanie wspaniałych rumaków oraz próba uchwycenia, jakiejś gwiazdy. Ostatecznie przed obiektyw nawinął mi się Fabian Cancellara (co prawda przez szybę autobusu, ale zawsze) tym samym dołączając do mojej kolekcji, w której są m.in. Ricco, Boogerd, Kirchen, Rebellin i inni. Upadek Tomka Kiendysia Cervelo Andy'ego Schlecka Główna atrakcja wieczoru - zdjęcie z Sylwkiem Szmydem Pinarello - narzędzie pracy Caisse d'Epargne Ridley - narzędzie pracy Silence - Lotto Tego Pana specjalnie przedstawiać nie trzeba - Fabian Cancellara Darek "Ryba" Baranowski [/URL]
|
Do góry
|
|
|
|
#2604123 - 17/09/2008 23:57
Re: Tour de Pologne 2008
[Re: Valverde]
|
veteran
Meldunek: 22/08/2006
Postów: 1339
Skąd: Zielona Góra
|
ŻENADA!
pseudozawodowcy!
tak naprawdę to na ściganiu zależy tylko Polakom i kolarzom szukającym grupy, ale to świadczy tylko o tym jak dużo brakuje naszemu turowi do tych największych, bo gdyby taka sytuacja miała miejsce podczas Giro lub TdF to nawet przez myśl by nikomu nie przeszło nie dojechać do mety \o/ ale jestem zły, a już szczególnie współczuje Lublinianom, którzy przyszli podziwiać tych amatorów.
wrrrr
|
Do góry
|
|
|
|
#2605342 - 18/09/2008 06:53
Re: Tour de Pologne 2008
[Re: garate_cepa]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 28/09/2004
Postów: 26931
Skąd: Mindfields
|
- Uznaliśmy, że finisz mógłby być zbyt niebezpieczny i postanowiliśmy wcześniej skończyć. Bezpieczeństwo kolarzy jest najważniejsze. Przepraszamy wszystkich kibiców - mówił po zakończeniu etapu Allan Davis, lider wyścigu. Kim Anderson, dyrektor sportowy grupy CSC Saxo Bank powiedział, że decyzja o strajku była powiązana ze zbliżającymi się Mistrzostwami Świata w Varese. - Zawodnicy bali się kontuzji i urazów. Podczas wyścigu kolarze kontaktowali się z organizatorami, ale nie udało im się dojść do porozumienia. Etap toczony był przy bardzo złej pogodzie, temperatura nie przekraczała 10 st. C, wiał wiatr i padał deszcz. Na ulicach miasta było bardzo ślisko i kolarze uznali, że finisz mógłby się zakończyć groźnym wypadkiem.http://www.youtube.com/watch?v=CB0JdMica2wZłożymy skargę do UCI na zachowanie zawodników - zapowiada dyrektor wyścigu Czesław Lang.jakie są przewidziane kary za takie zachowanie ?
|
Do góry
|
|
|
|
#2605461 - 18/09/2008 16:43
Re: Tour de Pologne 2008
[Re: Baqu]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 24/08/2006
Postów: 10735
Skąd: Lublin
|
oni ich po takich drogach puscili, ze tam strach jezdzic na suchej nawierzhni. w mojej opinii mieli duzo racji. miasto nie zrobilo NIC ze stanem nawierzchni. narutowicza to dziura na dziurze i wertepy, to samo głęboka. było niebezpiecznie, zeby zafiniszować, jaki sens było ryzykować kontuzje skoro moze odcinek 500m sie nadawał na finisz taki, zeby rozbujac rower. i bardzo dobrze bedzie skandal to moze wypie**olą Wasilewskiego i spolke ze stołkow wreszcie. ten wczoraj udawał, ze sie nic nie stało i powiedział, ze dzieki temu skandalowi chociaz o Lublinie sie bedzie slyszec (cos takiego w kurierze pisze) wiedzieli, ze bedzie wyscig to sobie wyfrezowali najwieksze nierównosci a doły zostawili. 'Nikt ci tyle nie da ile Wasilewski obieca' ps. dziś okolice Nałęczowa. przy ich drogach nasze lubelskie są bardzo dobre
|
Do góry
|
|
|
|
#2606323 - 19/09/2008 01:06
Re: Tour de Pologne 2008
[Re: hokuy]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 11/03/2006
Postów: 7490
|
Zlikwidować wieśniackie rundy na koniec kazdego etapu , zostawic moze na ostatnim Kto to widzial w Europie zeby kazdy etap wyscigu konczyl sie rundami - moze na Angliru czy Mortirolo tez beda wjezdzac po 7 razy na deser Rundy psuja nie tylko ogladanie wyscigu w tv (osobiscie lubie jak wjezdzaja w 'dziewicze' tereny niz 5 razy w to samo odgrzewane danie ale tez ogladanie na miejscu (kolarze przejezdzajac dookola 5 razy to cyrk na kolkach) Kiedy do tego Langa dotrze ze pomysl z rundami jest calkowicie poroniony, powinien byc zakaz odgorny albo ograniczenie np 1 etap
|
Do góry
|
|
|
|
#2609340 - 20/09/2008 10:43
Re: Tour de Pologne 2008
[Re: Lord Devastator]
|
Na pełnejjj kurrr...
Meldunek: 02/04/2004
Postów: 29856
|
witam, jestem troche wstawionz i powinienem isc spac, ale chcialbym poinformowac Was zebyscie jutro omijali stawianie na ekipy: Française des Jeux oraaz Credit AgricoleTe ekipy bawily sie dzis w klubie Genesis w Zakopanym [ja wychodzilem ok 3:15] ekipa z CA jeszcze tam byla. Zabawiali sie z polskimi dziewczynami, prawdopodobnie z jakiejs agencji [nie ublizajac zadnej z nich]. Mozna pokusic sie o zagranie przeciwko. Nie gwarantuje ze akurat kolarze tam byli ale na 100% ktos z ekipy - samochody tych 2 druzyn parkowaly tuz obok klubu, a ponadto tuz obok naszej lozy goscie z TdP zasiadali i obficie degustowali trunki [nie tylko piwo]. pozdrWIAM ;ps. sorry za literowki i bledy ale ja do najtrzezwiejszych nie naleze
|
Do góry
|
|
|
|
#2610476 - 21/09/2008 02:48
Re: Tour de Pologne 2008
[Re: Ojro]
|
antimadrista
Meldunek: 06/01/2005
Postów: 26258
Skąd: Fenway Park, Boston, MA
|
To, ze rundy to syf wiadomo od dawna. Takie cos mozna sobie robic na ostatnim etapie, gdy juz wszystko wiadomo, i meta w duzym miescie, jest czas pogadac, pokazac jakies zabytki. A tu co roku rundy na kazdym etapie plaskim, istny debilizm.
Co do strajku kolarzy nie bede sie wypowiadal, ktos powinien za to beknac, co roku we wrzesniu pada i jest zimno z tym sie trzeba liczyc. Polska to nie Hiszpania.
Wiadomo, ze w tym okresie kolarz ma do wyboru Vuelte albo krotkie TdP, to wola TdP i sie nie zmeczyc, w koncu niedlugo MŚ.
|
Do góry
|
|
|
|
#2661228 - 16/10/2008 20:09
Re: Tour de Pologne 2008
[Re: Ludwiczek]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 31/01/2003
Postów: 21969
Skąd: Gdynia
|
To kogo już z TdF złapali , a na temat kogo sie spekuluje ??
Bo już jak sie czyta to z pół peletonu na czymś jechało. Pewnie jakieś 70% ma styczność z dopingiem w peletonie. Ponownych badań próbek z TDF dokonano bo znaleziono metode na odkrycie CERY w organiźmie. To brał Schumacher, Kohl i Piepoli. Ricco stosował doping na Giro. Podejrzany jest cały peleton Całe CSC to ponoć klienci Fuentesa. Kontrole po TDF się zakończył, kolarze pewnie odetchneli z ulgą.
|
Do góry
|
|
|
|
#2661250 - 16/10/2008 20:17
Re: Tour de Pologne 2008
[Re: Kameleon]
|
Pooh-Bah
Meldunek: 27/08/2007
Postów: 2004
|
Chociaż dobrze , że Sastre nie złapali , bo byłoby znowu - szum na całą Europe. A ciekawe to , że kolarzy to badają super dokładnie , a kolesi na IO i jakiś tajemniczych Chińczyków-zwidków , którzy zdobyli medal praktycznie z niczego to jakoś strasznie bardzo nie badali. Teraz to każdy coś bierze , zdrowy - a ma zaświadczenie , że ma astme i mnóstwo innych chorób. Jak cały peleton to astmatycy to co sie dziwić
|
Do góry
|
|
|
|
#2664911 - 18/10/2008 14:45
Re: Tour de Pologne 2008
[Re: Kameleon]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 11/03/2006
Postów: 7490
|
[quote=Ludwiczek]To kogo już z TdF złapali , a na temat kogo sie spekuluje ??
Bo już jak sie czyta to z pół peletonu na czymś jechało. Blizsza prawdy jest liczba 99.9 % zawodnikow na koksie klade glowe na stol - nie bierzesz to Cie zjedza nie masz szans dotrzymac kroku elicie - w takich krajach jak Wlochy czy Hiszpania doping ma charakter systemowy i zorganizowany (tak jak przestepczsc jest zorganizowana a sport wspierany centralnie), nie tylko w kolarstwie. Inna sprawa gdyby te same metody wykrywania dopingu zastosowac w piłce czy tenisie ale porzadek swiata tutaj nie ma byc naruszony - Zidane, Del Piero, Mauresmo, i wielu innych z pewnoscia straciloby na 'chonorze' (ten drugi akurat nwet specjalnie nie udaje) - FIFA, WTA czy ATP sie obroni, za duza kasa jest tam zeby sie babrac - zauwaz ze takimi samymi podejrzanymi na liscie Fuentesa byli kolarze (ktorych karze sie dyskwalificjami) jak i piłkarze oraz tenisisci i lekkoatleci ale tam jest taki klimat ze zamiata sie pod dywan byle kasa leciała
|
Do góry
|
|
|
|
|
|