Strona 11 z 27 < 1 2 ... 9 10 11 12 13 ... 26 27 >
Opcje tematu
#922514 - 02/02/2007 18:24 Re: Żyjecie z bukmacherki? [Re: Izajasza53]
Heart Offline
enthusiast

Meldunek: 04/12/2006
Postów: 239
Skąd: Pławna
Może na zioło jeszcze co? \:p Sphinx

Do góry
Bonus: Unibet
#922531 - 02/02/2007 18:27 Re: Żyjecie z bukmacherki? [Re: Heart]
$portowiec Offline
newbie

Meldunek: 26/01/2007
Postów: 48
Żadnego zioła ..... fuj

Do góry
#922535 - 02/02/2007 18:27 Re: Żyjecie z bukmacherki? [Re: Heart]
alexdelpierro Offline
newbie

Meldunek: 14/11/2006
Postów: 28
Originally Posted By: Heart
Może na zioło jeszcze co? \:p Sphinx



Bez obrazy ale to jest właśnie poziom tego forum, na co pozwalają moderatorzy!!!!!!

Wywalajcie takich idiotów bo z forum odejdzie ostatnia garstka wartościowych ludzi!!!

Do góry
#922538 - 02/02/2007 18:28 Re: Żyjecie z bukmacherki? [Re: alexdelpierro]
$portowiec Offline
newbie

Meldunek: 26/01/2007
Postów: 48
i tak już ich nie ma , a przynajmniej się bardzo mało udzielają ...

Do góry
#922548 - 02/02/2007 18:31 Re: Żyjecie z bukmacherki? [Re: $portowiec]
Heart Offline
enthusiast

Meldunek: 04/12/2006
Postów: 239
Skąd: Pławna
Jezuu jaj nie mozna porobić? Bo jak gościu pisze żę potrzbea mu na fajki i na alchool to nie mozna dorzucić? A idjotą jesteś sam

Do góry
#922569 - 02/02/2007 18:36 Re: Żyjecie z bukmacherki? [Re: Heart]
$portowiec Offline
newbie

Meldunek: 26/01/2007
Postów: 48
temat przekroczył 200 postów Heart ... może druga odsłona tak ciekawego tematu ? \:\) W końcu jesteś założycielem ..

Do góry
#922591 - 02/02/2007 18:41 Re: Żyjecie z bukmacherki? [Re: $portowiec]
Heart Offline
enthusiast

Meldunek: 04/12/2006
Postów: 239
Skąd: Pławna

Do góry
#922828 - 02/02/2007 19:25 Re: Żyjecie z bukmacherki? [Re: Heart]
pettersen Offline
Carpal Tunnel

Meldunek: 27/12/2005
Postów: 30622
Originally Posted By: Heart
Maciek to sie robi następne konta na rodziców itp. Tak właśnie problemem u mnie moga być limity, i chyba na gamebookers dostane taki dzisiaj bo wpłąciłem na początku tam 100zł obróciłem , wypłaciłem 205zł i zostało mi tam coś koło 170 i teraz stan wynosi 560zł i chce zlecić wypłate 300zł, czyli wpłaciłem na gamebookers 100zł a wyjąłemponad 700zł ;\) Właśnie boje sie trzymać duzo kasy na bwin bo moga mnie usunąć ;/ A niewiecie kiedy robia limity na bwin?

chyba smieszny jestes ;\)

ja do gb wplacilem 150pln wyplacilem 2000 i nie mam limitow ;\)
w SB jest jeszcze lepiej \:\) wyplacone juz cos kolo 8000, a limitow ani widu ani slycu \:\)

Do góry
#922953 - 02/02/2007 19:40 Re: Żyjecie z bukmacherki? [Re: alexdelpierro]
Biszop Offline
Bohater na zawsze nieśmiertelny. Mały Żołnierz nie odszedł. On wyruszył w drogę na mecz wyjazdowy...

Meldunek: 24/11/2003
Postów: 28405
Skąd: Pod barem w Zurichu
Originally Posted By: alexdelpierro
Originally Posted By: Heart
Może na zioło jeszcze co? \:p Sphinx



Bez obrazy ale to jest właśnie poziom tego forum, na co pozwalają moderatorzy!!!!!!

Wywalajcie takich idiotów bo z forum odejdzie ostatnia garstka wartościowych ludzi!!!


To po co sie udzielasz w tym temacie,
bez wpisow zalozyciel nie mialby komu udowadniac swoich madrosci

Do góry
#2663322 - 17/10/2008 21:02 Re: Żyjecie z bukmacherki? [Re: connor]
Baqu Offline
Carpal Tunnel

Meldunek: 28/09/2004
Postów: 26931
Skąd: ‎Mindfields
Originally Posted By: Experto
Nie wyobrazam sobie abym sie tylko tym zajmowal w przyszlosci, zanudzilbym sie na smierc tymi zakladami, po kilku latach grania przestaje mnie to pociagac, zmeczenie materialu...


przecież tu nie chodzi o nudę, czy satysfakcję z wygranej. Oczywiscie milo jest na sercu kiedy typ po głębokiej analizie wchodzi, aczkolwiek najważniejsze są chłodne decyzje określające zysk, nie będziemy grali Barcelony dlatego, że lubimy tą drużynę ale dlatego, że są w formie i kurs na nich 'jest dobry', a to czy kogoś nudzi/pasjonuje/ciekawi granie na zakładach schodzi na kolejny plan -> najważniejszy jest zysk dla takiego gracza.

Ty pewnie zajmujesz się tym / lub już nie, ze względu własnie na to jak piszesz iż jest to ciekawe, budzi Twoje zainteresowanie... ale każdy mecz jest inny, każde spotkanie mimo wszystko czymś się różni, osobiście nie wyobrażam sobie żeby mnie to w przyszłości znudziło ( zarabianie $$ nie nudzi :-) ), ale ludzie się zmieniają, a budżet też może kiedyś się rozplynąć ;-)

pozdr,

Do góry
#2663507 - 17/10/2008 23:29 Re: Żyjecie z bukmacherki? [Re: Baqu]
Gandhi Offline
addict

Meldunek: 19/01/2007
Postów: 695
Skąd: Kielce
Nawet nie wiesz jak bardzo zarabianie pieniędzy może nudzić.

Do góry
#2674344 - 23/10/2008 01:33 Re: Żyjecie z bukmacherki? [Re: Baqu]
nalewa777 Offline
member

Meldunek: 14/04/2004
Postów: 183
Skąd: szczecin
Witam, bukmacherką interesuje sie od czasu kiedy nie bylem jescze pełnoletni a teraz mam 24 lata, wiec jakies doświadczenie w tym mam , najpierw byly to buki naziemne potem expekt Unibet baw betson sportingbet gb potem giełda betfair, mialem i wzloty i upadki ale ogólnie niestety jestem na minusie.
Mam jednak znajomych którzy utrzymują sie z bukmacherki ale traktują to zjaecie bardzo powaznie a nie jako gre losową. Szukają błędów surebetów analizuja info z różnych krajów, mają znajomości w różnych krajach i starją sie czerpac info z pierwszej reki.
Ja natomiast uważam, żeby moze nie tyle co utrzymywać sie z gry, co po prostu być na plusie wystarczy zachować kilka zasad:
-wytrwałość
-dyscyplina
-odpowiednie dbieranie stawek
-nie jaranie sie sukcesami
-nie odgrywanie sie za wszelką cene
-nie granie na siłe a szukanie dobrych kursów
-raczej granie singli np na betfair
-I JAK W CAŁYM ŻYCIU ZACHOWANIE ZDROWEGO ROZSĄDKU CZYLI PO SERII SUKCESÓW NIE RZUCANIE PRACY I NIE ŻYCIE PONAD STAN. MAŁĄ ŁYŻECZKĄ TEŻ MOŻNA SIE NAJEŚĆ.

POWODZENIA KOLEDZY:)

Do góry
#2675572 - 23/10/2008 14:52 Re: Żyjecie z bukmacherki? [Re: nalewa777]
Komentator Offline
enthusiast

Meldunek: 15/03/2006
Postów: 275
Skąd: Gdańsk
Gdybym miał sie z tego utrzymywac to chyba bym zwariował - tutaj zgadzam sie w 100 % z tym co powiedział Gandhi. Natomiast owszem traktuje to jako dorabianie i to całkiem niezłych kwot przekraczających nieraz moje miesięczne wynagrodzenie. Zdrowy rozsądek tez staram sie zachowac - człowiek uczy sie na błedach. Ale zeby sie z tego utrzymywac - nie to nie dla mnie.

Do góry
#2677413 - 24/10/2008 06:55 Re: Żyjecie z bukmacherki? [Re: Komentator]
tangerine Offline
Carpal Tunnel

Meldunek: 26/10/2002
Postów: 5281
Ja mam natomiast inne podejście. Także nie widzę sensu by żyć z bukmacherki - nie interesuje mnie takie życie. Chciałbym wygrać raz spore pieniądze by zacząć realizować mój pomysł na życie. Nie podniecają mnie wygrane nawet rzędu 1000 złotych. To mi nie pomoże. Gram tak by wygrać znacznie większą kwotę, jesli to się stanie - nie bedę miał czasu na bukmacherkę, zacznę się realizować na innym polu. Póki co jutro rano trzeba iść do pracy.

Do góry
#2677418 - 24/10/2008 07:08 Re: Żyjecie z bukmacherki? [Re: Gandhi]
antix_ Offline
member

Meldunek: 13/10/2007
Postów: 165
Originally Posted By: Gandhi
Nawet nie wiesz jak bardzo zarabianie pieniędzy może nudzić.

Podpisuje się pod tym wszystkim co mam.

Do góry
#2677634 - 24/10/2008 15:16 Re: Żyjecie z bukmacherki? [Re: antix_]
cobra Offline
Luc Nilis

Meldunek: 18/10/2007
Postów: 3103
Skąd: Piekary Śl. / gg:18662865
normalnie eldorado ( bez obrazy Eldo ;\) ) z tej bukmacherki, ten zarabia a nie chce, tego to nudzi, ten moze ale jednak nie chce... Panowie, po co te dziecinady, od zawsze wiadomo ze na bukach to zarabiaja firmy bukmacherskie, sportowcy i jakis promil w czepku urodzonych pałajacych sie ta profesją i to nie zawsze a okresowo, reszta to mieso armatnie dla ww. A jak ktos mysli na serio by z tego zyc to niech sie przygotuje na zawał w niedługim czasie, zszargane nerwy, wizyte w psychiatryku i zarezerwuje sobie miejsce na dworcu bynajmniej nie na pociag... Przesadziłem troche ale mówiac serio poprostu nie da sie z tego zyc w sensie utrzymania rodziny, dodatkowe zródło dochodu - ok, ale nic pozatym. Pozdrawiam... Marcin.

Do góry
#2677652 - 24/10/2008 15:54 Re: Żyjecie z bukmacherki? [Re: cobra]
Gandhi Offline
addict

Meldunek: 19/01/2007
Postów: 695
Skąd: Kielce
Ograniczony jesteś. Dla twojej informacji - poza umową o pracę też istnieje świat. Bardzo wielu ludzi podejmuje ryzyko finansowe, właściwie każdy przedsiębiorca. Nie mówiąc już o osobach grających na giełdzie. I jakoś taki np. sprzedawca dywanów żyje sobie w miarę spokojnie, bezzawałowo, bez zszarganych nerwów i do psychiatryka się nie wybiera mimo tego, że to przecież, o mój Boże, ryzyko, bo a to może dywany wyjdą z mody, albo Chińczycy zaleją rynek tanimi dywanami, albo sklep mu spłonie i co wtedy? Jak można myśleć poważnie o utrzymaniu rodziny mając tak niepewny biznes?

Do góry
#2677703 - 24/10/2008 17:43 Re: Żyjecie z bukmacherki? [Re: Gandhi]
cobra Offline
Luc Nilis

Meldunek: 18/10/2007
Postów: 3103
Skąd: Piekary Śl. / gg:18662865
Originally Posted By: Gandhi
Ograniczony jesteś. Dla twojej informacji - poza umową o pracę też istnieje świat. Bardzo wielu ludzi podejmuje ryzyko finansowe, właściwie każdy przedsiębiorca. Nie mówiąc już o osobach grających na giełdzie. I jakoś taki np. sprzedawca dywanów żyje sobie w miarę spokojnie, bezzawałowo, bez zszarganych nerwów i do psychiatryka się nie wybiera mimo tego, że to przecież, o mój Boże, ryzyko, bo a to może dywany wyjdą z mody, albo Chińczycy zaleją rynek tanimi dywanami, albo sklep mu spłonie i co wtedy? Jak można myśleć poważnie o utrzymaniu rodziny mając tak niepewny biznes?


po pierwsze takie teksty to do kolegów a po drugie zobacz jak sie nazywa temat a potem pisz jakies dyrdymały o dywanach...

Do góry
#2677711 - 24/10/2008 18:07 Re: Żyjecie z bukmacherki? [Re: cobra]
Gandhi Offline
addict

Meldunek: 19/01/2007
Postów: 695
Skąd: Kielce
Nie rozumiem, masz jakiś uraz na punkcie sprzedawców dywanów, że nie można używać w rozmowie z Tobą tego przykładu? Przykład ryzyka inwestycyjnego dobry jak każdy inny, przyszedł mi do głowy, bo wracając codziennie z pracy mijam taki sklep. Może po prostu czepiając się tego przykładu zasłaniasz brak merytorycznych argumentów.

Zaś co do Twojego ograniczenia - za osobę ograniczoną uważam taką, która nie dopuszcza isntnienia czegoś, czego nie rozumie. Ty nie rozumiesz, jak można uczynić z bukmacherki główne źródło utrzymania i na tej podstawie sądzisz, że to niemożliwe.

Kapewu?

Do góry
#2677713 - 24/10/2008 18:10 Re: Żyjecie z bukmacherki? [Re: cobra]
Gandhi Offline
addict

Meldunek: 19/01/2007
Postów: 695
Skąd: Kielce
Originally Posted By: cobra
(...)po drugie zobacz jak sie nazywa temat a potem pisz jakies dyrdymały o dywanach...
Temat to "Żyjecie z bukmacherki?". Jeśli wymagasz ścisłego trzymania się tematu, to odpowiedz na pytanie w temacie zadane, a nie pisz jakieś dyrdymały o tym, czy według Ciebie to możliwe.

Do góry
Strona 11 z 27 < 1 2 ... 9 10 11 12 13 ... 26 27 >




Kto jest online
9 zarejestrowanych użytkowników (Sensei, akagi, igea23, latajaca_holenderka, ANZELMO, VVega, burbon, poozon, pacyfista), 2925 gości oraz 9 wyszukiwarek jest obecnie online.
Key: Admin, Global Mod, Mod
Statystyki forum
24772 Użytkowników
97 For i subfor
45048 Tematów
5583285 Postów

Najwięcej online: 4506 @ 14/05/2024 20:07