H2H nie ma znaczenia, tylko rok 2004 moze byc jakims miernikiem. Andy nie jest w najwyzszej formie, za to Ljubicic ma forme zyciowa. Ich ostatni mecz bardzo zaciety. Teraz bedzie podobno ale ja stawiam lekko na Chorwata. Gra w tym roku swietnie, mam wrazenie, ze jest bardziej wszechstronny niz Roddick. Tu i tu swietny serwis, backheand troszke lepszy Ivo, pod siatka lepszy Ivo - w ogole powiem szczerze, iz uwazam, ze na dzis dzien Ljubicic na hardzie to tenisita numer dwa po Fedie. Ciekawe jak dlugo Chorwat zachowa taka forme, zycze mu sukcesow.