W sąsiednim temacie toczy się dyskusja na temat planowanego przez rząd projektu ustawy o hazardzie.

Pozwoliłem sobie założyć nowy temat, ponieważ proponuję skupić się w nim na wariancie pesymistycznym, czyli takim, że sejm przyjmuje ustawę zakazującą hazardu w internecie, nakazującą bankom, US i innym słuzbom blokowanie stron bukmacherskich, blokowanie przelewów na rachunki firm bukmacherskich itd.

Nie wiem jak i czy w ogóle uda się skutecznie uniemożliwić kontakt ludzi z firmami bukmacherskimi (mam na myśli wpłaty/wypłaty i obstawianie), ale proponuję przyjąć założenie, że się IM uda.

Teraz pada pytanie: jak sobie TECHNICZNIE poradzić z tym zakazem? W USA mają ten problem - może ktoś zna przemyślenia osób, które już doświadczyły i obeszły ten zakaz za oceanem?

Oczywiście pierwszym narzucającym się sposobem jest łączenie się za stronami przez proxy oraz np. wpłaty/wypłaty przez Netellera i jego kartę. Nie wiem jak zostanie potraktowane moneybookers, bo przecież to internetowy portfel służący nie tylko do wpłat/wypłat bukmacherskich. Tutaj sporym plusem jest polskie konto.

MB to mi chyba nie zamkną hehe. Tzn. mam nadzieję bo to jest moja główna metoda płatności jeśli chodzi o aukcje na ebay'u.

Podobno Fortuna wraz z pewnym developerem chce wybudować osiedla wzdłuż granicy z Czechami dla graczy z Polski tak żeby Ci gnębieni przez Polski rząd mogli obstawiać zakłady po stronie Czeskiej , planowana jest także współpraca z tanimi liniami lotniczymi tak żeby rekreacyjni gracze mogli szybko przylecieć sobie postawić zakład i wrócić np dajmy na to do Warszawy , oprócz osiedla powstanie też dużo pensjonatów i tanich hoteli tak żeby można było wpadać tylko na weekend czy w tygodniu coś obstawić.

powstanie tak zwana turystyka hazardowa

Ahoj

Trochę odbiegając od tematu chciałbym dodać, że termin 'turystyka hazardowa' już funkcjonuje w różnych wydaniach, opracowaniach dotyczących tej branży. Studiuję kierunek Turystyka i Rekreacja, więc trochę się tego naczytałem. Można zatem mówić o potencjalnym rozwoju turystyki hazardowej, a nie jako o zjawisku, które dopiero powstanie.

Tak z przymrużeniem oka fajna wizja McDziarz.

Z obejsciem zakazu nie bedzie zadnego problemu. Nawet jesli poblokuja stronki i nie bedzie mozna sie z nimi polaczyc z terytorium PL to zawsze jest wyjscie typu konta shell czyli zdalnie sterowane komputerki usytuowane we Francji, Niemczech itd.

jedynym skutecznym rozwiązaniem na zablokowanie nas Polaków będzie zmuszenie wszystkich internetowych firm pokerowych czy bukmacherskich aby nie przyjmowali graczy z Polski tak jak w przypadku USA... Niestety Polski rząd jest za malutki na tego typu akcje...

Od strony technicznej drugim równie skutecznym rozwiązaniem jest wymuszenie na głównych operatorach sieci internetowych o zablokowanie domen bukmacherskich... Tutaj niestety proxy nie pomoże a jedynie rozwiązanie Syfona

nie wiem co to konta shell podejrzewam że jakieś dedykowane serwery... Co za tym idzie koszt od 100zł-300zł rocznie

Reasumując tak czy inaczej nie ma szans aby ktoś kto chce usilnie grać nie mógł tego robić

W związku z planami przedstawionymi w dzisiejszej Gazecie Prawnej:

http://podatki.gazetaprawna.pl/artykuly/372249,ustawa_hazardowa_ulatwi_fiskusowi_kontrole_kont.html

mam zamiar przelecieć się na Wyspy na wydłużony weekend, w sobotę lub niedzielę obejrzeć mecz PL, a w poniedziałek ... założyć sobie konto w jakimś brytyjskim banku.

Pytanie do "Londyńczyków" lub równie dobrze zorientowanych - w jakim najlepiej? Najlepiej, czyli:

- jak najmniej formalności (prawdopodobnie niektóre nie wymagają bycia rezydentem),
- przyzwoite opłaty za prowadzenie, korzystanie z karty bankomatowej i ew. przelewy do Polski (ale to raczej odpada wobec planowanych zmian),
- obsługa internetowa (prawdopodobnie standard), ale może np. istnieje możliwość założenia takiego konta przez internet?.

No niestety, żeby założyć konto na wyspach musisz mieć potwierdzone zamieszkanie tam, ale to jest do załatwienia, jak masz tam znajomych, wystarczy w zasadzie rachunek za media na Ciebie z miejscowym adresem, lub faktura za wynajem mieszkania. Niech znajomi przepiszą Ciebie jako płatnika i odbiorce faktur. Co do banków, to wiele kont jest darmowych, jak Barclays. Online jak najbardziej, ale sporo korespondencji od banku przychodzi tez tradycyjna poczta.

Nie wiem czy jest sens zakładać konto gdziekolwiek w UE (no może poza Austrią) skoro i tak dane na temat konta (odsetek) powędrują do Polski. No ale skoro to są tylko dane dotyczące zysku z odsetek i nic więcej to może nie jest tak źle...

W UK w wielu bankach masz darmowe konto, w niektórych możesz zaznaczyć aby nie wysyłali miesięcznych wyciągów tradycyjną pocztą, ale karty i tak przyjdą na ten adres gdy ich ważność dobiega końca.

Jeśli ktoś jest w UK, mieszka tam i pracuje/studiuje, to warto założyć sobie konto i broń Boże nie kasować je przy wyjeździe.

Ja mam konto w Lloydsie i miesieczne wyciagi oraz karty przysylaja do Polski

Tak, adres możesz zmienić później w bankach na zagraniczny, ale w niektórych możesz w ogóle wyłączyć funkcję przysyłania "fizycznych" wyciągów.

A Lloyds to dobry bank, podobnie jak Barclays, NatWest czy HSBC. Reszta to już mniejsze/mniej znane instytucje finansowe... albo tak jak Standard Chartered nie skupiają się na usługach detalicznych.

Conrad, skad wiesz, ze dane na temat odsetek wedruja do PL? o czym rozni sie Austria?

Bo unijna dyrektywa zapobiega temu aby ktoś np. w sąsiednim kraju Unii trzymał kasę w celu ominięcia podatku od lokat, skoro mamy wspólny rynek to ta reguła zapobiega dziwnym machinacjom. Czyli jeśli trzymasz kasę np. w Anglii i jakieś tam odsetki otrzymujesz to bank automatycznie pobiera podatek (tylko od odsetek) i to jest przekazywane władzom kraju, którego jesteś rezydentem. Ponadto, wraz z pieniędzmi przekazywane są dane... właściciela rachunku, który otrzymał odsetki i miał potrącony podatek od nich.

http://en.wikipedia.org/wiki/European_Union_withholding_tax

W UE są tylko dwa wyjątki: Austria i Belgia. Te kraje tak samo pobiorą podatek od odsetek, ale nie przekażą władzom Twojego kraju zamieszkania danych na temat właściciela konta.

Jak wyglada sytuacja w krajach poza UE ? np balkany , zakladajac tam konto bankowe bedziemy "bezpieczni" w Polsce ? Czy kraje te maja podpisana jakas umowe z Polska o wysylaniu danych osob posiadajacych tam konta ?

Wszystko zależy w jakiej sprawie, jeśli ktoś jest handlarzem broni to pod mocnym naciskiem władz i na drugiej stronie świata wydadzą wszystkie info. Natomiast nie widzę większej możliwości by w jakimś dalekim kraju nawet na żądanie naszych urzędów mieli informować o jakichś groszowych sprawach.

zakończyłem właśnie handel uranem i nie wiem czy bardziej mi się opłaca odebrać zapłatę w $$ czy mają mi przysłać bejruckie dzieci.


skoro to forum towarzysko-bukmacherskie(kolejność jest celowa) to chciałem dowiedzieć się jak sprawa wpłaty do buka z zagranicznego konta (z poza UE, ba ! z poza Europy!) wygląda w świetle tej ustawy.

Dyrektywa dyrektywa a real realem.

Watpie zeby jakikolwiek bank wysylal zestawinia wyciagow swoich klientow od tak .Jesli bytak robili potracili by klientow.
Wedlug mnie to dziala na zasadzie gdy maja podejzenie o oszustwie to takiego delikwenta moga sprawdzic.Ale pierw musza cie znac .

Pozatym sa firmy typu

PayPal,Net,MB i inne gdzie mozna trzymac pieniadze a to juz nie sa banki w pelnym tego slowa znaczeniu z roznymi miejscami umiejscowienia.

Co do omijania zakazanych stron jest wiele sposobow.

Aha ktos pisal o obywatelach usa

Nastepna bzdura jest sporo firm ktore pozwalaja im grac.

Taka firma ma specjalny znaczek na strone.

No właśnie ja ciągle gram w pokera z amerykanami. I tez nie chce mi się wierzyć, że wszyscy jeżdżą grać do Meksyku, albo Kanady.

PokerStars czy Full Tilt cały czas obsługują Amerykanów.