#3712448 - 21/02/2010 18:01
Re: Zawód Trader
[Re: Boomber]
|
journeyman
Meldunek: 04/10/2007
Postów: 75
|
hm.... sam nie wiem jak to się odbywa. Moim zdaniem jednak nie mają zalozonych zadnych firm. Bez tego przeciez tez da sie zyc. Placa pewnie jakies miesieczne ubezpieczenie indywidualne na zycie, a na emeryture zarobia jeszcze za zycia badz odkladaja sobie jakas czesc co miesiac. Chociaz z drugiej strony ten gosciu ( filmiki na forum ) , ktory jest ma ten cale lokum dla traderow i ich naucza jakas firme chyba musi miec.
|
Do góry
|
|
|
|
#3726658 - 27/02/2010 19:08
Re: Zawód Trader
[Re: andrew77]
|
journeyman
Meldunek: 04/10/2007
Postów: 75
|
|
Do góry
|
|
|
|
#3726956 - 27/02/2010 23:36
Re: Zawód Trader
[Re: jolalegia]
|
journeyman
Meldunek: 17/12/2006
Postów: 79
|
Witam
Wbrew pozorom w Polsce też jest sporo ludzi zarabiających wcale nie małe sumy na giełdzie zakładów. Niech nie dziwi więc, że dla tych osób w pewnym momencie większym wyzwaniem od zarabiania i niemałym problemem okazuje się legalizacja tych dochodów. Urząd Skarbowy, podatki to jest naprawdę spory problem. Oczywiście dla kogoś kto zawsze jest pod kreską, ewentualnie parę tys. do przodu nie do uwierzenia jest że ktoś może zarabiać (nie wygrywać) regularnie kilkadziesiąt tysięcy na giełdzie i jednocześnie nie może ot tak zwyczajnie przelewać tych sum na konto w PL.
do andrew77 Pewnie że zarabianie takich pieniędzy nie jest łatwe, ale nie jest też mega trudne czy wręcz niemożliwe.
Dla mnie osobiście skarbówka to DUUUŻY problem. Jest to najbardziej znienawidzony urząd w naszym kochanym kraju (nic mi nie zrobili). Jest jak jakaś dręcząca czarna zmora mogąca zaskoczyć w najmniej oczekiwanym momencie psując radość życia. Boję się i tyle, bo forma zarabiania i profity bardzo mi odpowiadają i wolałbym działać legalnie i płacić podatki.
Oficjalnie Traderów działających na giełdach zakładów sportowych i zawodu jako takiego w Polsce nie ma, tak samo jak i nie ma hazardzistów obstawiających zakłady on-line. Nieoficjalnie natomiast ludziom udaje się zarobić w ten sposób na życie.
|
Do góry
|
|
|
|
#3728879 - 28/02/2010 22:41
Re: Zawód Trader
[Re: Goget]
|
journeyman
Meldunek: 04/10/2007
Postów: 75
|
na bank idzie cos wymyslic!
i to raczej nie bedzie zadną tajemnicą ! Popytaj Goget swoich ziomków na wyspach, oni musza jakos tam dzialac skoro maja tak duze dochody
|
Do góry
|
|
|
|
#3728966 - 28/02/2010 23:32
Re: Zawód Trader
[Re: jolalegia]
|
Tenis Trader
Meldunek: 09/02/2003
Postów: 21438
Skąd: Bahamy
|
Na forach angielskich każdy tylko trzęsie portkami, ale jeszcze nie spotkałem nikogo kto by się przyznał, że zapłacił podatek albo miał problem, bo nie zapłacił.
Nawet ci co dzwonili do miejscowego urzędu skarbowego nie doczekali się jednoznacznej odpowiedzi.
Inna sprawa, że większość pro traderów wygrane na giełdzie inwestuje w powiększenie stanu konta i jak coś wypłacają to wydają na imprezy, wycieczki i inne atrakcje z serii "łatwo przyszło, łatwo poszło"
Podejrzewam, że nawet jakby ktoś kupił dom czy luksusowy samochód i by się go przyczepili to byłby w stanie bez problemu udowodnić, że to z przypadkowej wygranej i na dłuższą metę jest na minusie u buków.
Co do płacenia składek zdrowotnych itd. to nie drążyłem tematu, ale coś tam ktoś wspominał o uzyskaniu statusu męskiej gosposi domowej, w sytuacji gdzie żona pracuje, a mąż zajmuje się domem i dziećmi.
|
Do góry
|
|
|
|
#3731381 - 02/03/2010 16:43
Re: Zawód Trader
[Re: andrew77]
|
enthusiast
Meldunek: 28/12/2005
Postów: 204
Skąd: Tychy
|
andrew77 - piszesz poważnie czy się zgrywasz?
|
Do góry
|
|
|
|
#3731489 - 02/03/2010 19:33
Re: Zawód Trader
[Re: Goget]
|
journeyman
Meldunek: 04/10/2007
Postów: 75
|
andrew77 dal czadu!
Goget niezly jestes, takim tekstem ludzi nawet naciagneles:)
|
Do góry
|
|
|
|
#3731500 - 02/03/2010 19:47
Re: Zawód Trader
[Re: Goget]
|
old hand
Meldunek: 16/08/2003
Postów: 970
Skąd: Hmm
|
Na grubym minusie ? to po co grasz A tak na powaznie - ktos zna w UK miejsca gdzie robia takie szkolenia ? Ja osobiscie ucze sie metoda prob i bledow jednak ciekaw jestem czego ucza na takich kursach ...
|
Do góry
|
|
|
|
#3731501 - 02/03/2010 19:48
Re: Zawód Trader
[Re: Goget]
|
journeyman
Meldunek: 04/10/2007
Postów: 75
|
na bank ! Moglbys juz nawet jakis system zloty sprzedawac:)
|
Do góry
|
|
|
|
#3731863 - 03/03/2010 01:06
Re: Zawód Trader
[Re: simka_airMen]
|
member
Meldunek: 28/04/2003
Postów: 194
|
Ja osobiscie ucze sie metoda prob i bledow jednak ciekaw jestem czego ucza na takich kursach ... cytat z jednego forum jak to wygląda "as per request a quick summary of the trading courses I have attended in the last few months. First up - a day with Badger (sounds like the title from a Kenneth Grahame novel) Flew over to UK and headed to Warrington to the sporting exchange to meet up with Badger for the day. Main areas covered by Badger Mental aspect to trading - very under estimated point as most people struggle with taking losses and moving on immediately to next trade. Finance and Money management - covering topics about bank, bet sizing and how to manage money and (hopefully) your profits. Pre race horse racing - signals to look for in the market, how to identify horses to trade on dos and donts about putting your money in, weight of money discussion. Also some other little bits and pieces to help you form an opinion. After this we spent rest of day trading small stakes side by side, and you can ask any questions or get help whenever needed. It was interesting to watch Badger, his speed of thought is what makes him money... he gets in and out faster than a fiddlers elbow. Mostly one or 2 tick scalping. He is also expert in reading horses so he does in play lays as soon as he spots horse thats done In general I would say I got a fair amount of it. Cost for me though, was not cheap with flights, hotel, car hire all added so if you are in UK I would recommend it. if you get 1 on 1 session you can tailor the course to your needs. Second training was with Jack Birkhead in Madrid Flew to madrid for 3 day course with Jack. focus was purely on pre race horse markets. Jack predominently does swing trading but he will also scalp if no major market movement takes place Topics covered - again mental aspect to trading, how to form opinions but be able to quickly change them Market analysis how to try to identify entry points. What to look for in terms of real and fake money. Signals and historical price movements also how to determine which horses prices are dependent on others. We also spent a little time covering Jacks setup (you can see it on his blog) and I recommend it to anyone who is serious about trading. he uses Bet Angel VPS which I am also now considering. Evo just isnt a reliable pre race trading tool as bets disappear, cancelling them can also be a problem all of which is something you can do without when staring at ladders and trying to time your entry/exit points. Most of the time spent was watching Jack trade which to be honest didnt help me that much as he is so fast with clicking that you miss what he is doing, we did review things after but I would rather have been the one trading with him helping me so for last day or so I traded next to him trying to follow some of his trades but was still too quick for me. I got valuable information but it was too expensive for me for what I got out of it. I think if you are starting from zero and have money to fund it then I would recommend it. Finally - if anyone is interested in doing Peter Webb's course (Bet Angel creator) then please note that it will not teach you how to trade like Peter but will discuss the market in general and the bet angel tool, so if you are thinking about going on this course dont say I didnt tell you so. Reason I know is there was guy with me at jacks course who went and he told me he was a bit pissed off about it. If anyone has any questions then just drop them here and I will try to answer as best I can. In summary pre race trading is a very difficult thing to master, there is so much manipulation that you can easily get caught. reason guys like Adam Heathcote and Peter Webb dont teach their secrets are that they have an edge and a bank that most of us dont so they can do things in the market and just by sheer weight of money they can move things the way they want. Even guys like Jack get caught regularly but what he can do is make the most of situations where things go his way... I watched him be 400 up after 4 races but after 8 he had lost 60% of it so even guys like that get caught. as you will see on his blog he does trade with a partner and this is something I would also be interested in. If anyone is trying to go fulltime and is interested in having a partner to help trade with then drop me a PM as its something I would like to setup. Can be done easily on skype."
|
Do góry
|
|
|
|
#3732401 - 03/03/2010 05:54
Re: Zawód Trader
[Re: andrew77]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 11/03/2004
Postów: 4989
Skąd: Polska
|
Nie no,bez przesady,nie uwierzyl bym.Ludzi ktorzy zarabiaja taka kase na handlu kursami na betfair jest tylko kilku.Mozna ich na palcach jednej reki zliczyc. zdziwiłbyś sie, zresztą skąd masz takie informacje? taki pewny tego jestes?
|
Do góry
|
|
|
|
#3733438 - 04/03/2010 02:16
Re: Zawód Trader
[Re: andrew77]
|
journeyman
Meldunek: 04/10/2007
Postów: 75
|
Ciekawe czy w Polsce jest jakis Trader z prawdziwego zdarzenia ( nie licząc mnie ) ?
|
Do góry
|
|
|
|
#3736630 - 05/03/2010 09:40
Re: Zawód Trader
[Re: jolalegia]
|
veteran
Meldunek: 05/11/2009
Postów: 1335
Skąd: Mokotów/Cesky Tesin/Paris/Lond...
|
Ciekawe czy w Polsce jest jakis Trader z prawdziwego zdarzenia ( nie licząc mnie ) ? Mówiąc całkiem poważnie - Trader'ów z prawdziwego zdarzenia na Betfair jest około 60000. Ta liczba stopniowo rośnie. Z tego kilkuset "pomieszkuje" w Polsce. Z tych kilkuset polskich, zajebiście skutecznych trader'ów kilkunastu od czasu do czasu udziela się na mecz.pl P.S. Trader z prawdziwego zdarzenia - mam na myśli kogoś kto zarabia z samego tradingu na Betfair więcej niż minimalna polska krajowa.
|
Do góry
|
|
|
|
#3736635 - 05/03/2010 09:47
Re: Zawód Trader
[Re: Pawcias]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 21/03/2005
Postów: 7563
|
P.S. Trader z prawdziwego zdarzenia - mam na myśli kogoś kto zarabia z samego tradingu na Betfair więcej niż minimalna polska krajowa. myślałem że więcej niz średnia krajowa bo minimalna to jakies 1000zł po zaokrągleniu
|
Do góry
|
|
|
|
#3736697 - 05/03/2010 12:34
Re: Zawód Trader
[Re: Pawcias]
|
journeyman
Meldunek: 07/01/2010
Postów: 55
Skąd: UK
|
Do "zajebistych" polskich trader'ów zaliczam każdego Polaka, który w przeliczeniu na złotówesie zarabia z samego Betfair więcej niż przysłowiowy tysiak miesięcznie. To co napisałem wcześniej opieram na średniooficjalnych statystykach. Ale piszesz o full time traderach czy o ludziach ktorzy sie w to bawia po pracy?Bo jezeli ktos jest full time traderem i zarabia 1000PLN(jak napisales)-to nic nie zarabia i nie jest zajebistym traderem.Bo emerytury z tego nie bedzie mial,jak zachoruje to nikt mu za zwolnienie nie zaplaci,jak pojedzie na urlop to tez nikt mu za to nie zaplaci.Nic nie przysluguje.Zadne swiadczenia,a jeszcze sie trzeba o urzad skarbowy martwic.Dlatego 1000PLN to jest wielkie G.Trzeba co najmniej 3-4 tys. zarobic jak sie mysli zeby z tego zyc.
|
Do góry
|
|
|
|
#3736753 - 05/03/2010 16:57
Re: Zawód Trader
[Re: zajczyk]
|
old hand
Meldunek: 05/02/2009
Postów: 854
|
troche pokory ludzie za te '1000zl' potrafia utrzymac rodziny wiec dla jednego 1000zl to jest nic jak np dla ciebie a dla drugiego cos...warunki sa jakie sa i place nas nie rozpieszczaja, tym bardziej ze srednia krajowa to jest tylko na papierze a minimalna to niecaly tysiac zl netto i wydaje mi sie, ze to jest nieco bardziej obiektywna plaszczyzna do ktorej mozna sie odniesc. Zawsze mozna byc na statusie bezrobotnego, nie placic zadnych skladek miec ubezpieczenie na podstawowe swiadczenia itd... Zgodzę się co do początku, ale chyba można "zajebistych traderów" uważać za ludzi w miarę inteligentnych, mniej lub bardziej, ale raczej bardziej wykształconych. Trudno mi wówczas rozumieć, że ktoś w takiej sytuacji jako jedyne źródło dochodu będzie akceptował miesięcznie 1000zł netto dochodu, biorąc nawet pod uwagę, że ktoś mu ubezpieczenie opłaca ;-) Kurcze, sam jestem w takiej sytuacji;) i tego nie akceptuję . Czapki z głów przed "profis", ale dla większości osób to zawsze będzie dodatkowe źródło dochodu (lepsze to niż odchodu w przypadku gamblingu)
|
Do góry
|
|
|
|
#3736901 - 05/03/2010 19:25
Re: Zawód Trader
[Re: Goget]
|
journeyman
Meldunek: 04/10/2007
Postów: 75
|
przestancie takie farmazony pisac. Trader zarabiajacy 1000 zl to jest nikt i tyle !
za 1000 zl to jest tragedia. Zwlaszcza ze to jest normalny biznes i zakladajac swoj biznes chyba nie zakladasz ze bedziesz zarabial 1000 zl.
Pewne jest ze aby sie w to bawic to taka suma wystarczy ale na powaznie to jest nic. Pewnie sa lepsze i gorsze miesiace ale wg mnie tak jak napisal andrew77 3-4 tys zl minimum i naczej nie warto tracic na to czasu. Kasa jakas przyzwoita musi byc !
|
Do góry
|
|
|
|
#3737562 - 06/03/2010 01:18
Re: Zawód Trader
[Re: simka_airMen]
|
journeyman
Meldunek: 17/12/2006
Postów: 79
|
To że zarobiłeś jako początkujący "trader" 1000 zł w ciągu kilku dni zdecydowanie nie świadczy i nie jest w żadnym stopniu wykładnikiem tego ile można na tradingu zarabiać. Nawet gdyby to było 10 tys. w ciągu 5 dni nauki i poznawania tematu, to moim zdaniem świadczyłoby to tylko o tym że popełniasz błędy i masz jednocześnie ogromną ilość szczęścia.
Trading nie polega na tym żeby zarobić dużo i szybko, ale pomału systematycznie i w dłuższym okresie czasu. Najważniejsza jest dyscyplina, systematyczność i cierpliwość bo szybko to "zarabiają" gamblerzy.
Jeśli ktoś wyciąga systematycznie 3-4 tys. to zdecydowanie nie jest to dużo.
Nie oznacza to też że jest słaby, czy przecietny. Bo może być sytuacja że ktoś jest zajebistym traderem ale np. specjalizować się w rynkach z małą płynnością, małymi obrotami i w tym momencie przekroczenie pewnego progu jest fizycznie niemożliwe.
|
Do góry
|
|
|
|
#3737719 - 06/03/2010 02:45
Re: Zawód Trader
[Re: malolepszy]
|
old hand
Meldunek: 05/02/2009
Postów: 854
|
Ktoś tu rzucił tego tysiaka na tapetę, i się wszyscy uczepili Dyskusja trochę jest jałowa, wiadomo, że jeśli ktoś robi z tysiaka w miesiąc drugiego nie wchodząc in-play, to można mu pogratulować. Inna sprawa w jakiej perspektywie taki progress utrzyma ;-). A jeszcze inną sprawą jest ktoś kto z 10tysE robi sobie miesięcznie po tysiaku E i ma na piwo. Chętniej bym poznał bardziej konkretne wasze doświadczenia Więc zapytam konkretnie : np. czy jest na sali ktoś, kto wyciąga 1tysEuro z samego handlu przed meczowego, nie licząc koni ? Jeśli tak to m/w jaka ilość rynków miesięcznie ;-) Ciekaw jestem czy ktoś się znajdzie i wychyli:)
|
Do góry
|
|
|
|
#3737902 - 06/03/2010 04:03
Re: Zawód Trader
[Re: sh11]
|
journeyman
Meldunek: 17/12/2006
Postów: 79
|
To może trochę przewrotnie
Mając 1 tys E miesięcznie miałbym święty spokój, bo:
-nie rzuca się w oczy komu nie ma -na życie, ubezpieczenie, składki em. wystarczy -w razie co zbierać runa leśnego nikt mi nie zabroni skoro takie dochodowe
Tylko co robić gdy z jagód i malin wyciąga się trochę więcej niż ogarnia wyobraźnia urzędnika skarbowego?
Koni nie ruszam, nie znam się, nie moja bajka
|
Do góry
|
|
|
|
#3737929 - 06/03/2010 04:23
Re: Zawód Trader
[Re: malolepszy]
|
old hand
Meldunek: 16/08/2003
Postów: 970
Skąd: Hmm
|
Trading nie polega na tym żeby zarobić dużo i szybko, ale pomału systematycznie i w dłuższym okresie czasu. Najważniejsza jest dyscyplina, systematyczność i cierpliwość bo szybko to "zarabiają" gamblerzy.
A ja nie mowie ze zarobilem duzo i szybko bo 1000 zl dla osoby ktora dysponuje malym kapitalem moze byc duzo a inaczej to wyglada gdy jest to powiedzmy 5 % wkladu jaki sie posiada.. Nikt nie mowi ze od razu zarobi sie kokosy - jednak z mojego punktu 1000 zl na tradingu to jest niewiele gdyz na miesiac wychodzi to okolo 33 zl dziennie a tyle mozna osiagnac grajac na spadek gdy lakers graja we wlasnej hali Wiec omincie ten temat 1000 zl bo to tak samo jak ktos zapyta czy z bukmacherki wyciagajac 1000 zl miesiecznie to duzo - temat rzeka - dla innych duzo dla innych nie...
|
Do góry
|
|
|
|
#3737989 - 06/03/2010 04:47
Re: Zawód Trader
[Re: malolepszy]
|
old hand
Meldunek: 05/02/2009
Postów: 854
|
To może trochę przewrotnie
Koni nie ruszam, nie znam się, nie moja bajka A in-play wchodzisz, czy tylko trading przedmeczowy ? Pytam, bo może z racji niewielkiego doświadczenia, mam pewne obiekcje czy np. z samego handlowania na piłce przed meczem da się takie zyski zebrać. Umówmy sie, nie codziennie łapie się zjazd na kursie typu z 2.4 na 2.1, a samym skalpowaniem np. na underach chyba ciężko się zadowolić (oczywiscie wszystko zalezy od budzetu).
|
Do góry
|
|
|
|
#3738059 - 06/03/2010 05:17
Re: Zawód Trader
[Re: sh11]
|
Tenis Trader
Meldunek: 09/02/2003
Postów: 21438
Skąd: Bahamy
|
Pytam, bo może z racji niewielkiego doświadczenia, mam pewne obiekcje czy np. z samego handlowania na piłce przed meczem da się takie zyski zebrać. Umówmy sie, nie codziennie łapie się zjazd na kursie typu z 2.4 na 2.1, a samym skalpowaniem np. na underach chyba ciężko się zadowolić (oczywiscie wszystko zalezy od budzetu).
Pewnie, że się da, ale nie klepiąc biedę na mało płynnych rynkach, gdzie zagramy za 200 euro i obgryzamy paznokcie czy potem uda nam się to odsprzedać przed pierwszym gwizdkiem, nawet jeżeli prawidłowo przewidzieliśmy spadek/wzrost kursu. "Wystarczy" złapać trzy razy w ciągu miesiąca zjazd z @2,4 na @2,1 za 2,5 tysiąca euro i kolejny tysiak euro wpada. Zapewniam, że na samych spadkach kursów na Manchesterach, Realach i Barcelonach dałoby się taką kwotę uzbierać przy odpowiednim budżecie.
|
Do góry
|
|
|
|
#3738065 - 06/03/2010 05:20
Re: Zawód Trader
[Re: simka_airMen]
|
journeyman
Meldunek: 17/12/2006
Postów: 79
|
Staram się czytać ze zrozumieniem i dedukować. Na podstawię tego co napisałeś wyszedłem z założenia i chyba słusznie, że skoro mówisz że dopiero stawiasz pierwsze kroki w tradingu to Twój kapitał nie powinien być duży (przecież nic nie uczy tak jak popełniane błędy i porażki).
No, ale skoro zarobiony 1tys to jest zaledwie kilka % kapitału to rzeczywiście nie jest to ani dużo ani szybko i tym bardziej gratuluje odwagi i ...głupoty
|
Do góry
|
|
|
|
#3738068 - 06/03/2010 05:21
Re: Zawód Trader
[Re: malolepszy]
|
journeyman
Meldunek: 17/12/2006
Postów: 79
|
|
Do góry
|
|
|
|
#3738079 - 06/03/2010 05:27
Re: Zawód Trader
[Re: sh11]
|
journeyman
Meldunek: 17/12/2006
Postów: 79
|
To może trochę przewrotnie
Koni nie ruszam, nie znam się, nie moja bajka A in-play wchodzisz, czy tylko trading przedmeczowy ? Pytam, bo może z racji niewielkiego doświadczenia, mam pewne obiekcje czy np. z samego handlowania na piłce przed meczem da się takie zyski zebrać. Umówmy sie, nie codziennie łapie się zjazd na kursie typu z 2.4 na 2.1, a samym skalpowaniem np. na underach chyba ciężko się zadowolić (oczywiscie wszystko zalezy od budzetu). Wszystko zależy od kapitalu jakim dyspunujesz jeśli jest wystarczająco duży to musi wystarczać i zadowalać, no nie oszukujmy się Nie wchodzę in play już nie, tzn. staram się bardzo
|
Do góry
|
|
|
|
#3738349 - 06/03/2010 07:30
Re: Zawód Trader
[Re: simka_airMen]
|
journeyman
Meldunek: 17/12/2006
Postów: 79
|
Zaczynasz, uczysz się, bawisz się w trading ... od razu z dużym budżetem - dla mnie mądre to nie jest. Mimo wszystko szczerze życzę powodzenia i bezbolesnej nauki
|
Do góry
|
|
|
|
#3738576 - 06/03/2010 19:36
Re: Zawód Trader
[Re: simka_airMen]
|
journeyman
Meldunek: 04/10/2007
Postów: 75
|
masz racje ! tez to zauwazylem nawet po sobie!
|
Do góry
|
|
|
|
#3738791 - 06/03/2010 21:56
Re: Zawód Trader
[Re: zajczyk]
|
enthusiast
Meldunek: 15/04/2009
Postów: 227
Skąd: kraków
|
W takim razie: jaka jest sztuka zrobienia greena 9.5 euro z 500 euro? -> anaglogicznie zadna... właśnie tu tkwi blad kolegow publikujacych publicznie swoje wyczyny i robiacych wynik 50% tygodniowo z 50 euro,ze nie ma tu zadnej analogii. to ze ktos robi greena 0.95 euro z 50 nie znaczy ze jak podwyzszy stawke o 1000 to zarobi 1000 wiecej. zwiekszajac stawke gra sie z ludzmi z wyzszej ligi a tam znacznie trudniej o darmowe punkty. nauczyc sie czegos mozna tylko przegrywajac tak, ze zaboli
|
Do góry
|
|
|
|
#3739281 - 07/03/2010 00:58
Re: Zawód Trader
[Re: zajczyk]
|
old hand
Meldunek: 16/08/2003
Postów: 970
Skąd: Hmm
|
Dla mnie to jeszcze za wczesnie i w sumie niepotrzebne ryzyko wchodzenia w IN Play. Strasznie ubolewam ze rynek NBA nie jest tak plynny jak pilka no ale nie mozna dostac wszystkiego.. Zgodze sie ze niektore rynki sa znacznie gorsze do zarobku niz np Premier League Zastanawia mnie bardzo ile faktycznie osob na tym forum radzi sobie z taka gra .. i jakie osiagaja zyski - nie mowie o kasie - powiedzmy ze o yeld. Ja srednio z kazdej transkacji mam okolo 2-5 % zysku - jednak tne kazde ryzyko i czesto 2-3 ticki mi wystarczaja aby wyjsc z rynku...
|
Do góry
|
|
|
|
#3740621 - 07/03/2010 18:37
Re: Zawód Trader
[Re: simka_airMen]
|
journeyman
Meldunek: 04/10/2007
Postów: 75
|
nie chce mi się wierzyc ze dobry trader robi az 20 % banku dziennie.
|
Do góry
|
|
|
|
#3741633 - 08/03/2010 01:34
Re: Zawód Trader
[Re: dragon]
|
Tenis Trader
Meldunek: 09/02/2003
Postów: 21438
Skąd: Bahamy
|
nie przesadzjacie troche z gloryfikowaniem tego tradingu bo czy przypadkiem nie jest tak ze jak ktos zarabia to ktos musi też tracić ?? To tak jak w pokerze. Ci najlepsi trzepią kasę na ogórkach. Po zakończeniu jakiegoś meczu/gonitwy suma kasy wygranej przez tych co byli do przodu, jest dokładnie taka sama jak suma przegranej kasy przez tych co umoczyli (oczywiście przed uwzględnieniem haraczu Betfair). Zauważ jednak, że na Betfair masa ludzi gra tak jak u standardowego buka, czyli obstawia tylko jedną stronę zakładu przed rozpoczęciem zawodów. Takim ludziom często nie robi różnicy, czy grają po kursie 2,4 czy 2,1 i nie zdają sobie sprawy, że dzięki temu sponsorują traderów. Handlarzy amatorów też jest sporo. Dość powiedzieć, że jakby na giełdzie tenisowej handlowali oddsmakerzy pokroju tych z Bwina czy kilku innych buków to już dawno zamieniłbym Bahamy na coś bardziej ekskluzywnego. Poza tym dochodzę do wniosku ze cały ten "trading" to są jedne wielkie spekulacje tylko, że mając naprawdę spoooory kapitał to ładnie można tym rynkiem zatrząść w pewnych momentach i pokierować go w odpowiednim momencie tam gdzie chcemy hmmm a moze się myle bo ja tylko czytam ten temat Z dużym portfelem i małą główką prędzej sobie zrobisz krzywdę niż coś zdziałasz na giełdzie. Co z tego, że podbijesz kurs jak później nikt ci wyższego nie wystawi, bo wbrew pozorom doświadczonych traderów tak łatwo nie da się nabrać. Oczywiście zdarzają się rynki, które można w ten sposób przekręcić. Np. na tenisie jak jakiś Włoch albo Rusek o ciemnej przeszłości gra w mało prestiżowym turnieju z zawodnikiem gospodarzy, wtedy robiąc to umiejętnie można wywołać panikę przed ustawką i skorzystać na tym. Ale pewności nawet wtedy nie ma, że taki numer się uda. Jak gra Nadal z Federerem czy Barca z Realem to możesz mieć kilka milionów dolców, a i tak żadnej paniki nie zasiejesz, zostając jedynie fundatorem atrakcyjnych kursów.
|
Do góry
|
|
|
|
#3742279 - 08/03/2010 07:27
Re: Zawód Trader
[Re: Goget]
|
addict
Meldunek: 29/07/2002
Postów: 690
Skąd: Olcza
|
Zauważ jednak, że na Betfair masa ludzi gra tak jak u standardowego buka, czyli obstawia tylko jedną stronę zakładu przed rozpoczęciem zawodów. Z tym się nie zgodzę. Obecnie zaczyna dochodzić do chorych sytuacji, w których na rynkach zaczyna być więcej traderów niż "zwykłych graczy". Jak grzyby po deszczu powstają tematy o tradeingu i rośnie liczba osób piszących "ja też zaczynam handlować", "napiszcie co robicie, że zarabiacie bo tez chcę" itp itd. Wszystko to prowadzi do tego, że kursy przestają być odzwierciedleniem prawdopodobieństwa zwycięstwa danego zawodnika/drużyny a są coraz cześciej sztucznie napompowanym tworem, nie odzwierciedlającym rzeczywistości. Kiedy ten pociąg się wykolei? Wkrótce. Bo żeby ktoś zarabiał to ktoś musi tracić. Z BF wysysanych jest coraz więcej środków przez dużych traderów, prowizje, courtsiderów (w przypadku tenisa) i opłaty premium. Efekt śnieżnej kuli. Kasa wypływa a coraz mniej jest chętnych by wpłacić. Na handlu łatwo i dużo zarabiało się nawet rok temu. Teraz trzeba się zdrowo namęczyć, żeby ugrać coś przyzwoitego a i łatwych okazji jest coraz mniej. Ci którzy planują zacząć niech się zastanowią czy jest na to dobry czas bo wg mnie "pociąg już odjechał" i kasy dużej już nie zrobicie. Wszystkie szkolenia Peterów, Adamów, filmiki na youtube, blogi, tematy, poradniki itp są robione po to żeby ci duzi gracze mieli z kogo czerpać zyski bo czują że system się wali i nie chcą się pogodzić, że ta łatwa kasa się kończy.
|
Do góry
|
|
|
|
#3742431 - 08/03/2010 17:37
Re: Zawód Trader
[Re: andrew77]
|
member
Meldunek: 17/11/2009
Postów: 179
|
Dwie pieczenie przy jednym ogniu, dobry zarobek ze szkoleń i coraz więcej forsy na rynkach
|
Do góry
|
|
|
|
#3742778 - 09/03/2010 00:26
Re: Zawód Trader
[Re: noel]
|
member
Meldunek: 28/04/2003
Postów: 194
|
Zauważ jednak, że na Betfair masa ludzi gra tak jak u standardowego buka, czyli obstawia tylko jedną stronę zakładu przed rozpoczęciem zawodów. Z tym się nie zgodzę. Obecnie zaczyna dochodzić do chorych sytuacji, w których na rynkach zaczyna być więcej traderów niż "zwykłych graczy". Jak grzyby po deszczu powstają tematy o tradeingu i rośnie liczba osób piszących "ja też zaczynam handlować", "napiszcie co robicie, że zarabiacie bo tez chcę" itp itd. Wszystko to prowadzi do tego, że kursy przestają być odzwierciedleniem prawdopodobieństwa zwycięstwa danego zawodnika/drużyny a są coraz cześciej sztucznie napompowanym tworem, nie odzwierciedlającym rzeczywistości. Kiedy ten pociąg się wykolei? Wkrótce. Bo żeby ktoś zarabiał to ktoś musi tracić. Z BF wysysanych jest coraz więcej środków przez dużych traderów, prowizje, courtsiderów (w przypadku tenisa) i opłaty premium. Efekt śnieżnej kuli. Kasa wypływa a coraz mniej jest chętnych by wpłacić. Na handlu łatwo i dużo zarabiało się nawet rok temu. Teraz trzeba się zdrowo namęczyć, żeby ugrać coś przyzwoitego a i łatwych okazji jest coraz mniej. Ci którzy planują zacząć niech się zastanowią czy jest na to dobry czas bo wg mnie "pociąg już odjechał" i kasy dużej już nie zrobicie. Wszystkie szkolenia Peterów, Adamów, filmiki na youtube, blogi, tematy, poradniki itp są robione po to żeby ci duzi gracze mieli z kogo czerpać zyski bo czują że system się wali i nie chcą się pogodzić, że ta łatwa kasa się kończy. Rozumiem ze mówisz tu tylko i wyłącznie o wyścigach konnych bo nie wiem jak na rynkach piłki nożnej tenisa czy NFL coś może być sztucznie napompowanym tworem? Jeśli uważasz że na betfair zdecydowana większość ludzi to nie są zwykli punterzy to na jakiej podstawie? Wpisz sobie na wujku google horse racing tips, horse racing tipsters, horseracing tipster i zobacz ogrom płatnych serwisów grających, nie tradujących, wyścigi konne. Najlepsze z tych serwisów przy publikowaniu swoich typów powodują duże spadki kursów koni które grają i żadną analizą techniczną, czytaniem wykresów tego nie przewidzisz. Jeśli chodzi o kursy traderów to nie są one prowadzone od wczoraj tylko od ładnych paru lat i gdyby miały one być tylko pożywką dla dużych graczy to od dawna już nikt chętny na nie by się nie znalazł. Tak jak na innych giełdach, nie sportowych, przez wiele lat ktoś tracił by ktoś mógł zarobić i jakoś cały czas te giełdy funkcjonują i nic nie zapowiada ich rychłego końca tak samo możesz być spokojny o rynki betfair i nic się nie wali o to też możesz być spokojny także nie siej defetyzmu. Dziekuję dobranoc P.S. Tylko 2% użytkowników betfair stale potrafi generować zyski co też o czymś świadczy.
|
Do góry
|
|
|
|
#3742840 - 09/03/2010 01:41
Re: Zawód Trader
[Re: simka_airMen]
|
Tenis Trader
Meldunek: 09/02/2003
Postów: 21438
Skąd: Bahamy
|
Oczywiście miałem również na myśli osoby, które grają przed rozpoczęciem meczu jedną stronę zakładu, ale z zamiarem późniejszej sprzedaży już po pierwszym gwizdku. Dodając do tego zwykłych gamblerów skuszonych najwyższym kursem na rynku, jest to pokaźna grupa i na pewno jeszcze długo będzie ich więcej niż traderów ograniczających się do handlu przed startem. Przynajmniej na tych najbardziej popularnych sportach.
Żaden pociąg się nie wykolei. Co najwyżej ciężej będzie dostać bilety do I klasy, ale po drodze do ostatnich wagonów zawsze na miejsce jednych, będą dosiadać się drudzy, skuszeni perspektywą zysków pokazanych na blogach.
Analogiczna sytuacja od dłuższego czasu występuje w bukmacherce. Każdy narzeka jak to coraz trudniej ograć buka, ale i tak największe firmy mają się dobrze i notują regularny wzrost liczby klientów.
Co do tych kursów tradingu to chyba nikt nie jest na tyle naiwny, żeby wierzyć że Ci panowie sprzedają całą swoją wiedzę. Nie zdziwiłbym się nawet, gdyby udzielali porad pod kątem późniejszego własnego zysku.
sh11 rynki na kilka minut przed startem i tuż po rozpoczęciu zazwyczaj dziwnie się zachowują, bo następuje masowa sprzedaż kursów przez traderów "przed meczowych", którzy nie zdecydowali się tego zrobić wcześniej, a przed startem chcąc koniecznie wyjść z rynku, sprzedają swoje zakłady nie patrząc na kurs, byle tylko nie wchodzić in-play. Mi się też czasami taka sytuacja zdarzała, że sztucznie podbijałem kurs zaraz przed startem, byle tylko zamknąć zakład z obu stron. Im mniej płynny rynek tym większe możliwe cuda bezpośrednio przed pierwszym gwizdkiem.
|
Do góry
|
|
|
|
#3743073 - 09/03/2010 04:03
Re: Zawód Trader
[Re: noel]
|
journeyman
Meldunek: 28/04/2001
Postów: 65
Skąd: Kraków
|
Wszystko to prowadzi do tego, że kursy przestają być odzwierciedleniem prawdopodobieństwa zwycięstwa danego zawodnika/drużyny a są coraz cześciej sztucznie napompowanym tworem, nie odzwierciedlającym rzeczywistości.
chyba nie masz za bardzo pojęcia o czym piszesz. bo skoro na jedną stronę kursy rosną to na drugą muszą spadać , takie prawo rynku. a skoro nie wiesz po której stronie stanąć to już Twój problem a nie trader-ów Kiedy ten pociąg się wykolei? Wkrótce. Bo żeby ktoś zarabiał to ktoś musi tracić. problemem mogą/są ustawki, bo teraz nie trzeba meczu przegrać/wygrać żeby zarobić, wystarczy stracić bramkę,zarobić kartkę w rozstrzygniętym już meczu.
|
Do góry
|
|
|
|
#3750159 - 13/03/2010 11:16
Re: Zawód Trader
[Re: slonic]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 18/11/2004
Postów: 8807
|
Mam pytanie posrednio zwiazane z tradingiem. Czy ktos sie moze orientuje jak wyglada obsluga meczu pilki noznej u popularnego bukmachera internetowego? Interesuje mnie tylko i wylacznie livebetting. Zastanawia mnie jak sa dobierani oddsmakerzy do danego spotkania? Czy Ci lepsi obsluguja hitowe mecze i popularne ligi, gorsi natomiast spotkania nocne, rozgrywki ogorkowe. Z tego co zauwazylem ludzie obslugujacy dane spotkanie roznie reaguja. Jedni blokuja zdarzenia jak jest powazne zagrozenie, inni tylko jak padnie gol albo jest karny ( Bwin, bet365). Czy 1 osoba obsluguje wszystkie zdarzenia z meczu (kartki, gole, itp) czy te zadania sa dzielone na kilka osob. A moze to wszystko dzieje sie z automatu? Moze komus wyda sie smieszne co pisze, ale bardzo mnie to interesuje. kilkakrotnie udalo mi sie wykorzystac blad, gapiostwo oddsmakera podczas livebettingu i chcialbym zglebic ten temat.
|
Do góry
|
|
|
|
#3750520 - 13/03/2010 21:46
Re: Zawód Trader
[Re: jolalegia]
|
veteran
Meldunek: 05/11/2009
Postów: 1335
Skąd: Mokotów/Cesky Tesin/Paris/Lond...
|
przestancie takie farmazony pisac. Trader zarabiajacy 1000 zl to jest nikt i tyle !
za 1000 zl to jest tragedia. Zwlaszcza ze to jest normalny biznes i zakladajac swoj biznes chyba nie zakladasz ze bedziesz zarabial 1000 zl.
Pewne jest ze aby sie w to bawic to taka suma wystarczy ale na powaznie to jest nic. Pewnie sa lepsze i gorsze miesiace ale wg mnie tak jak napisal andrew77 3-4 tys zl minimum i naczej nie warto tracic na to czasu. Kasa jakas przyzwoita musi byc ! Na Betfair skala trudności rośnie wraz ze wzrostem stawki. Każdy kto bawi się na Betfair i zarabia regularnie minimum 1000 złotych miesięcznie jest po prostu dobry w te klocki. Moim zdaniem to sensowna granica pomiędzy zajebistością i szarością.
|
Do góry
|
|
|
|
#3750551 - 13/03/2010 22:36
Re: Zawód Trader
[Re: dragon]
|
veteran
Meldunek: 05/11/2009
Postów: 1335
Skąd: Mokotów/Cesky Tesin/Paris/Lond...
|
Tak czytam czytam ten temat i normalnie niedługo zacznie się robić tak, że zajebiści traderzy to jacyś bogowie i niebawem kazdy z nich bedzie bogatszy od Billa Gatesa nie przesadzjacie troche z gloryfikowaniem tego tradingu bo czy przypadkiem nie jest tak ze jak ktos zarabia to ktos musi też tracić ?? Poza tym dochodzę do wniosku ze cały ten "trading" to są jedne wielkie spekulacje tylko, że mając naprawdę spoooory kapitał to ładnie można tym rynkiem zatrząść w pewnych momentach i pokierować go w odpowiednim momencie tam gdzie chcemy hmmm a moze się myle bo ja tylko czytam ten temat Trochę się mylisz. Zależy od strategii. Ja gram zawsze przeciwko rynkowi, przeciwko weight of money i przeciwko trendowi. Poza tym celowo używam zawsze stawek które nikogo nie wystraszą, a są łatwe do wchłonięcia na danym rynku. Fakt, czuję się trochę jak bóg. Ty też byś się tak czuł, gdybyś zarabiał >0,2% od obrotu, >100% od budżetu w przeciągu dwóch tygodni i gdybyś miał EV>60% (licząc tick do tick'a).
|
Do góry
|
|
|
|
#3750708 - 13/03/2010 23:40
Re: Zawód Trader
[Re: barciu]
|
veteran
Meldunek: 05/11/2009
Postów: 1335
Skąd: Mokotów/Cesky Tesin/Paris/Lond...
|
Mam pytanie posrednio zwiazane z tradingiem. Czy ktos sie moze orientuje jak wyglada obsluga meczu pilki noznej u popularnego bukmachera internetowego? Interesuje mnie tylko i wylacznie livebetting. Zastanawia mnie jak sa dobierani oddsmakerzy do danego spotkania? Czy Ci lepsi obsluguja hitowe mecze i popularne ligi, gorsi natomiast spotkania nocne, rozgrywki ogorkowe. Z tego co zauwazylem ludzie obslugujacy dane spotkanie roznie reaguja. Jedni blokuja zdarzenia jak jest powazne zagrozenie, inni tylko jak padnie gol albo jest karny (bwin, bet365). Czy 1 osoba obsluguje wszystkie zdarzenia z meczu (kartki, gole, itp) czy te zadania sa dzielone na kilka osob. A moze to wszystko dzieje sie z automatu? Moze komus wyda sie smieszne co pisze, ale bardzo mnie to interesuje. kilkakrotnie udalo mi sie wykorzystac blad, gapiostwo oddsmakera podczas livebettingu i chcialbym zglebic ten temat. Osoby obsługujące zdarzenie mają tylko guziczek do robienia "suspended". Kursy ustalane są automatycznie przez program typu Soccer Mystic.
|
Do góry
|
|
|
|
#3751967 - 14/03/2010 10:23
Re: Zawód Trader
[Re: Pawcias]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 18/11/2004
Postów: 8807
|
Pawcias no ale ktos wpisuje kartki, rogi do systemu... jesli wszystko dzieje sie z automatu to program musi pobierac dane na podstawie ktorych ustala kursy na zywo. Ale wczesniej ktos musi te dane umiescic w bazie. Nie wydaje mi sie zeby praca czlowieka sprowadzala sie tylko do zawieszania i odblokowywania zakladow, no ale moze jestem w bledzie.
|
Do góry
|
|
|
|
#3751975 - 14/03/2010 10:50
Re: Zawód Trader
[Re: barciu]
|
journeyman
Meldunek: 07/01/2010
Postów: 55
Skąd: UK
|
Z tego co mi wiadomo to oni sami ustalaja kursy(a nie komputer),opieraja sie na programie i portalu betradar ktory podaje kursy dwustu bukmacherom(w tym takze Bwin),a oni ewentualnie cos zmieniaja.Ale sa takie buki amatorzy ktorzy z niczego nie korzystaja,nie maja wlasnych odds compilerow tylko bezczelnie kopiuja kursy z innych bukow jak np 10bet kopiuje z Pinnacle.
|
Do góry
|
|
|
|
#4082448 - 25/08/2010 04:29
Re: Zawód Trader
[Re: Pawcias]
|
newbie
Meldunek: 29/07/2006
Postów: 28
Skąd: Bydgoszcz
|
|
Do góry
|
|
|
|
#4082466 - 25/08/2010 04:35
Re: Zawód Trader
[Re: Zabinho77]
|
newbie
Meldunek: 29/07/2006
Postów: 28
Skąd: Bydgoszcz
|
Serra - Garcia Lopez jedyna strata dziś się śmieje bo wystarczyło 10 sekund poczekać by było na +
34 / 1
|
Do góry
|
|
|
|
#4110489 - 07/09/2010 01:55
Re: Zawód Trader
[Re: Rysio Ochudzki]
|
member
Meldunek: 28/07/2010
Postów: 133
Skąd: Polska
|
Tak naprawde nie ma to wiekszego znaczenia czy godz czy dwie,wazniejsze sa ruchy kursowe wlasnie w 2 oststnich godzinach przed zdazeniem. Na podstawie pilki moge cię zapewnic ze w 95% zadnych zmian skladu sie nie robi a jesli juz cos ma sie zdazyc to albo wiadomo to wczesniej do godzin południowych albo jak juz to w ostatniej chwili i tak sie nie dowiesz takich rzeczy z info na zewnatrz. Wlasciwie pytanie tu powinno raczej brzmiec jak pewne zmienne' zdarzeń odbijaja sie na rynkach i jak to zaobserwowac...ale to juz troche inna bajka.
|
Do góry
|
|
|
|
|
|