Ja dziś znów skromnie, jeden typ.
Indianapolis Colts (-5) @ 2.020
Pojedynek dwóch braci Manningów jak zwykle budzi sporo zainteresowania. Jednak to wciąż starszy z braci jest większą gwiazdą i na pewno lepszym rozgrywającym. W poprzedniej kolejce Eli bardzo ładnie znajdował Nicksa - 3TD, ale Peyton również szalał - ponad 400 jardów. O ile Nicksa da się pokryć, o tyle zastopować Peytona to nie takie proste.
Indiana musi w zasadzie grać górą, bo ich gra biegowa jest dość cienka od jakiegoś czasu.
Poza tym grają u siebie, a ja nie umiem sobie wyobrazić sytuacji, w której Indiana ma bilans 0-2.
Te czasy już niedługo nadejdą, ale jeszcze nie w tym sezonie.
Poza tym miałem grać Vikings ale mam niejasne wrażenie, że linia jest pułapką. Vikings wygrają ale zgaduję, że 3 punktami