Tym razem temat nieco wcześniej, bo mam zamiar pograć również preseason i ogarnąć informacje przedsezonowe. Zespoły są już na training campach i trochę się dzieje
PS. Z roku na rok, coraz mniej postów w temacie FA, pora odwrócić ten trend. Obym tylko nie pisał sam dla siebie. Pozdro
QB Donovan McNabb – Philadelphia Eagles --> Washington Redskins O odejściu McNabba mówiło się już od dawna, ale nikt się nie spodziewał, że puszczą go do zespołu z tej samej dywizji! Komentatorzy są zgodni, że to spory błąd, bo Phila będzie musiała dwa razy zmierzyć się z zawodnikiem, który wciąż jest jednym z lepszych rozgrywających ligi i który będzie maksymalnie zmotywowany aby pokonać swoich dawnych pracodawców.
WR Brandon Marshall - Denver Broncos --> Miami Dolphins Niektórzy mówią o nim, że to najlepszy receiver w NFL, a już na pewno jeden z najlepszych. Ale też wyjątkowo trudny charakter. Denver w zasadzie nie mieli wyjścia, musieli się go pozbyć, bo Marshall nie bardzo chciał tam grać. Miami podjęło spore ryzyko, ale mogą zyskać bardzo dużo, bo brakowało im dobrego WR. Na pewno pomoże to zbilansować atak, który bardzo słabo w zeszłym sezonie grał podaniami.
WR Anquan Boldin – Arizona Cardinals --> Baltimore Ravens Boldin to człowiek, który w dużym stopniu pomógł Arizonie dostać się do SuperBowl. Świetny receiver ale niestety dosyć podatny na kontuzje. Jeśli pozostanie zdrowy to będzie to ogromne wzmocnienie Ravens, którzy potrzebowali tak doświadczonego zawodnika na tej pozycji.
QB Jason Campbell – Washington Redskins --> Oakland Raiders Stary wariat Davis wreszcie zrozumiał, że Russel jest jedną wielką porażką i wywalił go z Oakland. Jego miejsce zajmie Jason Campbell, który jakkolwiek by nie grał, będzie wzmocnieniem Raiders. Campbell miewał w Redskins różne mecze, bywały naprawdę świetne, ale bywały też bardzo słabe. Nie będzie jednak miał łatwego życia, bo Raiders to przecież od dawna ofensywa specjalnej troski i sam Campbell tego nie da rady zmienić.
DE Julius Peppers – Carolina Panthers --> Chicago Bears Peppers to jeden z najniebezpieczniejszych obrońców NFL i jest to spore wzmocnienie kiepskiej ostatnimi czasy obrony Bears.
WR Terrell Owens – Buffalo Bills --> Cincinnati Bengals Jeden z najbardziej kontrowersyjnych zawodników ligi. Kiedyś fantastyczny WR, w ostatnich latach bardziej znany ze spraw pozaboiskowych. Ma już 37 lat i mimo wszystko jest jeszcze zagrożeniem dla defensyw przeciwników, ale chyba już za dużo sił mu nie pozostało. Bengals nie podpisaliby z nim kontraktu (i pewnie żadna inna drużyna) gdyby nie poważna kontuzja Antonio Bryanta. A tak to, Owens stworzy wyjątkowy duet WR z niejakim Chadem Ochocinco. Oj, wesoło tam będą mieli w Cincinnati
RB LaDainian Tomlinson – San Diego Chargers --> New York Jets LT to najlepszy przykład na to jak szybko i niespodziewanie potrafią się kończyć kariery w NFL. Jeszcze 2-3 lata temu był na samym szczycie, a teraz już pewnie będzie musiał się pogodzić z rolą rezerwowego. Może jeszcze coś z siebie wykrzesa, ale specjalnie bym na to nie liczył.
LB Joey Porter - Miami Dolphins --> Arizona Cardinals S Kerry Rhodes - New York Jets --> Arizona Cardinals
RB Chester Taylor - Minnesota Vikings --> Chicago Bears
WR Antonio Bryant - Tampa Bay Buccaneers --> Cincinnati Bengals
LB Scott Fujita - New Orleans Saints --> Cleveland Browns QB Jake Delhomme - Carolina Panthers --> Cleveland Browns TE Ben Watson - New England Patriots --> Cleveland Browns
WR Nate Burleson - Seattle Seahawks --> Detroit Lions TE Tony Scheffler - Denver Broncos --> Detroit Lions DE Kyle Vanden Bosch - Tennessee Titans --> Detroit Lions
DE Aaron Kampmann - Green Bay Packers --> Jacksonville Jaguars LB Kirk Morrison - Oakland Raiders --> Jacksonville Jaguars
RB Thomas Jones - New York Jets --> Kansas City Chiefs
LB Karlos Dansby - Arizona Cardinals --> Miami Dolphins
DB Antrel Rolle - Arizona Cardinals --> New York Giants LB Keith Bulluck - Tennessee Titans --> New York Giants
WR Santonio Holmes - Pittsburgh Steelers --> New York Jets CB Antonio Cromartie - San Diego Chargers --> New York Jets LB Jason Taylor - Miami Dolphins --> New York Jets
LB Ernie Sims - Detroit Lions --> Philadelphia Eagles
WR Ted Ginn Jr - Miami Dolphins --> San Francisco 49ers
RB Leon Washington - New York Jets --> Seattle Seahawks
T Jammal Brown - New Orleans Saints --> Washington Redskins RB Larry Johnson - Kansas City Chiefs --> Washington Redskins RB Willie Parker - Pittsburgh Pirates --> Washington Redskins
I ciekawostki: QB Marc Bulger - St. Louis Rams --> Baltimore Ravens QB Seneca Wallace - Seattle Seahawks --> Cleveland Browns QB Brady Quinn - Cleveland Browns --> Denver Broncos QB Byron Leftwich - Tampa Bay Buccaneers --> Pittsburgh Steelers QB Derek Anderson - Cleveland Browns --> Arizona Cardinals QB Shaun Hill - San Francisco 49ers --> Detroit Lions QB J.P. Losman - Oakland Raiders --> Seattle Seahawks QB Rex Grossman - Houston Texans --> Washington Redskins
No i elegancko, że założyłeś temat. Sam od kilku dni nosiłem się z zamiarem otworzenia wątku, bo już nie mogę się doczekać rozpoczęcia sezonu. Depresja mnie dopadła po MŚ
Training campy rzeczywiście już idą pełną parą... oto co nas czeka w najbliższych tygodniach: 8. sierpnia Hall of Fame Week Game Cincinnati @ Dallas 12.-16. sierpnia Preseason Week 1 19.-23. sierpnia Preseason Week 2 26.-29. sierpnia Preseason Week 3 31. sierpnia obcięcie składów do 75 graczy 2. września Preseason Week 4 2. września rozpoczęcie sezonu NCAAF: Southern Miss @ South Carolina 4. września ogłoszenie finalnych składów (53 graczy) 9. września rozpoczęcie sezonu zasadniczego: Minnesota @ New Orleans (zajebisty meczyk będzie
Przy okazji powraca temat rozszerzenia sezonu zasadniczego do 18 spotkań kosztem dwóch meczy preseason. Dużo osób jest za, zważywszy że preseason jest po prostu nudny (z czym się zgadzam), ale przy ewentualnych 18 spotkaniach zwiększa się prawdopodobieństwo, że ostatnia kolejka sezonu to praktycznie same mecze o nic, a to by było chyba jeszcze gorsze. Mam nadzieję, że zostanie status quo choć podobno małe na to szanse (chodzi o $$$$ oczywiście)
Co do transferów to dla mnie zdecydowanym hitem offseason jest przejście McNabb'a do Redskins. Tych ostatnich darzę pewnym uczuciem i mimo, że Campbell'a bardzo lubiłem to wiadomo, że McNabb to jest całkowicie inny level. Wesoło jednak nie jest w obozie głównie przez osobę Haynesworth'a, który został za ogromne pieniądze ściągnięty rok temu jako najlepszy DT ligi, ale zamiast grać gwiazdorzy i psuje atmosferę. Dość powiedzieć, że nie stawił się na obowiązkowe zajęcia kilka tygodni temu, a teraz na camp przyjechał zupełnie nieprzygotowany - już dwukrotnie nie zaliczył fitness testu, a bez tego nie może trenować z zespołem. Parodia.
T.O. w Bengals - wow Nudno rzeczywiście na pewno nie będzie. Zdania są podzielone co do tego czy zatrudnienie Owens'a to dobry ruch czy nie, ale ja jestem na tak. T.O. pograł cały sezon w słabym Buffalo i raczej fochów nie stroił - chyba jest świadom, że niekoniecznie należą mu się wciąż w jego wieku i formie pierwsze skrzypce, a takie na pewno będzie tam grał Ochocinco. Na Twitterze płynie obustronna miłość, więc chyba będzie dobrze między nimi.
Heh, aż trudno uwierzyć, że Oakland pogonili JaMarcus'a... ciekaw jestem gdzie wyląduje - może w Arena Football
Parę słów jeszcze chciałbym dodać na temat draftu, a konkretnie QB którzy trafili do ligi. Osoba Tim'a Tebow uświadomiła mi jak niewiele wiem o futbolu. Tebow na poziomie NCAAF był uważany za najlepszego gracza dekady, a tymczasem ku mojemu zdziwieniu według ekspertów NFL zupełnie nie nadaje się na QB w zawodowej lidze (przynajmniej w ciągu najbliższych dwóch lat). Dość niespodziewanie wydraftowali go Denver Broncos (Jacksonville chodziło poniżej 2,0 jako klub, który miał go pobrać), ale szanse na granie ma mizerne, no może poza wildcat formation. Oczywiście w opozycji do tego jego koszulki biją wszelkie rekordy sprzedaży. Kolejna gwiazda akademickiego futbolu Colt McCoy z Texasu wylądował w Cleveland Browns, ale szans na grę nie ma żadnych. Tymczasem jego przyjaciel i wielki rywal Sam Bradford z Oklahomy (top pick draftu) ma zostać zbawcą Rams. Zostać starterem ma też szansę, ostatni z tej "wielkiej czwórki", QB Notre Dame Jimmy Clausen, który znalazł się w składzie Carolina Panthers - patrząc na pozostałych QB tego zespołu (Cantwell, Pike, Moore) to naprawdę Jimmy może ich wygryźć.
Haynesworth się domaga trade'u bo nowy coach i nowy koordynator defensywy Washingtonu wymyślili przejście z systemu 4-3 na 3-4. A Albercik nie chce grać na innej pozycji niż się przyzwyczaił. Chętnych byłoby na niego wielu ale jego monstrualny 100-milionowy kontrakt odstrasza wszystkich skutecznie.
#1 draftu Sam Bradford podpisał już kontrakt i zameldował się na training campie. Dostanie ogromne pieniądze: gwarantowane 50 milionów dolarów, a całość może się zamknąć w kwocie nawet 86 milionów przez 6 lat Czy Bradford zasługuje na takie pieniądze to rzecz dyskusyjna. Moim zdaniem, żaden rookie nie powinien dostawać takich kontraktów, bo właśnie różnica między collegem a NFL jest tak duża, że zupełnie nie wiadomo czy sobie poradzi w profesjonalnej lidze. Najlepszy przykład to JaMarcus Russell.
Od przyszłego jednak roku takich kontraktów ma już nie być, bo czekają nas negocjacje nowej umowy między NFL a związkiem graczy (niestety być może czeka nas również lockout).
Wracając jednak do obecnych rozgrywek, to można się teraz spodziewać, że reszta rookies podpisze już kontrakty bez specjalnego przedłużania, zwłaszcza #2, na którego w Detroit bardzo bardzo liczą.
Na szczęscie nie wszyscy rookies przede wszystkim liczą pieniądze. Jednym z chwalebnych wyjątków jest LB Oakland Rolando McClain. Numer 8 draftu oświadczył dawno temu, że nie będzie problemów z jego kontraktem i faktycznie nie było: podpisał jako jeden z pierwszych, w ogóle nie czekając na to jakie pieniądze dostanie Bradford (i tak dostał kupę kasy, ale przynajmniej nie kłócił się o każdy milion). Dodatkowo McClain wydaje się być tak dobrym graczem, że Raiders bez wahania oddali swojego najlepszego linebackera żeby mu zrobić miejsce w pierwszym składzie! Nawet kibice przeciwnych drużyn uważają, że McClain "is the real deal". Tak, tak, wygląda na to, że Oakland wzięło jakiegoś dobrego gracza w drafcie
Drugim debiutantem wartym wspomnienia jest #24 WR Dez Bryant z Dallas. Podobno na pierwszy trening przyleciał już półtorej godziny przed czasem i z niesamowitą chęcią gry. Opinie tych co oglądali treningi były entuzjastyczne, Bryant zapierdzielał na maxa, a passing game Dallas wyglądała rewelacyjnie. Bryant ma o co walczyć bo miał być na razie tylko rezerwowym. Wszystko byłoby super, ale niestety przesadził z tą grą na 100% i doznał kontuzji, która go wykluczy pewnie na cały preseason.
Jeszcze co do gotowości niektórych graczy do gry w NFL. Pamiętaj WNN, że o Joe Flacco też fachowcy mówili, że nie jest gotowy na NFL. Zagrał w Baltimore, bo reszta QB miała kontuzje. Co było potem, to wiadomo
Meldunek: 19/12/2003
Postów: 8371
Skąd: Wrexham; GLIWICE w moim sercu
Originally Posted By: Ghost
Najważniejsze ruchy transferowe:
QB Donovan McNabb – Philadelphia Eagles --> Washington Redskins O odejściu McNabba mówiło się już od dawna, ale nikt się nie spodziewał, że puszczą go do zespołu z tej samej dywizji! Komentatorzy są zgodni, że to spory błąd, bo Phila będzie musiała dwa razy zmierzyć się z zawodnikiem, który wciąż jest jednym z lepszych rozgrywających ligi i który będzie maksymalnie zmotywowany aby pokonać swoich dawnych pracodawców.
WR Brandon Marshall - Denver Broncos --> Miami Dolphins Niektórzy mówią o nim, że to najlepszy receiver w NFL, a już na pewno jeden z najlepszych. Ale też wyjątkowo trudny charakter. Denver w zasadzie nie mieli wyjścia, musieli się go pozbyć, bo Marshall nie bardzo chciał tam grać. Miami podjęło spore ryzyko, ale mogą zyskać bardzo dużo, bo brakowało im dobrego WR. Na pewno pomoże to zbilansować atak, który bardzo słabo w zeszłym sezonie grał podaniami.
WR Anquan Boldin – Arizona Cardinals --> Baltimore Ravens Boldin to człowiek, który w dużym stopniu pomógł Arizonie dostać się do SuperBowl. Świetny receiver ale niestety dosyć podatny na kontuzje. Jeśli pozostanie zdrowy to będzie to ogromne wzmocnienie Ravens, którzy potrzebowali tak doświadczonego zawodnika na tej pozycji.
QB Jason Campbell – Washington Redskins --> Oakland Raiders Stary wariat Davis wreszcie zrozumiał, że Russel jest jedną wielką porażką i wywalił go z Oakland. Jego miejsce zajmie Jason Campbell, który jakkolwiek by nie grał, będzie wzmocnieniem Raiders. Campbell miewał w Redskins różne mecze, bywały naprawdę świetne, ale bywały też bardzo słabe. Nie będzie jednak miał łatwego życia, bo Raiders to przecież od dawna ofensywa specjalnej troski i sam Campbell tego nie da rady zmienić.
DE Julius Peppers – Carolina Panthers --> Chicago Bears Peppers to jeden z najniebezpieczniejszych obrońców NFL i jest to spore wzmocnienie kiepskiej ostatnimi czasy obrony Bears.
WR Terrell Owens – Buffalo Bills --> Cincinnati Bengals Jeden z najbardziej kontrowersyjnych zawodników ligi. Kiedyś fantastyczny WR, w ostatnich latach bardziej znany ze spraw pozaboiskowych. Ma już 37 lat i mimo wszystko jest jeszcze zagrożeniem dla defensyw przeciwników, ale chyba już za dużo sił mu nie pozostało. Bengals nie podpisaliby z nim kontraktu (i pewnie żadna inna drużyna) gdyby nie poważna kontuzja Antonio Bryanta. A tak to, Owens stworzy wyjątkowy duet WR z niejakim Chadem Ochocinco. Oj, wesoło tam będą mieli w Cincinnati
RB LaDainian Tomlinson – San Diego Chargers --> New York Jets LT to najlepszy przykład na to jak szybko i niespodziewanie potrafią się kończyć kariery w NFL. Jeszcze 2-3 lata temu był na samym szczycie, a teraz już pewnie będzie musiał się pogodzić z rolą rezerwowego. Może jeszcze coś z siebie wykrzesa, ale specjalnie bym na to nie liczył.
cdn…
O qrwa! LT do NY Jets? "Moje San Diego" bez niego? Nie wiedziałem, dopiero od Ciebie, Ghost, się dowiedziałem. Lubiłem kolesia. Jak "Błyskawice" odpadły, kibicowałem "Świętym" i się nie rozczarowałem. Tochę kasy na finalen wziąłęm
A tak przy okazji, to nazwisko - Ochocinco, śmieszy mnie zajebiście To przecież osiempięć po hiszpańsku
Bo to właśnie autor miał na myśli przed zamianą i po zamianie nazwiska
I żeby nie było offtopa to nie darzyłbym tak wielkim zaufaniem Dez Brayanta, zbyt daleko w drafcie poleciał w dół (choć wiem że Miami które go miało wziąć wcześniej podpisało Marshalla) i to podobno nie bez przyczyny. Jeśli prawdą jest to co piszą że na uczelni miał problemy wychowawcze i co gorsze nie był w stanie zapamiętać prostych układów, jak biegać przy danej zagrywce to cienko widzę jego karierę. P.S. Przypomnę tylko że za rok w drafcie takich Dez Brayantów będzie co najmniej 4
No Bryant to na razie wprawił wszystkich w osłupienie odmawiając noszenia sprzętu za weteranami (taka tradycja w NFL, że świeżaki taszczą sprzęt, stawiają kolacje, itp.). Oficjalnie wszyscy są "cool with it", ale szatnia wiadomo żyje swoim życiem, ma swoją hierarchię i chłopaczyna trochę sobie tą arogancją utrudnił start na pewno.
Czymże byłby preseason bez Bretta Favre'a i jego corocznego wahania: "wrócę, nie wrócę, może wrócę później, a może jednak nie..."
Sytuacja wygląda bardzo podobnie jak rok temu i jak dwa lata temu...
Brett nie jest zadowolony z tego jak leczy się jego kostka po niedawnej operacji i po raz kolejny rozważa zakończenie kariery. Podobno powoli uprzedza już kolegów z drużyny. Oczywiście coach Vikings jak zwykle nie wie o co chodzi, twierdzi że Favre o niczym mu nie mówił.
Favre ma jeszcze przez rok ważny kontrakt, ale fama głosi, że Brett chciałby podwyżki i wtedy może jego kostka poczułaby się lepiej Zeszły sezon miał świetny, mimo 40 lat na karku był to jeden z lepszych w jego karierze! Jego zmiennicy nie są specjalnie utalentowani więc Vikings mogą nie mieć wyjścia. Z drugiej strony, w końcu kiedyś muszą się z nim rozstać, a jeśli faktycznie męczy go kontuzja, to może warto postawić już na młodszych.
Favre jeszcze oficjalnie niczego nie ogłosił, natomiast kurs na Vikings już na betfair poszybował w górę.
Dzisiaj zaczyna się preseason - Cincinnati gra z Dallas. Mecz jest na neutralnym terenie ale Bengals daleko nie mają, w końcu to ten sam stan.
Obie drużyny są dość mocne, ale oczywiście pierwszy skład zagra tylko góra kilka akcji. Wydaje mi się, że JT O'Sullivan backup Cincin jest o klasę lepszy od Kitny z Dallas, ale w tym meczu, który jest tak naprawdę pre-preseasonem, bardzo ciężko określić ile czasu zagra 2 skład, a ile czasu reszta ogórków. W końcu obaj coachowie muszą rozłożyć siły nie na 4 mecze jak reszta ligi, a na pięć. Także nie ma się co szarpać na jakieś bety. Taka ciekawostka - Dallas mają bilans 0-3 w HOF game.
A i jeszcze jedno, dzisiaj do Hall Of Fame przyjętych zostanie dwóch zawodników, o których bez cienia przesady można powiedzieć, że są największymi legendami NFL - WR Jerry Rice i RB Emmitt Smith. Ten drugi prawie całą karierę spędził w Dallas właśnie. A grał tak:
Cisza w temacie, a przecież Favre znowu powrócił Poważnie mówiąc to chyba wszyscy się tego spodziewali. Trzeba przyznać, że poprzeczkę zawiesił sobie wysoko - w zasadzie wszystko poza zdobyciem Super Bowl będzie jego porażką. Świetnie, że zagra bo Minnesotę ogląda się dla Favre'a - kto by tam chciał oglądać jakiegoś Travarisa Jacksona.
Preseason nuda straszliwa, nie da się tego oglądać. Tebow zadebiutował, nawet rushing touchdown zdobył, ale passing bez wielkich rewelacji. McCoya nie widziałem, ale 2 interceptions w kilkunastu zagraniach świadczą, że spora droga przed nim.
Polsat Sport ma prawa do NFL, ale czy będą pokazywać na żywo tego nie wiem. W ubiegłym sezonie Sportklub pokazywał trochę college'u, ale... z kilkudniowym opóźnieniem.
Powiedzmy sobie szczerze, oglądanie futbolu z polskim komentarzem zabija klimat. Poza tym wolę już oglądać w przerwach amerykańskie reklamy niż w kółko te same najlepsze akcje tygodnia, które C+ puszcza w przerwach spotkań NBA
Polsat zakupił prawa aż do 2012 roku, więc raczej będą pokazywać na żywo z jeden mecz w tygodniu. Mam tylko nadzieję, że w Polsacie Sport HD.
Oczywiście ESPN America pokazuje przynajmniej 4 mecze na żywo tygodniowo i ze 2 z odtworzenia. Do tego przynajmniej 3-4 mecze college'u, również na żywo. Hell yeah