Strona 25 z 29 < 1 2 ... 23 24 25 26 27 28 29 >
Opcje tematu
#440916 - 04/12/2005 15:07 Re: NHL sezon 2005/2006 - czas nadziei i rozczarowań cz II
lemex Offline
veteran

Meldunek: 12/12/2002
Postów: 1481
Skąd: Jastrzębie Zdrój
Panowie spoko-maroko, Lemex OT Bostonu zaliczył wczoraj, ale wcale nie pogardzi ponownym OT z ich udziałem. Dla jasności gram na OT Vancouver.Luk1988 jeżeli chodzi o argumenty to nawet nie muszą ich szukać, bo po co. Starzy bywalcy tego tematu mogą Ci objaśnić,że ja w pewnych pojedynkach nie argumentuję typów, bo może to wprowadzić mętlik w głowach tych co "kombinują"inaczej niż ja.Meczami o takich kursach jak dzisiejsze ja poprostu się brzydzę i taki już ze mnie "bogacz", że nie chce pomnażać swego kapitału takimi meczami.

Do góry
Bonus: Unibet
#440917 - 04/12/2005 21:10 Re: NHL sezon 2005/2006 - czas nadziei i rozczarowań cz II
kuerten Offline
Carpal Tunnel

Meldunek: 19/04/2004
Postów: 2633
Skąd: Mazowsze
Colorado-Buffalo 1

Ciezki teren w kanionie. Ciezko bedzie Szabelkom dzis, tym bardziej, ze swoje ostatnio ugraaaaali i ostatnia porazka 0-5 z Rekinami, to oznaka lekkiego przemeczenia wysokim poziomem jaki prezentowali w ostatnich meczach? Moze po prostu odpuscili ostatni mecz, kto wie.. Jezeli zeszlo z nich powietrze to jest to dla mnie najpewniejszy dzis mecz. Jezeli dalej beda grali to co w 2 pol Listopada to powalcza na pewno, tylko czy to wystarczy? Zobaczymy to tylko NHL

Ponadto; over5,5 w Detroit, no i OT Vancouver:)

Do góry
#440918 - 04/12/2005 21:26 Re: NHL sezon 2005/2006 - czas nadziei i rozczarowań cz II
$Neverland$ Offline
member

Meldunek: 08/08/2005
Postów: 167
OT czyli ?

Do góry
#440919 - 04/12/2005 21:44 Re: NHL sezon 2005/2006 - czas nadziei i rozczarowań cz II
gadhet Offline
enthusiast

Meldunek: 01/05/2004
Postów: 216
Skąd: Kraków
co myslicie o Detroit?? Cos przeczytalem ze niezagra Manny Legace,ale pomimo tego chyba raczej wygraja,jak myslicie,ja bym tutaj dal 1

Do góry
#440920 - 05/12/2005 10:44 Re: NHL sezon 2005/2006 - czas nadziei i rozczarowań cz II
bart_82 Offline
journeyman

Meldunek: 12/10/2005
Postów: 84
Skąd: nieznana
dobry dzień

Minnesota Wild - New York Rangers under 5.5 1.833

Minnesota Wild (10-11-4) kontra New York Rangers (17-8-3)
Wild - 3-7-3 wyjazd, Rangers - 9-2-2 dom

- minnesota w ostatnich 6 meczach wyjazdowych notowała 5-krotnie underowy wynik spotkania (ulegli 2-3 devils i 1-2 predators ostatnie 2 mitingi)
- oba zespoły kapitalnie grają w obronie , w szczególności w fazie power play rywala , z którym sie spotykają i następująco Wild legitymuuje się 89.5 % skuteczności (129 for 144) 1 pozycja w nhl , Rangers odpowiednio ma 86.6 % (156 for 180), 3 pozycja w klasyfikacji zespołów nhl
- Minnesota na wyjazdach nie grzeszy skutecznością i jej średnia strzelonych goli na mecz nie jest imponująca zaledwie ponad 1.50 gola na mecz
- między słupkami 2 znakomitych fachowców , po stronie gospodarzy Lundqvist (10-4-2, 1, 2.20);a jego zaletą i handicapem jest fenomenalna gra przed własną publicznością w Madison Square Garden 7-1 1.42 GAA 951% obronionych strzałów i odpowiednio Manny Fernandez (7-3-3, 0 SO, 2.00 GAA), który w każdym meczu broni ponad 30 strzałow zmierzających w światło bramki.
- Minnesota legitymuuje sie w nhl na 2 poyzycji wśród zespołów tracących najmniejszą liczbę bramek 2.36 GA,G (pierwsza jest ottawa) , na 5 pozycji plasuują sie hokeiści rangers 2.50 GA.G
- Minnesota na wyjazdach strzela nader rzadko i jest w tym elemencie jedną z najsłabszych ekip , Rangers z reguły na wyjazdach osiągają pokaźniejsze rozmiary bramkowe
- 11-1 under kształtował sie w ostatnich 11 meczach Rangers w Madison Square Garden (ostatni pojedynek wygrany w relacji 2-1 z pittsburgiem)
- 6-3 under był w ostatnich 9 meczach NYY Rangers (wszystkich wyjazd + dom)
- Manny Fernandez jest w 1-3 najskuteczniejszych bramkarzy obecnego sezonu , w statystyce GOALS AGAINST AVG. zajmuje 2 pozycję z średnią 2.01 GAA , ustępując jedynie Haszkowi , a wyprzedza wspomnianego wyżej rookie Henrika Lundqvista 2.20 GAA , ponadto jest liderem pod względem SAVE % ze znakomitą średnią 934
- Rangers ostatnio grają bez polotu, bez finezji , strasznie męczą sie w pojedynkach z rywalami nie wymagającymi większego zaangażowania, Jagr i spółka jakby złapali zadyszkę

Atlanta Thrashers - Phoenix Coyotes 1.621

Atlanta Thrashers (10-14-3) kontra Phoenix Coyotes (14-12-2)
Thrashers - 5-7-2 wyjazd; Coyotes - 8-5-1 dom

Glendale Arena w tym sezonie wypełniona po brzegi jest świadkiem niesamowitych występów miejscowych kojotów trenowanych pod okiem znakomitego hokeisty Gretzky'ego, odmienił on oblicze zespołu, po jego pieczą dostali zastrzyk pozytywnych impulsów i asumpt do osiągania wielkich rzeczy, u siebie kojoty są w stanie pogryźć każdego rywala , a dziś piodejmują charyzmatyczną ekipę z Atlanty, której potencjał ofensywny jest bardzo pokaźny, ale defensywa zupełnie kuleje , H2h jest bardzo korzystne dla gospodarzy 7-1-1 , w tym 4-0-1 w Arizonie , dalej skutecznością nie imponuują Kovalchuk notuując zaledwie jedną asystę w 3 osttanich meczach , nalezy dodać przegranych meczach, ponadto jego h2h indywidualne w konfrontacjach z kojotami też nie powala na kolana (2 gole i 1 asysta w 5 meczach) , ponadto nie zagra Bondra (13 goli i 15 asyst) , więc pierwsza linia nie wygląda okazale , specjalnością zespołu gospodarzy jest bardzo skuteczna gra w obronie , konsekwencja i umiejętność wprowadzenia dysycypliny w grze , pod względem umiejętności gry w fazie power play 19.7 % (37 for 187) zajmują 7 lokate w nhl, a dlaczego na ową zalezność i statystykę powołuuje sie , mianowieci dlatego iż gra trashers w fazie penalty killing 78.6 % (144 for 183) lokuuje hokeistów z Atlanty w samym ogonie nhl. Handicap po stronie gospodarzy lezy w postawie bramkarzy , o ile Curthis Joseph (12-7-0, 2 SO, 2.22GAA) jest niezawodny, to goście borykają sie z kontuzjami bramkarzy , a sam Michael Garnett (3-5-1, 3.99 GAA) nie jest w najwyższej formie

i tyle

pozdrawiam stałych bywalców

Do góry
#440921 - 05/12/2005 12:27 Re: NHL sezon 2005/2006 - czas nadziei i rozczarowań cz II
Ralph Offline
Pooh-Bah

Meldunek: 31/01/2003
Postów: 2096
Skąd: Szczecin
Witam!
ładne analizy bart-82...

Mimo wszystko mnie się zdaje, że dziś może w NY paść over 5,5 ale to tylko taka moja wyobraźnia.
Bardziej interesuje mnie zagranie na Minnesotę. Ta drużyna trochę w tym sezonie niedoceniana może dziś sprawić "psikusa" graczom i pokonać faworyaowanych Rangers. Nowojorczycy w tym sezonie wreszcie na miarę oczekiwań ale ostatnie wyniki ze stołecznymi dają do myślenia...Może lekki kryzys? Dlaczego nie? Passa ostatnio całkiem ,całkiem więc czemu nie mogą mieć małej "zadyszki"? Kurs na Minnesotę korci ( 3.20 w B&W) aby na nią zagrać i tak też zrobię. Ostatnie ich mecze to 3 przegrane różnicą 1 bramki w tym dwa razy po karnych...Może dziś wyzwoli to w nich sportową złość..?

Pozdr

Do góry
#440922 - 05/12/2005 13:19 Re: NHL sezon 2005/2006 - czas nadziei i rozczarowań cz II
bart_82 Offline
journeyman

Meldunek: 12/10/2005
Postów: 84
Skąd: nieznana
no dokładnie jak piszesz

minnesota jest w stanie sprawić niespodzianke, wiem też że napewno bedzie bronił lundqvist, ale nie mam pewności czy fernandez w obozie rywala , ale w profie jest naprzykład linia 6.5 i to w regulaminowym czasie:)

Do góry
#440923 - 05/12/2005 19:16 Re: NHL sezon 2005/2006 - czas nadziei i rozczarowań cz II
lemex Offline
veteran

Meldunek: 12/12/2002
Postów: 1481
Skąd: Jastrzębie Zdrój
Po wczorajszej kolejce, którą chyba słusznie się "brzydziłem" trzeba teraz przy dzisiejszej podobnej zresztą podjąć decyzję. Niby wszystko jest jasne. Mój "scenariusz długoterminowy" miał dzisiejszy epizod ujęty i trzeba zgodnie z nim "zagrać tę rolę".
Phoenix-Atlanta(pisząc scenariusz głównie opierałem się na wydarzeniach historycznych z których wynika,że Atlanta wybitnie nie potrafi grać z Pacyfic Dyvision.Istnieje ryzyko,że w końcu przerwią tę swoją nie moc, ale w odwodzie zostanie jeszcze San Jose. Skoro Atlanta minimalnie przegrała z Anahaim , a Phoenix zdecydowanie pokonali najgoźniejszą z tej Dywizji Carolinę, to tym bardziej powinni sobie poradzić z dzisiejszym rywalem)
Typ:1
NYRangers-Minnesota(Minnesota rozegra dzisiaj 3 wyjazdowy mecz.W pierwszym w Nashville napsuli krwi gospodarzom i minimalnie ulegli 2:1, w New Jersey sprawili niespodziankę i po rzutach karnych zagrali na nosie typerom. Gdyby zachowali ten trend, to dzisiaj powinni wygrać po OT lub w 60 min. Często jednak zdarza się tak,że w maratonie wyjazdowym przychodzi kryzys i wszystko to co układało się pięknie, pęka jednego dnia. Na takie pęknięcie Minnesoty liczę dzisiaj, zwłaszcza,że Rangersi na swoim lodzie w tym sezonie prezentuja sie jak na razie dobrze i bez jakichś spektakularnych "fajerwerków",często minimalnie, ale wygrywają.
Florida-Ottawa(Ten mecz miał się odbyć 22 pażdziernika, ale szalejace żywioły uniemożliwiły jego rozegranie. Możecie mi wierzyć lub nie, ale w tamtym dniu miałem grać na OT, szukając takiego rozstrzygnięcia głównie za sprawą Floridy. Minęło półtora miesiąca, Florida już jakby nie ta co wtedy, a Ottawa niby ta sama, czyli bardzo dobra. Różnica polega na tym,że ja teraz "czekam" na OT Senatorów i może "oliwa będzie sprawiedliwa" i odda to co powinna dać wtedy. Seria Ottawy bez OT liczy już 16 meczy)
Typ:OT

Do góry
#440924 - 05/12/2005 21:32 Re: NHL sezon 2005/2006 - czas nadziei i rozczarowań cz II
bart_82 Offline
journeyman

Meldunek: 12/10/2005
Postów: 84
Skąd: nieznana
Quote:

Po wczorajszej kolejce, którą chyba słusznie się "brzydziłem" trzeba teraz przy dzisiejszej podobnej zresztą podjąć decyzję. Niby wszystko jest jasne. Mój "scenariusz długoterminowy" miał dzisiejszy epizod ujęty i trzeba zgodnie z nim "zagrać tę rolę".
Phoenix-Atlanta(pisząc scenariusz głównie opierałem się na wydarzeniach historycznych z których wynika,że Atlanta wybitnie nie potrafi grać z Pacyfic Dyvision.Istnieje ryzyko,że w końcu przerwią tę swoją nie moc, ale w odwodzie zostanie jeszcze San Jose. Skoro Atlanta minimalnie przegrała z Anahaim , a Phoenix zdecydowanie pokonali najgoźniejszą z tej Dywizji Carolinę, to tym bardziej powinni sobie poradzić z dzisiejszym rywalem)
Typ:1
NYRangers-Minnesota(Minnesota rozegra dzisiaj 3 wyjazdowy mecz.W pierwszym w Nashville napsuli krwi gospodarzom i minimalnie ulegli 2:1, w New Jersey sprawili niespodziankę i po rzutach karnych zagrali na nosie typerom. Gdyby zachowali ten trend, to dzisiaj powinni wygrać po OT lub w 60 min. Często jednak zdarza się tak,że w maratonie wyjazdowym przychodzi kryzys i wszystko to co układało się pięknie, pęka jednego dnia. Na takie pęknięcie Minnesoty liczę dzisiaj, zwłaszcza,że Rangersi na swoim lodzie w tym sezonie prezentuja sie jak na razie dobrze i bez jakichś spektakularnych "fajerwerków",często minimalnie, ale wygrywają.
Florida-Ottawa(Ten mecz miał się odbyć 22 pażdziernika, ale szalejace żywioły uniemożliwiły jego rozegranie. Możecie mi wierzyć lub nie, ale w tamtym dniu miałem grać na OT, szukając takiego rozstrzygnięcia głównie za sprawą Floridy. Minęło półtora miesiąca, Florida już jakby nie ta co wtedy, a Ottawa niby ta sama, czyli bardzo dobra. Różnica polega na tym,że ja teraz "czekam" na OT Senatorów i może "oliwa będzie sprawiedliwa" i odda to co powinna dać wtedy. Seria Ottawy bez OT liczy już 16 meczy)
Typ:OT




nic dodać nic ując , ot też zagram , nadto w Pinnacle minnesota +1.5 też sympatycznie wygląda

pozdrawiam, dziś zgodność , obyśmy wszyscy byli jak nie uszczęsliwini to przynajmniej zadowoleni

Do góry
#440925 - 05/12/2005 23:14 Re: NHL sezon 2005/2006 - czas nadziei i rozczarowań cz II
beholder Offline
member

Meldunek: 20/05/2005
Postów: 146
Wtrace jedno
Atlanty nie skazywalbym na pozarcie,w ostatnim meczu przegrali minimalnie z rozkrecajacymi sie kaczorami,ktorzy na wlasnym i nietylko boisku,sa w stanie kazdemu ograc.
takze bym uwazal :]

Do góry
#440926 - 05/12/2005 23:28 Re: NHL sezon 2005/2006 - czas nadziei i rozczarowań cz II
ezPATRICK Offline
enthusiast

Meldunek: 08/09/2005
Postów: 257
Skąd: Toruń
a gral ktoś na dzisiejsze mecze jakies totale? ja bym życzył sobie ażeby dziś padło duuużo bramek

Do góry
#440927 - 05/12/2005 23:44 Re: NHL sezon 2005/2006 - czas nadziei i rozczarowań cz II
Air7 Offline
Pooh-Bah

Meldunek: 28/04/2005
Postów: 2103
Quote:

a gral ktoś na dzisiejsze mecze jakies totale? ja bym życzył sobie ażeby dziś padło duuużo bramek



Jak dla mnie under w meczu Rangersów overek kojotów.. co do meczu senatorów skłaniałbym sie do overka ale linia 6.5 moze okazac sie cięzka do przeskoczenia..

Do góry
#440928 - 05/12/2005 23:50 Re: NHL sezon 2005/2006 - czas nadziei i rozczarowań cz II
ezPATRICK Offline
enthusiast

Meldunek: 08/09/2005
Postów: 257
Skąd: Toruń
no to zapowiada sie interesujaca noc! ja wrecz przeciwnie widze over Rengersow (no to pojechalem patrze ) a senatorów owszem, tez overek po 6.0... a pokomentuje ktos na zywca ze mna?

Do góry
#440929 - 06/12/2005 06:40 Re: NHL sezon 2005/2006 - czas nadziei i rozczarowań cz II
bart_82 Offline
journeyman

Meldunek: 12/10/2005
Postów: 84
Skąd: nieznana
Quote:

dobry dzień

Minnesota Wild - New York Rangers under 5.5 1.833

Minnesota Wild (10-11-4) kontra New York Rangers (17-8-3)
Wild - 3-7-3 wyjazd, Rangers - 9-2-2 dom

- minnesota w ostatnich 6 meczach wyjazdowych notowała 5-krotnie underowy wynik spotkania (ulegli 2-3 devils i 1-2 predators ostatnie 2 mitingi)
- oba zespoły kapitalnie grają w obronie , w szczególności w fazie power play rywala , z którym sie spotykają i następująco Wild legitymuuje się 89.5 % skuteczności (129 for 144) 1 pozycja w nhl , Rangers odpowiednio ma 86.6 % (156 for 180), 3 pozycja w klasyfikacji zespołów nhl
- Minnesota na wyjazdach nie grzeszy skutecznością i jej średnia strzelonych goli na mecz nie jest imponująca zaledwie ponad 1.50 gola na mecz
- między słupkami 2 znakomitych fachowców , po stronie gospodarzy Lundqvist (10-4-2, 1, 2.20);a jego zaletą i handicapem jest fenomenalna gra przed własną publicznością w Madison Square Garden 7-1 1.42 GAA 951% obronionych strzałów i odpowiednio Manny Fernandez (7-3-3, 0 SO, 2.00 GAA), który w każdym meczu broni ponad 30 strzałow zmierzających w światło bramki.
- Minnesota legitymuuje sie w nhl na 2 poyzycji wśród zespołów tracących najmniejszą liczbę bramek 2.36 GA,G (pierwsza jest ottawa) , na 5 pozycji plasuują sie hokeiści rangers 2.50 GA.G
- Minnesota na wyjazdach strzela nader rzadko i jest w tym elemencie jedną z najsłabszych ekip , Rangers z reguły na wyjazdach osiągają pokaźniejsze rozmiary bramkowe
- 11-1 under kształtował sie w ostatnich 11 meczach Rangers w Madison Square Garden (ostatni pojedynek wygrany w relacji 2-1 z pittsburgiem)
- 6-3 under był w ostatnich 9 meczach NYY Rangers (wszystkich wyjazd + dom)
- Manny Fernandez jest w 1-3 najskuteczniejszych bramkarzy obecnego sezonu , w statystyce GOALS AGAINST AVG. zajmuje 2 pozycję z średnią 2.01 GAA , ustępując jedynie Haszkowi , a wyprzedza wspomnianego wyżej rookie Henrika Lundqvista 2.20 GAA , ponadto jest liderem pod względem SAVE % ze znakomitą średnią 934
- Rangers ostatnio grają bez polotu, bez finezji , strasznie męczą sie w pojedynkach z rywalami nie wymagającymi większego zaangażowania, Jagr i spółka jakby złapali zadyszkę

Atlanta Thrashers - Phoenix Coyotes 1.621

Atlanta Thrashers (10-14-3) kontra Phoenix Coyotes (14-12-2)
Thrashers - 5-7-2 wyjazd; Coyotes - 8-5-1 dom

Glendale Arena w tym sezonie wypełniona po brzegi jest świadkiem niesamowitych występów miejscowych kojotów trenowanych pod okiem znakomitego hokeisty Gretzky'ego, odmienił on oblicze zespołu, po jego pieczą dostali zastrzyk pozytywnych impulsów i asumpt do osiągania wielkich rzeczy, u siebie kojoty są w stanie pogryźć każdego rywala , a dziś piodejmują charyzmatyczną ekipę z Atlanty, której potencjał ofensywny jest bardzo pokaźny, ale defensywa zupełnie kuleje , H2h jest bardzo korzystne dla gospodarzy 7-1-1 , w tym 4-0-1 w Arizonie , dalej skutecznością nie imponuują Kovalchuk notuując zaledwie jedną asystę w 3 osttanich meczach , nalezy dodać przegranych meczach, ponadto jego h2h indywidualne w konfrontacjach z kojotami też nie powala na kolana (2 gole i 1 asysta w 5 meczach) , ponadto nie zagra Bondra (13 goli i 15 asyst) , więc pierwsza linia nie wygląda okazale , specjalnością zespołu gospodarzy jest bardzo skuteczna gra w obronie , konsekwencja i umiejętność wprowadzenia dysycypliny w grze , pod względem umiejętności gry w fazie power play 19.7 % (37 for 187) zajmują 7 lokate w nhl, a dlaczego na ową zalezność i statystykę powołuuje sie , mianowieci dlatego iż gra trashers w fazie penalty killing 78.6 % (144 for 183) lokuuje hokeistów z Atlanty w samym ogonie nhl. Handicap po stronie gospodarzy lezy w postawie bramkarzy , o ile Curthis Joseph (12-7-0, 2 SO, 2.22GAA) jest niezawodny, to goście borykają sie z kontuzjami bramkarzy , a sam Michael Garnett (3-5-1, 3.99 GAA) nie jest w najwyższej formie

i tyle

pozdrawiam stałych bywalców




komentarz zbędny , zresztą pozdrawiam, ale wczoraj dyskusja naprawde była warta świeczki

do wieczora ralph , lemex pozdr i all

Do góry
#440930 - 06/12/2005 08:48 Re: NHL sezon 2005/2006 - czas nadziei i rozczarowań cz II
Ralph Offline
Pooh-Bah

Meldunek: 31/01/2003
Postów: 2096
Skąd: Szczecin
Witam!
Wczorajsze mecze jednak wygrywali faworyci.NYR pokonało Wild, chociaż goście postawili twarde warunki. Dopiero 3 tercja zadecydowała o zwycięstwie NYR 3:1 (3 gol padł do pustej bramki). Lemex miał rację, że mogą goście mieć chwilową wyjazdową "zapaść" i chyba tak było. Ja w dalszym ciągu będę polował na win Minnesoty na wyjeździe...

Pozdr

Do góry
#440931 - 06/12/2005 08:57 Re: NHL sezon 2005/2006 - czas nadziei i rozczarowań cz II
Ralph Offline
Pooh-Bah

Meldunek: 31/01/2003
Postów: 2096
Skąd: Szczecin
Dziś można zwrócić uwagę na Isles...

St. Louis- NYI 2

I tu nie powinno być żadnych problemów...

Do góry
#440932 - 06/12/2005 16:08 Re: NHL sezon 2005/2006 - czas nadziei i rozczarowań cz II
bart_82 Offline
journeyman

Meldunek: 12/10/2005
Postów: 84
Skąd: nieznana
witam ralph , zgoda co do wyspiarzy

New York Islanders - St Louis Blues 1.709

ponadto
Los Angeles Kings - Toronto Maple Leafs 1.746
Atlanta Thrashers - San Jose Sharks 1.500
Calgary Flames - Philadelphia Flyers under 6 1.820

i krótko o każdym meczu z mojej strony

Atlanta Thrashers - San Jose Sharks 1.500

Atlanta Thrashers (10-16-3) kontra San Jose Sharks (10-12-4)
Thrashers - 23 pkt 3 lokata Southeast Division. Sharks - 24 pkt 5 pozycja w Pacific Division.

Kibice popularnych rekinów na ten mecz czekają od dłuższego czasu , dziś przed nową publicznością zadebiutuuje fenomenalny Joe Thornton, który po zeszłotygodniowym transferze dodał falę witalizmu, asumpt do progresji i nowe oblicze zespołowi , który niemal sięgał dna, efekt jest piorunujące , wspólnie z Patrick Marleau ma szanse stworzyć niesamowity duet w nhl , ten ostatnio został uhonorowany tutyłem gracza tygodnia w nhl , Thorton niesamowicie pozytywnie wkomponował sie w zespół , czuje sie jak prawdziwy rekin w wodzie i jak sam podkreśla w wywiadach , z dużą dozą niecierpliwości i niewzykłem motywacji czeka na dzisiejszą konfrontację, a jego motywacja niewątpliwie przekłada sie na oblicze zespołu , gdyż jak najbardziej jest w stanie pełnić rolę lidera , a nade wszystko świetnego asystenta na lodzie (28 asyst), co więcej grając a barwach bruins zawsze świetnie spisywał sie przeciwko graczom trashers (6 goli i 13 asyst w 17 meczach), marleau mając wsparcie wpsomnianego thortona w 2 zwycięskich konfrontacjach zanotował świetny bilans (gol i 5 asyst), dalej jedna seria została już przerwana 10 kolejnych porażek, czas wymazać z annałów i protokołow meczowych kolejną czarną passę 5 kolejnych porażek u siebie (gwoli ścisłości sharks nie przegrali więcej niż 6 meczy od Marca, 1997 roku), a co można napisać o dziisejszym przeciwniku, dużo rozpisywałem sie wczoraj przy okazji meczu kojotów z trashers , i nadto gwoli uzupełnienia, nadal bez Bondry, nadal problemy z bramkarzami (lehtonen i dunham kontuzjowani) , a Garnett (3-6-1, 0 SO, 4.00 GAA) wczoraj nie popisał sie , zgodnie z przewidywaniami, ponadto skutecznośc zatracili Kovalchuk i Savard , a dorobek 6 goli Atlanty w 4 ostatnich spotkaniach imponujący napewno nie jest i być nie może, a w obozie gospodarzy jest solidny Nolan Schaefer (5-1-0, 1, 1.88 ) i to na niego bym dziś postawił, Atlanta wczorajszą przegraną 2-5 uwydatniła braki w obronie, indolencję strzelecką , a także już chyba chęć powrotu po wyczerpującej serii meczy wyjazdowych.San Jose ostatnie dwa pojedynki u siebie (h2h) wygrało w stosunku 5-2 i tym razem powinno być podobnie

Los Angeles Kings - Toronto Maple Leafs 1.746

Los Angeles Kings (16-11-1) kontra Toronto Maple Leafs (15-10-3)
Kings - 6-7-1 wyjazd, Maple Leafs - 9-5-1 dom

Belfour (12-8-2, 0, 3.26) ostatnio na ustach wszystkich sympatyków nhl z uwagi na uplasowanie sie na 2 pozycji w klasyfikacji wszechczasów pod wazględem ilości wygranych spotkań, ustępuje jedynie słynnemu Patricowi Roy, Belfour W 21 meczach przeciwko Kings ma bilans 14-5-1 z 2.28 GAA, co jak widac jest świetnym rezultatem , kings ostatnio spisuują sie słabo, będą chcieli uniknąc 5 porazki z rzędu, ale zadanie mają nader trudne , ponadto zatracili skutecznośc gry w fazie power plays (2 na 39 szans w 6 meczach zaledwie wykorzystali), specjalnością klonowych liści jest umiejętność gry power plays 22.7 % (41 for 180) 2 pozycja w nhl, co prawda grają w kratkę , często przeplatając udany zwycięski mecz , z meczem , który kompletnie okazał sie niekorzystnym wystąpieniem i taki miał miejsce w sobote , gdzie dominując w całym meczu ulegli na własnym lodzie san jose 4-5, od soboty upłynęło trochę czasu i rehabilatcja dziś powinna okazać sie receptą na sukces.Sam jestem ciekaw czy wyżej wspomniana zasada dziś potwierdzi się WLWLWL

to były dwa głowne dzisiejsze uderzenia , teraz czas na kolejne propozcyje z mojej strony

Calgary Flames - Philadelphia Flyers under 6 1.820

Calgary Flames (16-9-3) kontra Philadelphia Flyers (15-6-4)
- Under był 5-0-1 w 6 ostatnich konfrontacjach z udziałem płomieni
- Under był 4-1 w 5 ostatnich meczach , gdzie Flyers pełnili rolę gospodarzy
- PHI 1-4 (ostatnie 5 spotkań) nie najlepiej spisuuje sie na własnej tafli lodowej
- Calgary bardzo skuteczna ekipa w grze defensywnej , traci małą ilość goli 2.43 średnio na mecz
- P.Forsberg , lider zespołu gospodarzy , jego status odnośnie możliwośc występu dzisiaj jest pod znakiem zapytania.
- Flyers dość spore ubytki kadrowe J.Pitkanen,R.Esche,T.Stevenson
- CAL 2-0 ostatnie pojedynki w stosunku 3-2 , wyjazdowe wygrane nad red wings i pinguins
- Jarome Iginla , lider płomieni , nie strzelił gola od 8 spotkań , co dawno nie było odnotowywane
- od 1 listopada Kiprusoff ma 10-2-1 z 1.80 GAA przy 924 % skuteczności ( w tym 2 shootouts) , a jego indywidualne h2h 2-0 1.94 GAA 934 tzw. save percentage

New York Islanders - St Louis Blues 1.709

New York Islanders (13-12-1) kontra St. Louis Blues (5-15-3)
Islanders - 8-7-0 na wyjazdach

Specjalnością wyspiarzy w tym sezonie jest umiejętnośc gry na wyjazdach, rok temu tendencja była odwrotna, dość regularnie przegrywają u siebie , by punkty zbierać na wyjazdach , a obecna passa jest imponująca 6z7 ostatnich wyjazdowych gier wygrali , w tym pokonali takie marki jak flyers, red wings, ponadto pinguins, trashers czy panthers , wiecej Islanders przełamali niekorzystne h2h wygrywając z detroit 2-1 , nie wygrali od 1997 roku , w miejscu , gdzie dziś toczyć bedzie sie bój Savvis Center wyspiarzom układało sie nienajgorzej 3-1-2 (ostatnie 6 piojedynków) , tyle że warte odnotowanie są fakty,że nutki prezentowały dośc dobry hokej z demitrą na czele , czego nie można napisać w obecnym sezonie , zaledwie 3 wygrane u siebie w stosunku do 10 porażek , bilans tragiczny Rick DiPietro ostatnio bronił fenomenalnie , dziś powinien potwierdzić dobrą dyspozycje a satan, yashin i blake w kontratakach są fenomenalni i wyjątkowo skuteczni

Do góry
#440933 - 06/12/2005 16:25 Re: NHL sezon 2005/2006 - czas nadziei i rozczarowań cz II
kuerten Offline
Carpal Tunnel

Meldunek: 19/04/2004
Postów: 2633
Skąd: Mazowsze
San Jose - Atlanta 1

Przeczuwam spadek formy hokeistow Thrashers, tzn Oni juz obnizyli swoje loty.
Carolina L (OT) 4-3
Toronto L 4-0
at Anaheim L 2-1
at Phoenix L 5-2

Bez dnia odpoczynku dzis jade do San Jose, które się przebudziło.. i musi nadrobić punkty stracone na poczatku sezonu.

Warte uwagi jest sposób w jakim Alanta uległa Kojotom. Po 2 tercjach wygrywali 2-1, zeby stracic w 3 tercji 4 bramki i ostatecznie przegrać 2-5. Tego meczu nie odpuścili.. po prostu nie starczyło już siły, a już dziś goszczą ich Rekiny.. Myśle, że Atlanta jest w głebszym kryzysie i dziś nie bedzie miała nafty na zwyciestwo..

Prosze zauwazyć, ze mecze, ktore dany zespół odpuszcza sa już roztrzygniete po 1 tercji;

Po serii zwyciestw Ottawy, porazka z Bostonem 0;3 (1t 0;2).
To samo Buffalo, odpuszczenie po serri zwyciestw z San Jose 0;5 (1t 0;4).
No i np. NY Rangers z Washingtonem 1;5 (1t 0;2,2t 0;4)

Wynik jest prosty, jezeli druzyna odpuszcza dany mecz to widoczne jest to juz na samym poczatku spotkania, a nie przegrywa spotkanie w 3 tercji, Najlatwiej to mozna zadyszką, jak wyzej wspomnialem..

SHARKS!!

Ponadto; Isles, Devils, i OT Anaheim i Kings.

Pozdrawiam.

Do góry
#440934 - 06/12/2005 17:07 Re: NHL sezon 2005/2006 - czas nadziei i rozczarowań cz II
Ralph Offline
Pooh-Bah

Meldunek: 31/01/2003
Postów: 2096
Skąd: Szczecin
Ciekawie dziś wygląda mecz w Philadelphii...
Zaryzykowałbym stwierdzenie ,że Płomienie mogą spokojnie pojechać z Flyers ale z drugiej strony Lotnicy to też nie chłopcy "do bicia". Dziś w Philly nie zagra Pitkanen i to już będzie poważniejsze osłabienie szyków obronnych gospodarzy.
Sam nie wiem co myśleć..? Może Philly ostatnio u siebie nie zachwyca ale to team o ogromnym potencjale...Z drugiej strony jak się rozstrzela dziś Iginla to moze być ciekawie i wcale nie underowo...
Pozdr

Do góry
#440935 - 06/12/2005 17:30 Re: NHL sezon 2005/2006 - czas nadziei i rozczarowań cz II
lukibest Offline
journeyman

Meldunek: 29/03/2005
Postów: 85
Witam
Na dzisiaj proponuje win Caroliny w koncu kiedys musza wygrac i mysle ze dzsiaj wygraja w regulaminowym czasie.
Ponadto : Detroit i NYI
Pozdrawiam

Do góry
Strona 25 z 29 < 1 2 ... 23 24 25 26 27 28 29 >

Moderator:  rafal08 



Kto jest online
2 zarejestrowanych użytkowników (Lukasz111, Sony), 4391 gości oraz 3 wyszukiwarek jest obecnie online.
Key: Admin, Global Mod, Mod
Statystyki forum
24772 Użytkowników
97 For i subfor
45047 Tematów
5582752 Postów

Najwięcej online: 4485 @ Dzisiaj o 00:31