ładnie brzuch wyproadziles. Gratulacje!
Powiedz mi miales czasem chwile zwatpienia i zlamas swoja dete, ze np zjadles batona czy cos?
Oczywiscie ze byly chwile zwątpienia ale jakoś się ratowałem.
Co do załamań diety to batony jeśli juz to musli-bar , ewentalnie jakieś nestle fitnes ale to mozliwe zródlo energii, nawet polecam. Czasami na imprezach różnego typu dania coś się zjadło, ( bo u cioci na imieninach nie bedziesz mial osobnego jadlospisu ułozonego pod Ciebie) mimo to, jeśli dziennie zjadasz 5-6 posiłków to tygodniowo masz ich 35-42 jeśli jeden posiłek nie bedzie taki jak powinien to nic sie nie stanie.
Dieta ABS (nie stosowałem jej ) mówi ze wlasnie pośród tych ww. posiłków mozesz zjeść jeden w ciągu tygodnia na jaki masz ochotę. Jak cwiczysz, biegasz, przetrawisz to
Wiadomo fajnie się pilnować stale. Dobrym sposobem jest ułożenie na cały tydzien rozpiski co i kiedy jesz. Jesli nie tydzien to chociaz w przód dzien lub dwa dni. Ominiesz chęć na inne rzeczy podczas przyrządzania na spontanie
Czasami ssało strasznie, szklanka wody tutaj ratowała bo często nasz mózg myli pragnienie z łaknieniem i glodem. Ewentualnie proponuje stosować zapychacze
Ogórek korniszony ma 1-2kcal, jakieś jogurty naturalne, nie lubisz? Dodaj cynamon, kiwi lub inny owoc otrębów w granulkach - masz swietne drugie sniadanie. Kup sobię blender! Swietne urządzenie, pozwala zmontować swietne szejki, w sumie wrzucasz na co masz chęć + jogurt naturalny, mleko odtluszone jak chcesz bardziej płynne. Ogolnie jeśc dużo błonnika. Powoduje ze czujesz się syty, dlugo nie chcce Ci sie jesc
2-2,5litra wody dziennie to takie minimum.