#482621 - 13/01/2006 10:01
Australian Open - 16-29.01
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 18/06/2003
Postów: 15179
Skąd: Poznań
|
Australian Open Miejscowość :Melbourne, Australia, +10h Data: 16-29 Styczeń, 2005 Drabinki : 128M/96Q/64D Nawierzchnia: Hardcourt/Outdoors Pula Nagród: A$19,300,000 INFO: ----- Oficjalna Strona Turnieju ----- Losowanie: Drabinki ----- Plan Gier ----- Scoreboard: HTML || FLASH -----
================================
Baza Linków Regulamin KT Podsumowanie Dnia
Edited by Schranzer (15/01/2006 20:34)
|
Do góry
|
|
|
|
#482622 - 14/01/2006 17:40
Re: Australian Open - 16-29.01
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 21/08/2003
Postów: 13609
Skąd: tu i tam...
|
Witam 1 Runda PROF :Luczak-I.Minar 1 1.76 Zdecydowany faworyt spodziewałem sie kursu w granicach 1.4-1.5. Luczak po drodze do AO ograł Mallisa i przegrał 7-6 6-7 6-7 z rewelacyjnym Andreevem. Publiczność bedzie za nim a to atut jak ich mało A.Murray-Chela 1 1.43 Brytyjczyk odnosi wyniki tylko na hardzie albo na trawie bo na tych nawierzchniach gra najlepiej, Chela nie dosyc że bez wiekszych rewelacji, to na dodatek bez formy. Anglik w Bangkoku przegrał dopiero z Fedexem w finale.Zdecydowany faworyt spotkania Henman-Tursunov 1 1.67 Nie wydaje mi sie żeby Anglik lubiący biegac do siatki odpadł w 1 rundzie ostatnio oglądałem go w meczu z Hassem (Ostatnio rewelacją) to odniosłem wrażenie jakby to Niemiec po prostu był za silny na Anglika mimo iz Heniu nie grał źle. Naprzeciwko niego nieżły Rusek Tursunov, ale to w końcu SZLEM a tutaj reguły sa inne Waske-Faurel 1 1.57 Swietnie serwujący Niemiec przeciwko kwalifikantowi z Francji. Ostatnie wyniki Niemca na hardzie i dywanie przyzwoite, wydaje mi sie że gładkie 3 sety w tym pojedynku to tak na Zimno, zauwazyłem kilka wyzszych kursów typu: Baghdatis - Gimelstob 2 2.95 ale to może później
|
Do góry
|
|
|
|
#482623 - 14/01/2006 19:34
Re: Australian Open - 16-29.01
|
Tenis Trader
Meldunek: 09/02/2003
Postów: 21438
Skąd: Bahamy
|
Australian Open 2006 czas zacząć T.Haas - R.Gasquet 1 @1,53 Bet365 Haas od początku roku w bardzo wysokiej formie. Dyspozycja w meczu z Wawrinką, może pozostawiała trochę do życzenia ale późniejsze wygrane z Henmanem (który rundę wcześniej ograł właśnie Gasqueta) czy Yozhnym pokazały, że jest w dobrej dyspozycji. Co więcej w turnieju pokazowym bezpośrednio przed AO w Kooyong ograł głównego faworyta do wygrania pierwszego Szlema w tym roku Rogera Federera. Gasquet bez formy na początku sezonu widać, że oszczędza się po kontuzji a głównym priorytetem będzie sezon na cegle i pewnie pod tym kątem kierowane są jego przygotowania. Powtórzenie IV rundy z US Open w tej sytuacji jest mało realne. Myślę, że po wygraniu z Federerem Haas uwierzy w siebie i w końcu uda mu się coś ugrać. A.Murray - J.I.Chela 1 @1,697 PinnacleJak widać kurs w Pinnacle o niebo lepszy niż tej z profa. Mam nadzieję, że Andy wykorzysta nabyte doświadczenie z ubiegłorocznego US Open i nie puści pawia na korcie na oczach milionów widzów. Tak poważnie to gra młodego Szkota bardzo mi się podoba, może trochę zbyt emocjonalnie jeszcze podchodzi do każdego spotkania przez co popełnia głupie błędy ale umiejętności już w tym wieku nie można mu odmówić. W ubiegłym roku pograł już trochę z sukcesami na hardzie (w US Open druga runda). W tym roku zagrał jedynie w Adelajdzie gdzie w II rundzie nie sprostał w III setach mocnemu Berdychowi. Chela od początku roku bez formy. Porażki z Karlovicem i Melzerem nie napawają optymizmem. Myślę, że młodego Szkota spokojnie stać na ogranie Argentyńczyka. N.Davydenko- I.Karlovic 1 @1,423 PinnacleKarlovic na hardzie jest kaleką i to pewnie już nie ulegnie zmianie. Samym serwisem nie można wygrywać spotkać na tej nawierzchni (hard w Australii i tak nie jest za szybki). W ubiegłym roku przegrał tutaj w I rundzie z Boghdanem Ulihrachem. W tym roku pojawił się w Adelajdzie i Sydney ale wielkiej furory tam nie zrobił odpadając z Carlsenem i Srichaphanem. Davydenko rok temu dotarł w AO do ćwierćfinału. Rosjanin ma wprawdzie tendencje do odpuszczania spotkań ale to w końcu Wielki Szlem więc powinien się przyłożyć. W h2h 2:0 dla Davydenki (hard w zeszłym roku i carpet). Myślę, że Davydenko nie powinień mieć problemów z odniesieniem kolejnej wygranej nad Chorwatem. K.Vliegen - Ch.Rochus 1 @1,524 PinnacleGra Krzysia Rochusa pozostawia wiele do życzenia. Widziałem jego spotkanie w Doha z Davydenką, w którym potwierdził w pełni brak umiejętności gry na hardzie. Późniejsza wygrana z Acasuso była bardziej efektem słabej gry Argentyńczyka. Vliegen z kolei pokazał się ze znakomitej strony w Chenai gdzie doszedł do półfinału i napędził sporo strachu późniejszemu zwycięscy Ljubicicowi. Późniejsza porażka z Seppim (notabene późniejszym półfinalistą i pogromcą Hewitta) w Sydney była zapewne efektem zmęczenia i chęcią odpoczęcia przed AO. W h2h 1:1 ale ostatnie spotkanie na dywanie w Paryżu pod koniec zeszłego roku wygrał Vliegen. Teraz też myślę, że młodszy z Belgów wygra. Z tych mniej pewnych P.Kohlschreiber - L.Dlouhy 1 @1,5 PinnacleNiemiec dużo lepszy na hardzie, w poprzednim roku na Australian Open doszedł aż do IV rundy. W tym roku w Adelajdzie ograł Hewitta i to może być dla niego ważne pod względem psychologicznym (12 porażek z rzędu z zeszłego roku mogło go lekko podłamać). 22-letni Dlouhy na szybszych nawierzchniach bez sukcesów i zdecydowanie lepiej radzi sobie na cegle. W Chenai w I tygodniu nowego sezonu przegrał w I rundzie z innym Niemcem Berrerem. F.Santoro- V.Spadea 1 @1,813 PinnacleCzarodziej Santoro potrafi się sprężyć na wielkie imprezy i liczę, że i tym razem nie zawiedzie. W tym roku widziałem jego spotkanie z Federerem, które Szwajcar wygrał po dwóch TB a sam Francuz pokazał kawał dobrego tenisa. Martwią troche jego przestoje w niektórych meczach ale Spadea naszczęście to nie jest zawodnik zbyt regularny. Amerykanin od 2000 roku zawsze odpada w Australian Open w I rundzie. W tym roku wystąpił w II turniejach i pakował walizki po pierwszych spotkaniach z Philipousisem i Hewittem. W h2h 2:0 dla Francuza w tym jedno spotkanie pod koniec zeszłego roku w Paryżu wygrał Santoro 6:2 6:2. To jeden z ostatnich występów Santoro na AO więc liczę, że nie zawiedzie już w I rundzie. Z panów na I rundę to chyba wszystkie dla mnie warte uwagi spotkania... ----------------------------------------------------------------------------------- Korzystając z okazji chciałbym wszystkich zaprosić na nasz kanał ircowy #tenis na serwerze warszawa.irc.pl (lub krakow.irc.pl lub poznan.irc.pl lub lublin.irc.pl do wyboru). Napewno przyjemniej się śledzi spotkania na ircu niż na quasi chacie i szybciej można się wymienić informacjami niż nabijając posty na forumowym quasi chacie. Szczególnie liczę na byłych bywalców, ale wszystkich nowych też zapraszamy gorąco. Tutaj szczegółowy opis dla tych, którzy nie mieli styczności z IRC-em : http://www.mecz.org/ubbthreads/showflat.php?Cat=0&Number=1949344&page=0&fpart=1&vc=1
|
Do góry
|
|
|
|
#482624 - 14/01/2006 23:52
Re: Australian Open - 16-29.01
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 17/06/2003
Postów: 6444
Skąd: Hlef nad Wisłą
|
Witam nie wiem nawet jakie kursy, dlatego jak będą jakieś 1,25 to radze odpuścić.
Andy Murray GBR vs. Juan Ignacio Chela ARG @ 1 Jeżeli serwis młodego Anglika zafunkcjonuje to Chela nie ma co szukać. Anglik w 2005 roku na Hardzie 20-5. Chela na chardzie w tamtym roku 19-11. W tym dwie porażki w pierwszych rundach w Adelajdzie z Karlovicem 6:3 3:6 6:1 i porażka w Sydney z Melzerem 6:2 7:6. JIC nie zaczął tego sezonu w dobrej formie z anglikiem może ugra jednego seta.
Carlos Berlocq ARG vs. Bjorn Phau GER @ 2 Berlocq w ubiegłym roku to niemal tylko występy na ulubionej nawierzchni tego człowieczka. W tym roku Argenyńczyk występował w Chellengerze w Sau Paulo wygrał spotkanie z mało znanym mi zawodnikiem Emiliano Redondi 6:1 6:1 i przegrał w 2 giej z Simoni w 2 setach. Po prostu nic rewelacyjnego. Jego przeciwnik Niemiec Bjorn Phau to gracz typowo hardowy w 2005 roku wygrał 31 spotkań a dostał tylko 14. W tym roku w turnieju w Chennai doszedł do ćwierćfinału gdzie zupełnie dobrze sobie radził z Moyą jednak przegrał 6:4 4:6 6:1. Wcześniej wygrał z Berrem w 3 setach i gładko z Reynoldsem 6:3 6:0.
Luis Horna PER vs. Gael Monfils FRA (22) @ 2 Francuz wylosował bardzo dobrze. Jeżeli będzie grał na swoim normalnym poziomie to prawdziwego przeciwnika (jeżeli dobrze licze) będzie miał dopiero w 1/8 finału gdzie może spotkać sie z Philippoussisem (chociaż niezabardzo wierzę że coś pokaże). Monfils w tym roku już pokazał, że może sie liczyć w tym AO widzałem jego finałowy, przegrany mecz z Federerem w Doha 6-3 7-6(5). Niestety Francuz biega do niemal każdej piłki i próbuje się ślizgać jak na ziemi co groźi kontuzją. W ubiegłym roku Gael na hardzie 8-7. Luis Horna pod koniec ubiegłego roku nabawił sie groźnej kontuzji lewej nogi w turnieju w Guayaquil i nie wiem czy na twardych kortach po tak krótkiej przerwie warto ryzykować. Peruwiańczyk w tym roku w Auckland przegrywał w pierwszej rundzie z Gonzalezem 6:3 6:4.
Florent Serra FRA vs. David Ferrer ESP (11) @ 1 Florent Serra od kilku lat na hardzie gra dobrze bilans zwycięstw jest zawsze wyższy niż porażek. Ten rok dla Francuza zaczął sie rewelacyjnie bowiem wygrał on turniej w Adelaide pokonując gładko Malissa w finale, wczesniej Hrbateho, znakomitego Nieminena zupełnie dobrze spisującego sie na hardzie hiszpana Robredo i Llodrę. Ferrer to Hiszpan lubiący grę na twardej nawierzchni w ubiegłym roku przyzwoity bilans 14-9 w tym zagrał w Auckland i tam pokonał Luzzi 7:5 6:2, Sluitera 6:4 6:3 i już z lepszym o klasę zawodnikiem Oliverem Rochusem uległ 6:2 6:0.
Jose Acasuso ARG vs. James Blake USA (20) @ 2 Blake w ubiegłym roku na nawierzchni twardej 22-11i zdecydowanie to najlepsza nawierzchnia dla tego gracza. W tym roku Amerykanin wygrał w Sydney pokonując po drodze Moye (walkower) Clementa i Davydenko oraz w finale Andreeva 6:2 3:6 7:6. I może być głównym faworytem z dolnej połówki do walki z Federerem. H2H 1-1 z tym że w 2003 roku na AOpen Blake wygrał z Acasuso 6:1 6:4 6:4. I jeżeli Amerykanin podejdzie do spotkania poważnie wynik powienin być podobny. Jose Acasuso to typowa ziemniaczana stonka, która potrafi coś ugrać tylko na ziemi. Na innych nawierzchniach bardzo słabiutko.
Mariano Zabaleta ARG vs. Yeu-Tzuoo Wang TPE @ 2 Marian pierwszy poważny start zaplanował na AO jak wielu południowców szczególnie z Ameryki nie jest jakimś wybitnym graczem na twardej nawierzchni w ubiegłym roku bilans 4:5. Yeu-Tzuoo z rodziny Wangów nie jest jakimś wybitnym graczem jednak na turniejach Chelengerowych w 2005 roku uzyskał ładny bilans 21-5. W tym roku w ATP przegrał z Belgiem Vligenem 6:3 6:2
Stanislas Wawrinka SUI vs. Albert Montanes ESP @ 1 Pan Stanisław ze Szwajcari specjalizuje sie w grach na ziemi jednak w tym roku zaczął sezon zupełnie przyzwoicie na hardzie w Auckland gdzie pokonał w 2 setach kolejno Ziba, AMartina, Mayera by przegrać w półfinale z Anciciem 6:3 6:1.Albert Montanes jest graczem bardzo przeciętnym jak na warunki ATP dobrze radził sobie w ubiegłym roku tylko na ziemi. Na nawierzchni twardej ma bilans 7-21 tragicznie i nie wierze żeby mógł go znacząco poprawić.
Ricardo Mello BRA vs. Gilles Muller LUX @ 2 Ricardo Mello to typowy gracz na nawierzchnie hard. Jednak najlepsze sezony ma już chyba za sobą kiedy to w 2004 roku osiągnął 35-13 na twardych. W tym Melon przegrał w Sydney w kwalifikacjach z typowym graczem chellengerowym Okunem. Luksemburczyk Muller w ubiegłym roku grał nieco gorzej niż w poprzednich latach ogólny bilans spotkań 87-46 a w ubiegłym roku 13-13. Największym sukcesem w ubiegłym roku było pokonanie Andy Roddicka w US Open jak również dotarcie do finału turnieju w Los Angeles. Jeden plus na kożyść brazylijczyka to wygrane spotkanie z Mullerem z 2002 roku w Belo Horizonte własnie na nawierzchni Hard.
Mario Ancic CRO (18) vs. Agustin Calleri ARG @ 1 Ancic ubiegły rok zakończył z bilansem 17-10 na twardej. W tym roku w Nowej Zelandii wygrał kolejno Nielsen 6:1 6:2, F.Gonzalez 6:0 6:3, Wawrinka 6:3 6:1, i porażka w finale z Nieminenem 2:6 2:6. Dla Calleriego najlepsze czasy już sie skończyły, być może pokaże coś na ziemi bo to jego lubiana nawierzchnia. W tym roku Argentyńczyk wygrał w 1 rundzie z Sydney z Paul-Henri Mathieu 6:4 6:3 i przegrał z Mikołajem Dav. 6:4 7:6. Cyril Saulnier FRA vs. Thomas Johansson SWE (10) @ 2 Cyril Saulnier obiegły rok nie może uznać za udany na hardzie wygrał 6 spotkań a przegrał 13. Zresztą ten nie młody zawodnik powoli musi myśleć o końcu kareiry.H2H 1-1 grane stosunkowo niedawno. Ostatni w 2005 roku w Ho Chi Minh City gdzie wygrał Tomasz 7:6 6:2 w ćwierćfinale turnieju. Thomas rozpoczyna tegoroczne starty na Australian w 2005 roku osiągnął bilans 13-10.
Czas odpocząć przynajmniej dwa dni. Pozdrawiam
|
Do góry
|
|
|
|
#482625 - 15/01/2006 01:03
Re: Australian Open - 16-29.01
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 04/05/2005
Postów: 2666
Skąd: Warszawa
|
Poddaje pod dyskusje trzy typy na jutro: Kohlschreiber vs. Dlouhy 1 @1.52 Bjorki vs. Gremelmayer 1 @1.5 Massu vs. Simon 1 @1.32 Długopis już rok temu ładnie tu zaszalał, teraz w Adelajdzie tez sie przyzowicie zaprezentował, dlaczego miałby nie pchnąć ziemiarza Dlouhego? @1.52 chyba przeszacowane... Bjorki, wiadomo ze na szlemy sie mobilizuje szczegolnie, ciagle potrafi jeszcze grac na wysokim poziomie, chyba żal by mu było nie skorzystać z uśmiechu losu, jakim było wylosowanie niemieckiego kwalifikanta. @1.5 też jakoś podejrzanie dużo. Massu, jeśli jest zdrowy, to typ wydaje sie byc formalnoscia, wiadomo jest to 'fajter' jakich mało i mlody Francuz nie ma jeszcze umiejetnosci, by w meczu do 3 wygranych setów puknac Chilijczyka. Kwali też nie przeszedl 'jak burza', wiec tez zapewne nie jest obecnie w jakiejs super formie. kursy w miare przyzoite, boje sie zeby nie bylo tu jakiejs podpuchy proszę o opinie, jakieś przeciwskazania?
|
Do góry
|
|
|
|
#482626 - 15/01/2006 03:16
Re: Australian Open - 16-29.01
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 14/10/2002
Postów: 3360
Skąd: Kettering, UK
|
Daaaawno mnie tu nie bylo, a ze AusOpen rusza pelna para wiec dorzuce cos od siebie Quote:
Waske-Faurel 1 1.57 Swietnie serwujący Niemiec przeciwko kwalifikantowi z Francji. Ostatnie wyniki Niemca na hardzie i dywanie przyzwoite, wydaje mi sie że gładkie 3 sety w tym pojedynku
Faurel jeszcze pol roku temu przegral na hardzie w Grazie z naszym Lukaszem Kubotem 1:6, 4:6 W kwalifikacjach zbyt wymagajacych rywali tez nie mial ... Waske to moze i dno ale Faurel do tego dna dopiero puka
Tommy Haas-Richard Gasquet 1,48 Jak narazie w obecnym sezonie Gasquet zanotowal 2 wystepy i zarowno w Doha jak i w Sydnej odpadl juz w pierwszych rundach. Pierwszy pojedynek przeciwko Henmanowi zakonczyl sie wynikiem 4:6, 4:6 natomiast w Australii odprawil go Andreev 2:6, 4:6. Praktycznie przez ostatnie dwa i pol miesiaca ubieglego sezonu Francuz zmagal sie z kontuzja lokcia i wydaje sie ze zanim wruci do tak dobrej dyspozycji jaka prezentowal w ubieglym sezonie minie jeszcze troche czasu. Z drugiej strony moj faworyt - Tommy Haas. Ogladalem wiele jego spotkan i do zludzenia swoim zachowaniem przypomina mi Federera na korcie. Zadnych emocji, "olewajacy" sposob bycia i gra od niechcenia ale podobnie jak Fedek w momentach decydujacych potrafi zagrac pilki z najwyzszej pulki. Jest to typowy "czarny kon", ktory potrafi pokonac kazdego. Niemiec udanie rozpoczal nowy sezon od dojscia do polfinalu w Doha gdzie uleg Fedkowi ale po drodze odprawil m.in. Henmana czy Youzhnego. Nie traktuje tych zwyciestw jako zyciowych sukcesow Haasa - byl to pierwszy turniej w nowym roku i formy zawodnikow nie sa jeszcze ustabilizowane jednakze porownujac Niemca do poczynan Gasqueta z otwarcia sezonu mozna stwierdzic ze lepiej przygotowany wydaje sie byc ten pierwszy. Gdyby Gasquet byl w pelni formy i nie konczylby poprzedniego sezonu z kontuzja zapewne zwyciestwo Haasa nie byloby dla mnie takie oczywiste.
Peter Luczak-Ivo Minar 1,76 To co zrobil Czech w kwalifikacjach do turnieju glownego w Auckland poprostu zwalilo mnie z nog!!! W ostatniej (3) rundzie wymeczyl 1:6, 7:6(5), 7:5 zwyciestwo nad niejakim Benediktem Dorschem (GER) a w rundzie 2 meczyl sie rowniez z Kyu Tae IM 7:6(5), 7:5 <lol>. Jesli chodzi o Niemca to moze on sie z zeszlego sezonu pochwalic tym ze przegral z takimi gwiazdami jak Kendrick, Levy czy Delgado !!! Zawodnik w ogole z innej beczki. Podobnie z Koreanczykiem - w zeszlym roku odniosl zyciowy sukces wygrywajac turniej China F6 Jangmen :P Dobrze chociaz ze dal ugrac tylko 1 gema (choc to i tak wstyd) panu o nazwisku Pilbro (1 runda) - zawodnikowi z Nowej Zelandii, dziewietnastolatek ktory nawet we Futuresach nie grywal. W zeszlym sezonie Czech mial moze kilka udanych wystepow ale w II polowie 2005r raczej zwiedzal miasta w ktorych odbywaly sie turnieje z jego obecnoscia. Na przeciw niego wystapi Peter Luczak - reprezentant gospodarzi i urodzony w Warszawie gracz pokroju Minara jak i nie gorzej (nie ma jak to jechac po swoim faworycie) ... tylko ze w przeciwienstwie do Ivo australijczyk zaimponowal w swoich pierwszych wystepach. Na poczatku w Adelaidzie ulegl w I rundzie Malissowi 6:7, 3:6 zeby tydzien pozniej, w Sydney, na tym samym poziomie turnieju pokonac Belga 7:6(5), 7:6(3) a w kolejnej rundzie stoczyc megapojedynek z pozniejszym finalistom tego turnieju - Andreevem 7:6(6), 6:7(5), 6:7(6). Jest to spotkanie dwuch "leszczy" tenisowych ale jeden chyba troszke lepiej przygotowal sie do sezonu i tylko on bedzie mial za soba miejscowa publike :P
Igor Andreev-Nicolas Almagro 1,2 Towarzysz Almagro powinien jeszcze troche poczekac z odnoszeniem zwyciestw do turnieji rozgrywanych na clayu. W zeszlym sezonie na hardzie bilans 1-4 przy 36 spotkaniach na ziemi. Andreev wyrowna h2h na po trzy :P
Kursy z profa
Pozdro
|
Do góry
|
|
|
|
#482628 - 15/01/2006 03:53
Re: Australian Open - 16-29.01
|
aka Schranzer
Meldunek: 16/01/2005
Postów: 8082
Skąd: .ılı..ılı.
|
Florian Mayer vs Hyung-Taik Lee @1,51 w 1r zagram Niemca, mam do niego uraz zeszłoroczny ale to tylko za sprawą clay'u. Ten rok Mayer nie zaczął najgorzej, porażka z Nieminenem i Wawrinką nie przekreśla jego szansy na 2r. Obaj rywale którzy ograli Niemca zagrali dobry repertuar w ostatnich turniejach, Nieminen zwyciestwo w ATP Series, a Wawrinka półfinał. Kondycyjnie Mayer jest lepiej przygotowany, rozegrał na Oceani więcej spotkań, daje mu to niewielką przewagę. H-T Lee pokazuje się z niezłej strony ale tylko na chalangerach. Pozostaje tylko mieć nadzieje żeby Mayer'owi nie ugrzezły nogi na korcie, ospały zawodnik to do d*** zawodnik Chciałem zagrać jeszcze Haasa, ale z dwóch Niemców lepszy Mayer Schranzer
|
Do góry
|
|
|
|
#482629 - 15/01/2006 12:24
Re: Australian Open - 16-29.01
|
member
Meldunek: 30/11/2001
Postów: 167
Skąd: Tarnów/Olkusz
|
zastanawia mnie forma Hewitta 1 runda raczej przejdzie - Vik w zasiegu, ale w drugiej rundzie moze trafic na Murray'a - i tu juz mozna pokusic sie o niespodzianke -mysle mimo ze faworytem bedzie kangur - anglik powinien to wygrac...a jak nie to wpadnie byc moze na pogromce z Sydney Seppiego - widac bylo ze w tym meczu bardzo chcial wygrac -chyba mial nawet jakies pilki meczowe- ale nic z tego -przegral - raczej nie z tego powodu ze chcial odpuscic sobie ten turniej a dlatego ze moze nie byc w pelni dysponowany - popatrzmy na jego wyczyny z przed roku Adelajda QF, Sydney Winner, AO Finals
jakie sa Wasze opinie odnosnie Hewitta?
------------------ a z meczy Luczak oczywiscie po takim kursie 1,75 gb juz wczoraj wzialem
|
Do góry
|
|
|
|
#482633 - 16/01/2006 09:44
Re: Australian Open - 16-29.01 *DELETED*
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 31/08/2004
Postów: 9866
Skąd: Poznań
|
|
Do góry
|
|
|
|
#482634 - 16/01/2006 12:00
Re: Australian Open - 16-29.01 *DELETED*
|
newbie
Meldunek: 07/03/2005
Postów: 32
|
|
Do góry
|
|
|
|
#482635 - 16/01/2006 12:27
Re: Australian Open - 16-29.01
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 24/08/2005
Postów: 8048
|
-------------------------------------------------------------------------------- Po pierwszym dniu 100% skutecznosci, niestety jakbym gral single bylbym sporo do przodu, niestety porobilem kuponiki wraz z innymi meczami i jest tylko troche do przodu.
Na dzis takie typy: Phau - Berlocq ---1--- @ 1.40 Berlocq to typowy clayowiec, w 2005 roku zagral na hardzie tylko jedno spotkanie, 99% meczy rozgrywa w chellengerach. Bjorn bilans na hardzie ma dodatni i to bedzie kluczem do zwyciestwa, doswiadczenie na tej nawierzchni.
Clement - Mathieu ---1--- @1.65 Pojedynek dwoch francuzow. mysle,ze gora bedzie starszy. Clement ma bardzo dobry bilnas meczów na hardzie. W Sydney doszedl do cwierfinalu, gdzie nie sprostal Blake'owi. Młodszy z francuzow poczatku nowego roku nie moze zapisac do udanych, dwa mecze i dwie porazki (Calleri i Nieminen).
Norman - Fleishman ---2--- @ 2.0 Norman nie nalezy do tenisistow lubiacych twarda nawierzechnie. Bilans meczy na hardzie ma na minusie. Rok rowniez nie zaczal imponujaco, od dwoch porazek. 9 lat mlodszy amerykanin ladnie przeszedl kwale, zapoznal sie juz z nawierzchnia i tu moze byc haczyk w tym meczu. Poza tym Dick ma juz 35 lat, co moze miec rozniez znacznie, jesli chodzi o kondycje.
A poza tym: Haas - Gasquet ---1--- @ 1.50 Monaco - Lisnard ---2--- @ 2.00 Seppi - Tipsarevic ---1--- @ 1.27 Mayer - H.T. Lee ---1--- @ 1.45 Vliegen - Ch. Rochus ---2--- @2.10
|
Do góry
|
|
|
|
#482636 - 16/01/2006 17:32
Re: Australian Open - 16-29.01
|
Tenis Trader
Meldunek: 09/02/2003
Postów: 21438
Skąd: Bahamy
|
Na dzisiaj dodatkowo podobnie jak zariusz Z.Fleischman - D.Norman 1 @2,04 PinnacleJak tylko zobacze nazwisko Norman to zawsze gram odwrotnie. Raz widziałem tego drewniaka na trawie w Halle w zeszłym roku i muszę stwierdzić, że ten pan nie potrafi praktycznie nic. Przy 2 metrach wzrostu nawet serwisu Belg nie ma za specjalnego. Do tego waży prawie sto kilo więc jeżeli nie chce złapać zadyszki to musi wygrać w 3 setach a to może być trudne. Ostatnie 8 spotkań na hardzie zresztą przegrał. To, że kondycja też już nie ta może świadczyć fakt, że w obu tegorocznych spotkaniach przegrywał 3 seta 1:6. Życiowy bilans spotkań też nie imponujący 22-58. W AO nigdy nie przeszedł I rundy. Fleischman to przeciętny Amerykanin, ale i z takimi w ostatnim roku Dick przegrywał. Atutem jak wspomniał zariusz było ogranie Fleischmana w kwalach gdzie w ostatniej rundzie pokonał rozstawionego z jedynką Gicquela. W Australii gorąco (ok 24*C) a mecz rozegrany zostanie o 11 czasu lokalnego. Jak Dick wytrzyma całe spotkanie i wygra to będzie wielki. F.Luzzi - J.A.Marin 1 @1,417 PinnacleWłoch po wygraniu dwóch meczów w kwalach z Wautersem i Vico w III rundzie przegrał ze Snobelem ale i tak awansował jako Lucky Looser. Tym samym oswoił się z nawierzchnią i jest w trybie meczowym. Marin niespełna 31-letni Kostarykańczyk na hardzie w ubiegłym roku nie zagrał ani jednego spotkania a licząc ostatnie 3 lata to zagrał na tej nawierzchni zaledwie 3 spotkania (czyli tyle ile Luzzi w ostatnich 3 dniach ). Do tego od 1997 roku w 15 występach w Wielkim Szlemie ani razu nie przeszedł nawet I rundy. Luzzi na hardzie to też żaden geniusz ale gra na tej nawierzchni regularnie i zaliczył już kilka udanych występów. Włoch ma 1,88 m wzrostu co przy 1,75 m Kostarykańczyka może być dodatkowym atutem na hardzie. Nie sądze, żeby Marin podporządkował ostatnie przygotowania pod kątem dobrego występu tutaj dla tego gram na Włocha.
|
Do góry
|
|
|
|
#482637 - 16/01/2006 18:22
Re: Australian Open - 16-29.01
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 14/02/2005
Postów: 10442
Skąd: Ulannbaatar
|
Berlocq -Phau typ 2
Bardziej obyty z hardem Bjorn nie powinien miec zadnych problemow, z Berlocqiem, ktory w tym roku nie zachwyca, ale kiedy wogole zachywcal??? Phau musi z takimi grajkami wyrgywac o ile chce cos jeszcze osiagnac w tym sporcie.
T.Hass -R.Gasquet typ 1
Tommy od poczatku sezonu w bardzo dobrej, rownej formie. Serwis nie szwankuje, do tego szybkość i walka. To musi zaprocentować, Rysiek widac ze moze miec problemy jeszcze z nabyta pod koniec zeszlego sezonu kontuzja. Tommy w gazie.....
I.Minar - P.Luczak
Australijczyk z dobrym serwisem, ostatnio nie do zlamania, do tego wlasna publicznosc, forma, zaciete pojedynki z Malisse i Andrejevem. Jesli chce wyjsc z roli przecietniaka to ma do tego wysmienita okazje. Powinien gladko pokonac przeszkode....
Do tego dodajmy Misze Krajicek i wychodza 4 spotkania, oby rano wszytskie do przodu.
|
Do góry
|
|
|
|
#482638 - 16/01/2006 19:58
Re: Australian Open - 16-29.01
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 18/06/2003
Postów: 15179
Skąd: Poznań
|
Mayer-Lee (1) 1,45Niemiec to przede wszystkim gracz na ziemię, ale w Australi warunki raczej pod niego, wolniejszy hard, więcej czasu na skutecznie odegranie piłki. Nie jest też w najgorszej formie jak rok temu, porażki z dobrze dysponowanym Nieminenem czy nawet Wawrinką wstydu nie przynoszą. Trochę też się ograł na australijskim podłożu. Lee typowy hardowiec, głównie sukcesy(wygrane CH) odnosi u siebie w Korei. Mecz zapewne pod kątem przebijanek i kto popełni mniej błędów ten wygra. Solidniej mi wygląda pod tym względem Mayer(chociażby z Vikiem, typowym przebijaczem 62 62 ) Monfils-Horna (1) 1,2Monfils postęp postęp postęp.. Przewiduje, że ten sezon dla wciąż b.młodego Francuza będzie przełomem, ma dużą szansę zgarnąć kilka tytułów w 2006. Póki co zagra dzisiaj z Horną w 1r. AO. Serwis jak widzieliśmy w Doha to przeważnie świetna broń której Gael używa gdy znajdzie się w zagrożeniu, sam Federer miał spore problemy z odbiorem podania. Ale, Monfilsowi nadal brakuje tej ważnej regularności, już nie chodzi o to aby co chwilę słał asy czy też masakrował fh i przez cały mecz atakował(swoboda z jaką przechodzi z obrony do ataku jest bajeczna, jak u większości francuzów młodego pokolenia) tylko o to aby nie psuł łatwych prostych piłek które można spokojnie przebić na drugą stronę. Wzmocnił się za to pod względem psychicznym. Tak po prawdzie poza Francją i Sopotem Gael raczej nigdzie nie odniósł znaczącego wyniku. Teraz w Doha finał i walka z Federerem to na pewno da młodziakowi więcej wiary we własne niebagatelne umiejętności . Czas na podbój nie tylko własnych kortów Horna natomiast także lubi wolniejsze podłoża, aczkolwiek nie będzie mógł stosować swoich ładnych mijanek na Gaelu gdyż ten po prostu niespecjalnie się spisuje przy siatce, a co za tym idzie raczej nie będzie robił do niej zbyt wielu wycieczek Poza tym początki sezonów dla Horny nigdy nie były zbyt udane, może gdyby trafił na kogoś słabszego miałby realne szanse na awans. Przeciwko Monfilsowi nie daję mu jednak zbyt wielkich nadziei, nawet na jednego seta. Kurs psi, ale do dubla akurat. Clement-PHM (1) 1,7Clement jak wiadomo świetnie się porusza po korcie, dobry return, jednak dość psychodeliczny co za tym idzie - zdarzają mu się od czasu do czasu przestoje, lecz gdy złapie odpowiedni rytm gry to jest groźny dla prawie każdego. PHM utalentowany, acz bardzo chimeryczny gracz. Wszyscy go pamiętają z DC przeciwko Szwedom... Obecnie formą nie grzeszy, może mu być trudno na dystansie więcej niż 3-4 setów przeciwstawić się ogranemu i sprytnemu na takich imprezach jak wielki szlem Clementowi.
|
Do góry
|
|
|
|
#482639 - 16/01/2006 23:00
Re: Australian Open - 16-29.01
|
Marat Safin
Meldunek: 14/05/2005
Postów: 6982
Skąd: TORY H16 rz.13 m.9
|
Witam. Strasznie mnie kusi jutro zagrac na niedawnego najlepszego juniora swiata Marcosa Baghdatisa. Widzialem go pod koniec zeszlego roku ogrywal jak chcial Haasa czy Nalbandiana a do tego w AO 2005 gral tak: R128 Luzzi, Federico (ITA ) 47 6-1 3-6 6-1 3-6 6-3 R64 Ljubicic, Ivan (CRO ) 6 7-6(1) 6-4 6-7(2) 6-2 R32 Robredo, Tommy (ESP ) 88 7-6(2) 6-4 6-1 R16 Federer, Roger (SUI ) 1 2-6 2-6 6-7(4) Kursy na to spotkanie grubo ponad 2 a Stepanek chimeryczny i nierowny. Ostatnio przegral z Moya /ktorego juz pozegnalismy / i Paradornem Srichaphanem. Marcos w Doha wygral min. z niezlym Feliciano Lopezem aby przegrac z Federerem a w Auckland przegral z nieobliczalnym finem Nieminenem. Moim zdanie mecz moze byc bardzo wyrownany a wiec chyba zaryzykuje na kurs okolo 2.5 i cypryjczyka. H2H 0-0. Ponadto niezle wyglada mi Tursunov, ktory juz niedawno ogral Robredo a dzis pokazal naprawde bardzo dobra gre z Henmanem. Pozdrawiam i powodzenia .
|
Do góry
|
|
|
|
#482640 - 16/01/2006 23:38
Re: Australian Open - 16-29.01
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 22/11/2004
Postów: 5480
Skąd: Katowice
|
Rowniez podoba mi sie Monfils. Dodac mozna jedynie to, ze Horna to praktycznie tylko forhand i forhand. Z backhandu gra fatalnie i kazdy sprytniejszy gracz, a do takich zalicza sie Geal, bezlitosnie powinien to wykorzystac. A co do Francuza to mysle, ze jego rodacy wreszcie doczekali sie kogos z realnymi szansmai na wygranie Rolland Garros. Do tego dorzucam Davydenko. Po pierwsze w zeszlym roku pokazal ze sie tu dobrze czuje, po drugie swietnie sobie radzi z zawodnikami grajkacymy serv & voley. Korzytne H2H nie tylko z Ivo, ale z Philipusiem, Dentem, Rusedskim czy Henmanem zdecydowanie mnie przekonuja. Do tego mHrbaty, Gonzalez i ladne podwojenie
|
Do góry
|
|
|
|
|
|