Panowie jak odzyskać stracone pliki z pulpitu w formacie txt. Próbowałem programem 'EasyRecovery Professional' ale po zeskanowaniu dysku C nie potrafiłem odnaleźć plików o takiej nazwie jak potrzebuję.

Jeśli ktoś mogłby pomoc...

Dodam ze dysk został sformatowany

Grzeje mi się laptop. Potrafi się w pewnym momencie sam wyłączyć.

1.Jakiś sofcik z podglądem temperatury?
2.W czym problem?

Jako, że to laptop to z pewnością nie raz trzymany jest na kolanach/spodniach/kocach/narzytach, etc., z pewnością ma trochę kurzu w sobie. Miałem to samo, rozkręciłem, wyciągnąłem taki gdzieś 3, 4 cm zbitek kurzu , pomogło...

Grzeje mi się laptop. Potrafi się w pewnym momencie sam wyłączyć.

1.Jakiś sofcik z podglądem temperatury?
2.W czym problem?

jechałem ostatnio pociągiem osobowym, jako że wsiadłem właściwie w ost. chwili zająłem miejsce i spokojnie czekałem na konduktora aby kupić u niego boliet. po 20 minutach przyszedł, i powiedzial ze nie przysługuje mi bilet tylko musze zapłacić 72 zł za nie zgłoszenie iż wsiadam bez biletu. na moje argumenty że był tłok, byłem zmachany bo biegłem i nie myślałem i tym pozostał nieugięty. Dodam że wielokrotnie sam byłem w takiej sytuacji lub byłem świadkiem, że osoby wsiadały w ostatniej chwili, i nie szukali konduktora po całym pociągu tylko czekali na niego i wówczas prosili o bilet.
W wezwaniu kontroler użyłtakiego sformułowania że bez biletu zająłem celowo miejsce w końcowej częsci pociągu - co było absurdem bo wsiadając równo z sygnałem odjazdu, wsiadłem do bajbliższych drzwi, a że przy kierunku pociągu, były to drzwi ostatnie, to przeciez nie miałem na to wpływu.

Zaniosłem dziś reklamację, powołałem się na to co napisalem plus jeszcze pare argumentów oraz powód najbardziej obiektywny że jestem studentem i nie mam żadnych odchodów, nie pracuję i nie mam szczędnośći.

Teraz pytanie, czy mieliście podobne sytuacje, jaka jest waszym zdaniem szansa że umorzą mi tą dodatkową opłątę ??

Dodam że te 72 zł to jest kwota obowiązujaca gdy zapłącę w ciągu 7 dni, natomiast w biurze pkp powiedzieli, że jak składam reklamację, to jeśli nie zostanie uwzględniona to wtedy teoretycznie obowiązuje mnie już ta wyższa kwota czyli 170 zł.

odwołałem się bo nie czuję się w żadnym stopniu winny, wsiadałem do pociągu z zamiarem kupna biletu u konduktora a nie jazdą na gapę, nie chowałem się po kiblach, po prostu czekałem aż przyjdzie konduktor i zanim zdązył cokolwiek zapytać poprosiłęm o wydanie biletu. Tak jak mówie, wiele razy się spotykałem z taką sytuacją i nikt nikomu nie robił problemu.

a moim zdaniem dysk oberwał i tak juz bedzie mulił.

jechales pociagiem osobowym czy pospiesznym??