Strona 12 z 18 < 1 2 ... 10 11 12 13 14 ... 17 18 >
Opcje tematu
#501682 - 19/03/2006 15:19 Re: - NHL - (sezon 2005/2006) - cz. V -
raiders_ Offline
Carpal Tunnel

Meldunek: 18/03/2004
Postów: 16479
Skąd: z samego dna
Witam nadzisiejsza nocke takie cos

Columbus - Anaheim
Kaczki staja dzisiaj przed szansa na wskoczenie do urpagnionej ósemki...musza tylko wygrac z Columbus wydawalo by sie to takie proste ale za pewnie nie bedzie .
W tym sezonie spotkali sie 3 razy 1 wygralo ANAHAIM u siebie i raz przegralo po OT i rna lodzie Columbus Kaczki takze polegly raz co prawda smiesznym wynikiem (1-0) jak na NHl ale polegli.
Bilans meczowy jest po stronie kurtek byli lepsi w wiekszosci spotkan ponadto Kaczki ostatni raz na wyjezdzie z Columbus wygralo 15.01.2003 od tego czasu Kaczuchy graly 3 spotkania wyjazdowe i przegrywaly odpowiednio 2-1,3-1,1-0 kto wie moze teraz X padnie.Ale kiedy kaczki maja wygrac jak nie dzisiaj ?Jutro czeka na nich Dallas ktor jestw znakomitej formie ,a dzisiejsza wygrana daje im 8.

Typ X2

Tampa Bay - NY Islanders
Tutaj sprawa nie co prostrza moi zdaniem TB zajmoje obecnie 7 miejsce i dzisiejsza wygrana da im przewage 5 punktow nad 8 MOntrealem(ciotaki)A z Islandersami TB pogrywaa w tym sezonie tak : Win w domu 3-2 ,win wyjazd 1-2,wyjazd OT 2-3 tak ze na wyspiarzach zlapali 5 punktow .

Typ 1X

Vancouver vs. Detroit
Moj ulubiony zespol Orki podejmuje lidera tabeli Detroit i niestety serce mowi co innego rozum co innego .Detroit ma 1 punkt przewagi nad OTTAWA i CAROLINA dzisiejszy mecz beda chcieli wygrac i odskoczyc na 3 punkciki od tej 2 ,a Orki co prawda jeszce nie wypadna chyba z 8 ale zrownaja sie punktami z KAczkami i ich sytuacja jest juz tragiczna .W tym sezonie Orki wygraly juz z Detroit na wyjezdzie(2-4) i w domu(4-1) ,czerwone skrzydla wygraly w domu (2-1)

Typ X2

A z pozostalych meczy :
NJ-OTTAWA -1X
SJ-COLORADO-1X
MIN-CAL-2
PIT-TOR-2

LET'S GO

Do góry
Bonus: Unibet
#501683 - 19/03/2006 17:11 Re: - NHL - (sezon 2005/2006) - cz. V -
lemex Offline
veteran

Meldunek: 12/12/2002
Postów: 1481
Skąd: Jastrzębie Zdrój
Tok rozumowania przedmówców jest prawidłowy i ich typy mają bardzo wysoki współczynnik prawdopodobieństwa, zwłaszcza do meczu w Tampa Bay z dołożeniem jednak 1otsh. W tak klarownych sytuacjach często jednak zdarzają się "wpadki". Wczorajszej nocy przecież Montreal także powinien wygrać ze słabym Pittsburghiem, a Atlanta postarać się chociaż o punkt, by zrównać się punktami z ósmą ekipą Wschodu. I co? Nic się nie zmieniło, oprócz liczby rozegranych meczy i ilości porażek. Nie twierdzę, że dzisiaj może być podobnie, ale ............
Ja sobie wykombinowałem dzisiaj zagranie na Undery w meczach:
Chicago-Phoenix Under 6
Columbus-Anahaim Under 6
oraz 5-6 goli w meczach:
Minnesota-Calgary
New Jersey-Ottawa
Pittsburgh-Toronto
San Jose-Colorado
Granie na 5-6 goli w meczu jest prktykowanym sposobem od jakiegoś czasu i przy braku wyraźnej koncepcji na typ szukam szczęścia w taki sposób.

Do góry
#501684 - 19/03/2006 18:22 Re: - NHL - (sezon 2005/2006) - cz. V -
Ralph Offline
Pooh-Bah

Meldunek: 31/01/2003
Postów: 2096
Skąd: Szczecin
Quote:



Chyba warto grać na kaczki, jeżeli chcą grać w playoff to takie mecze trzeba wygrywać.






Może i warto ale na win Columbus łącznie z OT i SH B&W daje 2.20 i ja to biorę dziś. Mecz z na pewno ważny dla Fedorova, Columbus ostatnio jakby słabiej ale ekipę Nash'a stać na zwycięstwo w dzisiejszym meczu nawet w reg. czasie.

Generalnie nie ma co na siłę dziś grać, bo pary jakieś "nieruchawe" więc jak pisze lemex nie ma co się wysilać na jakieś głębsze analizy. Ciekawie dla mnie jeszcze wygląda Colorado a w przeciwieństwie do lemex'a, w Chicago chętnie bym dziś widział over 6(chociaż staty wyjatkowo underowe).

Pozdrawiam

Do góry
#501685 - 19/03/2006 22:25 Re: - NHL - (sezon 2005/2006) - cz. V -
jacky sparrow Offline
enthusiast

Meldunek: 19/10/2005
Postów: 254
Skąd: Otwock
witam
Ja dsziś wymyśliłem sobie zwycięstwo Calgary w Mineapolis, gdzie miejscowe "Dzikusy" ostatnio nieco spasowały i wpadły do lekkiego dołeczka. Szanse na PO już niewielkie i to jest ten moment gdzie drużyna sobie to uświadamia. Z drugiej strony Calgary upokorzone w Nashville i być może 9 straconych bramek wstrząśnie nimi do tego stopnia, że dzis pokuszą się o zwycięstwo - skromne bo skromne, ale jednak zwycięstwo. Tak wiec:
Minesotta Wild - Calgary Flames - typ:2

Do góry
#501686 - 20/03/2006 02:00 Re: - NHL - (sezon 2005/2006) - cz. V -
konrad r Offline
stranger

Meldunek: 15/03/2006
Postów: 4
Niektorzy wystrzegaja sie progresji na X jak diabel swieconej wody, ktos znow stwierdzil ze NHL to zabwaka dla twardzieli, o silnych nerwach, jeszcze bym dodal.
Nie dalej jak 1,5 tyg temu reklamowalem progresje na min Detroit,Boston,Buffalo. Miedzy czasie rozpoczalem na Ottawe. Odpowiednio dobrane stawki daly powody do zadowolenia. Ottawa X (w 13kol br a mojej 3 probie), Detroit X (w 15kol br a mojej 6 probie), Boston X (w 9kol br a mojej 4 probie). Oczekuje jeszcze na Buffalo(obecnie 10kol br, 4 proba) w tym tyg czekaja ich 4 spotkania, a w ktoryms z nich remis. W kolejce czekaja Phoenix (9kol br) i Chicago (8kol br, choc tu trzeba jeszcze sie zastanowic bo panowie juz sobie troche tych X nawrzucali do statystyk). I mysle ze na tym sie skonczy- bezpieczna liczba kolejej do konca sezonu zasadniczeka znierza ku koncowi.
Wniosek nasowa mi sie jeden, iz warto rozpoczynac progresje przy 8-10 kol br. No ale to bedzie chyba juz wniosek na przyszly sezon.
Niech kazdy ma swoja recepte na sukces w tej zabawie.
pozdrawiam

Do góry
#501687 - 20/03/2006 07:46 Re: - NHL - (sezon 2005/2006) - cz. V -
raiders_ Offline
Carpal Tunnel

Meldunek: 18/03/2004
Postów: 16479
Skąd: z samego dna
Quote:


Niech kazdy ma swoja recepte na sukces w tej zabawie.
pozdrawiam




konrad r tak jak w cycacie z twojej wypowiedzi kazdy ma swoj jakis "przepis" na wygrywanie jeden lepszy drugi gorszy i to czy ktos gra progresje na X czy normalne proste zaklady to tylko jego prywatny przemyslany wybor .I nikogo nie trzeba /nalezy namawiac graj X bo to sie oplaca czy graj spreedy.Do grania progresja na X potrzebne sa spore fundusze nie kazdego na to stac.podam ci przyklad z zeslego sezonu :
Gralem progresja na przegrana TB zaczolem przy 10 wygranych no i padlem po 7 probach .
2 przyklad liga finska gralem na JOKERIT na ich remis zaczolem przy 9 bez X padlem na 21 spotkani bez X a cwoki zremisolwali po 23 spotkaniach dopiero.

Gratuluje ci ze wygrywasz na progresji na OT pewnie ci sie to wydae teraz banalne postawic na X i kasa wpadnie tak czy siak za 2-3 kolejki ja tez tak myslalem i uwiez mi ze to nie takie proste .predej czy pozniejzdarzy si taki "ass" ktory pociagnie o jedna kolejke wiecej bez OT niz ty masz kasy na gre .

POZDRO !.

Ale nocka byla swietna TB z klopotami w 1 tercji ale w 3 odstawili istny majstersztyck

KAczuszki z klopotami ale wyszly na swoje

Do góry
#501688 - 20/03/2006 09:00 Re: - NHL - (sezon 2005/2006) - cz. V -
nivet Offline
Carpal Tunnel

Meldunek: 06/01/2006
Postów: 4725
witam
Tak radiers ma racje ze granie na OT w NHL nie jest sprawa tak prosta jak to sie wydaje na pierwszy rzut oka...
Konrad r "poleca" nam szczegolnie goraco granie w taki sposob gdyz ostatnio, jak wynika z jego skromnej wypowiedzi udało mu się cos ustrzelic, bardzo dobrze i tego gratulujemy mu.
Jednak OT jak juz bodaj lemex kiedys o tym pisał po zmianie zasad i wiekszej czujnosci sedziow na lodzie,sprawia to ze druzyny nie zawsze graja 5 na 5 w meczu a jak wiadomo wszelkie przewagi/osłabienia stwarzaja okazje do strzelania goli co za tym idzie do niekoniecznie rozstrzygniec remisowych, wiec jeszcze raz odnoszac sie do słow lemexa w tym sezonie jak i w nastepnych ( o ile nie ulegnie nic zmianie) na pewno nie bedziemy widziec tyle wygranych/przegranych po OT jak to mialo miejsce sezon,dwa, trzy temu...
O ile na progresji na OT mozna zarobic co jasno do zrozumienia dalo nam kilka druzyn w obecnym sezonie, o tyle czasmami bywa tak ze portfele niektorych poporstu nie wytrzymuja...
Jest na to recepta.Polecam uwaznie przestudiowac okres gry Minnesoty bez remisu w tym sezonie i sposob gry jaki przedstawil wlasnie lemex...jezli ktos zalapie to uswiadomi sobie ze granie na OT wcale nie jest takie ryzykowne jesli sie troche pogluwkuje, a jesli ma sie juz wylozone wszystko kawę na ławę to nic tylko czerpac wiedze od graczy doswiadczonych( i rutyniarzy) jakim niewątpliwie jest lemex
Pozdro i powodzenia w tym jak i w nastepnym sezonie crazy league of NHL

Do góry
#501689 - 20/03/2006 11:42 Re: - NHL - (sezon 2005/2006) - cz. V -
Michi_Beck Offline
member

Meldunek: 25/01/2006
Postów: 103
Dokładnie tak. Tegosezonowy przykład Minnesoty mnie osobiscie b.duzo nauczył.Poznałem sie w nowej sytuacji i wiem juz co to jest obciazenie zarówno finansowe jak i psychiczne. I choc dalej gram progresja (piłka,hokej,DL) to jednak moje podejscie do tematu wyglada juz troche inaczej.

Po Minnesocie zostały mi w głowie dwa cytaty z tego forum

* "Jeśli masz stalowe nerwy i KASĘ - nie masz się czego obawiać. Jeśli nie - ..."

* "Pewnik dla grających konsekwentnie progresją: jeśli akurat się zdarzy jakiś nowy rekord wszechczasów "kogoś" (np. Minnesota) bez "czegoś" (np. OT) - to na 100% się na TO nadziejesz"

Obie zasady przypominam sobie przed kazda progresja z ktora mam zamiar wystartowac.

Do góry
#501690 - 20/03/2006 15:58 Re: - NHL - (sezon 2005/2006) - cz. V -
raiders_ Offline
Carpal Tunnel

Meldunek: 18/03/2004
Postów: 16479
Skąd: z samego dna
Dallas - Anaheim
Kaczuszki wczoraj wygraly mecz z Columbus troche sil w to wlozyli nie ma co ,a dzisiaj czeka juz na nich DALLAS.W tym sezonie spotkali sie juz 4 razy Dallas wygralo 2 razy na wyjezdzie ,raz w domu i wygrana w domu po OT .Tak ze kaczuchy maja nie lada problem punkty by sie przydaly ,a przeciwnik z samej gory ...,sadze jednak ze Anahaim podbodowane ostatnimi wygranymi z "rozpedu" sproboje stawic czola Gwiazdom max na co ich stac to OT .Ale Dallas nie odda punktow bo goni Caroline i sa juz bardzo bliziutko

TYP 1X lub 1+ot+sh

Los Angeles - Colorado
Colorado zebralo wczoraj baty od SJ po pieknym meczu z duza iloscia bramek (6-5 SJ),a a tu kolejny nie wygodny przeciwnik .W tym sezonie spotkali sie juz 3 razy i wszystki spotkania dla LA w tym 2 na wyjezdzie NO NO NO BRAVO LA!!!.DO LA po kontuzji wrocil Conroy 19G 40A ,LA w prawie optymalnym skladzie.LA staje przed duza szansa jesli dzisiaj wygraja to wskakuja na 5 pozycje wyprzedzajac caly ten balagan walczacy o PO i "wypinaja " sie nawszystkich .Mysle ze dadza z siebie dzisiaj wszystko bo ta wygrana da im duzy konfort psychiczny.

Typ 1X

Do góry
#501691 - 20/03/2006 16:01 Re: - NHL - (sezon 2005/2006) - cz. V -
Szmajchel Offline
enthusiast

Meldunek: 28/12/2005
Postów: 204
Skąd: Tychy
To ja może od siebie troszkę na temat progresji.
Gram tym systemem już od około pół roku i nie narzekam, chodziaż musiałem już zgryźć takie "kwiatki" jak Minnesota czy Stoke City w Division 1 (piłka nożna).
Uważam że kluczem do sukcesu jest oprócz konsekwnecji (jak już kiedyś wspominał Lemex: nawet gdyby drużyna na którą stawiam zagrała w składzie: stryj trenera, siostra napastnika, babcia z sąsiedztwa i 15 juniorów z drużyny rezerw to i tak ją stawiam) pewna że tak powiem "płynność" i umiejętność dostosowania swojej gry do aktualnej sytuacji. Najlepiej może na przykładzie, gdyż daleko nie trzeba szukać:
w zeszłym tygodniu "tuzy wschodu" Philadelphia i NY Rangers miały odpowiednio 8 i 6 meczy bez zwycięstwa w regulaminowym czasie. Powiedzmy że w obie zainwestowaliśmy już po 500j. Można wtedy pomyśleć o zastąpieniu grania tych zdarzeń (a - win NY , b - win Phil) zdarzeniem c - win NY lub PHI, przy założeniu że startujemy tą progresję ze stanem -1000j. Oczywistym jest że zakończenie takie serii jest dużo pewniejsze, ale wiąże sie to niestety ze znacznym zwiększeniem "kosztu gry". Dodatkowy plus z tego : przy zakończeniu zdarzenia c mamy wygrane pieniądze, i możemy spokojnie od nowa ale juz za większe stawki grac win drugiej z drużyn. Oczywiście dochodzą do tego warunki: nie mogą obie grać tego samego dnia o tej samej porze, chciałem tylko podac przykład takiej "płynności" i "przerzucania" kapitału na inne serie.
Poza tym ciekawym jest granie przez cały sezon na WIN drużyn z czołówki, jak np w tym sezonie Detroit i Ottawa. Z tego co pamiętam to najdłuższa seria Detroit bez wygranej w regulaminowym czasie gry to 4, a Ottawy 5. Najlepiej jest, gdy taka drużyna ma dodatkowo serie około 10 meczy bez remisu. Wtedy możemy konsekwentnie grać na WIN i OT, gdyż nawet przy przeciągnięciu się serii bez OT do magicznej w tym sezonie granicy 24 to na 14 meczy taka drużyna jak Detroit wygra około 10 i mamy kapitał na dalszą gre na OT.
Na chwilę obecną taką drużyna jest Buffalo - 10 meczy bez OT, czołówka ligi, tylo wstrzymuje mnie troszkę ich bardzo długa seria 8 zwycięstw z rzędu zakończona ostatnio porażką w Ottawie. Jednak mimo wszystko myślę że warto ich grać.
Tak więc dzisiaj:
Atlanta - Buffalo 2 i OT
oraz
Nashville - ST Louis X2 - > Nashville 8 meczy nie przegranych w regulaminowym czasie gry, najwyższy czas na porażkę, ale jako że kurs na podparte ST Louis wysoki (w exp 2,5) to dzisiaj jeszcze z podpórką.
Do tego dochodzi bardzo ciekawy (z punktu widzenia kwalifikacji do fazy PO) mecz Los Angeles - Colorado, w którym z uwagi na 2 z rzędu porażki Colorado stawiam na gości.
Pozdrawiam

Do góry
#501692 - 20/03/2006 17:56 Re: - NHL - (sezon 2005/2006) - cz. V -
lemex Offline
veteran

Meldunek: 12/12/2002
Postów: 1481
Skąd: Jastrzębie Zdrój
I to jest panowie piękne w naszym temacie, co raz mniej tu jest kibiców-typerów, a więcej typerów-strategów, bo tylko Ci mogą coś ugrać na NHL. Pozostali tylko chwilowo "liżą" to co wypadnie bukowi z gardła. Pozdro dla tych którym myślenie nie sprawia bólu.

Do góry
#501693 - 20/03/2006 17:58 Re: - NHL - (sezon 2005/2006) - cz. V -
Alexinhio Offline
veteran

Meldunek: 06/12/2005
Postów: 1498
Skąd: Gdańsk
Nashville - St Luis x2 ???? to ty stawiasz tak bo Nashville za duzo razy wygralo ?i musi przegrac choc graloby z 50 letnimi staruszkami ale z zasady musza przegrac bo za duzo wygrali z rzedu ? Bzdura na maxa

Do góry
#501694 - 20/03/2006 18:09 Re: - NHL - (sezon 2005/2006) - cz. V -
Szmajchel Offline
enthusiast

Meldunek: 28/12/2005
Postów: 204
Skąd: Tychy
Może dla Ciebie to bzdura, ale uwierz to wcale nie jest takie głupie na jakie wygląda. Ale nawet nie biorąc pod uwage progresji, to gdybyś przypatrzył się ich wynikom, choćby tylko po olimpiadzie zrozumiałbyś że to ma sens. A jeżeli Nashville wygra dzisiaj, to w następnych meczach gra na Detroit, na Anaheim i na Los Angeles. I teraz pomyśl jakie jest prawdopodobieństwo że wygrają wszystko.
Pozdrawiam Lemex:)

Do góry
#501695 - 20/03/2006 18:14 Re: - NHL - (sezon 2005/2006) - cz. V -
lemex Offline
veteran

Meldunek: 12/12/2002
Postów: 1481
Skąd: Jastrzębie Zdrój
Washington-Montreal
Spotkają się dwie ekipy, którym ostatnio nie wiedzie się w lidze i notują kolejne porażki. Montreal 3 i chyba strach przed wypadnięciem z PO paraliżuje ich ruchy na lodzie. Washington już gra bez złudzeń i stara się przełamać pasmo 5 przegranych po kolei meczy, z tym, że 2 po, SH. Dzisiaj mają ostatnią szansę na win w domu, bo od 22.03 rozpoczynaja wyjazdowy cykl 7 meczowy, a rywalami będą: Florida, Tampa, 3 razy Carolina, Montreal i Ottawa - nic tylko pozazdrościć rywali. Pierwszy mecz Capitals z Canadiens zakończył się zwycięstwem gospodarzy 4:2, a na lodzie w Montrealu, Washington "strzaskał" reprezentantów klubu z Kanady aż 5:1. Najwyższy czas panowie z Canadiens zdobyć punkty, bo Kanada Wam tego nie zapomni jak Montreal znajdzie się za burtą PO.
Mój pomysł na to spotkanie jest prosty i nie musiałem czekać aż spotkają się więcej niż 2 szare komórki w mojej łysej pale - nawet jedna to wykombinowała. Jeżeli Montreal nie wygra tego meczu, to zainwestowane "grosiwo" podzielę na dwie części i równolegle wejdę na 2 progresje: jedna na win Montrealu, a druga na porażki Washingtonu, których w trakcie tego maratonu może być więcej niż jedna.
Typ:2

Do góry
#501696 - 20/03/2006 18:25 Re: - NHL - (sezon 2005/2006) - cz. V -
Ralph Offline
Pooh-Bah

Meldunek: 31/01/2003
Postów: 2096
Skąd: Szczecin
Witam!
Ja dziś konsekwentnie na porażkę Anaheim. Wczoraj Kurtki prowadziły już 3:1 ale nie dały rady. Dziś Dallas mam nadzieję, że tak nie zmaści...

Dallas (-1,5) - Anaheim 1 2.0 B&W
Gram to z handi, bo jak postawić na przegraną Anaheim to zdecydowaną.

Dzis nie zagram na Montreal ,bo jakoś mnie kanadole nie przekonują. Raczej widzę undera w Waszyngtonie...

Pozdr

Do góry
#501697 - 20/03/2006 18:28 Re: - NHL - (sezon 2005/2006) - cz. V -
jacky sparrow Offline
enthusiast

Meldunek: 19/10/2005
Postów: 254
Skąd: Otwock
Moja dzisiejsza propozycja jest niejako wynikiem lektury dyskusji o progresji na której już i ja zdążyłem się poznać, tym niemniej nie zarzuciłem gry na OT, gdyz jak zauważyliście w swoich postach przy konsekwentnej realizacji pewnego9 - nazwijmy to - "planu" można wychodzić na swoje.Tak więc troszkę przewrotnie proponuję dzisiejszej nocy zagrać wszystko od góry do dołu na OT w systemie np: 2/7 he he
oraz typ będący konsekwencją innej "strategicznej" - to modne słowo - zagrywki. Mecz w Washingtonie gdzie powinno dojść do przełamania serii overów miejscowej drużyny z grającymi o "życie" Canadiens. Jeśli nie to cóż...progresja Panowiwe bo moje doświadczenia z progresją i NHL są takie, że stosunkowo najszybciej przełamywane są serie under/over. jesli przyjżelibyśmy się ciągom meczy w których to meczach z udziałem danej drużyny pada więcej niz pięć goli to żadna z drużyn nie miała w tym sezonie serii dłużej niż 11 meczy (najdłuzsza seria to 13 meczy z udziałem Calgary gdzie nie padło wiecej niż 5 goli)
Tak więc progresja na przełamanie linii pozawala mi ciułać te swoje grosiki
pozdro all

Do góry
#501698 - 20/03/2006 18:34 Re: - NHL - (sezon 2005/2006) - cz. V -
jacky sparrow Offline
enthusiast

Meldunek: 19/10/2005
Postów: 254
Skąd: Otwock
Washington Capitals - Montreal Canadiens - under 6,5
(to w kwesti uzupełnienia )

Do góry
#501699 - 20/03/2006 20:19 Re: - NHL - (sezon 2005/2006) - cz. V -
Robak1984 Offline
Carpal Tunnel

Meldunek: 20/01/2006
Postów: 6166
Skąd: Gliwice
Los Angeles Kings - Colorado Avalanche --> 1

Colorado zajmuje obecnie 5 miejsce na zachodzie z 80 pkt na koncie. Los Angeles 7 miejsce i 79 pkt. Tak wiec jezeli Krolowie dzisiaj wygraja to wskakuja na 5 miejsce i odskakuja troche od grupy poscigowej. LAK po 5 porazkach z rzedu, w koncu wygrali mecz u siebie z St. Louis Blues 3-1. Colorado ostatnio 2 porazki w meczach wyjazdowych. Licze na to, ze Krolowie pojda za ciosem i wygraja drugi mecz z rzedu. W kolejnych spotkaniach przyjdzie im sie zmierzyc z Nahville, Vancouver, Calgary i Edmonton. Jezeli dzisiaj wygraja to przystapia do meczow z tymi przeciwnikami z lepszej pozycji. W tym sezonie obie ekipy graly ze soba 3 razy i za kazdym razem wygrywalo Los Angeles.

New York Rangers - Boston Bruins --> 1

Boston w 2 ostatnich meczach odniosl 2 zaskakujace zwyciestwa z Carolina i Ottawa. NYR po kilku porazkach z rzedu w koncu powrocil na zwycieski tor (wygrane z Washington i Toronto). Rangersi walcza o 1 miejsce w Atlantic Division z zespolem Philadelphii. Obecnie maja nad nia 2 pkt przewagi i rozegrany 1 mecz mniej. Tak wiec dzisiaj moga umocnic sie na pozycji lidera w swojej dywizji. Nie przewiduje, ze druzyna Czerkawskiego trzeci raz z rzedu wygra z duzo lepszym przecwinikiem, zwazywszy, ze na wyjazdach Boston spisuje sie znacznie gorzej niz na wlasnym lodowisku.

Atlanta Thrashers - Buffalo Sabres --> 1

Buffalo po serii kilku zwyciestw zlapalo lekka zadyszke i przegralo swoj ostatni mecz z Ottawa 2-4. Atlanta w swoim ostatnim wystepie rowniez ulegla 2-4 Philadelphii. Dzisiejszy mecz jest bardzo wazny dla Thrashers. Zajumuja oni obecnie 9 miejsce na wschodzie i maja 1 pkt straty do 8 Montrealu. Ewentualana dzisiejsza wygrana pozwoli im wskoczyc na miejsce gwarantujace faze playoff. Ostatni raz oba zespoly spotkaly sie 1 marca w Buffalo. Lepsi okazali sie hokeisci Atlanty, ktorzy wygrali 4-2. Licze, ze dzisiaj bedzie podobnie.

Do góry
#501700 - 20/03/2006 23:49 Re: - NHL - (sezon 2005/2006) - cz. V -
figok Offline
addict

Meldunek: 23/03/2004
Postów: 400
Skąd: JG/NY
To i ja sprobuje dodac cos od siebie.To moj pierwszy wpis w tym dziale wiec sie postaram.
1)Rangersi wyszli z dolka w ktorym byli przez dobrych kilka spotkan.I kazda nastepna wygrana przed PO bedzie ich umacniac nie psychicznie Boston ostatnio blysnal forma ,ale sadze ze to tylko przejsciowe i to zbyt malo na gospodarzy.Mysle z NY sobie poradzi na wlasnym lodzie.

2)Kaczory majac na uwadze ogromna szanse jaka sie przed nimi wytworzyla ,jaka jest niewatpliwie gra w PO podejda do tego meczu bardzo skoncentrowani(tak jak i do kazdego nastepnego spotkania) przede wszystkim na defensywie.Dallas nie frajerzy zeby dali przeciwnikowi "pograc" i na pewno cos strzela.Oczywiscie wszystko to tylko moje przemyslenia i w meczu na pewno padna gole
Jednakze gram w tym meczu jak najbardziej Under 5,5 w tym przekonaniu utwierdzaja mnie tez staty.
Pozdro

Do góry
#501701 - 20/03/2006 23:51 Re: - NHL - (sezon 2005/2006) - cz. V -
figok Offline
addict

Meldunek: 23/03/2004
Postów: 400
Skąd: JG/NY
mialo byc oczywisc "umacniac psychicznie" aaaach ta edycja

Do góry
Strona 12 z 18 < 1 2 ... 10 11 12 13 14 ... 17 18 >

Moderator:  rafal08 



Kto jest online
8 zarejestrowanych użytkowników (latajaca_holenderka, Sensei, 11kera11, akagi, igea23, rafal08, Ojro, wHiTe_StAr), 3128 gości oraz 6 wyszukiwarek jest obecnie online.
Key: Admin, Global Mod, Mod
Statystyki forum
24772 Użytkowników
97 For i subfor
45045 Tematów
5582336 Postów

Najwięcej online: 4029 @ 05/05/2024 14:25