Benneteau/Mahut dogiem z naszymi nic tylko brać, Frytki plan wykonany teraz ćwiczyć na Londyn
juz pograne to moj bet dnia
jestem takiego samego zdania
no czyja wiem czy oleją maja łatwo drogę do finału dzisiaj żabki a jutro Gonzalez S./Kas C.
ale Polacy nawet nie muszą olewać nawet czysto sportowo Francuzi wcale nie są parą gorszą co pokazali z bliźniakami, bynajmniej zwycięstwo nad Clement/Vasellin mydli trochę obraz ich formy, której wybitnej nie mają.
p.s. Gratuluje Polakom, ale szczerze mówiąc w tym roku bardziej należy się miejsce w Londynie np. parze Butorac/Rojer, którzy przez cały sezon prezentowali się dużo lepiej i wygrali 3 turnieje ATP. Naszych "uratował" US Open, a zwycięstwo turniejowe tylko w Szczecinie mówi samo za siebie...
ale będzie miło ich oglądać