Strona 2 z 5 < 1 2 3 4 5 >
Opcje tematu
#532512 - 15/03/2006 19:27 Re: Giełda a zakłady bukmacherskie
pyk Offline
old hand

Meldunek: 02/01/2004
Postów: 1153
No oczywiscie, ze jest zapisane w co moga inwestowac fundusze. Pytanie tylko dlaczego, a no dlatego, ze zaklady to zwykly hazard.

Do góry
#532513 - 15/03/2006 19:30 Re: Giełda a zakłady bukmacherskie
rivex Offline
Carpal Tunnel

Meldunek: 02/04/2005
Postów: 3232
Quote:

Zapewniam cie że jest bardzo wielu ludzi, którzy traktują zakłady jako inwestycje a nie hazard. Problem polaga na tym, że podchodzisz do zakładu jako jednostkowego zdarzenia. Nie ma czegoś takiego jak mniejsze lub wieksze rysyko. Jest tylko prawdopodobieństwo odnioesienia sukcesu lub porażki.

Nikt nie twierdzi że to jedno i to samo samo. Jak napisałem wczesniej i tu i tu można się bawić w hazard jak i traktować to jako inwestycje




W finansach jest zasada, ze im wyzsze ryzyko inwestycji tym wieksze spodziewane zyski. No i podobnie jest ze stratami.
Hazard na gieldzie to raczej skrajnosc.
Takich co traktuja bukmacherke jako inwestycje jest chyba bardzo malo. Po p[rostu bukmacherka to BARDZO RYZYKOWNE zajecie. I jesli mowic co jest poodobne to raczej bedzie to ruletka i bukmacherstwo ( w ruletce tez moze ktos powiedziec, ze inwestuje)....

Do góry
#532514 - 15/03/2006 19:46 Re: Giełda a zakłady bukmacherskie
rivex Offline
Carpal Tunnel

Meldunek: 02/04/2005
Postów: 3232
Quote:




W przypadku forexu przeciez masz fundusze, konta zarządzane itp. a w tym przypadku twierdziłeś, że większość grających traci pieniądze.




Traca bo czesto kusza ich wielkie pieniadze. Na Forexie mozesz gra nawet na 100-krotnych dzwigniach (masz 1000 $ a mozesz kupic waluty o wartosci nawet 100 000 $). Ale mozna tez grac za tyle ile sie tylko ma. Ale wtedy zyski moga byc jedynie male.
Poczatkujacy na Forexie prawie zawsze dostaja po dupie. Musisz byc naparwde w tym dobry.
Fundusze maja wlasne strategie, tez popelniaja bledy (jeden z najwiekszych angielskich bankwo upadl bo jeden z jego traderow przepuscil ogromna kase na gieldzie tokijskiej na kontraktach). Jednak okntrakty terminowe i inne opcje to juz dodatki do gieldy. Ogromnna wiekszosc transakcji jest zaweirana na normalnymn rynku.
Oczywiscie, mozna porownywac gielde i bukmacherke ale jesli wyjda jakies cechy wspolne bo beda to czesto wyszukane na sile albo malo wazne. Jesli patrzymy na gielde jako instytucje i funckje jakie pelni to nie ma praktycznie nic wspolnego z zakaldami bukmacherskimi.

Fundusze nie inwestuja w zaklady i pewnie nie beda. Jest duzo wiecej mozliwosci inwestycji, ktore daja zysk duzy.
I niech mi ktos tteraz pokaze ludzi, ktorzy chca przykladowo swoje 300 000 zł "zainwestowac" w bukmacherke. Przeciez zsa fundusze inwestycyjne gdzie mozna 30-40% zarobic w skali roku. Ryzyko jednak jakies jest. Ale przy bmniejszym ryzykun 15-20 % jest bardzo realne w iagu roku wyjac. I bez stresu prawie. A gteraz bukmacherka: taki zysk w ciagu roku niemal nieosiagalny (tylko nieliczni), masa strsu, kupa roboty bo trzeba grac non-stop niemal. No i problemy z lokowaniem takiej kasy.A wiec co to za inwestycja? Przy mniejszej kasie tez masa zachodu..... bardziej hazard i uzaleznienie niz inwestycja. No przy malej kasie to mozna sie ludzic, ze to inwestycja bo sie ryzkuje przy takiej kasie bardziej. Przy kwotach ok 1000-2000 zł to i na funduszach nie zarobisz wiele a w bukmacherce sie pobawisz i moze cos dorobisz wiecej ....

Do góry
#532515 - 15/03/2006 19:50 Re: Giełda a zakłady bukmacherskie
Belisariusz Offline
old hand

Meldunek: 16/03/2002
Postów: 835
Skąd: Bytom
nie porównywał bym zakładów do ruletki czy innych tego typu z tego prostego powodu, że w ruletce kasyno wie ile zarobi a w zakładach nie jest wcale takie pewne.

Do góry
#532516 - 15/03/2006 19:52 Re: Giełda a zakłady bukmacherskie
pyk Offline
old hand

Meldunek: 02/01/2004
Postów: 1153
Jak to nie wie a prowizja. Poza tym tak manipuluja kursem by byc na swoim.

Do góry
#532517 - 15/03/2006 20:03 Re: Giełda a zakłady bukmacherskie
Belisariusz Offline
old hand

Meldunek: 16/03/2002
Postów: 835
Skąd: Bytom
Tak tylko zapominasz o jednej istotnej sprawie w tym przypadku szanse zdarzeń są SZACOWANE. W kasynie szanse są łatwo policzalne matematycznie

Do góry
#532518 - 15/03/2006 20:55 Re: Giełda a zakłady bukmacherskie
phantom Offline
old hand

Meldunek: 08/04/2003
Postów: 752
Skąd: kozi gród
Quote:

Jak niektorych czytam to az mnie dziw bierze, skoro zakalady sportowe traktujecie jak gielde czy inne inwestycje finansowe, to zastanowcie sie chwile i powiedzcie:
1. dlaczego fundusze emerytalne czy inwestycyjne nie biora pod uwage w swoich portfelach tej dzialki rynku?
2. dlaczego nie ma szkol, ktore uczyly by podstaw i analizy gry na tym rynku?
3. czy ktos z was zamiast oszczedzac kase na swoja emeryture w funduszu emerytalnym, zainwestuje w zakladach sportowych i wlasnie z tam wypracuje sobie swoja emeryture?




1.bo fundusze nie moga tam inwestować wg ustawy.
2.sam kiedys sie zastanawialem czy nie organizowac kursow uczacych podstaw i analiz gry w bukmacherce,bo jeszcze sie z czyms takim nie spotkalem ale nie wiem czy znalezliby sie chetni na uczestniczenie w nich i zaplacenie za kurs,choc z 2-giej strony robiloby sie samemu dla siebie konkurencje w tej branzy podobnie jak to ma miejsce z aplikacjami adwokackimi i radcowskimi,najpierw patron szkoli a potem przyszly pan mecenas jest konkurentem po zakonczonej aplikacji dla patrona.
3.jesli ktos z gry jest w stanie kupic nieruchomosc to mozna to uznac za substytut emerytury

a co do gry na gieldzie to musze powiedziec,ze wg mnie latwiej jest zarobic na bukmacherce niz na gieldzie dlaczego?
1.na gieldzie jak jest hossa to prawie wszyscy zarabiaja 2003-2005 jak bessa 2000-2002 to nieliczni moga na tym zyskac
2.na gieldzie jesli sie zarabia to jesli w skali roku ma sie zysk do kapitalu 100-200 % to jest to prawdziwa rewelacja,w bukmacherce nieporownywalnie wiecej mozna wyciagnac
3.gra na gieldzie zalezy od wielu czynnikow jak przyjscie,odejscie kapitalu spekulacyjnego,konflikty w zarzadach i radach nadzorczych spolek,wynikow spolek,od zmieniajacej sie konkurencji na rynku danej spolki,od przewalek rowniez na gpw (mnostwo dochodzen w historii gieldy niestety nie zakonczonych postawieniem komukolwiek jak pamietam prawdziwych zarzutow),przejmowaniem,laczeniem sie spolek,od latajacych samolotow i uderzajacych w budynki(wtc w 2001),od gospodarek panstw,wzrostow gosp.,analiz fundanentalnych i technicznych,wszelkiego rodzaju danych mikro i makroekonomicznych,gusowskich,politykow,lobbystow i wielu jeszcze innych czynnikow
4,gra na gieldzie jest raczej dlugofalowa wiec zamrazamy kapital nieraz na bardzo dlugo aby miec z tego profity
5.w koncu nikt nie jest w stanie przewidziec jak zachowaja sie inwestorzy bo nagle moga wyprzedawac wielkie pakiety poszczegolnych spolek co powoduje nerwowosc innych inwestorow i kurs leci na leb na szyje i szlag trafia potencjalne niby pewne zyski
6.na gieldzie nie mozna stracic ktos bzdure napisal bo zdarzaly sie i beda sie zdarzac spektakularne bankructwa jak enron czy chocby netia ktora co prawda nie upadla ale od debiutu na gieldzie spadla ze 115 pln na 2 pln w ciagu niespelna 2 lat a wg prognoz miala wzrosnac
do minim. 200 pln jak wchodzila na gielde
7.jak akcje pojda do gory jest niustanny dylemat sprzedawac juz czy jeszcze moze poczekac az wzrosna jescze i to samo tyczy sie spadkow takiego dylematu nie ma jesli sie obstawia zdarzenie pilkarskie bo zaczyna sie np. o 18 a o 21 albo sie zarobilo lub stracilo na nim bez takich dywagacji czy moze jeszcze na tym zdarzeniu zarobie a moze nie.
nie dosc ,ze to wiadomo to wiadomo jaka jest konkretna strata badz zysk oczywiscie wyjatkiem sa zaklady typu livebetting ale tego typu zakladow unikam

w bukmacherce inwestujac i dobierajac odp. zdarzenia mozna nierzadko np. z 1000 pln nierzadko zarobic ponad 10000 pln w
ciagu tyg.
taka sama sume zarobic z 1000 pln na gieldzie w ciagu tyg. jest nie sposob zarobic praktycznie.
w bukmacherce mozna na 10 inwestycji miec 9 nieudanych 1-szych i tylko 1 udana i mozna byc na plusie dobierajac odpowiednia stawke i wspolczynniki,a wiec odpowiednio sterujac i zarzadzac wlasnym kapitalem
czyli -9+1=+
na gieldzie przy tym sposobie byloby sie napewno na minusie.

nieporownywalnie wiecej mozna zatem zarobic na bukmacherce a stracic taka jest prawda mozna i na gieldzie i u bukow z tym ze na gieldzie nie mozna teoretycznie stracic calego kapitalu choc jak ktos zainwestowal 10000 pln na debiucie netii i co miesiac dokupywal za kilka tysiecy pln akcje netii liczac ze kurs napewno sie odbije od coraz to nowego co miesiac historycznego "dna"to w ciagu 2 lat latwo obliczyc ile mu zostalo wiec co prawda banrutem w pelnym sowie tego znaczenia nie zostal ale praktycnie tak
to tyle moich wlasnych dygresji na temat gieldy i bukmacherki czyli o wyzszosci bukmacherki nad gielda,choc mechanizmy sa podobne tu i tam,a wykorzystujac nabyte mechanizmy i filozofie gry na gieldzie przenoszac je na grunt bukmacherki mozemy odniesc przy bardzo rozwaznym sposobie typowania i rzetelnej,chlodnej analizie pozbawionej
sentymentow i sympatii klubowych dosyc pokazne zyski na 99 % wyzsze niz na gieldzie.

Do góry
#532519 - 15/03/2006 21:40 Re: Giełda a zakłady bukmacherskie
pyk Offline
old hand

Meldunek: 02/01/2004
Postów: 1153
Fundusze nie moga inwestowac, bo gra w zaklady to zwykly hazard (pozwolic grac funduszom w zaklady sportowe to tak jak zezwolic na inwestycje w duzego lotka czy ruletke), wiec moje pytanie mialo w podtekscie zapisane dlaczego ustawodawca na to nie zezwolil.

Za duzego lotka co tydzien ktos kupuje nieruchomosci i jakos nieslyszalem by to traktowano jako inwestycje.

Do góry
#532520 - 15/03/2006 21:43 Re: Giełda a zakłady bukmacherskie
pyk Offline
old hand

Meldunek: 02/01/2004
Postów: 1153
Quote:

Tak tylko zapominasz o jednej istotnej sprawie w tym przypadku szanse zdarzeń są SZACOWANE. W kasynie szanse są łatwo policzalne matematycznie



No wlasnie i jest to jedyna rzecz ktora rozni kasyno od zakladow sportowych. Ale manipulacja kursami sprawia, ze i tak nawet na zle oszacowanym zdarzeniu buk swoje wyciagnie.

Do góry
#532521 - 15/03/2006 21:44 Re: Giełda a zakłady bukmacherskie
kapitansb Offline
veteran

Meldunek: 26/12/2003
Postów: 1222
Skąd: Nie wiadomo
W 10-ce najbogatszych ludzi w Ameryce od lat jest inwestor gieldowy Warren Buffet -niestety nie slyszalem o bogatych graczach w zaklady sportowe na taka skale .

Do góry
#532522 - 15/03/2006 21:57 Re: Giełda a zakłady bukmacherskie
info-sport Offline
stranger

Meldunek: 12/02/2006
Postów: 14
zapominacie o limitach i limiciatkach....co utrudnia granie w znaczacy sposob

Do góry
#532523 - 16/03/2006 08:01 Re: Giełda a zakłady bukmacherskie
Igor Offline
Carpal Tunnel

Meldunek: 16/11/2004
Postów: 5673
Quote:

zapominacie o limitach i limiciatkach....co utrudnia granie w znaczacy sposob



Gram już od jakiegoś czasu w necie i jeszcze nie spotkałem się z żadnymi limitami. Bukmacherowi zależy na tym abyś jak najwięcej wygrywał bo im więcej wygrasz tym większy zysk ma bukmacher.

Do góry
#532524 - 16/03/2006 08:38 Re: Giełda a zakłady bukmacherskie
tapirN Offline
member

Meldunek: 28/10/2004
Postów: 146
Quote:

Gram już od jakiegoś czasu w necie i jeszcze nie spotkałem się z żadnymi limitami.



Przyznam, że nie spotkałem się jeszcze z BRAKIEM limitów. Chętnie poznam te rajskie ogrody, nawet za cenę przyznania się do błędu.

Quote:

Bukmacherowi zależy na tym abyś jak najwięcej wygrywał bo im więcej wygrasz tym większy zysk ma bukmacher.



Interesująca dialektyka. Na przyciąganiu dobrych graczy zależy co najwyżej większym Azjatom, bynajmniej jednak nie ze względu na ową tajemniczą, liniową pewnie, zależność między wysokością zysku klienta, a zyskiem własnym rozumianym m.in. jako różnica między środkami przejętymi od przegrywających a wypłatami dla wygrywających. Podstawową rolę gra oczywiście handel na "wyższych" rynkach, ale ciekaw jestem w jaki sposób fakt ten implikuje Twoje twierdzenie.

Do góry
#532525 - 16/03/2006 09:44 Re: Giełda a zakłady bukmacherskie
Igor Offline
Carpal Tunnel

Meldunek: 16/11/2004
Postów: 5673
Quote:

Quote:

Gram już od jakiegoś czasu w necie i jeszcze nie spotkałem się z żadnymi limitami.



Przyznam, że nie spotkałem się jeszcze z BRAKIEM limitów. Chętnie poznam te rajskie ogrody, nawet za cenę przyznania się do błędu.




Może mam szczęście, ale nigdy nie spotkałem się z żadnymi limitami u tego buka:
http://www.betfair.com
Bukowi temu nie zależy na tym żeby komuś coś ograniczać tylko wręcz przeciwnie. Im więcej pieniędzy w obrocie tym większy zysk dla buka bez względu na to jaki jest wynik danego spotkania. Jeśli chcesz zawrzeć jakiś zakład to musi się znaleźć jakiś człowiek, który przyjmie Twój zakład. Jeśli Ty wygrasz to buk bierze 5% od Twojej wygranej. Jeśli przegrasz to buk bierze 5% od wygranej tego człowieka, który przyjął Twój zakład. Im więcej pieniędzy w obrocie tym większy zysk dla buka, więc po co buk miałby coś Ci ograniczać, a tym samym ograniczać swój dochód?

Do góry
#532526 - 16/03/2006 13:08 Re: Giełda a zakłady bukmacherskie
info-sport Offline
stranger

Meldunek: 12/02/2006
Postów: 14
chyba kolego mylisz pojecia....
ta firma co podales nie jest bukmacherem

Pewnie ze jezeli grasz lige mistrzow lub final mistrzostw swiata mozesz postawic ile chcesz....ale ja akurat takich rzeczy nie gram....a zobacz jaki maja obrot na zimowkach - grosze... wiec jednak z limitami jest problem

Do góry
#532527 - 16/03/2006 15:25 Re: Giełda a zakłady bukmacherskie
Belisariusz Offline
old hand

Meldunek: 16/03/2002
Postów: 835
Skąd: Bytom
Quote:

W 10-ce najbogatszych ludzi w Ameryce od lat jest inwestor gieldowy Warren Buffet -niestety nie slyszalem o bogatych graczach w zaklady sportowe na taka skale .





Ostatnio spotkałem się z sugestiami, że w jego przypadku to nie tylko umiejętności inwestycyjne zadecydowały o bogactwie.

Nikt nie mówił, że na zakładach można się dorobić miliardowego majątku ale nie zaprzeczysz, że są ludzie którzy mają z tego całkiem ładne pieniądze

Myłsałem Kapitan, że ty gdzieś na Bahamach drinka sączysz i nie zaglkądasz już na formu.

Do góry
#532528 - 16/03/2006 15:43 Re: Giełda a zakłady bukmacherskie
Belisariusz Offline
old hand

Meldunek: 16/03/2002
Postów: 835
Skąd: Bytom
A tak wogóle (o ile jeszcze dobrze pamiętam :-) to autor wątku szukał podobiueństw między geiełdą a zakładami a my tymczasem gadamy o milionerach i funduszach inwestycyjnych

Do góry
#532529 - 16/03/2006 18:07 Re: Giełda a zakłady bukmacherskie
gregu23 Offline
member

Meldunek: 17/12/2005
Postów: 105
Skąd: Żory
Zgodzę sie z Balisariuszem są ludzie, którzy zaklady traktuja jako inwestycje zreszta sam je tak traktuje. Nie jest to na pewno hazard oczywiscie przy rozsadnym zarzadzaniu budzetem ale wymaga duzo cierpliwosci i zimnej krwi zeby stale osiagac zyski.

Do góry
#532530 - 16/03/2006 18:39 Re: Giełda a zakłady bukmacherskie
kapitansb Offline
veteran

Meldunek: 26/12/2003
Postów: 1222
Skąd: Nie wiadomo
Quote:

A tak wogóle (o ile jeszcze dobrze pamiętam :-) to autor wątku szukał podobiueństw między geiełdą a zakładami a my tymczasem gadamy o milionerach i funduszach inwestycyjnych




Nie zaprzeczam -ze podobienstwo jest -ale tylko w 1)odniesieniu do kontraktow terminowych ,(2)money management.Jak zapewne Belisariusz wiesz ,ja na gieldzie zajmuje sie glownie tym (co nie znaczy ,ze dlugoterminowo nie inwestuje w akcje -WSIP ,ktory powoli skupuje w miare wolnej kasy od miesiecy jest juz ponad 10 pln ).Kupowanie akcji jest zupelnie czym innym -jest to kupowanie biznesu -(1)lepszego lub gorszego * (2)-za tanio ,za drogo lub w sam raz*-(*niepotrzebne skreslic ).

Co do Bahama ))) nie jest to problem -na razie wychodzi mi ponad 2000 gpb na miesiac .Od niedzieli wynajmuje mieszkanie -zalozenie neta zajmie moze tydzien ,dwa -bede czesciej ,moze wroce do starych tematow (GPW raczej nie ,z oczywistych wzgledow).

Pozdrawiam serdecznie!

Do góry
#532531 - 17/03/2006 10:52 Re: Giełda a zakłady bukmacherskie
(J) Offline
Carpal Tunnel

Meldunek: 14/02/2006
Postów: 2871
Quote:

A tak wogóle (o ile jeszcze dobrze pamiętam :-) to autor wątku szukał podobiueństw między geiełdą a zakładami a my tymczasem gadamy o milionerach i funduszach inwestycyjnych



No właśnie troszkę odbiegliśmy od tematu, chodziło mi bardziej czy ktoś stosuje jakieś strategie, techniki czy sposoby analizy z giełdy do typowania i stawkowania w bukmacherce. Ja stosuje np. teorie fal Elliota(trend wzrostowy,korekty itp). Jeżli ktoś wie o co chodzi to może powie ze to to samo co granie na przełamanie drużyny no ale każdy może mieć własne zdanie tak jak to pokazała wcześniejsza dyskusja, hejka

Do góry
Strona 2 z 5 < 1 2 3 4 5 >




Kto jest online
5 zarejestrowanych użytkowników (Sensei, pacyfista, alfa, igea23, 11kera11), 3566 gości oraz 6 wyszukiwarek jest obecnie online.
Key: Admin, Global Mod, Mod
Statystyki forum
24772 Użytkowników
97 For i subfor
45045 Tematów
5582032 Postów

Najwięcej online: 4023 @ 16/03/2024 13:49