Środa 26.04

Jaworzno - Piast
Śłąsk - Nowe Miasto

Sobota 29.04

ŁKS - Jagiellonia
Świt - Ostrowiec
Polkowice - Ruch

Niedziela 30.04

HEKO - Śląsk
Radomiak - Sosnowiec
Jaworzno - Zawisza
Nowe Miasto - Lechia
Piast - Widzew
Polonia - Podbeskidzie





-- Śląsk Wrocław - Nowe Miasto --

Właściwie to nie trzeba tu wiele mówić, Śląsk nie po to wygrał w Chorzowie, żeby teraz punkty z Finishparkietem tracić. Spotkanie to to najlepsza okazja dla Śląska na 3 punkty w całej rundzie, nie ma takiej możliwości by 3 punkty nie trafiły do wrocławian. Sytuacja w czubie tabeli jest coraz ciekawsza, różnice są minimalne, jeden błąd może kosztować bardzo wiele a takim byłaby strata jakichkolwiek punktów przez Ślązaków w środowym meczu.

Jednakże nie sytuacja w tabeli skłania mnie do postawienia na Wrocław. Przekonały mnie słowa pana Andrzeja Błaszkowskiego (trenera Finishparkietu), które pozwolę sobie zacytować:

"Moi zawodnicy czują się zmęczeni tym swoistym maratonem, a w środę mamy jeszcze wyjazd do Wrocławia. Kontuzje dwóch obrońców to także poważne osłabienie drużyny. Praktycznie mam pięciu graczy z pierwszego składu pod opeką lekarską.."

To dobra informacja dla chcących postawić na Śląsk. Mi wystarcza. Bo co jeszcze mam dodać? Ze Finishparkiet może śnić o utrzymaniu? To wiemy przecież wszyscy.

Kurs 1.40

A jak wygląda sytuacja we Wrocławiu?

Mecz Radomiak-Zagłębie dopiero w niedziele a już dziś zainwestowano w to spotkanie spore środki i wywołuje on nadspodziewanie wysokie zainteresowanie. O co chodzi ??

Ja napewno zagram na ŁKS.To wg mnie główny kandydat do awansu.Mimo to że Widzew ma sporo pkt przewagi nad eŁKSą.Łódź zagra już chyba w najmocniejszym składzie.Wreszcie nie będą grać z drużyną która muruje dostep do własnej bramki.Jaga aby mysleć o awansie musi wygrać przy al.Unii i bedzie atakować.ŁKS skrzetnie to wykorzsyta.Jęsli pierwsi strzelą gola to będzie "pozamiatane".Oczywiście nie będę nawet wspominał o trybunach które powinny się eleganco wypełnić.Polecam ten typ napewno umieszczę go na swoim kuponie.

Jeżeli chodzi o mecz ŁKS-Jaga to dzis zatrudniono nowego trenera:
43-letni Ukrainiec Jurij Ształow został nowym szkoleniowcem drugoligowego zespołu białostockiej Jagiellonii, zastępując na tym stanowisku Adama Nawałkę. Były zawodnik m.in. Szachtara Donieck i Amiki Wronki przez ostatnie dwa lata prowadził zespół trzecioligowej Kani Gostyń, która po 22 kolejkach obecnego sezonu lideruje w swojej grupie. Wcześniej Szatałow był asystentem Stefana Majewskiego w Amice Wronki (2xPuchar Polski + Superpuchar Polski) oraz samodzielnie powadził zespół rezerw tego klubu.
Dzisiaj nowy trener Jagiellonii poprowadzi jeszcze ostatni trening z Kanią Gostyń i wieczorem uda się w podróż do Białegostoku, gdzie jutro ustali szczegóły kontraktu. Jak poinformował nas w rozmowie telefonicznej: "awans z Jagiellonią jeszcze w bieżacym sezonie byłby okazją do promocji dla niego, a po raz pierwszy poprowadzi nasz zespół w ... wygranym meczu z ŁKS-em już najbliższą sobotę".
No ale nie wiadomo jak to bedzie, pewnie jeszcze duzych zmian w skladzie nie bedzie i ciekawe jak nowy szkoleniowiec spodoba się piłkarzom...heh...POZDRO

Śląsk Wrocław-Drwęca Nowe Miasto Lubawskie 1

Śląsk Wrocław w ostatniej kolejce ligowej wygrana na wyjeździe (2:0) z Ruchem Chorzów. Bilans w tym sezonie na własnym boisku 7-3-1.

Drwęca w ostatniej kolcej porażka na wyjeździe (0:1) z Zagłębiem Sosnowiec. Bilans w tym sezonie na wyjeździe 0-4-8.

Spotkania tych drużyn w tym sezonie:
9 Kolejka-->Drwęca-Śląsk Wrocław (1:2)

Na stadionie przy ulicy Oporowskiej miejscowy Śląsk podejmie Drwęce. Podopieczni Ryszarda Tarasiewicza grają bardzo dobrze w tym sezonie. Bardzo cenne okazało się zwycięstwo (2:0) nad chorzowskim Ruchem. Dzięki potknięcią głównych rywali między innymi KSZO przegrało (0:1) ze Szczakowianką podopieczni Ryszarda Tarasiewicza awansowali na trzecie miejsce w tabeli II ligi. Mają tyle samo punktów co znajdujący się na drugiej pozycji ŁKS. Terminarz rozgrywek drugoligowych w tym sezonie jest bardzo napięty. Drużyny na drugim froncie grają systemem Środa-Sobota. Śląsk w Sobote grał w Chorzowie a już jutro zagra z Drwęcą.
Podopieczni Andrzeja Błaszkowskiego prezentują się fatalnie od dwunastu spotkań ligowych nie wygrali. Do tego na wyjeździe nie zaznali smaku zwycięstwa jako jedyny zespół tych rozgrywek. W ostatnich trzech spotkaniach zdobyli tylko jeden punkt remisując bezbramkowo z Polkowicami.

Faworytem tego spotkania jest Śląsk. Podopieczni Ryszarda Tarasiewicza mają szasne na awans bezpośredni do Ekstraklasy wobec słabszej postawy ŁKS-u. Na Oporowskiej przegrali tylko jeden mecz było to 2 Października w spotkaniu z Radomiakiem.

Pozdrawiam.

Ignorator a skad masz info ze Slask zagra przy Oporowskiej?

Ryszard Tarasiewicz: Awans? Organizacyjnie nie jesteśmy na to przygotowani.
http://miasta.gazeta.pl/wroclaw/1,35760,3303719.html
(wklejcie caly link)

ivo widziałem, że chyba Śląsk gra jednak na Olimpijskiej tam gdzie stadion ma też Atlas Wrocław jednak do końca nie byłem przekonany. Nie dawno musiała nastąpić ta zmiana ja pamiętam, że w Ekstraklasie grali na Oporowskiej potem też. Sorry więc za błąd

Pozdrawiam.

za www.Slasknet.com

"Duże natężenie spotkań rozegranych tej wiosny spowodowało plagę kontuzji w zespole Drwęcy. Jutro na boisku nie zobaczymy na pewno, narzekających na urazy: Piotra Balzera, Marcina Wincla, Remigiusza Hebdy, Mike Mouziego i Sławomira Świeckiego. W drużynie Śląska nie powinno zabraknąć nikogo, wszyscy bowiem są gotowi do gry. Mimo, że trudno jest wskazać innego faworyta nadchodzącego meczu aniżeli ekipę Śląska, z doświadczenia wiem, że takie mecze nie są dla zawodników z Oporowskiej przysłowiową „bułką z masłem”. "


Trener Śląska:
"Bijemy rywali przygotowaniem motorycznym, dyscypliną taktyczną, zaangażowaniem i dzięki temu z powodzeniem walczymy o pierwszą ligę."

To nie jest żadne odkrycie, że Finishparkiet przyjedzie do Wrocławia z nastawieniem na obronę i Śląsk będzie zmuszony do ataku pozycyjnego. Jak pokazał mecz z Lechią, to nie jest silna broń Pana zespołu.

To nie jest nasza silna broń, ale my możemy to grać i potrafimy to grać, tylko brakuje nam cierpliwości. Chcemy za szybko zdobyć bramkę, a potrzebna jest cierpliwość. Jak wchodzimy w atak pozycyjny, musimy pograć dłużej piłką - to jest siedem do dziesięciu podań. Jak się utrzymamy dłużej przy piłce, a potrafimy, co pokazał mecz z Ruchem, to w pewnym momencie uda się odblokować obronę rywala i strzelić bramkę. W tym kierunku trzeba iść. Jak się nadarzy okazja na kontratak, to potrzebne są dwa, trzy podania, aby się dostać pod bramkę przeciwnika, ale ataku pozycyjnego tak się nie da grać. Więcej wiary we własne umiejętności techniczne, więcej cierpliwości, spokoju i będzie dobrze. Z Finishparkietem trzeba zagrać tak jak z Ruchem - nie dać miejsca rywalom, cierpliwie przygotować akcję ofensywną, grać skrzydłami, prowokować pojedynki jeden na jeden i na pewno luka się stworzy i będzie okazja na gola. To jest klucz do zwycięstwa.

tutaj skrót z meczu Ruch - Śląsk
http://www.comtv.pl/index.php?inc=catego...ASK_WROCLAW.flv


Moje osobiste zdanie jest takie . Śląsk dalej gra bardzo dobrze i twardo w obronie do tego świetnie broni Jaunkiewicz . Początek rundy to była niemoc strzelecka . Głownie było to spowodowane brakiem Rosińskiego , który świetnie wykonuje stałe fragmenty gry i rozgrywa piłke (w meczu z Ruchem wypracował 2 gole). Dwa ostatnie mecze to dyżo sytuacji bramkowych dla WKS-u , zwłaszcza Frank ma ich sporo . Ale wiadomo , że u siebie jak sie gra przeciwko murującym się rywalom już tak łatwo nie ma . Jednak Śląsk stara się grać szybki , techniczny futbol , najczęsciej skrzydłami , jest kilku szybkich , dobrze dryblujących graczy a taki mecz może zalezeć od jednej indywidualnej akcji . Skoro wszyscy są zdrowi to Tarasiewicz napewno wybierze optymalny skład . Ciężko spodziewać się aby Drwęca była w stanie zagrozić z przodu a ostatnio z Widzewem czy Sosnowcem stracili tylko po 1 golu więc najważniejsze to strzelic gola i powinno byc po meczy . W każdym razie motywacja w szeregach wrocławian jest bardzo duża i zdają sobie sprawe jak ważne jest to spotkanie więc ciężko się spodziewać innego rezultatu niż wygrana Śląska.

Kolejne optymistyczne słowa prezesa Drwęcy:

- "Cóż oczekiwać? Już się stało.."

Dziś może być pogrom. Zobaczymy jakie Śląsk ma nerwy..

Do przerwy Śląsk przegrywa 0-1

Sytuacje wrocławian się mnożą, jest jeszcze szansa..

Grający 45 minut w przeawdze jednego zawodnika Śląsk przegrał 0-3 spotkanie z ostatni drużyną tabeli.. Żałosne.

Mam nadzieje, że to koniec marzeń o 1 lidze dla Wrocławian. Patałachy!!

kibic z Zakrzowa ??

No to Bóg czuwa nad ŁKSem
w sobote zwyciestwo z Jagiellonią i jest dobrze !

eh, ale jakoś nie mogę się oprzeć wrażeniu, że nie wszystko w tym meczu było uczciwe, zwłaszcza, że był rozgrywany bez udziału publiczności... 0:3 grając z przewagą tyle czasu? no bądźmy poważni

Dla mnie ostatnio wiele wyników w drugiej lidze jest bardzo dziwnych (ŁKS,KSZO,Slask) dlatego omijam juz ją z daleka

Gazeta Pomorska:

Sensacja we Wrocławiu. Skazany na III ligę nowomiejski zespółwygrywa z pretendentem do gry w Ekstraklasie. Na dodatek ośmiesza rywala grając mecz w dzisięciu chłopa.

Piłkarze Śląska i Finishparkietu rozegrali awansem spotkanie 26 kolejki drugiej ligi. W pierwotnym terminie (6-7 maja) na Stadionie Olimpijskim odbędzie się żużlowe Grand Prix. Z powodu incydentówprzed meczem z WIdzewem PZPN nakazaół wrocławianom rozegranie 3 meczów bez udziału publiczności. POjedynek z ekipą z Nowego Miasta Lubawskiego był ostatnim z nich, a gospodarze nie będą go miło wspominać. Wrocławianie od początku meczu opanowali środek pola i na tym kończyła się ich pomysłowość. Wrzutki w pole karne padały łupem Astapczika, podobnie z rzutów rożnych, a dobrze grający obrońcy blokowali strzały napastników Śląska.

W 33 minucie tuż przed polem karnym faulowany był Domżalski. Wróbel z rzutu wolnego trafił w mur, piłkę piąstkował na 6 metrze Janukiewicz. Dopadł do niej Misiura i wpakował do siatki. To pierwszy gol piłkarzy nowomiejskich na wyjeździe w rundzie wiosennej. Gdyby w poprzednich meczach szczęście im towarzyszyło, dziś nowomieszczanie mogliby mówić nie o honorowym pożegnaniu ligi , tylko o szansie na pozostanie w niej. W 45 minucie czerwona kartka dla Filipka nieco ostudziła marzenia. Nowomieszczanin zagrał ostro, prostą nogą wszedł w obrońcę Śląska - Szewczyka (pęknięcie kości). W czasie przerwy trener Błaszczykowski udowodnił, że jest dobrym taktykiem. Przewidział, że wrocławianie rzucą się do ataku, mając przewagęjednego zawodnika i kazał cierpliwie czekać, nie wojować, nie tracić niepotrzebnie sił. Ten plan nowomieszczanie zaczęli realizować bardzo precyzyjnie. W 62 minucie po wybiciu piłki przez wrocławskich obrońców z pola karnego do piłki doszedł Wincel i bez namysłu z 25 metrów w samo okienko bramki posłał potężną bombę. Piłkarze Śląska nie wierzyli własnym oczom. Ich ataki stały się chaotyczne, nerwowe. A nowomieszczanie bronili zdobyczy, rozciągając grę, a w trudnych sytuacjach wybijali piłkę na aut, albo na rzut rożny. Czuli już, że sensacja wisi w powietrzu. Nerwowość miejscowych doprowadziła do tego, że po jednym z nielicznych ataków nowomieszczan w tej fazie gry piłkę do własnej bramki skierował obrońca Sląska - Budka.

Andrzej Błaszkowski - Biednemu wiatr w oczy? Do czasu. Pokazaliśmy i to we wszystkich spotkaniach z drużynami z czołówki, że jesteśmy równorzędnym przeciwnikiem. Dowiodła tego pierwsza połowa meczu. W drugiej, po stracie Filipka, zagraliśmy po cwaniacku, jak rutyniarze. Nie popełniliśmy błędów, czekając na błędy przeciwnika. Udało się, głowa do góry, gramy dalej. Oczywiście, żeby wygrać! Zespół pokazał, że ma charakter. Pojechaliśmy w dniu meczu, z autobusu na stadion i wygraliśmy.


Kiedyś w moim mieście bardzo popularny był pewien slogan, jak widać jest ponadczasowy

slogan ocenzurowany

Ogólnie to nie mam w zwyczaju, obrażać zespoły gdy mi mecz nie wejdzie ale wczoraj Ci szmaciarze popsuli mi kupon dwudniowy i radość z oglądania meczu Ligi Mistrzów. Ogólnie to straciłem ochotę na grę, mam nadzieję że niebawem mi przejdzie. Jedyny pozytyw w porażce śląskich patałachów jest taki, że ułatwili zadanie innym zespołom z czołówki, w tym bydgoskiej Zawiszy.

Jeszcze tylko raz..



Do zoba

ach te twoje drobnomiasteczkowe kompleksy , daj se chłopie na wstrzymanie , tu nie parkiet koszykarski we Włocławku tylko forum dla ludzi myslących .

tu był cytat ocenzurowanego sloganu - niestety przyszedł zły cenzor i wszystko usunął. Skargi proszę zgłaszać do Jarosława i Lecha K.


musiałeś to napisać ?
czy na prawde ukazujesz w ten sposób jakiekolwiek kompleksy ??
wychamuj troszeczke i troszke szacunku może dla Śląska bo jak widze kibicujesz Kujawiakowi a to mówi samo za siebie.Rozumiem może troszke kasy straciłeś na tym meczu ale daj sobie na wstrzymanie

http://www.hydro-protest.kibice.net.pl/apel.php

Pozdrawiam Sergiusza i Śląsk Wrocław

To może ja coś zaproponuje, troszkę wcześnie ale później nie bedę miał czasu. A więc z meczy 25 kolejki ciekawie wyglądają nastepujące spotkania:
Górnik Polkowice-Ruch Chorzów 1.80 3.40 3.65 Górnik znajduje się na w miarę bezpiecznej pozycji w tabeli, pewnie jeczcze nie jeden mecz u siebie wygrają, natomiast dla Ruchu jest to ostatni dzwonek aby walczyć o pozostanie w II lidze i grać w barażach, Ruch ma doświadczony zespół no i myśle że tego meczu nie przegrają.

Polonia-Podbeskidzie 2.00 3.20 3.20 No jak dla mnie to typowo remisowy mecz, Podbeskidzie nie może przegrać meczu z bezpośrednim rywalem w walce o baraże, a ostatnia wygrana Polonii wynikała bardziej z większej determinacji niż z umiejętności piłkarskich, a więc X


Nowe Miasto-Lechia 2.50 3.10 2.50 Tutaj podobnie X, jak widać Finishparkiet jeszcze nie jednej drużynie zabierze punkty, ale z Lechią raczej nie wygrają, ewentualnie X2.

No i mecz którego nie obstawiam ale jestem nim szczególnie zainteresowany ŁKS-Jaga 1.90 3.20 3.50 Kursy jak najbardziej odzwierciedlają obecną sytuację, widziałem Jagę w ostatnim meczu z Polonią, widać już było większe zangażowanie w grę, no i wreszcie zaczęli stwarzać sytuacje (gorzej z wykorzystywaniem, ale na to przyjdzie pora). Chciałbym żeby Jaguś zwyciężyła ale wynik tego spotkania uważam za bardzo nieprzewidywalny...No i jescze te całe zawirowania z trenerem, niepewna sytuacja w klubie...tak więc serce za Jagą a tak to no bet...POZDRO

WITAM

II liga to siedlisko korupcji, mam kumpla który gra w Podbeskidziu i mecze tam są sprzedawane jak swieże bułeczki, drużyna która gra w środku tabeli i ma zapewniony ligowy byt sprzeda mecz drużynie która punktów potzrebuje, bardziej chodzi tu o mecze spadkowe. I prosze nie piszcie że to głupoty bo takie są realia w naszym pieknym kraju!!!

pozdrawiam

Komisja Odwoławcza PZPN postanowiła uwzględnić odwołanie Ruchu Chorzów i uchylić w całości orzeczenie Wydziału Dyscypliny PZPN z 30 marca 2006 roku w sprawie nierealizowania przez Ruch Chorzów prawomocnych wyroków Piłkarskiego Sądu Polubownego oraz zobowiązań finansowych wobec byłych piłkarzy i trenerów. Decyzja Komisji Odwoławczej PZPN jest prawomocna.

Wydział Dyscypliny PZPN 30 marca uznał, że chorzowski klub nie wywiązuje się z przedstawionego PZPN programu spłaty długów i narusza warunki postępowania restrukturyzacyjnego.

Tak więc sytuacja diametralnie się zmienia...+6 punktów dla Ruchu

Wyniki spotkań 25. kolejki:


Radomiak - Zagłębie Sosnowiec 1:2 (1:1)

Bramki: Andrzej Bednarz (2 min.), Bartłomiej Chwalibogowski (84 min.) - Hadis Zubanovic (4 min.)

Żółte kartki: Krzysztof Nykiel - Daniel Treściński, Jacek Paczkowski, Tomasz Malinowski.

Heko Czermno - Śląsk Wrocław 1:1 (1:1)

Bramki: Marek Drozd (2 min.) - Sebastian Dudek (35 min. - karny)

Żółte kartki: Tomasz Rudolf, Krzysztof Ulatowski.


Szczakowianka Jaworzno - Zawisza Bydgoszcz 1:3 (0:2)

Bramki: Wojciech Rączka (81 min.) - Vuk Sotirovic (22 min.), Tomasz Bekas (40 min.), Walentin Dah (75 min.)

Żółte kartki: Piotr Mrozek, Łukasz Hejnowski, Wojciech Rączka - Łukasz Tupalski, Boureima Tiemtore, Tomasz Feliksiak, Walentin Dah.
Czerwona kartka: Łukasz Tupalski (71 min. - za drugą żółtą, Zawisza Bydgoszcz).


Finishparkiet Nowe Miasto Lubawskie - Lechia Gdańsk 0:0

Żółte kartki: Marcin Wincel, Grzegorz Domżalski - Piotr Wiśniewski, Maciej Mysiak.


Polonia Bytom - Podbeskidzie Bielsko-Biała 0:0

Żółte kartki: Marcin Hirsz, Łukasz Gorszkow (Podbekidzie).
Czerwona kartka - Krzysztof Chrapek (Podbeskidzie, 84 min.).


Piast Gliwice - Widzew Łódź 1:0 (1:0)

Bramki - Krzysztof Kukulski (39 min.).

Żółte kartki: Stanisław Wróbel, Mirosław Widuch - Marcin Nowak, Rafał Pawlak, Artur Wyczałkowski.


Górnik Polkowice - Ruch Chorzów 0:1 (0:0)

Bramka - Michał Pulkowski (90 min.).

Żółte kartki: Wojciech Górski - Marcin Makuch, Wojciech Grzyb.


Świt Nowy Dwór Maz. - KSZO Ostrowiec Św. 0:2 (0:0)

Bramki: Łukasz Wesecki (55 min.), Arkadiusz Sojka (63 min.).

Żółte kartki: Tomasz Reginis - Adam Gmitrzuk, Piotr Kosiorowski.


ŁKS Łódź - Jagiellonia Białystok 0:0

Żółte kartki: Igor Sypniewski - Arkadiusz Kubik, Ariel Jakubowski, Tomasz Moskal.

1. Widzew 47
------------------------
2. KSZO 43
3. ŁKS 42
------------------------
4. Zawisza 42
5. Śląsk 42
6. Zagłębie 40
7. Jagiellonia 37
8. Górnik 33
9. Lechia 32
------------------------
10. Piast 31
11. Ruch 30
12. Świt 30
13. Heko 28
14. Szczakowianka 28
15. Podbeskidzie 26
16. Radomiak 25
17. Polonia 23
18. Finishparkiet 17

Robi się coraz ciekawiej..

Tabela bardzo zawezona, male roznice punktowe, do konca jeszcze troche czasu, wiec beda jeszcze niespodzianki
sergiusz "dolna" kreska powinna byc pomiedzy 10 a 11 miejscem, wtedy sie baraze zaczynaja, natomiast spadek jest od 15 miejsca w dol

1. Widzew 47
2. KSZO 43
------------------------
3. ŁKS 42
------------------------
4. Zawisza 42
5. Śląsk 42
6. Zagłębie 40
7. Jagiellonia 37
8. Górnik 33
9. Lechia 32
10. Piast 31
------------------------
11. Ruch 30
12. Świt 30
13. Heko 28
14. Szczakowianka 28
------------------------
15. Podbeskidzie 26
16. Radomiak 25
17. Polonia 23
18. Finishparkiet 17


Drużyny z miejsc:

a) 1-2 bezpośredni awans
b) 3 - baraże o Ekstraklasę
c) 11-14 - baraże o II ligę
d) 15-18 - spadek

Trochę lepiej